www.forum4x4.pl

Interesuje mnie teren południowej Albanii , od Ohrydzkiego w dół do morza . O Grecję też mogę zahaczyć jeśli coś tam warto obejrzeć
Na Korfu bym autem chciał się przemieścić i tam z dwa-trzy dni pobyć.
Szukam promu na Korfu z Albanii.
Wszelkie info miło widziane........jeśli już gdzieś jest podobny temat ( to nie znalazłem ) .....południe Albanii . Żadne Teth bo tam już zylion cyklistów i innych amatorów jazdy po czarnym .

Zjedz kawałek na dół i masz promy co chwilę ....port IGucostam

z Igoumenitsa na Korfu prom samochodowy kursuje ?.......... bo wyskakują siakieś połączenia only z Italią

Witam

W 2013r pływał jeden do Lefkimmi a drugi bezpośrednio do miasta Korfu (kilka razy dziennie).
My płynęliśmy do Lefkimmi, trwa to ok godziny i wtedy przeprawa samochodu razem z 4 osobami kosztowała 48 Euro
Pozdr

betlin pisze:Witam

W 2013r pływał jeden do Lefkimmi a drugi bezpośrednio do miasta Korfu (kilka razy dziennie).
My płynęliśmy do Lefkimmi, trwa to ok godziny i wtedy przeprawa samochodu razem z 4 osobami kosztowała 48 Euro
Pozdr

a co będziesz robił na korfu? przepychał sie miedzy anglikami?

a tego jeszcze nie wiem ......będę w pobliżu więc chciałem zajrzeć . Jeśli nie warto to sobie odpuszczę ......pierwsze info że tam są tabuny Angoli.
plan cały czas się klaruje bo plan A poszedł w piz...u ....." dobra zmiana "

Bardzo fajna wyspa ....zielona

Na południu masz ładny kanion za gorącymi źródłami, kilka km zarąbistego spacerku z małym wodospadem po drodze, jak lubisz takie rzeczy:

https://get.google.com/albumarchive/116 ... gAMTWXIP48

Mniej na południu koło Corovoda też jest kanion, z fajną plażą i miejscówką gdzie można wjechać autem przejeżdżając rzeczkę 2x i poleżeć w spokoju plackiem kilka dni...

kanion fajny, ale woda syf. widzialem gdzies foty tego kanionu i woda byla czysciutka.

ale drazek smarkniety ładnie
https://get.google.com/albumarchive/116 ... oSsQZYNLxY

jeśli była potrzeba takiego posmarkania i powrotu do domu
nasz nacja jest znana że jesteśmy mistrzami improwizacji ........ byle nie u mechanika przed wyjazdem

piotrck pisze:nasz nacja jest znana że jesteśmy mistrzami improwizacji

zgadzam sie. to forum jest najlepszym przykladem np ten patrol z niedawnego watku albo pajero 1
a najlepszy byl temat w suzukach, o wahaczach mocowanych do ramy sworzniami(czy cos w tym stylu),ale nie moge znalezc. beka w chvj.

na szczęście mój mechanik sam śmiga po świecie........ i pełne zaufanie mam

Woda była czysta, normalnie jest. W górze rzeki coś kopali i przez to syf płnął ze zmąconej wody.

Jeśli chodzi o południe Albanii to:
1) wspomniany tutaj Kanion Lengaricy, z fajnym małym kółkiem przez Park (przez Frasher) do przejechania, my mieliśmy problemy wczesnym latem,
2) Przełęcz Partyzantów z Moglic do Gjerbes, choć tam im później tym lepiej, nie wiem jak z przejezdnością wczesnym latem, we wrześniu było super, ale sądząc po koleinach wcześniej może być ciekawie
3) Tomorit, wjazd na szczyt, kółko
4) fajny odcinek Proptist - Kodovjat
No i turystycznie:
5) Kanion Osum - do zobaczenia z asfaltu i z mostku
6) kościoły w Moskopoje/Voskopoje, niestety to zawsze był plan, ale nie dojechaliśmy jeszcze tam....
7) starówka Berat
8) starówka Gjirokaster
A o wybrzeżu to pewnie już wszystko wiesz :-)

typin pisze: A o wybrzeżu to pewnie już wszystko wiesz

jeszcze nie wiem ....ale z miłą chęcią się dowiem

piotrck pisze:

typin pisze: A o wybrzeżu to pewnie już wszystko wiesz

jeszcze nie wiem ....ale z miłą chęcią się dowiem

To tak na szybko z głowy, więc może jakieś nieścisłości będą: od Llogary w dół tylko warto (w sensie na południe), to moje zdanie (w sensie: plaże). Wszystko powyżej mi nie leży (w sensie: plaże), no może jeszcze Karaburun, jakby wpuścili... Kiedyś nie wpuszczali, może coś się zmieniło.
Plaż kilka fajnych jest, niestety już nie ma pustej kiedyś plaży pod Llogarą, teraz to na google maps nazywa się "Drhale Beach". W sezonie mogłeś być na niej sam, zero infrastruktury, no i tak z roku na rok się zmieniało. Podobno jest już tam asfalt i bary itd... Szkoda...
Gjipe też powoli się cywilizuje, ale jeszcze jest chyba szansa żeby być tam w małej grupie, dopóki drogi nie zrobią. Chyba że już zrobili. W tamtym roku nie byłem tam, a wszystko się szybko zmienia
Przed Ksamil też jest zjazd w las i tam można jakieś znaleźć ciekawie położone plaże z widokiem na Korfu, ale tam już chyba teraz tez cywilizacja...
Fajna była kiedyś Kakome, nieco powyżej Sarandy, ale coś tam budowali niedawno i było 2 lata temu był dojazd zamknięty.
Przespać można się też na plaży w Lukove, bo jest cień, wśród drzewek... ale tam już wszędzie bary i parasole... Koledzy spali pod parasolami na plaży...
W Borsh warto obiad w restauracji z progami wodnymi zjeść (wodospady to nieco za dużo powiedziane), super chłodno jest, tylko głośno, coś z Ujvara w nazwie z tego co pamiętam, choć nie wiem czy dalej jest fajnie, ostatni raz 2 albo 3 lata temu w tej restauracji byłem.
Górne Queparo, jeśli dobrze pamiętam też jest fajne, stromy asfaltowy podjazd.
Nie jechałem tamtędy, ale być może warto jechać równoległą do wybrzeża drogą - skręt chyba gdzieś w Borsh jest. Kiedyś spotkałem ludzi którzy sobie chwalili tą trasę przez góry...
Generalnie - z roku na rok coraz bardziej sprawdzać się będą słowa utworu "już nie ma dzikich plaż" , bo w sezonie to już ich tam chyba (prawie?) nie ma...

A tak w ogóle, to już dwa razy planowaliśmy i za każdym razem co stało na przeszkodzie - z roku na rok tez coraz bardziej popularny jest nieco bardziej na wschód - Kajmachkalan, to w Macedonii, na granicy z Grecją, ponad 2600 chyba, bardzo długa podjazdówka naprawdę tak pustymi i dzikimi terenami, że w Albanii takich chyba nawet nie spotkałem.

interesuje mnie sprawa jedzenia w Albanii . Jakieś ichniejsze potrawy warte spróbowania

Wszelka baranina, marynowane(kiszone) sałatki warzywne,zupa fazula/fasula/,kjufte (takie albańskie miczi), byrek (takie kalzone z serem lub szpinakiem),wszelkiego rodzaju sery owcze (szczególnie polecam miejscówkę BioFarm Reci z zajebistym dojazdem do tego miejsca)
I oczywiście musaka.

Zależy co lubisz. Ja generalnie z Polski zabieram tylko jedzenie na dojazd i jakąś żelazną rezerwę. Chleb, świeże warzywa, oliwa z oliwek, różnego rodzaju sery i obiady w lokalnych knajpach - wszystko na miejscu i tanio.

ktoś w terminie 12.08-27.08 wybiera się tamte rejony ?

ja nie

h0MER pisze:ja nie

jesteś pewien ? ........bo czytałem że się wybierasz

piotrck pisze:ktoś w terminie 12.08-27.08 wybiera się tamte rejony ?

ja planuję tak koło 21.08 wystartować w tamtym kierunku przelotowo przez Serbię, potem trochę Czarnogóry i Albania.
Bardzo lajtowo, bez pośpiechu (z 3-5 dni na sam dojazd do okolic Zabljaka) bo 3ka dzieci 5; 3 i 0,5 letnie.

Ironcruz pisze:

piotrck pisze:ktoś w terminie 12.08-27.08 wybiera się tamte rejony ?

ja planuję tak koło 21.08 wystartować w tamtym kierunku przelotowo przez Serbię, potem trochę Czarnogóry i Albania.
Bardzo lajtowo, bez pośpiechu (z 3-5 dni na sam dojazd do okolic Zabljaka) bo 3ka dzieci 5; 3 i 0,5 letnie.

troje dzieci a ty do Albanii ......to już 500+ nie dają

Ja całkowicie na południe Albanii , północ już mam oblataną . Chociaż jak mnie znudzi południe to pewnie w górę się będę przebijał . Plan u mnie elastyczny . ............może na złoty bazar do Istambułu po jeansy wyskoczę .