Drogówka na swiecie

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
stopa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 76
Rejestracja: pt sty 21, 2005 12:36 pm
Lokalizacja: Łódź

Drogówka na swiecie

Post autor: stopa » pt lip 28, 2006 7:34 pm

witam

jezdzicie po swiecie roznymi wehikulami, zmotami i innymi klamotami i w roznym wieku... jak policja/milicja podchodzi do rozmaitych, niestandardowych rozwiazan w waszych autach (zderzaki, bagazniki, halogeny itp)? Przypuszczam ze wiekszosc klopotow dotyczy tej bardziej cywilizowanej czesci Europy.
Tak wiec do czego sie przyczepiaja, na co zwrocic uwage, czy juz moga sie czepiac na granicy itp W tej chwili interesuja mnie glownie Niemcy, Skandynawia ale na przyszlosc...kto wie?

pozdr
TLC LJ 70

Awatar użytkownika
sator6
Posty: 372
Rejestracja: sob lis 06, 2004 10:52 pm
Lokalizacja: Warszawa/Lublin

Post autor: sator6 » pt lip 28, 2006 10:52 pm

Przejechałem całe niemcy z solidnym grillem (patrz avart). Nie spotkałem nawet gliniarza.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » sob lip 29, 2006 7:41 pm

Nigdy niemiałem żadnych problemów a zjeździlem trochę :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Post autor: mazurkas007 » ndz lip 30, 2006 9:59 am

Ja jeździłem po : Polska, Niemcy, Austria, Włochy, Finlandia, Białoruś, Litwa, Łotwa, Rosja, Czechy, Słowacja.

'problemy' z drogówką mam jak narazie tylko w Rosji, bardzo na nich działa obcokrajowa rejestracja :D , tzn nie to żeby zatrzymywali bez przyczyny i cos wymyslali, jakieś fikcyjne wykroczenie, co to to nie. Tylko częste zatrzymania do kontroli papierów.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
stopa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 76
Rejestracja: pt sty 21, 2005 12:36 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: stopa » ndz lip 30, 2006 11:01 am

a te slynne TUVy i inne super certyfikaty?
TLC LJ 70

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » ndz lip 30, 2006 11:11 am

Austriacka Policja
…największe H… są dla mnie w Austrii. Jadąc w nocy zimą z Włoch przez Austrie na Niemcy / Salzburg na autostradzie w Alpach pękł nam pasek klinowy – przypadkowo pewnie nadjechał patrol policyjny. Gość zamiast zapytać się czy coś poważnego czy wezwać pomoc sprawdził paszporty i pojechał dalej. 3 nad ranem, śnieżyca na autostradzie !! Innych przypadków mi się już opisywać nie chce ale mendy to są nie ludzie.

Niemiecka Policja
… jest restrykcyjna ale równie pomocna i uczynna mając podobną awarie na autostradzie, pomagali wymienić koło zapasowe. Ogólnie miałem z nim kilka spotkań min z przeładowanym busem o 1 tonę – OK. zabronili dalej jechać ale pomagali przy przeładunku na inne auto ale dało się ich wybłagać żeby nie wypisywali mandatu za 1500 euro.
Auto to był MB 410 ale zarejestrowana na 3,5 tony stad ten problem

Szwajcarska Policja
…ostatnio byliśmy w Szwajcarii Patrolem GR na MT kach z poszerzeniami z pasa transmisyjnego ze zderzakiem UP i do auta nikt przyczepił na granicy sprawdzili paszporty podziękowali pożegnali nas.

Czeska Policja
…. naciągacze, jakich nie na zachód od Bugu. Czeski policjant zatrzymał zaplombowanego busa z dokumentów celny wynikało że waga towaru nie przekracza ładowności towaru. Oparł się o busa reką i rzekł Ty se wieziesz za duzo To je neni dobre Ja mu na to że nie, auto nie jest przeładowane to On na to że mi wezwie specjalne auto przyjadą z wagą z zważą i dokonają przy okazji przeglądu … to pewnie potrwa kilka godzin i na pewno coś znajdą nie tak w aucie. Dalem mu 20 euro a ten ciul na dowidzenia mi powiedział żebym powoli jechał bo to jest niebezpieczne tak jedzić

Włoska Polica
Przemiła zawsze uśmiechnięta bardzo tolerancyjna Jadąc na 140 na autostradzie z przyczepa 2 osiowa widzę w lusterku wstecznym patrol ..ymm przejabae już mam, myślę. Nie- przejachli obok mnie pogrozili palcem, dłonią dali znak co bym zwolnił i pojechali dalej uśmiechając sie
Innym moje usyfione auto nie zrobiło na nich wrażenia

Holenderska Policja
…ymm radze się dostosować do przepisów – nie przekraczać prędkości. Rowerzysta rzecz święta. Z holenderska policją się nie negocjuje – na każde przewinienie mają ustalone bardzo wysokie stawki. A Holender potrafi z GSM zadzwonić na Policje że ktoś lamie przepisy np. jedzie 150 km / ha autostradą

Francuska Policja

…byłem we Francji kilka razy ,1998 byłem przez 3 miesiące na stażu we Francji ale nigdy z nimi nie miałem bezpośredniego kontaktu. Wiem od znajomych że są liberalni jak ich przepisy odnośnie ilości promili we krwi
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » ndz lip 30, 2006 11:26 am

stopa pisze:a te slynne TUVy i inne super certyfikaty?
TUV to niemieckie świadectwa ....Ty masz miec aktulany przegląd auto czyste, nie cieknace nie dymiące z działającymi swiatłami i bedzie GIT. Jak pisałem powyzej byłilśmy w Szwajcarji jadąć przez niemcy tak wiec Patrol i cała masa szpeju nie stanowiła żadnego problemu na granicy gdzie policji jest multum.

Naprawdę niemiecką policją bym sie nie stresował - to są nornalni ludzie :)2
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » ndz lip 30, 2006 11:54 am

no i francuska Gendarmerie to jest to radary maja ustawione na +10
a balonika nie dmuchalem nigdy a mieszkam tam 20 lat i robie
45 tys na rok szpeje na aucie ich nie obchodze dopuki nie zrobisz wypadku z rannymi do innych nie przyjezdzaja :lol:
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » ndz lip 30, 2006 7:47 pm

Po takich krajach jeździłem: UA, RUS, MD, SK, CZ, H, LT, LV, D, F. NL, B, LUX, A, CH, I, HR, B i H, SLO
i trochę porównania mam, ale jedno muszę powiedzieć, że większych ciulików jak drogówka w Czechach to jeszcze nie spotkałem !!

Awatar użytkownika
Greentop
 
 
Posty: 243
Rejestracja: pn maja 22, 2006 10:36 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Greentop » pn sie 21, 2006 7:57 am

Eskapada pisze:

Francuska Policja

…byłem we Francji kilka razy ,1998 byłem przez 3 miesiące na stażu we Francji ale nigdy z nimi nie miałem bezpośredniego kontaktu. Wiem od znajomych że są liberalni jak ich przepisy odnośnie ilości promili we krwi

Jak jechaliśmy do Maroka naszą Astrą to haltneli nas w 3 samochody za prędkość. Nas, jakiegoś angola w Mini i jakiegoś francuza.
Obydwaj przyjeli mandaty i pojechali.
Ja jednak próbowałem się jakoś dogadywać/tłumaczyć ale jedyne co odpowiadał glina to "no ticket? we immobilize your car"
I jak tu z takim się dogadać :( A miało być taniej bo nie chcielismy płacić za autostrady...

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40597
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » pn sie 21, 2006 8:34 am

Miron pisze:Po takich krajach jeździłem: UA, RUS, MD, SK, CZ, H, LT, LV, D, F. NL, B, LUX, A, CH, I, HR, B i H, SLO
i trochę porównania mam, ale jedno muszę powiedzieć, że większych ciulików jak drogówka w Czechach to jeszcze nie spotkałem !!
Zaolzie pamiętają :)21 - miałem wątpliwą przyjemność byc posądzonym o kradzież, odpowiadać za bójkę, wiele razy dawać łapówki drogówce. Na ich usprawiedliwienie dodam, że biorą mało :)21

w moim prywatnym rankingu skurwli granicznych:
1. Polacy w Korczowej i Medyce
2. Austriacy

reszta w normie

Awatar użytkownika
margabr
 
 
Posty: 108
Rejestracja: czw maja 18, 2006 7:11 am
Lokalizacja: kaj taterki

Post autor: margabr » pn sie 21, 2006 10:40 am

Mój :)3 ranking:
1. Za "ne mamy naklejku" u pepików. A pokazywałem głąbowi przez pól godziny naklęjke PL :D
2. Bu.e austryjackie cofneły mnie pod koniec lat 90 z granicy ponieważ nie uwiezyli że jedziemy na dzien do wiednia na wycieczkę ( tak jak często mieliśmy w zwyczaju)
3. Holandia pomiar -badanie paliwa zatankowanego na Orlrnowskiej stacji. Musiałem okazac jakis dowód zakupu bo cos im tam wyszło nie tak z ON. Mój fuks że nie wyrzuciłem ale wreszcie sami oni stwierdzili że Polacy to kręty to i paliwo....... Patyk im w dupe!
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » pn sie 21, 2006 6:37 pm

Mroczny pisze:[Zaolzie pamiętają :)21
Pewnie masz rację. Mały kraik z dużymi kompleksami. Kto wie, może w tym tkwi problem?

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » wt sie 22, 2006 10:19 am

Na autostradzie w Niemczech - jechali za mną i zaczęli skręcać na inną. Zobaczyli jednak, że mam coś w ręce na kształt puszki, więc powolutku na światłach i kogucie wycofali wstecz, i mnie dogonili. Nie było co uciekać bo to jakaś beemka była :wink: Oczywiście zjazd za nimi na najbliższy parking i dalej oglądać co ja tam piłem. A ja red bulla piłem. Pośmiali się trochę, pożartowali i życzyli mi miłej drogi.....
:lol:
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » wt sie 22, 2006 12:20 pm

Pewnie Helmuty chciały się napić polskiego browara a Ty ich zawiodłeś :lol:

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » wt sie 22, 2006 10:11 pm

patriik pisze:Na autostradzie w Niemczech - jechali za mną i zaczęli skręcać na inną. Zobaczyli jednak, że mam coś w ręce na kształt puszki, więc powolutku na światłach i kogucie wycofali wstecz, i mnie dogonili. Nie było co uciekać bo to jakaś beemka była :wink: Oczywiście zjazd za nimi na najbliższy parking i dalej oglądać co ja tam piłem. A ja red bulla piłem. Pośmiali się trochę, pożartowali i życzyli mi miłej drogi.....
:lol:
Bo w zasadzie na aftostradzie nie wolno żrec ani pić za kierownikiem :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Davido
Posty: 327
Rejestracja: czw lip 07, 2005 11:01 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Davido » śr sie 23, 2006 8:18 pm

klucz13 pisze:Bo w zasadzie na aftostradzie nie wolno żrec ani pić za kierownikiem :)21
Jak jezdzisz zawodowo to napewno, bo od tego masz pauzy, a prywatnie to chyba wolno cos tam zazerac...
Feroza '95

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » śr sie 23, 2006 8:21 pm

Davido pisze:
klucz13 pisze:Bo w zasadzie na aftostradzie nie wolno żrec ani pić za kierownikiem :)21
Jak jezdzisz zawodowo to napewno, bo od tego masz pauzy, a prywatnie to chyba wolno cos tam zazerac...
W niemcowni nie :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » śr sie 23, 2006 8:25 pm

klucz13 pisze:
Davido pisze:
klucz13 pisze:Bo w zasadzie na aftostradzie nie wolno żrec ani pić za kierownikiem :)21
Jak jezdzisz zawodowo to napewno, bo od tego masz pauzy, a prywatnie to chyba wolno cos tam zazerac...
W niemcowni nie :)21
ale za to mozesz przydeptac wiecej nisz 130 lub 110 :)21
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » śr sie 23, 2006 8:26 pm

lesio jeep pisze:
klucz13 pisze:
Davido pisze: Jak jezdzisz zawodowo to napewno, bo od tego masz pauzy, a prywatnie to chyba wolno cos tam zazerac...
W niemcowni nie :)21
ale za to mozesz przydeptac wiecej nisz 130 lub 110 :)21
i dla tego nie pozwolono żreć hamurgera przy 240km/h
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » śr sie 23, 2006 8:29 pm

smiesznie by bylo jakby ktos sobie polal jajca goraca kawa przy 240 na godzine :lol:
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » śr sie 23, 2006 9:01 pm

Albert_N pisze:smiesznie by bylo jakby ktos sobie polal jajca goraca kawa przy 240 na godzine :lol:

czy 24 km/ h czy 240 km /h to praktycznie rzecz biorac jajca beda piec tak samo :)21

Tak powaznie to i u nas nie wolno jesc pic i palic podczas jazdy
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » śr sie 23, 2006 9:17 pm

powiedz to przedstawicielom handlowym ktorzy gadaja przez komorke, jedzac hamburgera, druga reka pijac redbula a prowadza lokciem, wszystko przy predkosci 130 km/h :roll:
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Post autor: suziXL » czw sie 24, 2006 3:07 pm

Eskapada pisze:
Albert_N pisze:smiesznie by bylo jakby ktos sobie polal jajca goraca kawa przy 240 na godzine :lol:


Tak powaznie to i u nas nie wolno jesc pic i palic podczas jazdy
a gdzie to masz napisane, bo ja doczytalem sie tylko zakazu dla kierowcow autobusow w trakcie przewozenia pasazerow oraz kierowcow samochodow ciezarowych podczas przewozenia pasazerow poza kabina :roll:
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » śr sie 30, 2006 9:53 am

O tym, że w Niemcowni nie można jeść i pić podczas jazdy to nie wiedziałem. Ale faktycznie, jak przytrzymać kanapkę i kierownicę przy 220? Tyle wyciąga moje autko. Kiedyś, dawno, dawno temu, uczył mnie mój tata jeździć samochodem. I zawsze przy prędkości przekraczającej 100 km/h kazał mi trzymać obie ręce na kierownicy. Mam to do dziś i wielokrotnie przy prędkościach rzędu 150-180 uratowało mnie to przed, nazwijmy to, złymi następstwami trzymania kierownicy jedną ręką.
8)
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość