USA, Canada, Alaska defem - relacja
Moderator: Misiek Bielsko
USA, Canada, Alaska defem - relacja
Jak się komu będzie nudzić to zapraszam do oglądania. Lipiec - wrzesień 2017. Droga od Las Vegas do Deadhorse
https://www.youtube.com/watch?v=i1A9_CQbm8g&t=172s
https://www.youtube.com/watch?v=FkeEGnIl758&t=241s
https://www.youtube.com/watch?v=AkCPA7XknDM
https://www.youtube.com/watch?v=iF2BWzprB0U
https://www.youtube.com/watch?v=PxzTx49pjOA
https://www.youtube.com/watch?v=ytvWd1ZcdMA&t=2s
resztę będę wrzucał w miarę jak mi się uda złożyć
https://www.youtube.com/watch?v=i1A9_CQbm8g&t=172s
https://www.youtube.com/watch?v=FkeEGnIl758&t=241s
https://www.youtube.com/watch?v=AkCPA7XknDM
https://www.youtube.com/watch?v=iF2BWzprB0U
https://www.youtube.com/watch?v=PxzTx49pjOA
https://www.youtube.com/watch?v=ytvWd1ZcdMA&t=2s
resztę będę wrzucał w miarę jak mi się uda złożyć
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Jak wyłączyć dźwięk, to nawet fajne
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Fajna przygoda 

Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Bardzo fajna wycieczka.
Miałeś jakieś trudności aby przetransportować samochód i ogarnąć papierologie aby tam jeździć autem na naszych blachach ?
Miałeś jakieś trudności aby przetransportować samochód i ogarnąć papierologie aby tam jeździć autem na naszych blachach ?
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
To nie było moje auto tylko Krzycha
Mój def został w kraju. Krzychu przetransportował swojego defa w styczniu 2016 roku do Rio. Stamtąd wyruszył w drogę po Ameryce Południowej, w której kręcił się cały 2016 i pół 2017. Ja doleciałem do niego dopiero w USA - do Las Vegas.
Nigdzie nie miał problemów na wjeździe z polskimi tablicami. Problemy były w kilku krajach z ubezpieczeniem OC. W tym w najbardziej ponoć cywilizowanym kraju świata - nie mieli samochodu w systemie. A jak nie ma czegoś w systemie to tego czegoś też nie ma. Taki amerykański debilizm.
Problem pojawił się też z wysyłką defa z NY do Polski. kilka razy przekraczaliśmy granicę USA, ale ani razu nie dali nam kwitu na wjazd defem. Ponoć się nie praktykuje tego. A w porcie sustoms officer chce wiedzieć jak auto wjechało do stanów.
Kołomyja, kociokwik, ogólnie jak u Bareji w Misiu.
O niebo większy porządek panuje na wschodzie gdzie zawsze masz wremiennyj wwoz.
Z małymi kłopotami z poparciem amerykańskiej celniczki z polskim rodowodem udało się Defa wysłać do Europy.

Nigdzie nie miał problemów na wjeździe z polskimi tablicami. Problemy były w kilku krajach z ubezpieczeniem OC. W tym w najbardziej ponoć cywilizowanym kraju świata - nie mieli samochodu w systemie. A jak nie ma czegoś w systemie to tego czegoś też nie ma. Taki amerykański debilizm.
Problem pojawił się też z wysyłką defa z NY do Polski. kilka razy przekraczaliśmy granicę USA, ale ani razu nie dali nam kwitu na wjazd defem. Ponoć się nie praktykuje tego. A w porcie sustoms officer chce wiedzieć jak auto wjechało do stanów.
Kołomyja, kociokwik, ogólnie jak u Bareji w Misiu.
O niebo większy porządek panuje na wschodzie gdzie zawsze masz wremiennyj wwoz.
Z małymi kłopotami z poparciem amerykańskiej celniczki z polskim rodowodem udało się Defa wysłać do Europy.
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
nie stać mnie na Czubównę więc jesteście skazani na mnie 
https://www.youtube.com/watch?v=TcgevpT ... e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=TcgevpT ... e=youtu.be
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 34
- Rejestracja: pt wrz 16, 2016 4:40 am
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Znajomi niemcy jak się wybierali na paroletnie zwiedzanie obu ameryk to kupili w USA campera którym mieli podróżować choć mieli własnego, luksusowego w DE. Papierologia i koszty transportu przeogromne a w USA auta tego typu tańsze, dużo tańśze niż w euro kołchozie.
Także i tak twardziel że swojego tam wysyłał, no chyba ze chodziło o "sznyt" auta w środowisku, że on ma takie które Stany przejechało

Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Kupno kampera w USA jest i tak droższe niż przeprawienie swojego tam - razem wyszło to około 8,5 tys zł a za tyle nie kupisz tam nic do jeżdżenia - rozglądaliśmy się za takim rozwiązaniem. Do tego jak kamperem w zasadzie nie zjedziesz z czarnegoPiasek pisze: ↑sob gru 30, 2017 8:22 pmZnajomi niemcy jak się wybierali na paroletnie zwiedzanie obu ameryk to kupili w USA campera którym mieli podróżować choć mieli własnego, luksusowego w DE. Papierologia i koszty transportu przeogromne a w USA auta tego typu tańsze, dużo tańśze niż w euro kołchozie.
Także i tak twardziel że swojego tam wysyłał, no chyba ze chodziło o "sznyt" auta w środowisku, że on ma takie które Stany przejechało![]()

Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Ale te 8,5tyś zł to w jedną czy obydwie ?
Oni tylko po czarnym i decydującym czynnikiem były ubezpieczenia, problemy graniczne oraz ew naprawy nietypowego pojazdu jakimi tam są europejskie. Poza tym czas wyprawy: 2 do 3 lat. Wszystko się może przytrafić. A tak: za dotychczasowego dostali kupę tyś euro także łatwiej było się przeprawiać z kartą płatniczą niż camperem w kontenerze.
Wiesz, to Niemcy - oni zawsze preferowali proste i radykalne rozwiązania problemów
Oni tylko po czarnym i decydującym czynnikiem były ubezpieczenia, problemy graniczne oraz ew naprawy nietypowego pojazdu jakimi tam są europejskie. Poza tym czas wyprawy: 2 do 3 lat. Wszystko się może przytrafić. A tak: za dotychczasowego dostali kupę tyś euro także łatwiej było się przeprawiać z kartą płatniczą niż camperem w kontenerze.
Wiesz, to Niemcy - oni zawsze preferowali proste i radykalne rozwiązania problemów

Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
W obie. 5 do Rio i 3 z kawałkiem z NY do PL
Zgoda - były problemu z ubezpieczeniem ale na samych granicach przekraczanie bezproblemowe. Między USA i Canada to bez wysiadania z samochodu.
Krzychu jest mechanikiem więc temat ogarniał sam. Jedynie jak mu się skrzynia w Peru rozwaliła to nie miał narzędzi ale patrzył na łapy mechanikom w warsztacie
.
Zgoda - były problemu z ubezpieczeniem ale na samych granicach przekraczanie bezproblemowe. Między USA i Canada to bez wysiadania z samochodu.
Krzychu jest mechanikiem więc temat ogarniał sam. Jedynie jak mu się skrzynia w Peru rozwaliła to nie miał narzędzi ale patrzył na łapy mechanikom w warsztacie

Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Oni Ameryki Południowej się bardziej obawiali, tych wszystkich bananowych republik itp. Jednak amerykańskie blachy na pojeździe wiele spraw w tamtym rejonie świata ułatwiają.
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Obejrzałem (jak dotąd) całość, czekam na więcej
Ciekawie zrealizowane, świetna jakość nagrań. Przede wszystkim jednak gratki pięknej wyprawy i chęci podzielenia się z innymi 
P.S. Czy jest gdzieś może relacja z pierwszej części podróży - Ameryka Pd?


P.S. Czy jest gdzieś może relacja z pierwszej części podróży - Ameryka Pd?
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Krzychu nie robi filmów ale jest bardzo dobrym fotografem. Zdjęcia z jego wypraw można oglądać tu
https://plus.google.com/103834887938334842816
Jest tam też kilka części z Ameryki Pd
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
kolejna część do oglądania
https://www.youtube.com/watch?v=tjyk3w3 ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=tjyk3w3 ... e=youtu.be
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Super filmiki
Mam prośbę mógłbyś napisać pokrótce marszrutę Waszą.
Jestem w trakcie planowania trasy i przez Twoje filmiki ciągle muszę coś fajnego dodawać
My niestety tylko 3 tygodnie będziemy jeździć wypożyczonym autem.
Mamy już sporo parków na tracku.
Planujemy trasę LA-NY (kalifornia, nevada, utah, arizona, nowy meksyk, texas, oklahoma, missouri, illinois, michigan, ohio, pensylwania, nowy jork).

Mam prośbę mógłbyś napisać pokrótce marszrutę Waszą.
Jestem w trakcie planowania trasy i przez Twoje filmiki ciągle muszę coś fajnego dodawać

My niestety tylko 3 tygodnie będziemy jeździć wypożyczonym autem.
Mamy już sporo parków na tracku.
Planujemy trasę LA-NY (kalifornia, nevada, utah, arizona, nowy meksyk, texas, oklahoma, missouri, illinois, michigan, ohio, pensylwania, nowy jork).
WJ21
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
proszę bardzo 
https://share.delorme.com/palor
masz tu wszystko, co logowałem w ciągu minionych dwóch lat

https://share.delorme.com/palor
masz tu wszystko, co logowałem w ciągu minionych dwóch lat
Re: USA, Canada, Alaska defem - relacja
Dzięki 

WJ21
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość