Drogówka na swiecie
Moderator: Misiek Bielsko
Drogówka na swiecie
witam
jezdzicie po swiecie roznymi wehikulami, zmotami i innymi klamotami i w roznym wieku... jak policja/milicja podchodzi do rozmaitych, niestandardowych rozwiazan w waszych autach (zderzaki, bagazniki, halogeny itp)? Przypuszczam ze wiekszosc klopotow dotyczy tej bardziej cywilizowanej czesci Europy.
Tak wiec do czego sie przyczepiaja, na co zwrocic uwage, czy juz moga sie czepiac na granicy itp W tej chwili interesuja mnie glownie Niemcy, Skandynawia ale na przyszlosc...kto wie?
pozdr
jezdzicie po swiecie roznymi wehikulami, zmotami i innymi klamotami i w roznym wieku... jak policja/milicja podchodzi do rozmaitych, niestandardowych rozwiazan w waszych autach (zderzaki, bagazniki, halogeny itp)? Przypuszczam ze wiekszosc klopotow dotyczy tej bardziej cywilizowanej czesci Europy.
Tak wiec do czego sie przyczepiaja, na co zwrocic uwage, czy juz moga sie czepiac na granicy itp W tej chwili interesuja mnie glownie Niemcy, Skandynawia ale na przyszlosc...kto wie?
pozdr
TLC LJ 70
- mazurkas007
-
- Posty: 2828
- Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
- Lokalizacja: podlasie
Ja jeździłem po : Polska, Niemcy, Austria, Włochy, Finlandia, Białoruś, Litwa, Łotwa, Rosja, Czechy, Słowacja.
'problemy' z drogówką mam jak narazie tylko w Rosji, bardzo na nich działa obcokrajowa rejestracja
, tzn nie to żeby zatrzymywali bez przyczyny i cos wymyslali, jakieś fikcyjne wykroczenie, co to to nie. Tylko częste zatrzymania do kontroli papierów.
'problemy' z drogówką mam jak narazie tylko w Rosji, bardzo na nich działa obcokrajowa rejestracja

Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor
Austriacka Policja
…największe H… są dla mnie w Austrii. Jadąc w nocy zimą z Włoch przez Austrie na Niemcy / Salzburg na autostradzie w Alpach pękł nam pasek klinowy – przypadkowo pewnie nadjechał patrol policyjny. Gość zamiast zapytać się czy coś poważnego czy wezwać pomoc sprawdził paszporty i pojechał dalej. 3 nad ranem, śnieżyca na autostradzie
Innych przypadków mi się już opisywać nie chce ale mendy to są nie ludzie.
Niemiecka Policja
… jest restrykcyjna ale równie pomocna i uczynna mając podobną awarie na autostradzie, pomagali wymienić koło zapasowe. Ogólnie miałem z nim kilka spotkań min z przeładowanym busem o 1 tonę – OK. zabronili dalej jechać ale pomagali przy przeładunku na inne auto ale dało się ich wybłagać żeby nie wypisywali mandatu za 1500 euro.
Auto to był MB 410 ale zarejestrowana na 3,5 tony stad ten problem
Szwajcarska Policja
…ostatnio byliśmy w Szwajcarii Patrolem GR na MT kach z poszerzeniami z pasa transmisyjnego ze zderzakiem UP i do auta nikt przyczepił na granicy sprawdzili paszporty podziękowali pożegnali nas.
Czeska Policja
…. naciągacze, jakich nie na zachód od Bugu. Czeski policjant zatrzymał zaplombowanego busa z dokumentów celny wynikało że waga towaru nie przekracza ładowności towaru. Oparł się o busa reką i rzekł Ty se wieziesz za duzo To je neni dobre Ja mu na to że nie, auto nie jest przeładowane to On na to że mi wezwie specjalne auto przyjadą z wagą z zważą i dokonają przy okazji przeglądu … to pewnie potrwa kilka godzin i na pewno coś znajdą nie tak w aucie. Dalem mu 20 euro a ten ciul na dowidzenia mi powiedział żebym powoli jechał bo to jest niebezpieczne tak jedzić
Włoska Polica
Przemiła zawsze uśmiechnięta bardzo tolerancyjna Jadąc na 140 na autostradzie z przyczepa 2 osiowa widzę w lusterku wstecznym patrol ..ymm przejabae już mam, myślę. Nie- przejachli obok mnie pogrozili palcem, dłonią dali znak co bym zwolnił i pojechali dalej uśmiechając sie
Innym moje usyfione auto nie zrobiło na nich wrażenia
Holenderska Policja
…ymm radze się dostosować do przepisów – nie przekraczać prędkości. Rowerzysta rzecz święta. Z holenderska policją się nie negocjuje – na każde przewinienie mają ustalone bardzo wysokie stawki. A Holender potrafi z GSM zadzwonić na Policje że ktoś lamie przepisy np. jedzie 150 km / ha autostradą
Francuska Policja
…byłem we Francji kilka razy ,1998 byłem przez 3 miesiące na stażu we Francji ale nigdy z nimi nie miałem bezpośredniego kontaktu. Wiem od znajomych że są liberalni jak ich przepisy odnośnie ilości promili we krwi
…największe H… są dla mnie w Austrii. Jadąc w nocy zimą z Włoch przez Austrie na Niemcy / Salzburg na autostradzie w Alpach pękł nam pasek klinowy – przypadkowo pewnie nadjechał patrol policyjny. Gość zamiast zapytać się czy coś poważnego czy wezwać pomoc sprawdził paszporty i pojechał dalej. 3 nad ranem, śnieżyca na autostradzie

Niemiecka Policja
… jest restrykcyjna ale równie pomocna i uczynna mając podobną awarie na autostradzie, pomagali wymienić koło zapasowe. Ogólnie miałem z nim kilka spotkań min z przeładowanym busem o 1 tonę – OK. zabronili dalej jechać ale pomagali przy przeładunku na inne auto ale dało się ich wybłagać żeby nie wypisywali mandatu za 1500 euro.
Auto to był MB 410 ale zarejestrowana na 3,5 tony stad ten problem
Szwajcarska Policja
…ostatnio byliśmy w Szwajcarii Patrolem GR na MT kach z poszerzeniami z pasa transmisyjnego ze zderzakiem UP i do auta nikt przyczepił na granicy sprawdzili paszporty podziękowali pożegnali nas.
Czeska Policja
…. naciągacze, jakich nie na zachód od Bugu. Czeski policjant zatrzymał zaplombowanego busa z dokumentów celny wynikało że waga towaru nie przekracza ładowności towaru. Oparł się o busa reką i rzekł Ty se wieziesz za duzo To je neni dobre Ja mu na to że nie, auto nie jest przeładowane to On na to że mi wezwie specjalne auto przyjadą z wagą z zważą i dokonają przy okazji przeglądu … to pewnie potrwa kilka godzin i na pewno coś znajdą nie tak w aucie. Dalem mu 20 euro a ten ciul na dowidzenia mi powiedział żebym powoli jechał bo to jest niebezpieczne tak jedzić
Włoska Polica
Przemiła zawsze uśmiechnięta bardzo tolerancyjna Jadąc na 140 na autostradzie z przyczepa 2 osiowa widzę w lusterku wstecznym patrol ..ymm przejabae już mam, myślę. Nie- przejachli obok mnie pogrozili palcem, dłonią dali znak co bym zwolnił i pojechali dalej uśmiechając sie
Innym moje usyfione auto nie zrobiło na nich wrażenia
Holenderska Policja
…ymm radze się dostosować do przepisów – nie przekraczać prędkości. Rowerzysta rzecz święta. Z holenderska policją się nie negocjuje – na każde przewinienie mają ustalone bardzo wysokie stawki. A Holender potrafi z GSM zadzwonić na Policje że ktoś lamie przepisy np. jedzie 150 km / ha autostradą
Francuska Policja
…byłem we Francji kilka razy ,1998 byłem przez 3 miesiące na stażu we Francji ale nigdy z nimi nie miałem bezpośredniego kontaktu. Wiem od znajomych że są liberalni jak ich przepisy odnośnie ilości promili we krwi
Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
TUV to niemieckie świadectwa ....Ty masz miec aktulany przegląd auto czyste, nie cieknace nie dymiące z działającymi swiatłami i bedzie GIT. Jak pisałem powyzej byłilśmy w Szwajcarji jadąć przez niemcy tak wiec Patrol i cała masa szpeju nie stanowiła żadnego problemu na granicy gdzie policji jest multum.stopa pisze:a te slynne TUVy i inne super certyfikaty?
Naprawdę niemiecką policją bym sie nie stresował - to są nornalni ludzie

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
- lesio jeep
-
- Posty: 5525
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
no i francuska Gendarmerie to jest to radary maja ustawione na +10
a balonika nie dmuchalem nigdy a mieszkam tam 20 lat i robie
45 tys na rok szpeje na aucie ich nie obchodze dopuki nie zrobisz wypadku z rannymi do innych nie przyjezdzaja
a balonika nie dmuchalem nigdy a mieszkam tam 20 lat i robie
45 tys na rok szpeje na aucie ich nie obchodze dopuki nie zrobisz wypadku z rannymi do innych nie przyjezdzaja

czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Eskapada pisze:…
Francuska Policja
…byłem we Francji kilka razy ,1998 byłem przez 3 miesiące na stażu we Francji ale nigdy z nimi nie miałem bezpośredniego kontaktu. Wiem od znajomych że są liberalni jak ich przepisy odnośnie ilości promili we krwi
Jak jechaliśmy do Maroka naszą Astrą to haltneli nas w 3 samochody za prędkość. Nas, jakiegoś angola w Mini i jakiegoś francuza.
Obydwaj przyjeli mandaty i pojechali.
Ja jednak próbowałem się jakoś dogadywać/tłumaczyć ale jedyne co odpowiadał glina to "no ticket? we immobilize your car"
I jak tu z takim się dogadać

Zaolzie pamiętająMiron pisze:Po takich krajach jeździłem: UA, RUS, MD, SK, CZ, H, LT, LV, D, F. NL, B, LUX, A, CH, I, HR, B i H, SLO
i trochę porównania mam, ale jedno muszę powiedzieć, że większych ciulików jak drogówka w Czechach to jeszcze nie spotkałem


w moim prywatnym rankingu skurwli granicznych:
1. Polacy w Korczowej i Medyce
2. Austriacy
reszta w normie
Mój
ranking:
1. Za "ne mamy naklejku" u pepików. A pokazywałem głąbowi przez pól godziny naklęjke PL
2. Bu.e austryjackie cofneły mnie pod koniec lat 90 z granicy ponieważ nie uwiezyli że jedziemy na dzien do wiednia na wycieczkę ( tak jak często mieliśmy w zwyczaju)
3. Holandia pomiar -badanie paliwa zatankowanego na Orlrnowskiej stacji. Musiałem okazac jakis dowód zakupu bo cos im tam wyszło nie tak z ON. Mój fuks że nie wyrzuciłem ale wreszcie sami oni stwierdzili że Polacy to kręty to i paliwo....... Patyk im w dupe!

1. Za "ne mamy naklejku" u pepików. A pokazywałem głąbowi przez pól godziny naklęjke PL

2. Bu.e austryjackie cofneły mnie pod koniec lat 90 z granicy ponieważ nie uwiezyli że jedziemy na dzien do wiednia na wycieczkę ( tak jak często mieliśmy w zwyczaju)
3. Holandia pomiar -badanie paliwa zatankowanego na Orlrnowskiej stacji. Musiałem okazac jakis dowód zakupu bo cos im tam wyszło nie tak z ON. Mój fuks że nie wyrzuciłem ale wreszcie sami oni stwierdzili że Polacy to kręty to i paliwo....... Patyk im w dupe!
Frontera 2.2 DTI
Samurai Santana 1.3
Samurai Santana 1.3
Na autostradzie w Niemczech - jechali za mną i zaczęli skręcać na inną. Zobaczyli jednak, że mam coś w ręce na kształt puszki, więc powolutku na światłach i kogucie wycofali wstecz, i mnie dogonili. Nie było co uciekać bo to jakaś beemka była
Oczywiście zjazd za nimi na najbliższy parking i dalej oglądać co ja tam piłem. A ja red bulla piłem. Pośmiali się trochę, pożartowali i życzyli mi miłej drogi.....



Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)


Bo w zasadzie na aftostradzie nie wolno żrec ani pić za kierownikiempatriik pisze:Na autostradzie w Niemczech - jechali za mną i zaczęli skręcać na inną. Zobaczyli jednak, że mam coś w ręce na kształt puszki, więc powolutku na światłach i kogucie wycofali wstecz, i mnie dogonili. Nie było co uciekać bo to jakaś beemka byłaOczywiście zjazd za nimi na najbliższy parking i dalej oglądać co ja tam piłem. A ja red bulla piłem. Pośmiali się trochę, pożartowali i życzyli mi miłej drogi.....

Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
W niemcowni nieDavido pisze:Jak jezdzisz zawodowo to napewno, bo od tego masz pauzy, a prywatnie to chyba wolno cos tam zazerac...klucz13 pisze:Bo w zasadzie na aftostradzie nie wolno żrec ani pić za kierownikiem

Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
- lesio jeep
-
- Posty: 5525
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
ale za to mozesz przydeptac wiecej nisz 130 lub 110klucz13 pisze:W niemcowni nieDavido pisze:Jak jezdzisz zawodowo to napewno, bo od tego masz pauzy, a prywatnie to chyba wolno cos tam zazerac...klucz13 pisze:Bo w zasadzie na aftostradzie nie wolno żrec ani pić za kierownikiem

czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
i dla tego nie pozwolono żreć hamurgera przy 240km/hlesio jeep pisze:ale za to mozesz przydeptac wiecej nisz 130 lub 110klucz13 pisze:W niemcowni nieDavido pisze: Jak jezdzisz zawodowo to napewno, bo od tego masz pauzy, a prywatnie to chyba wolno cos tam zazerac...
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
a gdzie to masz napisane, bo ja doczytalem sie tylko zakazu dla kierowcow autobusow w trakcie przewozenia pasazerow oraz kierowcow samochodow ciezarowych podczas przewozenia pasazerow poza kabinaEskapada pisze:Albert_N pisze:smiesznie by bylo jakby ktos sobie polal jajca goraca kawa przy 240 na godzine
Tak powaznie to i u nas nie wolno jesc pic i palic podczas jazdy

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
O tym, że w Niemcowni nie można jeść i pić podczas jazdy to nie wiedziałem. Ale faktycznie, jak przytrzymać kanapkę i kierownicę przy 220? Tyle wyciąga moje autko. Kiedyś, dawno, dawno temu, uczył mnie mój tata jeździć samochodem. I zawsze przy prędkości przekraczającej 100 km/h kazał mi trzymać obie ręce na kierownicy. Mam to do dziś i wielokrotnie przy prędkościach rzędu 150-180 uratowało mnie to przed, nazwijmy to, złymi następstwami trzymania kierownicy jedną ręką.


Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość