podobnieh0MER pisze:po alkoholu raczej nie wchodze do wodyselim pisze:po drinie mozecie sobie poplywac
ale
kajakiem se możesz popływać w ustronnym miejscu
i to za małą kasę
za rafting chcą 50e ,za cały dzień
Moderator: Misiek Bielsko
podobnieh0MER pisze:po alkoholu raczej nie wchodze do wodyselim pisze:po drinie mozecie sobie poplywac
Kurna, pamiec zawodna jest. Ale bylo tak.h0MER pisze:kapeć: to ten trudniejszy jest skąd do kąd? bo wlasnie to próbuje ustalicstartowaliście z mostu na tarze czy ze sćepan polje?
Chyba skorzystam właśnie z tego kampu . Po całodziennej jeźdźie z krakowa , to chyba tylko połaże po sarajewie i pomkne nad tare na ten kamping .Damian pisze:
jeśli przekraczasz granicę z Czarnogórą w Hum (dolina Tary), to warto zrobić wyjątek i skorzystać z kempingu
za pierwszym mostem (za odprawą bośniacką) skręcasz w lewo na camping, są szyldy które prowadzą w dół do wąwozu Tary
na kempingu można pojechać na polanę na sam koniec, jest pusto, byliśmy tam sami
z Sarajewa jedzie się tam jakieś 3 godziny asfaltami, ja za pierwszym razem tak pojechałem - obiad i spacerek po Sarajewie i dzida na kemping, na którym byliśmy tuż przed zmrokiem
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość