Kirgizja 2011

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Lorry
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob sty 22, 2011 12:57 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontaktowanie:

Kirgizja 2011

Post autor: Lorry » sob sty 22, 2011 3:13 pm

Witam

Planuję w sierpniu wyjazd do Kirgizji przez Ukrainę,Rosję,Kazachstan,
Uzbekistan,Tadżykistan,Krgizja, a może lepiej przez Turkmenistan ?
Proszę o namiar na sprawdzone biuro pośrędniczące w załatwieniu wiz i o wszelkie
sugestie od weteranów przemierzających te rejony co do takiego wyjazdu.
Jeśli ktoś chętny do przyłączenia się zapraszam, podróżuje z żoną patrolem Y60 4,2.
Lepiej mieć parkinsona i troche rozlać
niż alchajmera i zapomnieć sie napić.

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Cajman » sob sty 22, 2011 6:04 pm

trochę późno - w sierpniu w Tadżykistanie możesz natknąć się na śnieg na przełęczach - a i temperatura czasami lubi tez spać.

Ile myślisz czasu przeznaczyć na ten wyjazd ??
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

Awatar użytkownika
Lorry
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob sty 22, 2011 12:57 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Lorry » sob sty 22, 2011 9:00 pm

Wyprawa to Przygoda śnieg mi nie straszny, w końcu jestem z gór :D
A czas wyprawy planuje na około 6 tygodni.
Lepiej mieć parkinsona i troche rozlać
niż alchajmera i zapomnieć sie napić.

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Cajman » sob sty 22, 2011 10:36 pm

jasne jasne

pewnie tam będę ... ale ciężko powiedzieć kiedy i jakimi szlakami
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: Kirgizja 2011

Post autor: gruszkin » ndz sty 23, 2011 12:28 am

Lorry pisze:Wyprawa to Przygoda śnieg mi nie straszny, w końcu jestem z gór :D
A czas wyprawy planuje na około 6 tygodni.
bielsko to pagorki :)12 poprosze o wiecej info tu czy na pw. planujemy z kobita jakis wiekszy wyjazd w tym roku albo w przyszlym. choc pewnie jak zawsze bedzie na wariackich papierach fajnie bylo by sie podlaczyc do kogos :wink:
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
Blues4x4
 
 
Posty: 859
Rejestracja: pn wrz 06, 2010 8:14 pm

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Blues4x4 » ndz sty 23, 2011 10:22 am

Sierpień to właściwa pora i mnie wydaje się najlepsza. Pogoda większe figle płata z początkiem września. W Tien Szanie druga połowa września to juz pierwsze ataki zimy i woda w Issyk Kulu "bałtycka".
W drodze powrotnej zdecydowanie mniejsze upały. Polecałbym powrót przez Ałtaj kazachski i rosyjski. Trochę trzeba nadłożyc drogi, ale przy okazji zaliczysz kawałek fajnej Syberii.
Się te boćki nalatają... Elwood

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Damian » ndz sty 23, 2011 1:37 pm

gruszkin pisze:
Lorry pisze:Wyprawa to Przygoda śnieg mi nie straszny, w końcu jestem z gór :D
A czas wyprawy planuje na około 6 tygodni.
bielsko to pagorki :)12 poprosze o wiecej info tu czy na pw. planujemy z kobita jakis wiekszy wyjazd w tym roku albo w przyszlym. choc pewnie jak zawsze bedzie na wariackich papierach fajnie bylo by sie podlaczyc do kogos :wink:
błagam Cię...grucha ogarnij się
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: Kirgizja 2011

Post autor: gruszkin » ndz sty 23, 2011 1:49 pm

Damian pisze:
gruszkin pisze:
Lorry pisze:Wyprawa to Przygoda śnieg mi nie straszny, w końcu jestem z gór :D
A czas wyprawy planuje na około 6 tygodni.
bielsko to pagorki :)12 poprosze o wiecej info tu czy na pw. planujemy z kobita jakis wiekszy wyjazd w tym roku albo w przyszlym. choc pewnie jak zawsze bedzie na wariackich papierach fajnie bylo by sie podlaczyc do kogos :wink:
błagam Cię...grucha ogarnij się
bujaj sie
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Damian » ndz sty 23, 2011 3:27 pm

może najpierw zerknij na mapę, gdzie ten Kirgistan leży :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: Kirgizja 2011

Post autor: gruszkin » ndz sty 23, 2011 3:31 pm

Damian pisze:może najpierw zerknij na mapę, gdzie ten Kirgistan leży :)21
tam gdzie mieszkaja smoki :)21
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
Blues4x4
 
 
Posty: 859
Rejestracja: pn wrz 06, 2010 8:14 pm

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Blues4x4 » pn sty 24, 2011 9:58 am

Smoki mieszkają w Zorkul... Na granicy tadżycko-afgańskiej. To ciut bardziej na południe, jakie 300km pięknego traktu.
Się te boćki nalatają... Elwood

Awatar użytkownika
Lorry
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob sty 22, 2011 12:57 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Lorry » śr sty 26, 2011 1:26 pm

[quote]Smoki mieszkają w Zorkul... Na granicy tadżycko-afgańskiej. To ciut bardziej na południe, jakie 300km pięknego traktu.

Dzięki za info nie omieszkam zachaczyć o ten piękny zakątek :)21
Lepiej mieć parkinsona i troche rozlać
niż alchajmera i zapomnieć sie napić.

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Cajman » śr sty 26, 2011 8:52 pm

Damian pisze:może najpierw zerknij na mapę, gdzie ten Kirgistan leży :)21
No niestety mamy tak przerąbane że od nas wszędzie daleko

Kuźwa - do jakiejś sensownej Azji - chociaż w śerpniu i lipcu ostatniego roku przelatywałem z Ałamty do Kraka w 5,5 dnia - z przyczepą i dwie granice :)
do Afryki - też trzeba całą Europę przelecieć - a i północne Maroko to taka hiszpańska Słowacja
do Syrii czy Jordanii - też w p ...u

Ktoś powie że tyle ciekawych miejsc w Europie - zgadza się - ale wtedy na cholerę nam 4x4 - chyba tylko dla szpanu
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Damian » śr sty 26, 2011 9:12 pm

post był skierowany do gruchy, którego mam przyjemność znać osobiście, niejednego flakona zmajstrować i który swoim samochodem (osobowym) na razie najdalej był w stolicy
:)21

ale oczywiście, pomijając standardową złośliwość ;) życzę mu, żeby w tym roku dojechał do tego Pamiru ;) i nawet znając go, myślę że byłoby to możliwe :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: Kirgizja 2011

Post autor: gruszkin » śr sty 26, 2011 9:31 pm

Damian pisze:post był skierowany do gruchy, którego mam przyjemność znać osobiście, niejednego flakona zmajstrować i który swoim samochodem (osobowym) na razie najdalej był w stolicy
:)21

ale oczywiście, pomijając standardową złośliwość ;) życzę mu, żeby w tym roku dojechał do tego Pamiru ;) i nawet znając go, myślę że byłoby to możliwe :)21
damianek z twoich zyczen dotychczasowych to narazie nic dobrego nie wyszlo :)21
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Damian » śr sty 26, 2011 9:40 pm

los się kiedyś odwróci...musi :)21
pomyśl o czymś mniej spektakularnym - Kaukaz w lipcu
kompanii szukam, zwłaszcza że przez pierwszy tydzień będę sam jak palec w aucie
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: Kirgizja 2011

Post autor: gruszkin » śr sty 26, 2011 9:44 pm

w lipcu to ja mam wesele :roll: :)21
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Damian » śr sty 26, 2011 9:45 pm

nie idź tą drogą :)21 bierz ze mnie przykład :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: Kirgizja 2011

Post autor: gruszkin » śr sty 26, 2011 9:47 pm

przeciez nie swoje :)21 swiadkiem jestem 30, a 16 kobita :)11
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
Lorry
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob sty 22, 2011 12:57 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Lorry » pt sty 28, 2011 5:25 pm

Cajman pisze:
Damian pisze:może najpierw zerknij na mapę, gdzie ten Kirgistan leży :)21
No niestety mamy tak przerąbane że od nas wszędzie daleko

Kuźwa - do jakiejś sensownej Azji - chociaż w śerpniu i lipcu ostatniego roku przelatywałem z Ałamty do Kraka w 5,5 dnia - z przyczepą i dwie granice :)
do Afryki - też trzeba całą Europę przelecieć - a i północne Maroko to taka hiszpańska Słowacja
do Syrii czy Jordanii - też w p ...u

Ktoś powie że tyle ciekawych miejsc w Europie - zgadza się - ale wtedy na cholerę nam 4x4 - chyba tylko dla szpanu
Ajtam ajtam.. pewnie już byłeś wszędzie i taki zniechęcony jesteś
jatam teraz w marcu jade do Syri Jordani mam tylko trzy tygodnie, wiem że za krótko że nie zobacze wszystkiego
że będe jechał od rana do wieczora .... ale musze bo coś mnie gna i nie wysiedze
a co do 4x4 czasem jest potrzebne żeby zanocować w jakimś niezapomnianym miejscu :)21
Lepiej mieć parkinsona i troche rozlać
niż alchajmera i zapomnieć sie napić.

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Cajman » pt sty 28, 2011 8:07 pm

Lorry pisze: Ajtam ajtam.. pewnie już byłeś wszędzie i taki zniechęcony jesteś
jatam teraz w marcu jade do Syri Jordani mam tylko trzy tygodnie, wiem że za krótko że nie zobacze wszystkiego
że będe jechał od rana do wieczora .... ale musze bo coś mnie gna i nie wysiedze
a co do 4x4 czasem jest potrzebne żeby zanocować w jakimś niezapomnianym miejscu :)21
Eeee tam

Pewnie że człowieka gna. Tylko że te dojazdówki zajmują trochę czasu a i pochłaniają częśc - sporą - budżetu, który można by było na co innego przeznaczyć.
I dlatego dojrzewam pomału do pomysłu aby zostawiać sprzęt i dolatywać - i w ten sposób objechać świat dookoła
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

Awatar użytkownika
Lorry
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob sty 22, 2011 12:57 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Lorry » sob sty 29, 2011 10:57 am

Cajman pisze:
Lorry pisze: Ajtam ajtam.. pewnie już byłeś wszędzie i taki zniechęcony jesteś
jatam teraz w marcu jade do Syri Jordani mam tylko trzy tygodnie, wiem że za krótko że nie zobacze wszystkiego
że będe jechał od rana do wieczora .... ale musze bo coś mnie gna i nie wysiedze
a co do 4x4 czasem jest potrzebne żeby zanocować w jakimś niezapomnianym miejscu :)21
Eeee tam

Pewnie że człowieka gna. Tylko że te dojazdówki zajmują trochę czasu a i pochłaniają częśc - sporą - budżetu, który można by było na co innego przeznaczyć.
I dlatego dojrzewam pomału do pomysłu aby zostawiać sprzęt i dolatywać - i w ten sposób objechać świat dookoła
No jesto jakiś plan, tylko jak znależ bezpieczne miejce na sześć miesięcy żeby było do czego wrócić.
Ja rozważam opcje wysyłania auta kontenerem, na dwa samochody niewychodzi to drogo.
Będe testował w 2012 chce tak Indie zaatakować :)21
Lepiej mieć parkinsona i troche rozlać
niż alchajmera i zapomnieć sie napić.

Awatar użytkownika
Blues4x4
 
 
Posty: 859
Rejestracja: pn wrz 06, 2010 8:14 pm

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Blues4x4 » sob sty 29, 2011 12:59 pm

Dla tych, co jadą pierwszy raz (czy drugi) dojazd też jest atrakcją. Tym bardziej, że jest tych dróg kilka. Zostawiać sprzęt na wiele m-cy "gdzieś tam" jest zabójcze dla sprzętu i tego bym szczególnie nie polecał. Taki sprzęt musi jeździć, bo ruda pozałatwia nam wszelkie miejsca wymagajace uszczelniea i smarowania eksploatacyjnego.
Do każdej opcji dojrzewa się. Ostatecznie i tak tylko oszczędzasz czas. Wysyłanie kontenerem swoich aut 4x4 do Indii? Lorry, to nie Ameryka Płd. Trudne logistycznie i blokujesz sprzęta na wiele m-cy. Zdecydowanie lepiej już wynająć coś na miejscu.
Dobra opcją jest zmontowac taki zespół, z których pierwszy dojedzie wróci samolotem, a drugi po sprzęt doleci i wróci autem.
Się te boćki nalatają... Elwood

Awatar użytkownika
Darek Palmowski
 
 
Posty: 234
Rejestracja: śr cze 06, 2007 5:15 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Darek Palmowski » sob sty 29, 2011 3:08 pm

[quote="gruszkin"]jatam teraz w marcu jade do Syri Jordani mam tylko trzy tygodnie, wiem że za krótko że nie zobacze wszystkiego[/quote


Trochę nie na temat wątku tytułowego :oops: , ale parę zdjęć z Syrii i Jordanii możesz znaleźć tutaj: http://www.ironhorse.pl/album/syria/ .
Co do wyjazdu do Kirgizji, to informuj o postępach w przygotowaniach, bo czasem w ostatniej chwili wpadam na pomysł wyjazdu, więc - jak mówi piosenka: "...wszystko się może zdarzyć...". Tak się składa że właśnie sierpień jest moim ulubionym miesiącem na dalsze wycieczki :D .
Jeszcze kilka wyjazdów i zacznę się nazywać Antoni Szalik, czy jakoś tak...

www.ironoffroad.pl

Awatar użytkownika
Lorry
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: sob sty 22, 2011 12:57 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontaktowanie:

Re: Kirgizja 2011

Post autor: Lorry » sob sty 29, 2011 4:05 pm

Blues4x4 pisze:Dla tych, co jadą pierwszy raz (czy drugi) dojazd też jest atrakcją. Tym bardziej, że jest tych dróg kilka. Zostawiać sprzęt na wiele m-cy "gdzieś tam" jest zabójcze dla sprzętu i tego bym szczególnie nie polecał. Taki sprzęt musi jeździć, bo ruda pozałatwia nam wszelkie miejsca wymagajace uszczelniea i smarowania eksploatacyjnego.
Do każdej opcji dojrzewa się. Ostatecznie i tak tylko oszczędzasz czas. Wysyłanie kontenerem swoich aut 4x4 do Indii? Lorry, to nie Ameryka Płd. Trudne logistycznie i blokujesz sprzęta na wiele m-cy. Zdecydowanie lepiej już wynająć coś na miejscu.
Dobra opcją jest zmontowac taki zespół, z których pierwszy dojedzie wróci samolotem, a drugi po sprzęt doleci i wróci autem.
Wynająć coś na sześć tygodni ??
Taniej chyba by coś tam kupić, myślałem o Enfieldzie
Z tą logistyką możesz mieć racje :(
Lepiej mieć parkinsona i troche rozlać
niż alchajmera i zapomnieć sie napić.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość