Gruzja początek lipca 2013
Moderator: Misiek Bielsko
- bancik
- jestem tu nowy...
- Posty: 37
- Rejestracja: czw gru 23, 2004 7:25 pm
- Lokalizacja: Grodzisk Maz/W-wa
Gruzja początek lipca 2013
Początkiem lipca wybieram się przez Ukrainę i Rosję do Gruzji,wybiera się ktoś swoim autem w tym terminie?w przypadku zgodności charakterów można by wieczorami pogwarzyć przy bukłaczku...a w razie co mogę również wygospodarować miejsce w swoim sprzęcie,ale to już po poważnej rozmowie kwalifikacyjnej:)
Samuraj 1.9D,Discovery II,Patrol Y61,Discovery 200,to było a na Iveco Daily 4x4 się skończyło.
Re: Gruzja początek lipca 2013
Kilka dni temu zadałem podobne pytanie
tutaj. Więc jest już nas więcej wybierających się w lipcu przez UKR i ROSJĘ.
Jakie są Wasze plany? Który rejon, jakie nastawienie? A może najlepiej wiadomość na moją pw albo maila i skontaktujemy się mailowo.

Jakie są Wasze plany? Który rejon, jakie nastawienie? A może najlepiej wiadomość na moją pw albo maila i skontaktujemy się mailowo.
Tomek
Re: Gruzja początek lipca 2013
Witam
Na jeden post nawet odpowiedziałem
, dla mnie początek lipca to 15-16 i też Ukraina, Rosja i Gruzja
Pozdrawiam
Rolek
Na jeden post nawet odpowiedziałem

Pozdrawiam
Rolek
ROLEK Y61
Psy szczekają, karawana idzie dalej .....
Psy szczekają, karawana idzie dalej .....
Re: Gruzja początek lipca 2013
a co z wizami?
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.
Ciepły sik i ziew na drogę.
Re: Gruzja początek lipca 2013
Trzeba kupić
Tranzytowe jednokrotne, jeśli dobrze nazwę pamiętam, bo powrót przez Turcje...

Tomek
Re: Gruzja początek lipca 2013
Można też tranzytową 2 krotną, bólu głowy tyle samo a większe możliwości.


ROLEK Y61
Psy szczekają, karawana idzie dalej .....
Psy szczekają, karawana idzie dalej .....
Re: Gruzja początek lipca 2013
dajcie znac jak wam się uda zalatwic tranzytową przez rosję bez wbitej wizy kraju docelowego (gruzja i armenia zniosla a turcje bierze się na granicy wiec jest problem w udowodnieniu ze to tranzyt)
Re: Gruzja początek lipca 2013
Bancik,
A na jak długo planujesz ten wyjazd? Ja co prawda myślałem tylko o Ukrainie w tym roku, ale jak masz fajny pomysł to spokojnie mogę zapuścić się gdzieś dalej.
A na jak długo planujesz ten wyjazd? Ja co prawda myślałem tylko o Ukrainie w tym roku, ale jak masz fajny pomysł to spokojnie mogę zapuścić się gdzieś dalej.
- tkocy20
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
- Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo
Re: Gruzja początek lipca 2013
6-8 tys km w zależności od tego o co się po drodze zahaczy. przy średnio 300 km dziennie to 20-26 dni jazdy. z odpoczynkami nie mniej niż miesiąc. z tego w samej Gruzji ..... 3-4 dni. Ten plan to nie jest wyprawa do Gruzji tylko wokół morza Czarnego i Turcji. A samo Morze Czarne z Krymem tez są warte grzechu jak ktoś jeszcze nie był wszędzie, o pięknej Turcji nie wspomnę. Robi się zatem z tego wyprawa na 2 miesiące żeby powiedzieć, że wykorzystało się czas i możliwości. Z tego powodu ja swoją Gruzję planuję jednak przez Krym i prom tak żeby na miejscu być pełen tydzień a cały wyjazd zmieścił się w mniej więcej w 2-3 tygodniach. O braku problemów wizowych w Rosji nie wspominam. Życzę powodzenia w realizacji wyjazdu i będę czekał na jakieś Wasze doniesienia z postępów.
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....
Re: Gruzja początek lipca 2013
@h0MER w ambasadzie w KRK nie robią żadnego problemu
kwestia złożenia wniosku i odczekania swojego

kwestia złożenia wniosku i odczekania swojego

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: Gruzja początek lipca 2013
Załatwiałem wizę tranzytową do Rosji w W-wie przed Świętami W bez pośredników i bez wizy docelowej (nie było jakichkolwiek problemów). Z tym ze pierwotna wersja była w tamtą stronę przez Turcję, a powrót przez Rusland. Niestety nie ma możliwości wyrobienia takiej wizy jednokrotnej w Polsce. Miła Pani powiedziała, że jeżeli taka wersja tranzytu (jednokrotna wjazd od Gruzji), to wizę należy wziąć w Tbilisi w ambasadzie Szwajcarskiej która to reprezentuje Rosję w Gruzji. W związku z tym wyrobiłem dwukrotną i wyjazd 22 czerwca od strony UA, RUS.h0MER pisze:dajcie znac jak wam się uda zalatwic tranzytową przez rosję bez wbitej wizy kraju docelowego (gruzja i armenia zniosla a turcje bierze się na granicy wiec jest problem w udowodnieniu ze to tranzyt)
Grunthor
- bancik
- jestem tu nowy...
- Posty: 37
- Rejestracja: czw gru 23, 2004 7:25 pm
- Lokalizacja: Grodzisk Maz/W-wa
Re: Gruzja początek lipca 2013
Ja kombinuję troszkę inaczej jak kolega Thocy skoro do Syrii,czy Maroka dotarłem w 3 dni że nie wspomnę o Mongolii w 8 dni to dlaczego tak samo nie pocisnąć do Gruzji?i tam spokojnie przez 12-14 dni cieszyć się pięknem Kaukazu:)
Samuraj 1.9D,Discovery II,Patrol Y61,Discovery 200,to było a na Iveco Daily 4x4 się skończyło.
Re: Gruzja początek lipca 2013
slyszalem ze robili problemy stąd ta moja niepewnosc ale skoro nie to chwała im za to bo pewnie jeszcze się przyda 

Re: Gruzja początek lipca 2013
Bancik,
Jeśli dwa tygodnie, to można myśleć. Więcej wolnego nie wyskrobię
S
Jeśli dwa tygodnie, to można myśleć. Więcej wolnego nie wyskrobię

S
Re: Gruzja początek lipca 2013
W pierwotnej wersji chciałem wizę załatwić przez biuro, ale plotki niosły że ambasada RUS w stosunku do pośredników jest bardzo wymagająca, a i tak trzeba by było iść na spotkanie w ambasadzie.h0MER pisze:slyszalem ze robili problemy stąd ta moja niepewnosc ale skoro nie to chwała im za to bo pewnie jeszcze się przyda
Grunthor
Re: Gruzja początek lipca 2013
ambasada Rosyjska względem załatwiających wizy jest bardzo przyjazna, wszytko tłumaczą bardzo mili ludzie, przynajmniej Ci w KRK
a i oczekiwanie nie jest bardzo długie, zwykle do 4-5 dni 


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
- tkocy20
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
- Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo
Re: Gruzja początek lipca 2013
wszystko się zgadza Bancik, jest to możliwe! ale przeloty po 800 - 1000 km dziennie wymagają na Ukrainie, Rosji i tego podobnym od 15 do 20 godzin jazdy. Ja jestem za stary żeby mi się tak śpieszyło. jadę w końcu odpocząć
o ryzyku nie wspominam bo każdy je kalkuluje inaczej. Mój terminarz jest taki: 2 dni do Odessy lub 3 dni do Kerczu potem średnio 2 dni czekania i kurs do Batumi albo Poti. więc jest czas żeby się pokręcić po okolicy. Czyli jak wszystko idzie OK to podróż w obie strony zajmie 10 dni. w każdym przypadku życzę udanego wyjazdu

z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....
Re: Gruzja początek lipca 2013
w rosji są piękne drogi w stronę gruzji! jedynie ukraina to tak średnio ale trza lecieć północną stroną azowskiego to bedzie ok
jechal ktos juz tym promem uk-ferry z kerczu do gruzji? ja odpuścilem po tym co sie naczytalem jak z jego konsekwencjami terminowymi
jechal ktos juz tym promem uk-ferry z kerczu do gruzji? ja odpuścilem po tym co sie naczytalem jak z jego konsekwencjami terminowymi
Re: Gruzja początek lipca 2013
No widzę że coraz lepsze informacje w sprawie dwukrotnych tranzytowych. Czyli jednak już można. To dobrze. Będzie w razie co dwie drogi powrotne do wyboru, w zależności jak czas i pieniądze pozwolą.... Ja wizę dopiero planuje w czerwcu załatwiać...
Homer, jeśli możesz, zaglądaj tutaj czasem, bo z Twojego wątku wynika, że możesz być dobrym źródłem informacji
. Droga do Shatili czy Omalo to plany na lipiec, jeśli zdrowie pozwoli, a Ty zdaje się byłeś i tu i tu...
Homer, jeśli możesz, zaglądaj tutaj czasem, bo z Twojego wątku wynika, że możesz być dobrym źródłem informacji

Tomek
Re: Gruzja początek lipca 2013
powrót turcją to jedynie dla tych ktorzy nie byli w stambule bo tak to okropna nuda.
ewentualnie przejazd przez fogary jak ktos nie byl.
generalnie szkoda czasu na taki powrót
ewentualnie przejazd przez fogary jak ktos nie byl.
generalnie szkoda czasu na taki powrót
Re: Gruzja początek lipca 2013
Może.... Jakoś mam w głowie takie obrazki, że jazda przez Turcje nudna nie może być, ale koncentruje się na razie na Gruzji i nie szukam jeszcze nic na temat drogi powrotnej. Jeśli dwukrotna tranzytowa będzie w moim posiadaniu to rozważam i taką ewentualność żeby wrócić "tędy samędy".h0MER pisze:powrót turcją to jedynie dla tych ktorzy nie byli w stambule bo tak to okropna nuda.
ewentualnie przejazd przez fogary jak ktos nie byl.
generalnie szkoda czasu na taki powrót
I pod względem oszczędności czasu i pieniędzy.
Bałkany i Fogarasze znam, więc tylko Turcja byłaby nową atrakcją...
Tomek
Re: Gruzja początek lipca 2013
tak samo myślalem.
a mówili mi to co ja wlasnie mowie tobie
północna turcja to nuda. jedziesz dwupasmówką albo cztero pasmówką wzdłuż betonowego wybrzeza i tyle. zatrzymasz sie na dziko to cie żandarmi przepędzą i taka zabawa.
jak turcja to turcja srodkowa czyli kapadocja, zachodnia i poludniowa przy wybrzeżu albo okreg jeziora van na kurdystanie.
czyli nic ciekawego co wymienilem nie jest niestety po drodze.
sam stambół samochodem to też sredni pomysl ale da się zrobic. jednak moze lepiej samolotem
ot takie dobre rady.
taniej i szybciej wracac rosją. polecam
a mówili mi to co ja wlasnie mowie tobie
północna turcja to nuda. jedziesz dwupasmówką albo cztero pasmówką wzdłuż betonowego wybrzeza i tyle. zatrzymasz sie na dziko to cie żandarmi przepędzą i taka zabawa.
jak turcja to turcja srodkowa czyli kapadocja, zachodnia i poludniowa przy wybrzeżu albo okreg jeziora van na kurdystanie.
czyli nic ciekawego co wymienilem nie jest niestety po drodze.
sam stambół samochodem to też sredni pomysl ale da się zrobic. jednak moze lepiej samolotem

ot takie dobre rady.
taniej i szybciej wracac rosją. polecam
Re: Gruzja początek lipca 2013
dzięki za rady.... jeśli rzeczywiście tak jest to szkoda czasu i kasy...h0MER pisze:tak samo myślalem.
a mówili mi to co ja wlasnie mowie tobie
północna turcja to nuda. jedziesz dwupasmówką albo cztero pasmówką wzdłuż betonowego wybrzeza i tyle. zatrzymasz sie na dziko to cie żandarmi przepędzą i taka zabawa.
jak turcja to turcja srodkowa czyli kapadocja, zachodnia i poludniowa przy wybrzeżu albo okreg jeziora van na kurdystanie.
czyli nic ciekawego co wymienilem nie jest niestety po drodze.
sam stambół samochodem to też sredni pomysl ale da się zrobic. jednak moze lepiej samolotem
ot takie dobre rady.
taniej i szybciej wracac rosją. polecam
Przy okazji, dobrze pamiętam, że jechałeś do Omalo? Oglądałem chyba Twój filmik. Trasa na filmie wydaje się bardzo ciekawa, będę jechał Pajero Sportem, to nie jest przeprawowy samochód, w dodatku bardzo długi, więc jeśli są jakieś niespodzianki na drodze to daj znać....
Zresztą na razie Tuszetia i Chewrusetia z opisów wydaje mi się najciekawszym dla mnie regionem...
Ostatnio zmieniony śr maja 15, 2013 1:38 pm przez typin, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek
- tkocy20
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
- Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo
Re: Gruzja początek lipca 2013
Homer masz świętą rację z Turcją! moim zdaniem jednak śmigać tam samochodem i nie przejechać przez góry i zabytki rzymskie to profanacja (pchać się do 20 milionowego Stambułu przy niskich cenach biletów lotniczych tez nie jest zbyt interesujące) dlatego wydłuża to znacznie podróż. jak się komuś spieszy to i tak powinien śmigać Rosją. Co do promów to moi ukraińscy ludzie sprawdzili, że trzeba czekać na załadowanie pełnego albo statku albo promu jak zwał tak zwał. Rozkład jazdy jest tylko na papierze. Czyli jak się trafi na koniec załadunku odpływasz w ciągu pół dnia a jak się spóźnisz czekasz średnio 2-3 dni ale bywa że i cztery. Podobno szybciej załapać się można w Kerczu. Generalnie "manana" podroż bez pośpiechu 

z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....
Re: Gruzja początek lipca 2013
Wreszcie jakieś ożywienie
Bez wątpienia ilu kierowców tyle tras
, a sposobów na ich przejechanie jeszcze więcej, i szerokości
Osobiście wybieram się 15.07. i trasę „tam” traktuję jako szybką dojazdówkę, kalkulując ryzyko na poziomie powrotu do domu. Trasa to Ukraina i Rosja na kołach. Lubię być panem swojego losu i pilnowanie kolejki na prom przez kilka dni, trochę mi nie odpowiada. W Gruzji typem jest „Pętla Swanecka” , może kawałek Armenii i kilka innych atrakcji. Powrót wyjdzie w praniu. Czasowo wszystko zamyka się w ok.24 dniach

Bez wątpienia ilu kierowców tyle tras


Osobiście wybieram się 15.07. i trasę „tam” traktuję jako szybką dojazdówkę, kalkulując ryzyko na poziomie powrotu do domu. Trasa to Ukraina i Rosja na kołach. Lubię być panem swojego losu i pilnowanie kolejki na prom przez kilka dni, trochę mi nie odpowiada. W Gruzji typem jest „Pętla Swanecka” , może kawałek Armenii i kilka innych atrakcji. Powrót wyjdzie w praniu. Czasowo wszystko zamyka się w ok.24 dniach
ROLEK Y61
Psy szczekają, karawana idzie dalej .....
Psy szczekają, karawana idzie dalej .....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość