Wielkanocna Chorwacja

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

qmulus
Posty: 623
Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: qmulus » pt lut 27, 2015 6:49 pm

linki do wymiennik nie dzialaja :(
ja ma zbiornik 70 l na dachu, i wode zawsze ciepla mam :) aczkolwiek warto pomyslec do podgrzania np do zmywania.
dotychczas grzalem na butli wode na zmywanie :)
Pajero 92 2,5 TD :)

Awatar użytkownika
nissterr
 
 
Posty: 1130
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 9:52 pm
Lokalizacja: WN:)

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: nissterr » pt lut 27, 2015 6:56 pm

Wpisz na alledrogo: wymiennik ciepła 20 kw ;)
WJ21
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie

qmulus
Posty: 623
Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: qmulus » pt lut 27, 2015 7:01 pm

a w wolnym czasie zapodałbys foty jak masz to podpiete w aucie itp ? :)
Pajero 92 2,5 TD :)

Awatar użytkownika
NUREK MAV
Posty: 1935
Rejestracja: pt lut 05, 2010 11:32 am
Lokalizacja: 3 M
Kontaktowanie:

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: NUREK MAV » pt lut 27, 2015 7:38 pm

qmulus pisze:linki do wymiennik nie dzialaja :(
ja ma zbiornik 70 l na dachu, i wode zawsze ciepla mam :) aczkolwiek warto pomyslec do podgrzania np do zmywania.
dotychczas grzalem na butli wode na zmywanie :)

W podobny sposób korzystam ze zbiornika dachowego ale nie ukrywam ,że już od jakiegoś czasu frapuje mnie ten wymiennik... A jak już ten temat został poruszony to ma ktoś jakiś patent na zaadoptowanie webasta do tego typu działalności ..?!
Najpierw do bólu,a później nie ma,że boli - NIEPRZEMAKALNI
Fotki

qmulus
Posty: 623
Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: qmulus » pt lut 27, 2015 7:50 pm

NUREK MAV pisze:
qmulus pisze:linki do wymiennik nie dzialaja :(
ja ma zbiornik 70 l na dachu, i wode zawsze ciepla mam :) aczkolwiek warto pomyslec do podgrzania np do zmywania.
dotychczas grzalem na butli wode na zmywanie :)

W podobny sposób korzystam ze zbiornika dachowego ale nie ukrywam ,że już od jakiegoś czasu frapuje mnie ten wymiennik... A jak już ten temat został poruszony to ma ktoś jakiś patent na zaadoptowanie webasta do tego typu działalności ..?!

webasto duzo pradu je, to jest mały problem.
Pajero 92 2,5 TD :)

Awatar użytkownika
petercapri
Posty: 629
Rejestracja: wt wrz 28, 2004 7:37 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: petercapri » pt lut 27, 2015 8:26 pm

onpo40ce pisze: Ale dalej modlimy się, że sześć tygodni wystarczy na wyrobienie dowodu osobistego i paszportu żeby jednak jechać na Mołdawię :-)

Ale po co?? Chorwacja milion razy ladniejsza i ciekawsza. Morze, gory, zabytki...

Poza tym, po tym jak nas w zeszlym roku w tym kraju przywitali to sie trzy razy zastanowie zanim znowu pomysle o Moldawii.

Ukrainskie lapowki i wymuszenia to przy tym pelna kultura i sympatyczna atmosfera jak na ciasteczkach u cioci.

Awatar użytkownika
NUREK MAV
Posty: 1935
Rejestracja: pt lut 05, 2010 11:32 am
Lokalizacja: 3 M
Kontaktowanie:

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: NUREK MAV » pt lut 27, 2015 8:36 pm

@petercapri ... możesz rozszerzyć swoją wypowiedź w temacie Mołdawii możesz na pw pisać również . ,mam plana zrobić Mołdawię w parę dni tam i nawet trasę mam zrobioną na nią więc takie info jest dla mnie cenne ..

@qumulus: ale takie webasto to tylko chwilkę chodzi :-) myślę ,że nie pożre mi agm'a tak szybko ,a na rano lub wieczór jak znalazł ciepła woda ...?!
Najpierw do bólu,a później nie ma,że boli - NIEPRZEMAKALNI
Fotki

Awatar użytkownika
petercapri
Posty: 629
Rejestracja: wt wrz 28, 2004 7:37 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: petercapri » pt lut 27, 2015 8:53 pm

Oprocz lapowy na granicy (standard, jeden kazal przejechac za linie a drugi sie uczepil ze przejechalem bez jakiegos papierka) najwieksza skwara to proba wymuszenia 100 euro za przepalona zarowke w tylnej pozycji.

O ile wiele razy dogadywalem sie z Ukraincami, to z tymi chujami ani rusz, i nie bylo zbyt wesolo. Byli totalnie bezczelni i pewni siebie. Dupe nam uratowal pasazer - wzielismy z Blablacara moldawskiego studenta ktory z Katowic wracal do Kiszyniowa :) zaczal ich opieprzac, gdzies dzwonic, odpuscili.

Drugie auto mialo przygody innego kalibru. Na noclegu odwiedzila ich ekipa policjantow in koguto, celujaca w nich Kalaszami. Probowali ich zmusic by wsiedli do auta i jechali za nimi na komisariat (oczywiscie nic nie popelnili) - prawdopodobnie chodzilo o to by ich zgarnac na jezdzie po pijaku, bo wszyscy byli zrobieni. Skonczylo sie na kilkudziesieciu euro.

Pozniej jeszcze mielismy dziwna obstawe, ale juz bez przygod.

Zglosilismy sprawe do konsulatu, polecili zeby nastepnym razem natychmiast do nich dzwonic. Wiec i ja polecam. Zanotowac numer i w razie problemow od razu uzyc. Jest o tyle dobrze, ze "gora" dba o dobre stosunki polsko-moldawskie.

Ale tez musze dodac, ze normalni ludzie bardzo sympatyczni, a granica wyjazdowa na luzie i bez zadnych problemow.

qmulus
Posty: 623
Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: qmulus » pt lut 27, 2015 9:04 pm

NUREK MAV pisze:@petercapri ... możesz rozszerzyć swoją wypowiedź w temacie Mołdawii możesz na pw pisać również . ,mam plana zrobić Mołdawię w parę dni tam i nawet trasę mam zrobioną na nią więc takie info jest dla mnie cenne ..

@qumulus: ale takie webasto to tylko chwilkę chodzi :-) myślę ,że nie pożre mi agm'a tak szybko ,a na rano lub wieczór jak znalazł ciepła woda ...?!
brałbym benzynowe bo mniej pradu je :) troche zabawy jest z rurkami zeby to wszystko jakos pomiescic :)
Pajero 92 2,5 TD :)

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: Mroczny » pt lut 27, 2015 9:37 pm

Peter - cudne.. My takie przygody mieliśmy dotychczas na UA. W Albanii też nam się udało mocno władować w nieciekawą akcję ale się wyplątaliśmy. Trzeba uważać..

Awatar użytkownika
NUREK MAV
Posty: 1935
Rejestracja: pt lut 05, 2010 11:32 am
Lokalizacja: 3 M
Kontaktowanie:

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: NUREK MAV » pt lut 27, 2015 10:17 pm

kurna nie odstraszy mnie to ,ale będę miał się na uwadze gdzie nocleguje i co pije ... bo mało z reguły nie jest .. :)21 :wink:
Najpierw do bólu,a później nie ma,że boli - NIEPRZEMAKALNI
Fotki

onpo40ce
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 75
Rejestracja: pt lut 20, 2015 1:04 am

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: onpo40ce » pt lut 27, 2015 10:29 pm

Takayuki pisze: W międzyczasie wtrącasz dygresje o służbie na Bałkanach w okolicach wojny tam. Co niewątpliwe wymaga cojones.
Mylisz głupią, młodzieńczą chęć przygody z debilizmem graniczącym z seryjnym morderstwem. Miałem okolice dwudziestki i wielką chęć sprawdzenia się jako facet. Teraz mam już po czterdziestce. Trójka dzieci, dom i zasadzony dąb dobitnie świadczą, że jestem prawdziwym facetem. I dla mnie to jest wyznacznikiem męskości a nie jakieś cojones objawiające się strzelaniem do ludzi z opancerzonego pojazdu. Wiesz jakie zajefajne sny są potem przez kilka lat z powodu tych cojones?

Takayuki pisze:Tu dochodzimy do sedna, pieniążki, pieniążki. Nie rozmawia się i nie zagląda obcym do portfela, zgadza się.
Zgadzam się z Tobą w stu procentach. nie jest to ani ładne, ani kulturalne a na dodatek świadczy o małości i zawiści zaglądającego i liczącego cudze pieniążki.
Takayuki pisze:Jeśli jednak padają tutaj konkretne marki i modele auta [kilkadziesiąt kilozłotych i to bliżej 100 niż 20], konkretne przeróbki [na oko kilkanaście],
To po chooooj liczysz ?? ?? ??
Takayuki pisze:
Ponieważ offroad i wycieczki to nie jest tanie hobby, a te 500 czy 1000 różnicy w cenie to jest pikuś przy całokształcie wydatków na auto
Dla mnie przepłacenie za coś 500 czy 1000 złociszy skoro gdzie indziej mogę mieć to taniej to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Pomyśl o tym przed snem i przedyskutuj ze swoją niewiastą. A jak już zamiast wydawać lekką rączką o wiele więcej niż coś jest warte i zaoszczędzisz na kilku/kilkunastu wyprawach po tałzenie na jednej to może nie będziesz mnie kasy wyliczał tylko Tobie będą wyliczać. Nieprawdaż ?? :)21

Nie chcę mieć w Tobie wroga ale Twój tok myślenia w stosunku do mojej osoby jest co najmniej błędny. Jak już tutaj się zaczepiłem to na pewno kiedyś się spotkamy i przy flaszce finlandii omówimy kwestie oszczędzania :)21

onpo40ce
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 75
Rejestracja: pt lut 20, 2015 1:04 am

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: onpo40ce » pt lut 27, 2015 10:34 pm

NUREK MAV pisze:kurna nie odstraszy mnie to ,ale będę miał się na uwadze gdzie nocleguje i co pije ... bo mało z reguły nie jest .. :)21 :wink:
Już Cię lubię :)21 Organizatorzy w planach wycieczki mieli odwiedzenie największej składnicy win na świecie. Jako że ja też piję prawie tyle co mój Patrol więc chciałem zobaczyć te zasoby podobno nie do wypicia i sprawdzić, czy rzeczywiście nie da się ich wypić :)21

Awatar użytkownika
miastek
 
 
Posty: 1309
Rejestracja: czw gru 18, 2003 11:37 am
Lokalizacja: Miastko/Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: miastek » pt lut 27, 2015 10:39 pm

A skąd wiesz, że za te 500 mniej masz to samo? Może dostaniesz dwa razy mniej. Najpierw pojedź później wyceniaj gdzie się bardziej opłacało.
http://www.4x4.szczecin.pl/
Vitara->Samurai->GR->GRII

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: Darek Elwood » pt lut 27, 2015 10:54 pm

Zajebisty ten wątek o niczym.
:)21

onpo40ce
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 75
Rejestracja: pt lut 20, 2015 1:04 am

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: onpo40ce » pt lut 27, 2015 11:11 pm

miastek pisze:A skąd wiesz, że za te 500 mniej masz to samo? Może dostaniesz dwa razy mniej. Najpierw pojedź później wyceniaj gdzie się bardziej opłacało.
Tym demagogicznym sposobem każesz wszystkim po wejściu do tesco pakować do koszyka wszystkie konserwy mięsne po to tylko, żeby sprawdzić która z nich najbardziej komuś odpowiada za nic mając opisy zawartości mięsa i chemikaliów na opakowaniach. Tak samo jest z firmami oferującymi wyprawy 4x4 - każda z nich reklamuje swój produkt jakim jest wyprawa i wypisuje co w zamian za wybranie ich oferty proponuje.
Dla przykładu:
1. Mołdawia
- opieka organizatora na trasie 1600 km
- szkolenie z jazdy 4x4
- w cenie jest ubezpieczenie
- ograniczona ilość pojazdów aby móc wszystkimi się odpowiednio zająć
- 700 zł za 7 dni siedzenia organizatorom na karku

2. Baby Maramuresz
- opieka organizatora na trasie 500 km
- mam się zam ubezpieczyć
- mam sam dojechać do Rumunii będąc samotnie narażony na zakusy ukraińskich policajów
- 1600 zł za 4 dni
- organizator wymienił aż pięć modeli samochodów i chyba nie ma ograniczeń co do ilości pojazdów na wyprawie, co gwarantuje czekanie w nieskończoność aż np. wyjedziemy wszyscy z lasu

Jak więc widzisz albo rzeczony Misiek źle reklamuje swój produkt albo inni potrafią to zrobić za połowę mniejsze pieniążki. Jeszcze jeden przykład? Organizatorzy wyprawy na Mołdawię również mają w swojej ofercie wyprawę do Rumunii. Dziewięciodniową w cenie 1450 zł.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: klucz13 » pt lut 27, 2015 11:44 pm

Darek Elwood pisze:Zajebisty ten wątek o niczym.
:)21
jak o niczym :o rokuje następny sygmuśio podobny i jeszcze w pisane wierzy, mus z peło spijający słowa z ust płemier kłamacz
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
petercapri
Posty: 629
Rejestracja: wt wrz 28, 2004 7:37 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: petercapri » sob lut 28, 2015 12:14 am

Mroczny pisze:Peter - cudne.. My takie przygody mieliśmy dotychczas na UA. W Albanii też nam się udało mocno władować w nieciekawą akcję ale się wyplątaliśmy. Trzeba uważać..

na Ukrainie normalnie nigdy sie nie dalo ;)

No wlasnie nikt z nas w nic sie nie wladowywal - kolesie celowo nas wypatrzyli. Ci od zarowki zobaczyli nas z przeciwleglego pasa, zawrocili a potem gonili.

Znajomi ktorzy byli juz w MD mocno sie dziwili - podobno wczesniej sluzby byly bardzo przyjazne.

Ale Moldawianie mowia ze u nich tez teraz sytuacja napieta, wszyscy masowo staraja sie o paszporty rumunskie, a zjebom z Naddniestrza (utrzymywanym przez Rosje) caly czas odwala. I oni generalnie boja sie, ze ruskim zechce sie wrocic do Kiszyniowa. Cos tam sie caly czas kotluje, ale u nas jest cisza na ten temat.

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: Takayuki » sob lut 28, 2015 6:52 am

onpo40ce pisze:
Takayuki pisze: W międzyczasie wtrącasz dygresje o służbie na Bałkanach w okolicach wojny tam. Co niewątpliwe wymaga cojones.
Mylisz głupią, młodzieńczą chęć przygody z debilizmem graniczącym z seryjnym morderstwem.
Czyli następny mój błąd. Trudno, często po 1 zdaniu się coś takiego wywnioskowuje, za mało danych. Jednak na serio nie masz odwagi pojechać kilkuset km asfaltem? Nie wierzysz w assistance? Jakoś omijasz odpowiedź szeroki łukiem ;)
onpo40ce pisze: Zgadzam się z Tobą w stu procentach. nie jest to ani ładne, ani kulturalne a na dodatek świadczy o małości i zawiści zaglądającego i liczącego cudze pieniążki.
Wyjaśniłem to zdanie później. Dlatego, że o jakim to hobby byś nie rozmawiał, czy zbieraniu znaczków, czy kwiatkach w ogródku, czy autach, czy broni, czy czymkolwiek - pada konkretny przedmiot, to wiadomo ile jest warty i jakie możliwości finansowe ma właściciel skoro go kupił. Zawiści do Ciebie jeszcze nie mam, nie interpretuj mylnie. W takim wypadku bym się nie produkował tylko wkleił linka do tego tematu w innym rzeczonym temacie.
Nie wiem, masz pewnie znajomych, jak Ci mówią 'kupiłem auto XXXYYY rocznik 20XX', to wiesz z dokładnością do kilku/nastu tysi ile ono kosztowało. I od razu Cię czyni to małostkowym i zawistnym wobec znajomego, hę? Dystansu trochę.
onpo40ce pisze:
Takayuki pisze:Jeśli jednak padają tutaj konkretne marki i modele auta [kilkadziesiąt kilozłotych i to bliżej 100 niż 20], konkretne przeróbki [na oko kilkanaście],
To po chooooj liczysz ?? ?? ??
Wyjaśniłem to zdanie później. I proszę kulturalnie, jako i my to czynimy... nawet jeśli, emocje da się bez rzucania ujami wyrazić.
Takayuki pisze:
Dla mnie przepłacenie za coś 500 czy 1000 złociszy skoro gdzie indziej mogę mieć to taniej to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Pomyśl o tym przed snem i przedyskutuj ze swoją niewiastą. A jak już zamiast wydawać lekką rączką o wiele więcej niż coś jest warte i zaoszczędzisz na kilku/kilkunastu wyprawach po tałzenie na jednej to może nie będziesz mnie kasy wyliczał tylko Tobie będą wyliczać. Nieprawdaż ?? :)21
Dla mnie nie. Jako, że czytając i rozmawiając wiem i widziałem jaką porażką może się skończyć wyjazd z niesprawdzonym organizatorem [uwaga: założenie, nie wiem kim jedziesz i co reprezentuje]. Moja niewiasta mając opcję jechania z Miśkami, innymi taniej, lub samemu; wyobraź sobie dorzuca się do wycieczki, mimo swoich niezbyt rewelacyjnych zarobków - i ba, nawet jest zadowolona po wyjeździe planując następny :o :)21 Też poczytaj co oferują różni organizatorzy, np. nie masz racji z brakiem ograniczenia miejsc u rzeczonego Miska [jest], i czekaniem na kogokolwiek - tam każdy jedzie swoim tempem lub dobiera się z innymi jak mu pasuje, czeka to się przy jechaniu sznurkiem za organizatorem, nawet w 4 auta... wtedy się sika, robi zdjęcia, zwiedza, je śniadanie-obiad, tankuje, itd wtedy kiedy chce ogół/org a nie uczestnik jeden. Obie opcje mają wady i zalety, kwestia kto co lubi i świadomego wyboru - mnie trafi przy jeździe na komendę w kolumnie, innemu to pasuje - różni ludzie, różne potrzeby, różne wycieczki :)21 :)2
Dla mnie/niewiasty/innych tysiak więcej po prostu jest tego warty. Ot, takie podejście. Masz prawo się nie zgadzać, mieć inne, ale jako że o tysiącu PLN dyskutujemy nie rób z nas jakiś małostkowych zazdrośników przez sugerowanie, że mógłbyś go wydać. Zwłaszcza, że Ty tu wpadłeś zupełnie anonimowo a mnie góra dwoma mądrymi zapytaniami do gugla + tym forum możesz zidentyfikować z adresu, nazwiska, nipu, i z majątku osobistego :)21 Więc sorry, chcę Ci tu doradzić a nie drążyć ile zer na koncie masz Ty - obecnie anonimowy ktośtam z niewiadomokąd o którym wiem tyle że chce pojechać gdzieś Y61 ze zderzakami :)2

Weź to do serca... tu w temacie zostało wszystko powiedziane, ale np. pojedziesz gdzie Wam wyjdzie, wrócisz, czas zleci i spodoba się, przyjdzie czas na BMW. Są ze 3 sprawdzone firmy, z 4 albo więcej modele silników BMW, milion opcji montażu/elektroniki/chipowania itp itd. Padną pytania z forum o ilość $ na przeróbkę żeby doradzić - małostkowość nasza? Padną pytania o korzystanie z auta - czy w koło komina, czy daleka Azja i 100% niezawodności, to też zdeterminuje przeróbkę/silnik - małostkowość i zaglądanie do portfela? To samo jest nawet przy głupim pytaniu o element eksploatacyjny, czy chcesz końcówkę drążka made in PRC za 70pln czy Nissana za 400. Żeby przytomnie doradzić padnie pytanie o kasę jaką masz i przeznaczenie auta. No nie da się inaczej!
Chcesz grzać wodę na wyjazdach - tez o tym myślę. Masz opcję jak tu koledzy wymienili, tańszy wymiennik co ogarniesz w tysiaku z montażem, webasto mokre za 3, grzałkę elektryczną + pompka + wiaderko za kilka stów, albo baniak/worek czarny na dach co się grzeje na słońcu i robi prysznic grawitacyjny, za stówkę albo darmo jak potrafisz/masz gdzie i czym zrobić sam. I też kurczę musi paść pytanie gdzie/ile będziesz jeździł i ile masz pieniędzy. No nie da się inaczej! Nie jest to nasza zła wola, ale mniej lub bardziej finezyjnie my to musimy wiedzieć i zadać pytanie do doradztwa a Ty nam powiedzieć ;)

onpo40ce pisze: Nie chcę mieć w Tobie wroga ale Twój tok myślenia w stosunku do mojej osoby jest co najmniej błędny. Jak już tutaj się zaczepiłem to na pewno kiedyś się spotkamy i przy flaszce finlandii omówimy kwestie oszczędzania :)21
O! :)2
Ja takoż nie mam i nie chcę mieć. Zapraszam latem do Albanii na spotkanie ;)
Zobacz sobie w wolnej chwili, jako ciekawostkę i rozrzut możliwości terenowo-róznych na wyjeździe, nie argumentację:
https://picasaweb.google.com/116844315816735355398
Maramuresze i Balkan Ekspress były za ~1500.



.
.
.

Mroczny, coście w w Albanii wywinęli? W sensie, jakie miejsca omijać szerokim łukiem lub na co uważać?

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: Mroczny » sob lut 28, 2015 7:26 am

to nie na forum publiczne
:)21

jak dobrze czytam - mimo wczesnej pory i zapalenia spojówek - to nasz nowy kolega już zna się na organizacji tyle aby dokonać analizy ekonomiczno-finansowej. Nieźle. Miewam takich prawieklientów w swojej robocie. Negocjacje zaczynają od błyskotliwych wkrętów z cennika hurtowni. Cudo..

Facet - nie epatuj tak wiekiem - są tu starsi. Nie chcesz się wypstrykać na ratę za cayenne orga - jedź sam. Kup przewodnik, mapkę papierową, emapkę i śmigaj. Bywałeś w rejonie z karabinem - to i z lustrzanką też dasz radę. Skoro służyłeś to faktycznie śmiesznym jest pchanie Cię w łapy organizatorów - przeca lepiej od nich poradzisz sobie z nawigacją w nieznanym, z biwakowaniem i całą logistyką.

rolek_gr
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 83
Rejestracja: sob kwie 20, 2013 3:56 pm
Lokalizacja: WPR

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: rolek_gr » sob lut 28, 2015 7:27 am

Takayuki – jesteś Wielki. :)2

Ps. Doświadczenie weryfikuje nasze postrzeganie otoczenia. Jedni mają to już za sobą, a drudzy przed sobą. I to bez względu na wiek. :wink:
ROLEK Y61
Psy szczekają, karawana idzie dalej .....

Awatar użytkownika
andrzej:)
 
 
Posty: 2894
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:57 am
Lokalizacja: p-ń

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: andrzej:) » sob lut 28, 2015 11:19 am

Takayuki...podziwiam, ze Ci sie chce :wink: :)2

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: Takayuki » sob lut 28, 2015 11:52 am

rolek_gr pisze:Takayuki – jesteś Wielki. :)2
:roll:
Gdyż czasami mi się chce popisać, a nie zakończyć dyskusję trzema buźkami na krzyż i przekleić do classicala? :)21
Bez przesady... też się czasem zachowuję nieładnie, jak siebie czytam z perspektywy czasu... a i chęć tłumaczenia się pojawia człowiekowi raz kiedyś, po takim wątku będzie w 5 następnych tylko 'już było, poszukaj, google :)21 '

qmulus
Posty: 623
Rejestracja: śr lut 04, 2009 1:20 pm
Lokalizacja: Miasto Królów Polskich/ Skien Norwegia

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: qmulus » sob lut 28, 2015 12:45 pm

nissterr pisze:Wpisz na alledrogo: wymiennik ciepła 20 kw ;)
a jak masz rozwiazany problem wody cieplej jesli jedzies np 8 godzin? nie jest zbyt goraca?
Pajero 92 2,5 TD :)

Darek Elwood
 
 
Posty: 4993
Rejestracja: sob gru 31, 2011 11:12 am

Re: Wielkanocna Chorwacja

Post autor: Darek Elwood » sob lut 28, 2015 1:01 pm

Mam piękną mapę szutrów chorwackich (z oznaczonymi minami) przed sobą.
Cztery solidne kawałki mapy. Się ktoś musiał napracować.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości