Strona 1 z 4
pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 6:56 am
autor: nelson
witam
Siedzimy wlasnie w RPA po 5 miesiacach jazdy disco w dół wschodnim wybrzezem afryki.
zapraszam do poczytania i obejrzenia naszego bloga
www.dunia.pl
Jakby ktos mial jakies pytania co do spraw praktycznych albo warsztatow landroverowych po drodze to chetnie sie podziele.
pozdrawiamy
natalia&pawel
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 7:27 am
autor: PiRoman
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 8:22 am
autor: TomaszRT
i to jest faktycznie WYPRAWA

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 8:28 am
autor: Kabal
wyprawa życia. Zazdroszczę i podziwiam.
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 8:38 am
autor: pinc6x6
gratulacje
jaki budżet mieliście

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 1:19 pm
autor: Wojtek_W
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 2:56 pm
autor: kzh
przede wszystkim gratuluje partnerki, ktora wytrzymuje trudy podrozy. ciezko znalezc taka w tych czasach

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 3:01 pm
autor: Buszdoktor
Bardzo ciekawy blog z wyprawy. Dziękować
Już kończycie?
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 3:03 pm
autor: SzczesnyLR
super
to moje marzenie ,od lat
w RPA mam rodzinę , jak by co

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 4:48 pm
autor: alibia1112
To już teraz wiem kto zgarnął
6 w lotto przy dużej komulacji
Pogratulować wyprawy
A u nas to nie jednemu bieszczady (ok 400km od nas) to drugi koniec świata i za daleko
Pozdrowienia z zimnej i zaśnieżonej Polski
U was to teraz chyba lato i upały

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 7:12 pm
autor: piotrck

wyprawa
zdjęcia mistrzostwo , można poznać model aparatu
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 7:58 pm
autor: kzh
canon 40d. wygralem cos?

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 8:07 pm
autor: adas bombowiec
Teraz kupi takiego i bedzie bedzie robil tak samo fajne zdjecia.

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 9:11 pm
autor: Igor V8
Fantastyczna wyprawa

gratuluję
... tylko skąd Wy ludziska czas bierzecie na takie wyprawy ?

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 9:12 pm
autor: andrzej:)
Igor V8 pisze:Fantastyczna wyprawa

gratuluję
... tylko skąd Wy ludziska czas bierzecie na takie wyprawy ?

o tym samym właśnie pomyślałem.....
gratulacje

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 9:30 pm
autor: Koni
Wyprawa miodzio

Kurcze niby taki sam sprzęt stoi w garażu..........tylko z tą "resztą" potrzebną to trochę gorzej

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 9:40 pm
autor: Igor V8
My tu budujemy potwory V8-siem ... szpeju montujemy sobie tonę ...
... a chłopaczyna obsranym Disco z kawałkiem stelażu do spania wyjechał sobie w pizdu ... na koniec świata
Jestem pod wielkim wrażeniem

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 9:40 pm
autor: czesław&jarząbek
no co ty powiesz...

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 9:41 pm
autor: kzh
bo tak sie wlasnie jezdzi, a nie 4 akumulatory + 3 wyciagarki w tojocie za 0,7 mln
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 10:00 pm
autor: Igor V8
kzh pisze:bo tak sie wlasnie jezdzi, a nie 4 akumulatory + 3 wyciagarki w tojocie za 0,7 mln
To nie w tym problem ...
Nie jednego z nas stać finansowo na taki wyjazd , jednak czas wyjazdu zabija
Zam faceta który zbudował wypasionego Patrola z nowym TD42Ti ... wyposażył go we wszystko co było mu potrzebne
Zrobił podobną trasę ... po powrocie go sprzedał , był mu potrzebny tylko na tą jedną wyprawę
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 10:03 pm
autor: nomad-ka
@Natalia i Paweł - wciągnął mnie ten Wasz blog. Wyprawa rewelacja - gratulacje!!! Ale to jeszcze nie koniec przygody chyba? Pozdrawiam

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 10:06 pm
autor: piotrck
przecież w takiej wyprawie to nie potrzeba full wypasów tylko chęci i czas. ale w tym Wyścigu Szczurów marne szanse
wyprawa mistrzostwo nie wiem jak z kasą ale ja z miłą chęcią bym się z nimi zamienił
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 10:09 pm
autor: LANDEK
Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 10:16 pm
autor: Fiba
Igor V8 pisze:
To nie w tym problem ...
Nie jednego z nas stać finansowo na taki wyjazd , jednak czas wyjazdu zabija
W dzisiejszych czasach 2 tygodnie wolnego trudno wygospodarować a co dopiero pół roku i jak Igor pisze nie o pieniądze tu chodzi ale o czas .
Wyprawa super śledziłem ją od początku na Landklinice .
Zdjęcia

Re: pol roku w afryce i w dyskotece
: sob lut 18, 2012 10:21 pm
autor: nelson
generalnie co do czasu to trzeba było duzo i długo pracowac zeby uskładac

potem wywalczyc urlop bezplatny w moim przypadku, zwolnic sie z pracy w przypadku Natalii, zrezygnowac z wynajmowanej kawalerki, sprzedac stare meble z ikei, dywan, tv i wszystko co mielismy

bo zwyczajnie nie było gdzie tego przechowac. Tak wiec sa przyjemnosci ale i wyzeczenia, popowrocie trzeba bedzie zaczynac od nowa. Jeszcze miesiac przed nami a potem wracamy.
w disko przesadnie nie inwestowałem .. jest bagaznik, jest zdezak, jest zawieszenie OME, jest wlasnej roboty łóżko, 2 aku w tym jedna centra z ktorej chyba cały elektrolit juz wyciekł i jedna optima .. niestety szajs chiński pod tytułem separator T-MAX zdechł i mam juz tylko 1 aku. generalnie 2 aku sie super przydają jak sie na co dzien miekszka w aucie, do tego pare gniazdek rozsianych po aucie to super sprawa.
wyciagarka na wschodnia afryke jest bez sensu, za bardzo nie ma sie o co zaczepic

tu sa same krzaki.
ludzie tu w super wypasionych autach robia taka trase. widac tylko toyoty 78 albo 105 ewentualnie 80tki ... defy czasem , disko sporadycznie. ale to tzw. bogaci niemcy. glownie emeryci.
zasada jest taka ze im starsze auto tym mlodsi wlasciciele i odwrotnie
no i tak to

a szczescie do Partnerki mam, nie powiem, nie powiem ...
jak wrocimy to zorganizujemy jakis pokaz fot, to jak ktos z wawy i okolic to pogadamy na zywo, bo generalnie wszystkich strasznie zachecamy do takich wyjazdów, ludzie płaczą ze dzieci, ze rodzina, ze to sie tak nie da. a my juz pare razy ludzi z dziecmi spotkalismy, ostatnio rodzine holendrow z 3 prawie nastoletnich dzieci jadacych starym wozem strazackim mercedesa (nie unimog) .. matka az zmieniła obywatelstwo na RPA zeby miec prawo uczyc dzieci sama (bo bedac rok czy 2 w podrozy nie chodza do szkoły) bo w holandii sie nie da tak. generalnie dla chcacego nic trudnego.