Wyprawa do Iranu

[wojciech.smol]

Planuję pod koniec września 2014r wyjazd do Iranu. Ułożyłem już wstępnie plan trasy i wyszło ok. 14000 km od granicy Polski. Całość zajmie ok 29 dni według wstępnych założeń. Szukam chętnych na taki wyjazd. Mam doświadczenie w takich wyjazdach, byłem na Ukrainie, Litwie, w Rumunii, Albanii, Macedonii, Maroku, Syrii, Jordanii, Turcji, Gruzji, Armenii i Słowenii. Wcześniej jeździłem Defenderem i Dyskoteką, a obecnie podróżuję Toyotą Hilux. Szukam osób, które mają doświadczenie w takich wyjazdach i dobrze znoszą trudy wyjazdu, spania na dziko lub w paskudnych hotelach i mają dobrze przygotowany samochód. Nie chodzi mi o przygotowanie do trudnego terenu, lecz o niezawodność!!! Wojtek Smol tel. 608 416 252.

[qmulus]

chyba musisz wplacic wadium jesli chcesz wjechac do iranu. tez o takiej wycieczce myslalem ale chyba latwiej poleciec i na miejscu cos wynajac

[wojciech.smol]

Komuś udało się wjechać w ubiegłym roku bez Carnet de Passage, ale to duże ryzyko. W tym roku trzeba wpłacić 30 000 zł kaucji w PZMot. Zwracają to 14 dni po powrocie, ale trzeba jechać do Wrszawy przed wyjazdem. Wyjazd swoim autem daje większą niezależność, wiem czym jadę i mogę zabrać więcej bagażu. W drodze powrotnej chcę jeszcze zobaczyć płd/wsch część Turcji i jezioro Van.

[qmulus]

ja tez wole jezdzic autem ale ta wycieczke trzeba dobrze sprawdzic zeby sobie klopotow nie narobic

[wojciech.smol]

Jasna sprawa. Dlatego wpłacę kaucję i będę miał święty spokój. Trzeba też mieć ubezpieczenie turystyczne. Nasza zielona karta teoretycznie działa w Iranie. Kiedyś byłem w Maroku jednym autem i dałem radę, ale nie czułem się zbyt bezpiecznie, szczególnie w Ketamie i na pustynii, dlatego do Iranu chcę jechać w trzy auta (+/-1). Taka ilość jest optymalna. Byłem na wielu wyjazdach (ok 30) i wiem, że mam rację. W większej grupie zawsze są różne zdania, gdzie jechać, gdzie spać, kiedy się zatrzymać itd. Większa grupa opóźnia podróż z tysiąca powodów o których nie będę pisał. Trzy auta o podobnych właściwościach terenowych i szybkościowych i załogi o podobnym doświadczeniu i upodobaniach to ideał, który trudno osiągnąć, ale im bliżej tego będziemy tym wyjazd będzie fajniejszy.

[czesław&jarząbek]

weź nie filozofuj tylko do cypriana przedzwoń. w iranie był na kołach, pochytane ma co trzeba. załatwianie cdp w małym palcu.
dziecko teraz niańczy...z nudów choćby ci wszystko powie.

[wojciech.smol]

Spoko Czesław dam radę, ale chętnie pogadam. Szukam polskiego przewodnika po Iranie Szczepana Lemańczyka, bo nakład jest już wyczerpany, wiec może będzie miał używany na zbyciu.

[czesław&jarząbek]

tak zrób.

[Darek Elwood]

Mam ten przewodnik i z pkt-u widzenia szusowania po Iranie własnym transportem jest on mało przydatny.

[wojciech.smol]

Nie chcesz go może odsprzedać? Miałem kontakt z autorem i napisał mi, że w marcu mają wznowić druk, a w czasie wakacji ma wyjść nowe wydanie nad którym pracuje, ale jak to nie dojdzie do skutku, to zostaje mi tylko wydanie anglojęzyczne. Ja jestem z pokolenia, kiedy uczono języka rosyjskiego, a w liceum i na studiach niemieckiego, wiec angielski odpada.

[Darek Elwood]

Mogę Ci pożyczyć.
Na ten moment przejrzyj sobie http://www.travelbit.pl/forum w dziale Azja i tam popytaj. Sporo ludzi tam jeździ i się udziela.
Taki mini przewodnik masz tu:
http://mandalay.pl/iran

Skoro ruski kminisz, to mam też podstawy języka perskiego po rusku. Chyba najlepszy podręcznik do nauki tego jezyka dostępny w sieci (no, może nie w sieci).

[wojciech.smol]

OK. Trzymam Cię za słowo, jeżeli do wakacji nie dostanę przewodnika upomnę się o pożyczenie na kilka dni.

[wojciech.smol]

Właśnie ukazało się nowe wydanie przewodnika po Iranie Szczepana Lemańczyka w języku polskim. Wydawnictwo SORUS wznowiło druk tej książki, więc jeżeli ktoś potrzebuje to u nich jest najtaniej 38,60 zł. Właśnie zamówiłem i czekam na przesyłkę.

[danti]

http://www.matras.pl/iran-przewodnik-obiezyswiata.html

Matras tańszy o 6zł

[rorte]

bedę tam od 21.05 ..co prawda na rowerze..ale bedę miał świeże info..posłuchaj elwoda..travelbit

[wojciech.smol]

Widzę, że temat wyjazdu do Iranu nie jest zbyt popularny. Trudno.

[lech.]

Nie - trudno- tylko : rozsądnie.


Jest tyle uroczych miejsc na świecie, które warto zobaczyć bez ryzyka. Pchać się w rejon wojny fanatyków religijnych - w imię czego? Powiedzenia, że tam byłem gdzie głupich nosi?



Ale kto komu zabroni...samolotem wracać w alu.

[Darek Elwood]

Nie - trudno- tylko : rozsądnie.

Jest tyle uroczych miejsc na świecie, które warto zobaczyć bez ryzyka. Pchać się w rejon wojny fanatyków religijnych - w imię czego? Powiedzenia, że tam byłem gdzie głupich nosi?

Ale kto komu zabroni...samolotem wracać w alu.

F-cznie. Takim uroczym miejscem jest kibel publiczny, z francuska chalet, np. w Chamonix.
Jest w nim ściana płaczu. Syf, smród, ubóstwo...
Obyś się nie pośliznął... Wiesz, uraz czaszkowo-mózgowy i potem roślina.
Znaczy spokój... Nareszcie spokój.

Zawsze znajdą się Eskimosi, którzy wypracują dla mieszkańców Konga Belgijskiego wskazówki zachowywania się w czas olbrzymich upałów.

[qmulus]

Nie - trudno- tylko : rozsądnie.


Jest tyle uroczych miejsc na świecie, które warto zobaczyć bez ryzyka. Pchać się w rejon wojny fanatyków religijnych - w imię czego? Powiedzenia, że tam byłem gdzie głupich nosi?



Ale kto komu zabroni...samolotem wracać w alu.

skad takie wiadomosci czerpiesz?? jesli tylko przestrzegasz pewnych zasad to jest tam bezpiecznij niz w polsce a ludzie bardzo zyczliwi i pomocni.

[piotrck]

Nie - trudno- tylko : rozsądnie.


Jest tyle uroczych miejsc na świecie, które warto zobaczyć bez ryzyka. Pchać się w rejon wojny fanatyków religijnych - w imię czego? Powiedzenia, że tam byłem gdzie głupich nosi?



Ale kto komu zabroni...samolotem wracać w alu.

nie był , nie widział ale wie

[Damian]

Nie - trudno- tylko : rozsądnie.


Jest tyle uroczych miejsc na świecie, które warto zobaczyć bez ryzyka. Pchać się w rejon wojny fanatyków religijnych - w imię czego? Powiedzenia, że tam byłem gdzie głupich nosi?



Ale kto komu zabroni...samolotem wracać w alu.

aha

Irak czy Iran - w sumie brzmi podobnie...

[Darek Elwood]

Przepraszam, czy zastałem Jolkę?
Ot... Prowokacja zmęczonego życiem człeka.
Hm... Damian... Mówić po arabsku w Iranie, to jak za komuny po niemiecku w Polsce.

[szymano199]

Witam,
również wybieram się do Iranu.
Jak jest z wjechaniem samochodu do ich kraju?

Pozdrawiam
Szymano

[qmulus]

Podobno da się wjechać bez płacenia wadium w Polsce Ale jest trochę papierkowej roboty.