www.forum4x4.pl

Klamka zapadła jedziemy. Ogólny zarys trasy : Gliwice-Ukraina-Rosja-Kazachstan-Kirgistan w dwie osoby dorosłe+dwójka dzieci. Do AłmaAty lub Biszkeku przylatują kolejne dwię osoby i powrót w sześć osób przez Rosję(Moskwa)-Łotwa-Litwa-Gliwice. Jest to nasz kolejny wyjazd rodzinny. Bez taplania się w błocie. Auto Land Cruiser J95 z 2000 r. Wizy potrzebne tylko do Rosji. Spanie w namiotach, żarełko we własnym zakresie. W 2015 r. razem z ekipą poznaną na forum TLC (pozdrowienia dla Anoretki) w miłym towarzystwie zrobiliśmy Gruzje i Armenie, także i w tym roku mamy nadzieje znaleźć równie fajne towarzystwo. Termin sztywny – jeśli ktoś jest chętny to zapraszam możemy połączyć siły. cotopaxicotopaxi@gmail.com

z Kirgistanu masz rzut beretem do Pamiru ....

A tam być i nie pojechać... no szkoda.

nic nie szkoda. przy miesiacu czasu o ktorym pisze koles, to nawet wskazane by tam nie jechac, zeby sie pozniej nie wkurwiac, ze sie miesiac spedzilo 24h za kolkiem.

ma więcej niż miesiąc .... a być obok , ehhhh szkoda

no tak, az 5 dni wiecej. no to smialo moze atakowac chiny, bo przeciez bedzie blisko granicy

tylko papierologia do chincyków a do Pamiru to dwie różne bajki

oni jada zwiedzac po drodze a nie tak jak ty do jednej doliny i powrot do domu.

ty jak Marysia , nie była nie widziała ..... ale wie

no i dobże. zabraniasz mi miec sfoje zdanie i mażenia?

Mazeniaka zapytaj .......on ci "grzecznie" wytłumaczy

Synek, Mazeniaka to ty szanuj ok ?

nigdy bym się nie ośmielił powiedzieć złego słowa na Mazeniusza ....wiesz że on dusi kurczęta wzrokiem

On w twoim wieku niemcom czolg podpalil, wiec z szacunkiem bo bedzie zle.

do autora wątku ... pomyśl o Pamirze jak jesteś w Kirgizji wówczas tranzyt przez poprzednie kraje zrób .
W Kazachu po trasie będziesz miał sporo atrakcji -co by Suka się nie buntował

ale w zyciu, nawet jak nie zrobi tranzytu to uja zobaczy

tera ja do autora watku

kolego ja wyruszam kolo 28 maja i w dniu kiedy ty startujesz to ja bede jeszcze w kazachstanie, potem dalej jade do kirgistanu i tadż i syberia. tak ze miesiac ktorym dysponujesz nie pozwoli ci na zobaczenie czegokolwiek w zadnym z planowanych krajow. a jak przytrafi ci sie awaria, a znajac zycie to tak bedzie, to juz totalna lipa. jakbys potrzebowal pomocy to pisz na pw, bede w okolicy to cos moge zorganizowac

suka blać pisze:tera ja do autora watku

kolego ja wyruszam kolo 28 maja i w dniu kiedy ty startujesz to ja bede jeszcze w kazachstanie, potem dalej jade do kirgistanu i tadż i syberia. tak ze miesiac ktorym dysponujesz nie pozwoli ci na zobaczenie czegokolwiek w zadnym z planowanych krajow. a jak przytrafi ci sie awaria, a znajac zycie to tak bedzie, to juz totalna lipa. jakbys potrzebowal pomocy to pisz na pw, bede w okolicy to cos moge zorganizowac

W jakim czasie bedziesz w Kigistanie. Bo ja tam zamierzam być około 7 lipca. Gdybyś był w okolicy to OK, bedzie mozna browara wychylić;-) Co do czasu i dystansu co roku to słysze.Cokolwiek zobaczę wierz mi;-) Jesli mozesz wyślij proszę emaila na priva bo mam kilka pytań.

piotrck pisze:do autora wątku ... pomyśl o Pamirze jak jesteś w Kirgizji wówczas tranzyt przez poprzednie kraje zrób .
W Kazachu po trasie będziesz miał sporo atrakcji -co by Suka się nie buntował

Chcialem zrobic jeszcze Tadzykistan ale brak czasu,wizy i inne papierki zniechęcają. Zamierzam sie skupić na Kirgistanie. Aktualnie układamy plan i jak tylko powstanie postaram sie go wrzucic na forum do weryfikacji.

cotopaxicotopaxi pisze:

suka blać pisze:tera ja do autora watku

kolego ja wyruszam kolo 28 maja i w dniu kiedy ty startujesz to ja bede jeszcze w kazachstanie, potem dalej jade do kirgistanu i tadż i syberia. tak ze miesiac ktorym dysponujesz nie pozwoli ci na zobaczenie czegokolwiek w zadnym z planowanych krajow. a jak przytrafi ci sie awaria, a znajac zycie to tak bedzie, to juz totalna lipa. jakbys potrzebowal pomocy to pisz na pw, bede w okolicy to cos moge zorganizowac

W jakim czasie bedziesz w Kigistanie. Bo ja tam zamierzam być około 7 lipca. Gdybyś był w okolicy to OK, bedzie mozna browara wychylić;-) Co do czasu i dystansu co roku to słysze.Cokolwiek zobaczę wierz mi;-) Jesli mozesz wyślij proszę emaila na priva bo mam kilka pytań.

jak wjade do kazacha kolo 5-7 czerwca, to sila rzeczy w kirgizji bede najpozniej 5-7 lipca. ciezko powiedziec a pytajac o takie rzeczy od razu dajesz do zrozumienia ze nie ogarniasz realiow wschodu, ale nie martw sie nauczysz sie na miejscu. na wschodzie mozna deklarowac z dokladnoscia do tygodni, nie dni. zeby cokolwiek ogarnac w czasie 1 miesiaca to musialbys dziennie pokonywac 800-1000km, dzien w dzien. a to jest niemozliwe, wiec z przyczyn naturalnych nic nie zobaczysz.
moge w ciemno strzelac ze w kazachstanie masz w planie trzy miejsca: aralskie, kanion, almaty, moze astana. niektorzy tez w czasie planowania bajaja o baikonurze, no i faktycznie...se ogladaja z glownej drogi nieczynna od 30 lat baze a w kirgizji to pewnie ze dwa: isyk kol, biszkek
pytania pisz tu, na niektore moze odpowiem z sensem

chyba sie rozmyslil, bo cos nie widac tych pytan

Widząc co odpisujesz i w jakim stylu nie mam do ciebie pytań. Pozdrawiam

uff, cale szczescie. pamietaj tez zeby nie pisac na priv jak bedziesz potrzebowal pomocy.

suka blać pisze:uff, cale szczescie. pamietaj tez zeby nie pisac na priv jak bedziesz potrzebowal pomocy.

nie użalaj się nad sobą ..... zgasił cię jak peta

tak jak ciebie lechu ?