www.forum4x4.pl

Czy ktoś wybiera się w tamte regiony wiosną 2012 r. Chetnie dołączę -Patrol y61

Cześć.
Cały czas myślę czy jechać do Gruzji czy może jednak do Turcji.
Niestety ja mogę jechać tylko w wakacje.
Fajnie byłoby nawiązać jakiś kontakt bo widzę, że mamy do siebie baaardzo blisko (Turek), no i samochód taki sam (prawie )

a jaki problem pojechac do gruzji przez turcje ? wiekszosc tak jezdzi

Problemem jest czas.
I myślałem o dojeździe do Gruzji z drugiej strony

jedz przez rosje krocej ca 800km i przez wladykaukaz jestes na miejscu, paliwo po drodze tansze a i klimaty fajne. jak prze turcje to masz autostrade jak w niemczech do granicy z gruzja - nuda panie nuda i paliwo po 1,5euro za litr.

benek pisze:jedz przez rosje krocej ca 800km i przez wladykaukaz jestes na miejscu, paliwo po drodze tansze a i klimaty fajne. jak prze turcje to masz autostrade jak w niemczech do granicy z gruzja - nuda panie nuda i paliwo po 1,5euro za litr.

Benek dobrze radzi . Ja jechałem przez Turcję bo w tym czasie granica rosyjsko gruzińska była zamknięta dla inostrańców .
Hajłejami do granicy z Gruzją i brzegiem Morza Czarnego przez Samsun ,Trabzon i i Hope dokładnie 3200 km.

Zaraz, to przez Rosję wychodziłoby tylko 2400km? Coś niemożliwe chyba...
Benek do tablicy - jak długo jechałeś drogą przez kraj rad?

Edit - rzeczywiście, przez z Warszawy do Tbilisi przez Kijów, Charków, Władykaukaz jest 2600km
ciekawe czy jest to do zrobienia w 3 dni licząc 14h jazdy dziennie

Damian pisze: ciekawe czy jest to do zrobienia w 3 dni licząc 14h jazdy dziennie

spokojnie. do astrachania mam z krakowa niecale 2900 i robie je w 4 dni jadac napewno nie 14h dziennie a duzo duzo mniej.

Przez turcje jest 3200 ale do batumi a pewnie i tak jedziesz w kaukaz a wiec jadac od wladykaukazu jestes od razu na miejscu. no chyba ze planujesz jakies dziewczynki to batumi bedzie wskazane. ja jechalem przez turcje bo w 2010 przez wladykaukaz jechaly tylko ukrainskie i rosyjskie tiry. czyli 4 dni po 12h. przez rosje na pewno droga gorsza ja bym liczyl tez 4 dni ale bardziej klimatycznie.
Polecam polnocny naroznik gruzinskiego kaukazu! Z przykroscia stwierdzam ze nie bylismy pomiedzy abchazja a osetia - tam tez wyglada ze jest fajnie.

kuken sie bitte

zapaliłem się na tą małą odległość, bo już dwa razy odkładałem wyjazd do Gruzji z powodu posiadania max 3 tygodni wolnego i zaczyna mnie to powoli frustrować - Kaukaz to niespełnione marzenie

mógłbym zatem śmignąć sobie drogą wojenną, potem do Tuszetii (Omalo i okoliczne wioski), południowo-wschodnie półpustynie, potem pojechać do Osetii, Swanetii i fruuu do domu
wszystko w ok. 20 dni - licząc łącznie 6 dni na dojazdy, to zostaje 14 dni na Kaukaz

w 2013 będę miał półtora miesiąca i wtedy mógłbym Kaukaz robić od południa, objechać wschodnią Turcję (Kapadocja, Wan, Ararat), Armenię, Karabach, Azerbejdżan

kiedys w 3 tygodnie zrobilem gruzje jadac przez turcje w obie strony. przypomne tylko ze nie pyce po 14h dziennie a jakies max 10 i predkosc 70kph

Damian pisze:
mógłbym zatem śmignąć sobie drogą wojenną, potem do Tuszetii (Omalo i okoliczne wioski), południowo-wschodnie półpustynie, potem pojechać do Osetii, Swanetii i fruuu do domu
wszystko w ok. 20 dni - licząc łącznie 6 dni na dojazdy, to zostaje 14 dni na Kaukaz

Byłem tam wszędzie poza Osetią (zbyt niebezpiecznie ) i w 20 dni nie bardzo dasz radę .

W kwietniu i maju spora część górskich dróg może być jeszcze niedostępna po zimie.
A ta już poczęstowała anomaliami, niespotykanymi opadami śniegu na południowym Kaukazie i północnym Iranie z początkiem listopada.

my mielismy 3 tyg i polnocno zachodniego naroznika wogole nie dotknelismy a mileismy i tak napiety grafik
ale jak bym mial 3 tyg znowu to bym skoczyl na kaukaz a co do pory nie wypowiadam sie bylem latem.

Jakie mapy polecacie .Czy kupić je w Polsce czy po drodze. Co polecacie zobaczyć już na miejscu

Tu poczytaj .
http://www.forumkaukaskie.net/

Blues4x4 pisze:W kwietniu i maju spora część górskich dróg może być jeszcze niedostępna po zimie.
A ta już poczęstowała anomaliami, niespotykanymi opadami śniegu na południowym Kaukazie i północnym Iranie z początkiem listopada.

Dokładnie. Jak walnie śniegiem w maju, a będziecie górskiej części Swaneti to z tydzień będą Was odśnieżać - o ile tam dojedziecie to w maju to jeszcze sporo śniegu na wysokości ponad 2000 m jest.

A jak wygląda sprawa kempingów w Turcji (wzdłuż morza czarnego) oraz w Gruzji i druga kwestia to biwakowanie na dziko - można czy gonią

nigdzie nie gonia.

Ok, dzięki. Plany na ten rok były inne ale się zweryfikowały i ostatecznie padło na Gruzję. Trasa przez Turcję w obie strony. Wyjazd początek września.

Chętni w tym terminie (kwiecień, maj) na Gruzję są jeszcze, czy termin umarł?

Z tego co wiem, to kolega Capros z Konina jedzie.

My wyjezdzamy z polski 1-go czerwca i raczej w kwestiach bezpieczenstwa przez Turcje w dwie strony tyle ze inna trasą.

Darek Elwood pisze:Chętni w tym terminie (kwiecień, maj) na Gruzję są jeszcze, czy termin umarł?

Termin majowy upadł . Na 100% wyjeżdzamy w 3 Patrole 12 sierpnia. Planujemy ok 3 tygodnie
trasa przez Rosje . Jeżeli są chętni to zapraszam
Szczegóły Zbyszek 601 760 550

Mam pytanie - czy z ekipy kwietniowo - majowej ostatecznie ktoś był i może jakieś info zapodać? Szczególnie w kwestii przejścia granicznego Rosja - Gruzja ?