www.forum4x4.pl

Planujemy objechać w wakacje Gruzję - jako że zakładamy wyjazd z dziećmi to chcielibyśmy wyjechać po zakończeniu roku szkolnego/przedszkolnego czyli koniec czerwca, początek lipca. Nie licząc dojazdu jakieś 2 tyg w Gruzji - też jeszcze do ustalenia. Zakładamy raczej podróż przez Turcję - z konieczności ominięcia rejonów konfliktu na Ukrainie trasa jest +/- taka sama, a drogi w Turcji nieco lepsze.
Póki co zadeklarowały się 3 załogi (2x patrol, 1x terrano), dzieci w wieku 2,5, 4 i 7 lat. Zaprawione w bojach i bardzo towarzyskie. Starsi - towarzystwo namiotowo-gitarowo-śpiewające. Absolutnie nie abstynenci.

Plan póki co jest ogólny, zakładamy brak ciśnienia na dojazd do wyznaczonego planem punktu w dany dzień, ma być urlopowo, luźno, frajda dla dzieci no i dla nas. Spanie w namiotach, plaża, off road, zwiedzanie górskich twierdz i skalnych miast, ogniska, dla chętnych wyjście do granicy wiecznego lodu na Kazbek. Unikamy spania pod dachem, konsumpcja czaczy i wina w planach. Jako, że zdarzyło mi się już zjechać Gruzję marszrutkami z plecakiem i namiotem wiem co można, a czego nie trzeba oglądać. Na pewno zakładamy kilka dni plażowania i biwaku nad Morzem Czarnym (w różnych miejscach), na pewno Gruzińska Droga Wojenna i pobliskie atrakcje, Kwareli i degustacje win, skalne miasta, Swanetia, Tibilisi, Mccheta.

Jest ktoś chętny dołączyć? Im większa gromada tym weselej będzie.

Hej jestem zainteresowany
Gruzja chodzi mi po głowie już od 2 lat (najpierw przeszkodziła mi wojna, potem żona z synem przegłosowali mnie i objeżdżaliśmy wyspy)...
W obecnej sytuacji w grupie zawsze raźniej
Też planowaliśmy początek lipca więc data pasuje.
U nas załoga 2+1 (14lat), terrano, namioty...

Hej, mniej więcej do końca lutego kompletujemy listę startową, potem przedstawię dokładny program imprezy i będziemy dogrywali szczegóły z resztą. Na tą chwilę pewne są 3 załogi, 2 rozmyślają jak przekonać żony

Ok. Dopisz nas do listy. Żona przekonana
Choć mieliśmy uderzyć na Islandię (ale tam zawsze zdążymy).

Bez klimy Gruzja jest do objechania czy udar mózgu gwarantowany?

bez problemu
a początkiem września w górach zalecam porządny śpiwór lub webasto

W sierpniu też, na 2200 było +4 w nocy

Takayuki pisze:W sierpniu też, na 2200 było +4 w nocy

W lipcu na ok.2mnpm było +6, i to jak się kładłem spać ok.23. Nad ranem mogło być chłodniej - i to wszystko nad naszym Bałtykiem

Gruzja też w planach ale musiałbym wziąć miesiąc urlopu a z tym raczej kłopot.
Rozważałem taki scenariusz: samolot -> wynajem autka.

leokady pisze:Gruzja też w planach ale musiałbym wziąć miesiąc urlopu a z tym raczej kłopot.
Rozważałem taki scenariusz: samolot -> wynajem autka.

3 tygodnie wystarczą spokojnie, choć wiadomo, im więcej tym lepiej.

I jak coś już bliżej wiadomo?

Bez klimy spokojnie da sie rade w gruzji gorzej turcje przejechac. co do 2 tygodni to troche malo , my bylismy 5 tyg i polowe tylko gruzji zrobilismy. Przejscie graniczne bulgaria turcja potrafi pol dnia zajac a turcja gruzja tyle samo a nawet wiecej. Ta druga przekraczac najlepiej rano lub wieczorem.Drogiw gruzji sa takie ze potrafisz dziennie 20 km przejechac.....

bułgaria - turcja

nie wolno w ogóle się zbliżać do przejścia w Edirne, należy cisnąć na Malko Trnovo, gdzie w ogóle nie ma kolejek.

turcja - gruzja pod batumi zajęło mi trochę ponad godzinę, w porze popołudniowej

verchnyj lars (rassija) - jeszcze szybciej

Damian pisze:bułgaria - turcja

nie wolno w ogóle się zbliżać do przejścia w Edirne, należy cisnąć na Malko Trnovo, gdzie w ogóle nie ma kolejek.

turcja - gruzja pod batumi zajęło mi trochę ponad godzinę, w porze popołudniowej

verchnyj lars (rassija) - jeszcze szybciej

w sezonie wakacyjnym? to miales duzo szczescia

w lipcu i w sierpniu

malko trnovo robiłem w sumie 4 razy, zawsze luz.
edirne raz i to był błąd i to było 8 lat temu...

a my zawsze w malko mielismy czekanie...

do tych okienek na "dworcu"?

nam się trafił autobus z wycieczką tuż przed nami
i kolejki do okienek się porobiły

ale szybko i sprawnie poszło

Wyruszam do Gruzji początkiem lipca. Ktoś ma podobne plany? Może by tak razem.