Jakosc paliwa w krajach do ktorych podrozujemy

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Peter4x4
 
 
Posty: 191
Rejestracja: wt sie 28, 2007 9:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Jakosc paliwa w krajach do ktorych podrozujemy

Post autor: Peter4x4 » czw gru 13, 2007 11:11 am

Czytam forum od dluzszego czasu ale jesli sie nie myle tego tematu jeszcze nie bylo. Wiadomo ze jedna z kluczowych kwestii skladajacych sie na koncowe powodzenie wyprawy jest dobre dzialanie jednostki napedowej a bezposredni na nia wplyw ma jakosc lanego paliwa. Czytajac forum mozna odniesc wrazenie ze im starsza jednostka , im mniej elektroniki itp..tym lepiej albowiem takie silniki sa bardziej odporne na zlej jakosci paliwo.
Czasy sie jednak zmieniaja i nieuchronnie przybywa samochodow wyposazonych w silniki D4D itp przerabianych na samochody wyprawowe.
Zmiany zachodza w jednostkach napedowych ale rowniez w krajach do ktorych podrozujemy - infrastrukury paliwowe sa rozbudowywane i ulepszane.
Jakie sa Wasze wrazenia z podrozy i ocena paliwa jakie mozna dostac w krajach w ktorych byliscie ? Czy np. do Rosji nalezy jechac bezwzglednie tylko i wylacznie starym autem, czy tez przy odpowiedio duzym zbiorniku mozna jechac nowoczesna jednostka albowiem np. lukoil sprzedaje dobre paliwo i mozna je juz dostac wszedzie po drodze np. nad Bajkal ?
Temat ma na celu uporzadkowanie informacji przeplatanych wczesniej w waszych postach tak azeby ktos kto jedzie w nowy dla siebie teren wiedzial czego moze sie spodziewac i jakie nieprzyjemne niespodzianki na niego czychaja.
Zycie sklada sie z krotkich chwil radosci...
FJ CRUISER 4,0 V6, BMW R 1150 GS

djbigos

Post autor: djbigos » czw gru 13, 2007 1:59 pm

niewiem jak w rosji ale u nas i na zachodzie do nowego diesla uzywamy ON z zmniejszona iloscia siarki. taki olej jest bezpieczniejszy dla silnika. jesli ktos tankuje na znanych stacjach to nie ma czego sie bac.
pzdr

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: CZOBI » czw gru 13, 2007 3:32 pm

na zadupiach afryki i azjii jakosc bywa dramatyczna!
na co trafisz tak masz, czesto nie ma wyboru
zdarza sie ponad wiadro wody na bak ON
bardzo czesto zmieniac filtry paliwa
nieraz trzeba odkrecic bak i wylac syf
taki lajf
..a wierzacy moga sie modlic

p.s sa miejsca gdzie infrastruktura jest wiadro i beczka,butelka,
a ogromnym ulepszeniem jest to ze sprzedajacemu zostawisz swoj tshirt
ku przemysleniu

tabar
 
 
Posty: 237
Rejestracja: czw maja 05, 2005 7:19 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: tabar » czw gru 13, 2007 3:40 pm

Coz Skandynawia a szczegolnei Norwegia, jakos paliwa bardzo dobra. Y50 2,8TD zszedl mi do 8,9-9l i to w gorach.
pzdr
Tabar

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Post autor: mazurkas007 » czw gru 13, 2007 3:45 pm

W Rumunii tez nie jest źle z paliwem. Polecam stacje Metrona ( czy jakos tak ) paliwko maja super.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
kosa20
Posty: 2324
Rejestracja: czw gru 07, 2006 11:10 pm
Lokalizacja: piaseczno/góra kalwaria
Kontaktowanie:

Post autor: kosa20 » czw gru 13, 2007 3:53 pm

tabar pisze:Coz Skandynawia a szczegolnei Norwegia, jakos paliwa bardzo dobra. Y50 2,8TD zszedl mi do 8,9-9l i to w gorach.
pzdr
Tabar
w zeszłym roku przejechałem z Młodym 5500km po Finlandii. Tankowaliśmy na Neste i Shellu. I tu zaczyna się dowcip, bo silnik zaczął pracować głosniej i klekotać, a przy każdym przyciśnięciu i redukcji dosłownie "wybuchał" obłok czarnego dymu :roll: . Wracając, na terenie Estonii jechaliśmy dłuższy czas z polskimi tirami. Kiedy na cb powiedziałem im o tym, zaczęli się śmiać i sugerować, że mam fiołki we łbie. Kiedy ich wyprzedziłem i dodałem gazu, jakoś przeszła im ochota na dalsze dyskusje.
problem zniknął po pierwszym tankowaniu na tfu orlenie i "zapodaniu" pełnego baku vervy.
to bylo mondeo tdci 4-ro miesięczne.

Navarą z kolei podróżowałem jakiś czas temu po niemczech i z kolei nie było tak drastycznie jak w finlandii, ale też nie widziałem i nie czułem tej osławionej różnicy "in plus".

fajnie Navara zadymiała na ukrainie ale było znośnie. podobnie w rumunii.
profilaktycznie robiłem co 1500km wlew "szuwaksu" STP do czyszczenia wtryskiwaczy i tyle 8)

pozdrawiam
kosa

tabar
 
 
Posty: 237
Rejestracja: czw maja 05, 2005 7:19 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: tabar » czw gru 13, 2007 5:09 pm

Powiem tak mailem podobne dosiwadczenie z Shellem w Finlandii, ale z benzyna. Jechalismy Escortem 1.6 na Nordkapp i po dwoch wpadkach przestalem tankowac na Shellu. Subiektywnie najlepsze bylo Esso, ale jak mowie czysto subiektywnie. ON juz w finalndii nie tankowalem, bo patrolem bylismy Szwecja, Nowegia, Dania.

W Rumunii tez w sumie nie narzekalem o ile pamietam polecany jest Moll (??) i taka zielono niebieska nie pameitam nazwy.

Z zaskokow in minus to raz po tankowaniu na granicy szwajcarsko/austriackiej jakos GRatek zaczal zlopac nadmiernie i wolowaty sie zrobil, a jz w sumie grzalismy tylko powrotnie po plaskimw kierunku Wiednia.

Pewnie jak wszedzie mozna trafic na oszolomow, takze w zaleznosci o stacji kazdy bedzie mial inna opinie.

Z tematow tankowania to najfajniej bylo na Islandii gdzie znalezlismy stacje z przeczepiona kartka a jakze takze po nagielsku) "Chcesz zatankowac zadzwon na xxxxxxx" Jako ze nie mielismy jak zadzwonic trafilismy do szkolnej swietlicy, gdzie cala wioska ok. 20 osob) spedzala wspolnei niedzielne popoludnie. Na zapytanie o paliwo podniosl sie jeden pan, poszedl do kanorka, zalozyl polarek i czapeczke Esso. poszedl z nami na stacje, wlaczyl generator pradu, a gdy wszystko juz milo buczalo wzial i nalal nam paliwa. pelna kultura :) :)2

pzdr
Tabar

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » czw gru 13, 2007 6:28 pm

Norwegia, góry, 5 osob, zaladowany caly bagaznik, auto beczka 240d, spalanie ponizej 6.9 litra na 100 :)2

Misza4x4
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 54
Rejestracja: pt cze 29, 2007 8:18 pm
Lokalizacja: swidwin zach-pom

Post autor: Misza4x4 » czw gru 13, 2007 7:20 pm

w skandynawii jest ograniczenie do 90km/h i raczej malo kto jedzie szybciej, wiec obroty diesla sa na poziomie bardzo ekonomicznym i nie trzeba czesto zwalniac do 40 bo obszar jest malo zurbanizowany i to tez ma niewatpliwie duzy wplyw na spalanie, Ja dyskoteka 2,5 mialem srednio 8,4 i tez jezdzilem duzo po gorach
jeśli nie ma drogi, musimy ja wyznaczyc sami

tabar
 
 
Posty: 237
Rejestracja: czw maja 05, 2005 7:19 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: tabar » czw gru 13, 2007 7:54 pm

Szczerze to w ojczyznie rzadko przekraczamy 90-tke a ponizje 10l/100km nie zszedl odkad go mamy. czy tam bylo mniej mieszania biegami tez nie wiem, ale pewnei w tym co mowisz jest ziarno prawdy. Z drugiej strony jak lalem paliwo w banki to po odstaniu syf sie zbierał największy pod naszym.

Ale tak BTW to co w Polsce nie ma takiego ograniczenia?? :D a raczej wiekszosc jezdzi szybciej :D nie hcca ekonomicznie jezdzic dieslami czy co?? :D

pzdr
Tabar

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » czw gru 13, 2007 8:02 pm

w Polsce tez nie przekraczalem tym autem nigdy 90, poza tym ksiazkowe spalanie dla tego auta powinno wynosic 7.1 a wyszlo mniej

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » czw gru 13, 2007 8:03 pm

Ukraina- jakośc diesla dosyć podła ale da się jeżdzić. Przy przygazówkach chmura czarnego dymu. Tankować lepiej na dużych stacjach. Na wszelki wypadek lepiej mieć na wymianę filtr paliwa :D
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » czw gru 13, 2007 10:56 pm

Benzyniak: Ukraina i Rosja OK. Gruzja -- wtrysk w pewnym powiedział bleeee...

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » pt gru 14, 2007 7:34 am

Tunezja, Maroko, Algieria - tankowanie w miastach - ropa dobra. Ale jak kupowałem z camela (chłopcy na pustyni sprzedają z wielbłądów) to należało wziąć pustą butelkę PET, nalać trochę i zobaczyć, czy aby nie ma tam więcej wody niż paliwa. W zasadzie zawsze było dorabiane. Kolega Jeepem 2,7 crd miał wtryski do wymiany po powrocie do Polski.

Wyprawówka diesel - w zależności od kraju, do którego podążamy - raczej nie powinna mieć wtrysków. Na Syberii, niektórych częściach Mongolii są stacje np. tylko z benzyną. W Afryce za to ropa, a na pustyni benzyny brak :-)
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
Peter4x4
 
 
Posty: 191
Rejestracja: wt sie 28, 2007 9:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Peter4x4 » pt gru 14, 2007 9:29 am

Widze ze temacik sie ruszyl :)
Male podsumowanie :
- Skandynawia : Szwecja, Norwegia, Dania - zaromno ON jak i benzyna OK. Trzeba uwazac w Finlandii na Shella, bardziej polecane Esso dla obu rodzajow paliw.
- Islandia : zarono ON jak i benzyna OK.
- Europa Zachodnia : z wiadomych powodow OK - tankowanie na firmowych stacjach powinno zminimalizowac jakiekolwiek ryzyko.
- CZ, SK, HU, - tak jak w Polsze - firmowki i jest OK
- Rumunia : MOL i OMV i nie powinno byc problemow.
- Chorwacja : z wlasnego doswiadczenia : MOL, OMV , INA i Petrol.
- BiH : z wlasnego doswiadczenia MOL, OMV i jest spoko
- Maroko, Tunezja, Algieria - jesli dobrze zrozumialem to firmowki, poza tym na wlasne ryzyko.

Teraz kilka kolejnych pytan :
- Turcja ?
- Grecja ?
- Moldavia ?
- Czarnogora ?
- Ukraina ? Bylem tam motorkiem i tankowalem na Lukoilu i palil mi o 1 litr mniej niz na polskim paliwie. Siec dosc gesta wiec nie bylo problemow z dotankowaniem . Macie jakies inne doswiadczenia ?
- Rosja - no i to jest temat rzeka.Ze wzgledu na wielkosc kraju moze podpowiecie dzielac kraj na kilka czesci lub tras - Ci co tam byli ostatnio - w ktorej czesci na co uwazac i gdzie i kiedy lepiej zadbac o wieksze zapasy bo dalej moze byc kiepsko.

Jeszcze jedno pytanko - nie jestem jeszcze off roaderem bo caly czas przymierzam sie do kupna autka ale zastanawialem sie na jaka dlugosc trasy trzeba miec zapas paliwa azeby nawet jadac w miare odludne miejsca nie stresowac sie tym ze go zabraknie lub ze gdzies dalej zatankujemy tylko z butelki. Czy waszym zdaniem zasieg 1000 km jest wystarczajacy czy za maly ? Oczywiscie kalkulacja ta nie dotyczy Europy ale bardziej wypadow na daleki wschod.
Zycie sklada sie z krotkich chwil radosci...
FJ CRUISER 4,0 V6, BMW R 1150 GS

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pt gru 14, 2007 9:43 am

Zasięg 1000km w prawie każdym wypadku jest za duży i to zdecydowanie za duży.
Wystarczy z powodzeniem 400km, jeżeli popadniesz w wiekszy to znaczy, że to już mocno harkorowa wyprawa i żadna podpowiedź nie będzie właściwa :D
Skoro nie masz auta a interesują Ciebie dalekie wyprawy (skoro pytasz o zasięg) to czytając co koledzy napisali wybierz auto w którym silnik nie poddaje się presji jakości paliwa i masz problem z głowy. Dodatkowo zaletą takiego auta jest kompletny brak elektroniki co naprawdę ułatwia życie z dala od cywilizacji nie mówiąc już o komforcie psychicznym :wink:
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Peter4x4
 
 
Posty: 191
Rejestracja: wt sie 28, 2007 9:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Peter4x4 » pt gru 14, 2007 10:01 am

Caly czas stoje przed dylematem wyboru auta. Mam kilka swoich typow ale decyzji jeszcze nie podjalem. Niestety ma to byc w miare nowe auto - max 3 letnie- albowiem oprocz wyjazdow musi spelniac funkcje uzytkowe na codzien. A w tym przypadku mamy juz raczej doczynienia z nowoczesnymi silnikami i elektronika. Z drugiej strony z tego co widze i z krajow ktore wymienilem powyzej w 90 procentach nie powinno byc problemow, zagadka pozostaje nadal wschod..
Poki co moje typy to : nowy L200, nowy Hilux ale 3,0 D4D lub ze starszych LC 95 D4D.Ale decyzja jeszcze nie zapadla
Zycie sklada sie z krotkich chwil radosci...
FJ CRUISER 4,0 V6, BMW R 1150 GS

Pastor
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 63
Rejestracja: pn paź 15, 2007 1:58 pm
Lokalizacja: Świdnica. Dziura taka...

Post autor: Pastor » pt gru 14, 2007 10:20 am

Peter4x4 pisze: Teraz kilka kolejnych pytan :
- Turcja ?.
Benzyna droga i dość nędzna. Zawory dzwonią jak głupie (dobra, dobra - wiem, że to nie zawory tylko spalanie stukowe, ale tak się przyjeło potocznie gadać :wink: ). Podobnie w Syrii ale 4x taniej :wink: , w Jordanii troche lepiej z jakością, ale też bez exstazy. W R100GS mam głowice koło kolan, więc taką orkiestre słysze bez zakłóceń :lol:
W Indiach też jest całkiem spoko - może oktany nie zawsze w komplecie, ale jechać sie da (nie wiem jak diesel). Oczywiście na bezołowiówkę nie ma co liczyć.
Peter4x4 pisze: - Ukraina ? Bylem tam motorkiem i tankowalem na Lukoilu i palil mi o 1 litr mniej niz na polskim paliwie.
Powiem tyle, że chciałbym taką wachę mieć w Polsce. I za te pieniądze :)2
Całkiem dobrze jest na Białorusi i w Rosji. Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan - też OK, ale na zadupiach oktany schodzą do 76. Mimo tego silniki i tak lepiej gadają niż na tureckiej 95-ce. Oczywiscie bezołowiowej nie znają, więc jak ktoś ma katalizator to ma problem :lol:

Z dieslem też problemu nie stwierdziłem - jedzie... W Kirgistanie troszke się filtr przypchał, ale z wymianą nie było problemu - towar łatwo dostępny :wink: .

Dobra rada od Chrisa Scotta: Jak tankujesz w takim CPNie jak ten:

Obrazek

To jedyny sposób na poprawę samopoczucia jest taki:
Ładujesz palec w butelkę i wąchasz. Jak wali tym czym walić powienin, to OK nr 1. Wystawiasz na wiatr i czekasz chwilę. Jak wyparuje całość, to znaczy że jest OK nr 2. Wtedy wlewasz i jedziesz. Powinno być OK nr 3...
I tego Wam zyczę :wink:
R100GS Combat Cow + L300 4WD
Świątynia Betoniarek

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt gru 14, 2007 11:13 am

Peter4x4 pisze:Caly czas stoje przed dylematem wyboru auta. Mam kilka swoich typow ale decyzji jeszcze nie podjalem. Niestety ma to byc w miare nowe auto - max 3 letnie- albowiem oprocz wyjazdow musi spelniac funkcje uzytkowe na codzien. A w tym przypadku mamy juz raczej doczynienia z nowoczesnymi silnikami i elektronika. Z drugiej strony z tego co widze i z krajow ktore wymienilem powyzej w 90 procentach nie powinno byc problemow, zagadka pozostaje nadal wschod..
Poki co moje typy to : nowy L200, nowy Hilux ale 3,0 D4D lub ze starszych LC 95 D4D.Ale decyzja jeszcze nie zapadla
No to pozostaje na pace dodatkowy zbiornik z ciężarówki (tak z 300l) i tankowanie w ostatnim kraju z normalnym paliwem. Razem z oryginalnym zbiornikiem da to zasieg tak z 3000 km :roll:
Powinno wystarczyć :)21

djbigos

Post autor: djbigos » pt gru 14, 2007 2:46 pm

Adamo pisze:
Peter4x4 pisze:Caly czas stoje przed dylematem wyboru auta. Mam kilka swoich typow ale decyzji jeszcze nie podjalem. Niestety ma to byc w miare nowe auto - max 3 letnie- albowiem oprocz wyjazdow musi spelniac funkcje uzytkowe na codzien. A w tym przypadku mamy juz raczej doczynienia z nowoczesnymi silnikami i elektronika. Z drugiej strony z tego co widze i z krajow ktore wymienilem powyzej w 90 procentach nie powinno byc problemow, zagadka pozostaje nadal wschod..
Poki co moje typy to : nowy L200, nowy Hilux ale 3,0 D4D lub ze starszych LC 95 D4D.Ale decyzja jeszcze nie zapadla
No to pozostaje na pace dodatkowy zbiornik z ciężarówki (tak z 300l) i tankowanie w ostatnim kraju z normalnym paliwem. Razem z oryginalnym zbiornikiem da to zasieg tak z 3000 km :roll:
Powinno wystarczyć :)21
powazna rada:
jezdzic z przyczepka na ktorej bedzie paliwo :)21
pzdr

Awatar użytkownika
Peter4x4
 
 
Posty: 191
Rejestracja: wt sie 28, 2007 9:11 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Peter4x4 » pt gru 14, 2007 3:42 pm

szydercy...:) a ja sie powaznie pytam ..
Zycie sklada sie z krotkich chwil radosci...
FJ CRUISER 4,0 V6, BMW R 1150 GS

djbigos

Post autor: djbigos » pt gru 14, 2007 3:52 pm

Peter4x4 pisze:szydercy...:) a ja sie powaznie pytam ..
nie zadni szydercy tylko...
zasieg 1000km i powinienes wszedzie dojechac
w koncu mamy XXI wiek... 8)
pzdr

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt gru 14, 2007 4:14 pm

Peter4x4 pisze:szydercy...:) a ja sie powaznie pytam ..
Całkiem poważnie pisałem. Różne firmy mają w ofercie zbiorniki paliwa wyprawowe o znacznie wiekszej pojemności. Ponieważ są drogie i na codzień niepotrzebne to prościej dorobić do pick-upa dodatkowy (demontowalny) zbiornik na paliwo. Jak dasz odpowiednio duży to potem nie bedziesz musiał kupować jakiegoś gównianego paliwa :)21

Awatar użytkownika
POLO
 
 
Posty: 236
Rejestracja: śr gru 14, 2005 2:08 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: POLO » sob gru 15, 2007 11:31 am

Jeśli chodzi o Rosje to wystarczy spojrzeć jakie auta tam jeżdżą: Toyot z silnikamu D4D pełno, Lexusy, Subaru Forester spora część z silnikami turbo a beemki i merole co chwile tez śmigaja, wiec prosty wniosek że paliwo jest normalnej jakości. Jeśli chodzi o zasięg to jadąc głównymi drogami stacje są co chwile max 150km od siebie zresztą zaznaczone na mapie. Jeśli chce sie zasmakować bardziej "dzikiej" atmosfery to wystarczy zjechać z głównej drogi w kierunku jakiejś wioski odległość ok. 30-80km więc wystarczy połowa baku i nie ma obaw Zresztą dla komfortu psychicznego jeden kanisterek zawsze dobrze mieć :) mimo że w cywilizowanej Rosji pewnie z niego nie skorzystamy. Z tego co zauważyłem i słyszałem od innych, bardzo różna jest jakość LPG zarówno w Rosji jak i na Ukrainie, lepiej unikać tankowania z cystern a korzystać z normalnych stacji.
POJARKA III DID
UAZik 469 B -03.2013
RAFKA 4 I
PIP ZJ

djbigos

Post autor: djbigos » sob gru 15, 2007 8:53 pm

a propo szyderstwa: kazdy chcial by jak najlepiej dla swego samochodu 8)
wiec to temat wazny
pzdr

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość