Strona 1 z 4

Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 7:54 pm
autor: mirkoslawski
Cześć, piszę choć nie ukrywam, że mam lekki niepokój ;) Do rzeczy - końcówką czerwca planuję z rodziną (żonka + 9 letni syn) 3 tygodniowe wakacje 4x4 z namiotem i chcę zacząć od Słowenii z nastawieniem na pola namiotowe i unikanie tłumów ale bez "krzaków i błota po klamki". Jeśli nam się znudzi - jedziemy dalej (np. BiH, Serbia, Czarnogóra, Albania, RO itp, itd ;)). Plan mamy taki - jak nam się spodoba jakieś miejsce, zostajemy aż nam się znudzi, jak nam się spodoba jakaś droga - jedziemy zobaczyć co jest za górą czyli krwi za realizację jakiegoś punktu z planu nie oddamy - planem jest przygoda i odpoczynek ale nie ekstremalny ;) I teraz czemu o tym piszę? Bo dla mojej żony i mojego syna to będą pierwsze tego typu wakacje (zawsze jeździliśmy w "luksusy) i myślę, że towarzystwo mogło by pomóc w łagodzeniu skutków bycia 24h ze sobą hihi a i pewnie mniejsze opory miałbym wybierając dróżki górskie wiedząc, że jadę z kimś :) Jeśli ktoś z Was też ma podobne plany (i terenówkę, bo nie zamierzamy się trzymać tylko asfaltów ale też nie będziemy się przeprawiać - raczej turystyczny light adventure 4x4), ma ochotę jechać z kimś ale bez zobowiązań, tzn. jak nie będziemy mieli ochoty na to samo to np. się rozdzielamy na dzień lub w ogóle się rozstajemy - proszę o kontakt :) Najlepiej PW a w razie pytań, spokojnie i "komentarz" wystarczy ;)
P.S. najlepiej jeśli masz w podobnym wieku dzieciaka/dzieciaki

EDIT: jadę Terracanem (nie wiem, czy ma to znaczenie ale w razie czego dopisuję)

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 8:03 pm
autor: Mroczny
to ja Ci doradzę.. a z radą zrobisz co zechcesz..

1. nie przesadzaj z dziennymi przebiegami. Nie narzucaj rezimu jak z osranym orbisem. Jedziesz chwilę, chwilę mulisz na plaży, wbijasz do knajpy na dobre zarcie itd
2. korzystaj z dobrych campów - większość ma sanitariaty na poziomie nieosiągalnym dla naszych pensjonatów i kwaterek. Zminimalizujesz dyskomfort.
3. Nie cykaj się. Spodoba im się na pewno bardziej niż pakietowa wycieczka z transferem autobusem z lotniska, żywieniem na gong i widokiem na pralnię z pokoju nr 14455. A jak się nie spodoba... to masz pecha.

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 8:08 pm
autor: mirkoslawski
Dobre rady :)2 dzięki Mroczny :)

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 8:28 pm
autor: piotrck
Taki wyjazd jak Mroczny pisze to nuuuuudny jest jak flaki z olejem. Zero polotu , zero adrenaliny , zero spontanu.......zostaniesz na jednym dwu kempingach i tyle.

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 8:45 pm
autor: mirkoslawski
Panowie - zanim się rozpędzimy z wróżeniem końca wycieczki nieśmiało przypomnę, że temat dotyczy współtowarzyszy niedoli w podróży a nie planu na wyjazd, który już de facto jest (to znaczy plan jest taki, że raczej go nie ma :D ) :lol: Doświadczenie w wyjazdach offroadowych jako takie mam (tyle, że na motocyklu) i moja żonka widziała kilka moich filmików z takich wypadów w różne miejsca (łącznie z porannym szronem na namiocie czy też 'bacówką w rumuńskich Karpatach na ponad 2000 m.n.p.m.). Plan jest taki, coby właśnie być aktywnym ale bez "przymusu", mieć cywilizacje w zasięgu ale nie być w tłumie, jechać po drogach ale niekoniecznie asfaltowych, nie musieć nic - łącznie z tą opcją, że wcale nie musimy na siłę 3 tygodni spędzić w drodze - zawsze możemy wcześniej wrócić i kupić last minute do Egiptu :lol: . To swoisty test na tego typu wspólne spędzanie czasu - jeśli nie wyjdzie, trudno. Jeśli się nam spodoba - trudno :lol: :wink: Szukam towarzystwa w sensie ekipy na dwa - trzy auta, najlepiej z dzieckiem/dziećmi coby i bardziej spokojnym poza asfaltem być, aby młody się z nudów za tableta nie brał (bo od tego uciec chcę) a i moja połówka winka z jakąś inną kobitą napić się mogła (ze mną się nie napije bo ja gustuję tylko w czystej :wink: ).
Podsumowując mój zbyt długi wywód - szukam towarzyszy doli i niedoli w wakacyjnych Bałkanach, bez zobowiązań ale dopóki jedziemy razem, dbamy o siebie nawzajem jak o najlepszych przyjaciół - jak się rozstajemy to tylko jako przyjaciele a co najmniej jako dobrzy znajomi :wink:

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 9:20 pm
autor: Misiek Cypr
Czyli martwisz sie, ze nie bedziesz mial z kom Raki, czy Slivovicy napic? Albo, ze nie bedziesz mial na kogo napuscic wqwionej wybranki serca, jak juz sie wturbi?

Wazne, zeby dzieciak Cie nie znienawidzil po tym wyjezdzie. Jak to zrobisz, to zona moze sobie fochowac. I tak nie bedziesz mial na to wplywu :)21

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 9:24 pm
autor: kpeugeot
jeszcze dopisz skąd ruszasz łatwiej wtedy sie dopasować

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 9:31 pm
autor: Mroczny
piotrck pisze:
wt mar 13, 2018 8:28 pm
Taki wyjazd jak Mroczny pisze to nuuuuudny jest jak flaki z olejem. Zero polotu , zero adrenaliny , zero spontanu.......zostaniesz na jednym dwu kempingach i tyle.
może na siemiu
nie marudź...

mnie sie jakoś ten model sprawdza od lat.. campy przeplatam hotelami i hotelami miliona gwiazd. Wszyscy zachwyceni, przygoda jest, wygoda jest. Idealnie i bez stresu...

ale można też na kołach na kamczatkę pojechać. Cóż może być fajniejszego niż jazda za ruskim tirem przez miesiąc
:)21

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 9:35 pm
autor: mirkoslawski
kpeugeot pisze:
wt mar 13, 2018 9:24 pm
jeszcze dopisz skąd ruszasz łatwiej wtedy sie dopasować
Startuję z Kielc ale w sumie to według mnie nie ma większego znaczenia - możemy się "łapać" gdziekolwiek "po trasie" lub nawet na miejscu w Słowenii (bo koniecznie od niej zaczynamy). Start 23-go czerwca.
Misiek Cypr pisze:
wt mar 13, 2018 9:20 pm
Czyli martwisz sie, ze nie bedziesz mial z kom Raki, czy Slivovicy napic? Albo, ze nie bedziesz mial na kogo napuscic wqwionej wybranki serca, jak juz sie wturbi?

Wazne, zeby dzieciak Cie nie znienawidzil po tym wyjezdzie. Jak to zrobisz, to zona moze sobie fochowac. I tak nie bedziesz mial na to wplywu :)21
Wszystko co napisałeś to jakbyś mi w głowie wyczytał :wink:

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 9:37 pm
autor: piotrck
Mroczny pisze:
wt mar 13, 2018 9:31 pm
piotrck pisze:
wt mar 13, 2018 8:28 pm
Taki wyjazd jak Mroczny pisze to nuuuuudny jest jak flaki z olejem. Zero polotu , zero adrenaliny , zero spontanu.......zostaniesz na jednym dwu kempingach i tyle.
może na siemiu
nie marudź...

mnie sie jakoś ten model sprawdza od lat.. campy przeplatam hotelami i hotelami miliona gwiazd. Wszyscy zachwyceni, przygoda jest, wygoda jest. Idealnie i bez stresu...

ale można też na kołach na kamczatkę pojechać. Cóż może być fajniejszego niż jazda za ruskim tirem przez miesiąc
:)21
Znaczy się żona i dzieci. Założą Ci kiedyś niebieską kartę..............

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 9:42 pm
autor: Zibi
z tą słowenią na dziko to tak sobie. Lepiej posprawdzaj, bo z tego co pamietam to kraj mocno policyjny. Bardzo mocno.

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: wt mar 13, 2018 9:47 pm
autor: mirkoslawski
Zibi pisze:
wt mar 13, 2018 9:42 pm
z tą słowenią na dziko to tak sobie. Lepiej posprawdzaj, bo z tego co pamietam to kraj mocno policyjny. Bardzo mocno.
Nie pisałem, że na dziko - pisałem, że pod namiotem :) Jazda poza asfaltami tylko na legalu, tzn. po drogach. Na dziko ale akim prawdziwym "dziko" na pierwszy raz mojej żony, dotychczas przywykłej do klimatyzacji i wysokiego połysku nie zabiorę! Jesli sama poprosi, może pod koniec wypadu gdzieś w RO lub innym "normalnym" kraju, gdzie wolność przemieszczania i nocowania jest rozumiana tak jak być powinna :)2 :wink:

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 8:59 am
autor: Adamo
Też w tym roku namówiłem rodzinkę na pierwszy wspólny wyjazd w tym stylu.
Żeby dzieciaki miały towarzystwo to zaczniemy od tygodniowego wyjazdu do Rumunii (taki zorganizowany - kilka aut, rodziny z dziećmi, noclegi na campingach, spokojny off i zwiedzanie). Trwa to tydzień...., a potem jak im się spodoba to kontynuujemy sami, a jak nie to zostajemy w hotelu nad morzem w Rumunii :lol: ).

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 10:16 am
autor: misman
Mroczny pisze:
wt mar 13, 2018 8:03 pm
to ja Ci doradzę.. a z radą zrobisz co zechcesz..

1. nie przesadzaj z dziennymi przebiegami. Nie narzucaj rezimu jak z osranym orbisem. Jedziesz chwilę, chwilę mulisz na plaży, wbijasz do knajpy na dobre zarcie itd
2. korzystaj z dobrych campów - większość ma sanitariaty na poziomie nieosiągalnym dla naszych pensjonatów i kwaterek. Zminimalizujesz dyskomfort.
Prawdziwa turystyka się kończy... :)21
W ogóle świat sie kończy: motoryzacja (z ponadczasowym V8) zamordowana przez downsizing i e-cary, literaturę wepchnięto w czytniki, narzędzia i sprzęty HD robi się z prasowanego kociego gówna i plastiku, a synonimem biwaku jest dobry kemping z kafelkowanym sanitariatem oraz knajpiane stołowanie... :)21 Dobrze, że pamiętam jeszcze otwierany bagnetem paprykarz, spożywany (tymże bagnetem :)21 ) gdzieś tam pod skałą na przełęczy... :)22 :)21 Będzie co wnukom opowiadać 8)

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 10:33 am
autor: ZbychoS
misman pisze:
śr mar 14, 2018 10:16 am
(...)
Zwyczajnie, starzejesz się ... :)21
Wspominanie starych, dobrych czasów jest tego niechybnym dowodem :lol: .
Aaa ... zmienia się wszystko, by nie zmieniło nic ...

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 10:37 am
autor: misman
No starzeję :)21 . I to także wbrew powszechnym trendom, że koniecznie trzeba młodnieć, wstrzykując sobie to i owo tu i ówdzie :)21

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 11:12 am
autor: Mroczny
jadasz dalej paprykarz na wakacjach czy tak sobie mulisz a jakby Ci ktoś ten frykas zaproponował to zabiłbyś śmiechem?
:)21

jak ktoś chce na dziko to nie jedzie do paryża, nie?

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 11:37 am
autor: nissterr
Ja z żoną i synem jeździmy jeszcze w starym stylu ;)
Auto zapakowane po dach i noclegi w namiocie na dziko, lub jak nie da się znaleźć lub nie można (np Wyspy) to na kempingach.
Zawsze gotujemy swoje, ale to niejako z musu - jako wegetarianinowi ciężko by mi było znaleźć coś do jedzenia..., a swojego jestem pewien.
Ma to urok prawdziwego biwaku i przy okazji można sporo zaoszczędzić ;)
W tym roku pierwszy raz będziemy zmuszeni stołować się w knajpkach/barach/jadłodajniach, a to z racji kierunku i wypożyczonego auta.
Ale namiot kupujemy na miejscu i będziemy starali się mieć jak najwięcej noclegów na dziko w parkach narodowych...

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 4:21 pm
autor: Adamo
Mroczny pisze:
śr mar 14, 2018 11:12 am
jadasz dalej paprykarz na wakacjach czy tak sobie mulisz a jakby Ci ktoś ten frykas zaproponował to zabiłbyś śmiechem?
:)21

jak ktoś chce na dziko to nie jedzie do paryża, nie?
Jak się nie chcesz starzeć... to nadal musisz spać w lesie, jeść byle co i podróżować autostopem :lol:

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 5:37 pm
autor: Mroczny
i bajać innym, że są pedałami albo konformistami bez polotu bo czytają na wyjeździe
:)21

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 6:39 pm
autor: Adamo
Jeszcze można założyć temat o podpaskach i cieszyć się jak debil, że ktoś zajrzał o co chodzi 😂

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 6:49 pm
autor: mirkoslawski
Panowie, ja wiem, że każdy temat można sprowadzić w okolice doopy ale do poziomu podpasek???
Litości...
Proszę o umiar w biciu piany bo to temat ani o okresie, ani starzeniu ani o jakiejkolwiek demencji.
Wiem, że pewnie już mnie część zakwalifikuje do tych "nudnych i nadętych" ale mi bardziej zależy na tym, aby moim tematem menstruacji nie podcierać ;)

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 6:57 pm
autor: Kabal
mirkoslawski pisze:
śr mar 14, 2018 6:49 pm
Panowie, ja wiem, że każdy temat można sprowadzić w okolice doopy ale do poziomu podpasek???
Litości...
Proszę o umiar w biciu piany bo to temat ani o okresie, ani starzeniu ani o jakiejkolwiek demencji.
Wiem, że pewnie już mnie część zakwalifikuje do tych "nudnych i nadętych" ale mi bardziej zależy na tym, aby moim tematem menstruacji nie podcierać ;)
Przejrzyj dział Towarzyskie, to załapiesz. Nie o Ciebie idzie ;).

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 7:03 pm
autor: mirkoslawski
Chyba łapię :lol:

Re: Rodzinne wakacje 4x4 na Bałkanach...

: śr mar 14, 2018 10:11 pm
autor: misman
Mroczny pisze:
śr mar 14, 2018 11:12 am
jadasz dalej paprykarz na wakacjach czy tak sobie mulisz a jakby Ci ktoś ten frykas zaproponował to zabiłbyś śmiechem?
:)21
No nie, wszak paprykarz to też już nie taki, co kiedyś :roll: :)21
W sumie będąc nadwrażliwym na krytykę nadinterpretujesz, ocierając się o konfabulację :)21
Ale masz całkowitą rację: można spędzać radosne safari w miejskiej dżungli, co nawet rynek zaspokaja np. produkując odpowiednie auta :)21 Wieczorem milion gwiazdek przez duże hotelowe okno i kieliszek dobrego wina pod rozłożystą palmą (w restauracji). Pojęcie biwaku ewoluuje, kto się odpowiednio nie dostosowuje do zmian, ten frajer :)21
Nie neguję takiego sposobu spędzania czasu, każdy woli co tam sobie uważa. Bardziej mi chodziło o nomenklaturę, gwoli wyjaśnienia. Przykro mi, jeśli mimowolnie uraziłem :)21