wschod i biurokracja - czy beda problemy?

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

stasió

wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: stasió » pn lut 16, 2009 9:51 pm

mam pytanie do osob ktore byly autami w kazachstanie, rosji i na ukrainie.

zamierzam jechac do tych krajow dwoma samochodami, obydwa zarejestrowane na mnie. sila rzeczy nie bnede mogl byc jednoczesnie w obydwoch podczas przekraczania tych granic. czy moge spodziewac sie problemow? czy moze po prostu drugie auto przerejestrowac na kogos kto nim pojedzie(wolalbym nie) ?

KazimierzG
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: czw mar 13, 2008 11:59 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: KazimierzG » wt lut 17, 2009 12:44 pm

Jeżeli bedziecie razem przekraczali granice i trzymali sie razem w wypadku kontroli to nie będzie zadnych problemów.:) ale jak to bywa na wschodzie -będą prubowali wymusic mały mandacik:)
Pozdrawiam
Kazik
pod wodą tu i tam:)
http://www.dalekoiblisko.pl

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: Albert_N » wt lut 17, 2009 1:53 pm

czytalem relacje z "wyprawy" McGregora na motorach BMW - mieli problem z wjazdem na Ukraine i do Kazachstanu oraz Rosji poniewaz maszyny byly zarejestrowane na fabryke BMW, a oni nie mieli orginalow dokumentow tylko kopie i zaswiadczenie o uzyczeniu. Ale jesli oba wozy sa na Ciebie i przekraczacie razem to nie powinno to rzutowac.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

tabar
 
 
Posty: 237
Rejestracja: czw maja 05, 2005 7:19 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: tabar » wt lut 17, 2009 2:46 pm

Wazne jest to kto jest wpisany jako wlasciciel i zeby wlasciciel byl, jak auta sa np w leasingu czy jw opisano, to wtedy trzeba miec papiery od tego wlasciciela. Pewnei bedziesz mial lekkie zamieszanie, bo u nich najczesciej jest skrot myslowy kierowca=wlasciciel. Zwlaszcza jesli np robia tak, ze kierowca z auta odprawia sie w innym okienku niz wlasciel (bo akurat byl pasazerem, albo jak w twoim przypadku jedzie drugim autem. Jednak raczej nie powinno byc problemow., na wszelki wypadek przekraczajcie jeden za drugim i do okienka jesli sie da podchodzcie razem ty, jak owlasciciel obu auti kierowca drugiego, który bedzie deklarowal wwoz auta. Chociazu nich kazdy na przejsciu ma swoje przepisy.

pzdr
Tabar

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: CZOBI » wt lut 17, 2009 4:53 pm

dokladnie jak Tabaresku pisze!
mataczenia i padarkow w gotowce i tak nei unikniesz :)21 ale fajnei sie wspomina...
a jak chcesz miec super doope kryta, zrob tlumaczenie papierow aut i praw jazdy
u jakiegos tlumacza przysieglego z jezyka ruskiego. to oczywiscie bullshit i kit na resorach
bo i tak maja twoje papiery i ciebie ale u Ruskiego -bumaga eto bumaga-
lubia duzo papierzyskow i pieczatki! zrob koniecznie, dziala i spisz spokojnie!

czesc ludzi zeznaje ze przejechala bez problemow inni mieli ciezko,wiec bywa roznie, brak logiki
na przyklad my w lecie, haracz za haraczem
w koncu via mail dostalismy pod nowosybirskiem tlumaczenia i reka odjal...
nie bylo pretekstu , czepiali sie juz tylko za ewidentne lamanie przepisow drogowych

tabar
 
 
Posty: 237
Rejestracja: czw maja 05, 2005 7:19 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: tabar » wt lut 17, 2009 10:40 pm

Na to, ze kazdy ma tam swoje przepisy to mialem urzedowe zapewnienie. Zastepca naczelnika (w randze kapitana) w urzedzie migracyjnym pod Ulan Ude, na pytanie odnosnie obowiazku meldunkowego tak odpowiedzial "ze on sie ze mna zgadza meldowac sie trzeba gdy pozostaje sie powyzej 3 dni w jednym miesjcu, ale na granicy to moga miec swoje przepisy i on nam nie powie czy beda sie czepiac braku meldunku czy nie".

pzdr
Tabar

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: Cajman » śr lut 18, 2009 10:58 am

Jeden z uczestników zeszłorocznego wyjazdu mial pożyczony samochód.
Pismo o użyczeniu pojadu od własciciela, tłumaczenie na jezyk rosyjski przez przysiegłego.

Rzadnych problemów czy to w Rosji, na Ukrainie, czy Kazachstanie.

Mimo że jedziecie razem i ty jesteś właścicielem to może lepiej zrobić powyższe pisma. Nie kosztuja znowu nie wiadomo jaki majątek.
A spokój jest - bo co np jak zostanie kilka km i w tym czasie złapie go drogówka ??, albo zostanie na jakimś poście przy mieście ?? Nie mając tego pisma jest uwiązany do Ciebie - a Ty do niego - jak pies na smyczy.
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

KazimierzG
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: czw mar 13, 2008 11:59 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: KazimierzG » śr lut 18, 2009 2:10 pm

[/quote]

na przyklad my w lecie, haracz za haraczem
w koncu via mail dostalismy pod nowosybirskiem tlumaczenia i reka odjal...
nie bylo pretekstu , czepiali sie juz tylko za ewidentne lamanie przepisow drogowych[/quote]


Byłem i nie dałem żadnej wziątki:)..
jak dasz raz to potem dajesz cały czas.:)...

no ale trza mieć ze 40 lat i pamiętać czasy PRL,u..:)
Pozdrawiam
Kazik
pod wodą tu i tam:)
http://www.dalekoiblisko.pl

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: CZOBI » śr lut 18, 2009 7:58 pm

noo a nas bylo szecioro, kazdy z nas mial piec lat
dlatego razem mielismy zaledwie trzydziesci...

sie wszycho wyjasnilo, stasiu zalatwiaj sobei powolutku papierzyska

tabar
 
 
Posty: 237
Rejestracja: czw maja 05, 2005 7:19 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: tabar » śr lut 18, 2009 9:08 pm

KazimierzG pisze: Byłem i nie dałem żadnej wziątki:)..
jak dasz raz to potem dajesz cały czas.:)...

no ale trza mieć ze 40 lat i pamiętać czasy PRL,u..:)
Pozdrawiam
Kazik
To jakas licytacja, ale w dol czy w gore, kto starszy nie zaplacil u ruskich czy kto mlodszy :-P
Bo nie wiem czy przebijac :D

pzdr
Tabar

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: Albert_N » śr lut 18, 2009 11:28 pm

to teraz moze konkretniej koledzy naswietla jaka technika "wreczenia" jest akceptowana - zaproponowanie sniadania czy po prostu kesz w papierach ? ponoc zle to jest widziane we wschodnim sawlar wiwrze ;)
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

KazimierzG
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: czw mar 13, 2008 11:59 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: KazimierzG » czw lut 19, 2009 8:39 am

Mając 3110 postów wysłanych....więc musiałeś uczestniczyć w nie jednej wyprawie...więc wiesz ..co i jak .
A jak nie to ci podpowiem.

Jeżeli jest to pruba ewidentnego wymuszenia -to proszę o mandat :) kwit ten można zabrzć na pamiątkę:) lub przy jego pomocy rozpalić ognisko:) w takim przypadku każdy chce uniknąć biurokracji-oczywiście wszystko z zadowoloną miną bez hamstwa i okazywania nerwów-nie mam kasy właśnie mi się skończyła i czekam aż mama prześle mi na konto :)

Natomiast gdy jest to ewidentne przewinienie to sie pytam ile...i startuje od 1/3 zawsze działa..
tymczasem
Kazik
pod wodą tu i tam:)
http://www.dalekoiblisko.pl

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: CZOBI » czw lut 19, 2009 1:08 pm

wszystko zalezy od czasu, checi, stopnia despracji badz posiadanej gotowki

1.wersja-znasz wszytkie jezyki swiata
masz zmecza , chcesz dotzrec do celu, boli doopa i wszystkiego dosc, wtedy jak Kazik pisze
1/3 i negocjacje szybkie,dogadujesz, kasa w gotowce i niech spied...
2.wersja-nie znasz zadnego jezyka, nawet polski slabo
innym razem fajnie swieci slonce
przewietrzyc sie mozna,pokrzyczec i poaktorzyc -zapierasz sie ze ni uja nei placisz !
wiec looz papierosek, opalanko,mija godzina, robisz zupke knora po jakims czasie panowie odpusczaja
, wariatow nikt nie lubi. czesto da sie wykrecic zwyklym tshirtem albo dlugopisem i konserwa
szczegolnei sprawdza sie to na mega zadoopiach granicznych...
....z ruskim gaj-daj akurat robienia na posterunku zupki nie polecalbym.. :)21
generalnie dawac nie mozna!! bo sie rozpuszca sqrwieli- pomijaca bardzo ewidentne wykroczenia.

jeszcze jest rzecz druga, wielkosc grupy! jedny autem przelatuje i wykreca sie dosc latwo.
natomiast jadac w trzy auta, pelne naklejek i wygladajace jak trzecie wcielenie camel trofffi
, jak my tego lata, rzucasz sie w oczy jak cholera. zatrzymuja jednego ,staje cala grupa, do golenia sa wszyscy.. :cry:

stasió

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: stasió » czw lut 19, 2009 9:27 pm

panowie ja zakladam ze popelniac wykroczen nie bedziemy wiec skupmy sie na probach wyludzen :D

a moze nakupic jakichs gownianych gadzetow co by dawac gnojom? tylko co ? moze zegarki? mam tu do kupienia zegarki adidasa po 5 zeta :> to bym wzial z 50 he he he

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: CZOBI » pt lut 20, 2009 7:16 pm

jak walisz 300-500km dziennie droga na wprost przez brzozy???... :)21 :)21 juz to widze

ale ok skupiamy sie- sklep typu dworcowe swarc mydlo powidlo chinszczyzna ogolnie-
za 5zeta MALE RZECZY! bo miejsce w aucie trzeba szanowac panie, trampek nei bierz dla calej wioski
male lornetki skladane, czolowki i noze przede wszytkim i normalne i rambo 178, zegarki al'a dzi szok :lol:
to wszytko postarzasz delikatnei papierem sciernym itp itd, czesc nawet uzywasz w drodze
i to sa piekna prezenty dla urzedaso-munurowych i nei tylko. odpinasz z reki placzac an granicy
mowiez ze to sikor albo noz od dziadka na 14 urodziny i wreczasz w sytuacjach pod bramkowych.!!!wazne
natomiast dlugopisy,flamastry , tanei perfumy,mydelka, gumy do zycia, breloczki, naklejki, notesiki,
zapalniczki z laserkiem i takie tam doopierelki zawsze warto miec ze soba bo jak cie gdzies tam
ugosci cala wiocha to az wstyd nic nei zostawic.... czyli bardziej podarki niz okup
puszki tez czesto chca ludzie bo bida straszna nie raz, jak ktos fajny to pytaj co chce

my zawsze wracajac z wyprawy trafiamy do takeigo miejsca
ze oddajemy prawie wszytko , bo zal ludzi , i wracmy w jednych butach i tshircie
to juz inna histioria

Awatar użytkownika
tomaszorzeszko
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 33
Rejestracja: wt paź 07, 2008 6:28 pm
Lokalizacja: Krakow
Kontaktowanie:

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: tomaszorzeszko » ndz lut 22, 2009 8:38 pm

1. Dobry pomysł z tłumaczeniem dokumentów na rosyjski przysięgle - powinno pomóc ale jak będą chcieli w łapę to i tak wezmą. Może naprzykład umoważnienie do prowadzenia pojazdu dla drugie kierowcy. Co bumaga to Bumaga - może z jakąś pieczątką ..... :lol:
2. Na granicy, ukraińskiej dostaniesz tzw" imigracionnoj kartoczke ", której połowe zabiera celnik a grugiej połowy pod żadnym pozorem nie wolno zgubić bo chcą ją przy wyjeżdzie. To samo maja ruscy.
3. W Rosji jest obowiązek meldunkowy jeżeli przebywasz więcej niż 3 dni na terytorium rosji. Meldunek można zrobić na poczcie, ale najlepiej po prostu przespać się w hotelu, który ma obowiązek zrobić meldunek (registracje) albo jakimś biurze podrozy tez zrobią.
4. W Kazachstanie też jest obowiązek meldunkowy
5. Jak będziesz robił wizę do Rosji to: niech ci biuro które będzie robiło wizę da koniecznie tzw. voucher i miej go ze sobą. Ważne aby na tym voucherze było wymienione miasta przez ktore będziesz przejeżdżał, można podać maksymalnie 5 miast. Fajnie też aby na tym voucherze bo napisane "Auto Turism"
6. Z Kazachstanem też dobrze by zrobić taką wizę turystyczną.

Tak uzbrojony powinieneś dać radę, ale i tak przeznacz trochę kaski na nieprzewidziane wydatki

P.S. Napisz dokładnie którędy będziesz jechał bo np. różne regiony w Rosji potrzebują różnych wiz i różne jest nastawienie miejscowych milicjantów.

tomek
Tomasz Orzeszko

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: sebaska » ndz lut 22, 2009 11:28 pm

Jest jeszcze jedna metoda: gdzie diabeł nie może tam babę pośle :) :lol:

Taką technikę wymyśliliśmy i zastosowaliśmy po pierwszym :evil: (i ostatnim :D ) wymuszeniu. Ja udaję, że nie umiem nic a nic, mówię zdrast-wuj-te! z estońskim acentem (czyli maksymalnie twardo i niemelodycznie) i głupkowato się uśmiecham, a żona (która akurat po Rusku nawija płynnie i bez żadnego akcentu) robi za tłumacza. To ich kompletnie zbijało z tropu -- wymuszanie łapówki od kobity jakoś im ciężko szło. Od tamtej pory zatrzymywali nas 30 razy i nigdy nic nie wzięli. I szło szybko, bez godzinnych postojów i gotowania zupki. Cały Kaukaz dookoła objechany.

Acha, dużo nawet zupełnie bezsesnownych papierów (typu Minister Kultury Polszy abraszczajestsa k rasijskoj własci, sztoby akazali pomoszcz) może pomóc. Można też iść na beszczela -- diewiatnatcatogo najabria praszloho goda objawili nowyj zakon, szto registracja, tartatatatata...

Więcej tu: http://www.kaukaz.net/cgi-bin/blosxom.c ... tan_artgai :)12

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

xxlmalina
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: ndz sty 06, 2008 4:12 pm
Lokalizacja: okolice Bełchatowa

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: xxlmalina » pn lut 23, 2009 11:46 am

W Rosji jest obowiązek meldunkowy jeżeli przebywasz więcej niż 3 dni w jednym miejscu na terytorium Rosji, w związku z powyższym warto zbierać rachunki za paliwo, wejściówki do obiektów i inne kwity dokumentujące fakt, że nie przebywało się w jednym miejscu dłużej niż 3 dni. Przy wyjeździe z Rosji rachunki te przedstawia się słuzbie granicznej. Sposób wypróbowany w 2008 roku podczas podróży do Karelii i na Płw. Kolski.
daihatsu rocky 2,8 td '90

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: jarcion » pn lut 23, 2009 2:25 pm

raz na Ukrainę jechałem taty autkiem. Poradzono mi (miejscowi), żeby przed wyjazdem zrobić umowę użyczenia samochodu u notariusza + tłumacz przysięgły. W sumie około 100 zł kilka lat temu. Tyle że nikt tego nie sprawdzał przez jaieś dwa tygodnie pobytu tam, na granicy też nie. Ale lepiej mieć.
Co do ewentualnej "dowieriennosti" pisanej na miejscu: Na ukrainie tylko notarialna ma moc, w Rosji ponoć na kartce papieru odręcznie może być, jeśli nic się nie pozmieniało.
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

stasió

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: stasió » czw lut 26, 2009 12:13 am

nurtuje mnie jedna techniczna rzecz. w swojej vitarze zamiast tylnych siedzen mam butle z gazem. ale butla ta jest zabudowana elegancko dechami pokrytymi czarna wykladzina. czy moga byc akcje typu :prosze pokazac co tam jest" ? niestety jest to ciezko zdemontowac aby zademonstrowac zawartosc i zastanawiam sie czy nie wywalic tego i jechac z odslonieta butla . a w dodatku niedawno ktos mi w glowie namieszal ze do ktoregos z tych krajow nie mozna wjechac autem z lpg ?

Awatar użytkownika
domel_syncro
Posty: 361
Rejestracja: sob kwie 19, 2008 12:58 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: domel_syncro » czw lut 26, 2009 12:47 am

Udany patent mieliśmy w Azerbejdzanie, Przy kontrolach wyciągaliśmy aparaty,sru szybko na szyje,i stanowczo ze my żurnalisty,fotoreportery z diskawery :)21 Za każdym razem przechodziło,Raz jednego busa nam na fotoradar dzwigneli,i chcieli 100$ w keszu,a jak nie do do ambasady za 200$.30minut mówienia ze nie damy więcej niż 15 $.niech piszą sobie kwity...ale i tak się chłopaki skleiły. Parę razy spaliśmy przy przydrożnych posterunkach,ani razu nam nie odmówili,wręcz przeciwnie z rana herbatki przynosili, częstowali tym co zabierali z innych kontroli,krówki,melony arbuzy itd do porzygania.W zamian mieliśmy wielka torbę z suwenirami:smycze,maskotki,długopisy,czapeczki i kawa która jest towarem deficytowym.....szkoda ze tak mało bo schodziło jak swieżę bułeczki,a i milo komuś się odwdzieczyć.
VW Syncro"16 2 x blokada,TDI,2 x winch,
U404 '69r,
Uaz
Patrol 160 2xwinch
http://syncro.pl

Awatar użytkownika
Siarra
 
 
Posty: 1179
Rejestracja: ndz maja 22, 2005 9:21 am
Lokalizacja: POLSKA POŁUDNIOWA

Re: wschod i biurokracja - czy beda problemy?

Post autor: Siarra » czw lut 26, 2009 11:29 am

koniecznie upoważnienie przetłumaczone i podbite u notariusza,sowieci caly czas myśla że ty to auto którym jedziesz chcesz "pogonić'' :)12
SIARRA

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość