transalpina i transforagrska Rumunia

[kpeugeot]

hejka

czy obie trasy są już asfaltowe - chcę nimi pojechać ale osobówką

jadę z dziećmi w stronę Bułgarii i chciałem zahaczyć o te trasy jedną chcę przejechać jadąc do Bułgarii drugą w drodze powrotnej

jakieś kempingi w okolicy? żeby się kimnąć

[merve]

Widzę, że jedziesz do Obzoru przez Rumunię, o to moja ulubiona trasa, choć zawsze wracamy przez Serbię, też niezapomniane widoki.

Więc tak, Transfogarska - spokojnie przejedziesz ( wszędzie asfalt), kempingi z tego co pamiętam to u podnóża, ale nie jestem pewien - ale z noclegiem nie powinno być problemów na miejscu - widziałem sporo aut, które zjeżdżały z trasy i rozbijano namioty nad strumykiem. Rozmawiałem ze spotkanymi Polakami - zawsze śpią na dziko od paru lat, bardzo dużo Rumunów tak robi, przyjeżdżają na weekend i śpią gdzie popadnie. Nie polecam przeprawy właśnie w weekend- można trafić na tysiące turystów, tubylców i robi się korek jak na Zakopiance.

Co do Transalpiny - nie wiem, nie jechałem, ale parę informacji masz tutaj ( wychodzi na to, że jest przejezdna, ale nie jest oficjalnie otwarta)

http://www.bulgaricus.com/forum/viewtop ... =2717&p=20

Na tym forum masz kilka fajnych informacji o Obzorze

[Wojtek_W]

wedlg mojej informacji tak. Sa krotkie niewyasfaltowane kawalkie po 50metrow, ale rowny szuterek. Przejezdna spokojnie.
Z czerwca info. Jak poczekasz do czwartku to Ci powiem dokladnie.

[qmulus]

wszedzie jest asfalt. jedynie jak zjedziesz gdzies w boczne to masz szuter. i nie jedz w weekend jak kolega pisal bo jest tragedia , ludzi od groma w niektorych miejscach policja reguluje ruch bo wszyscy zdjecia chca robic

[kpeugeot]

w czwartek chcę tam być

dzięki za info

[merve]

w czwartek chcę tam być

dzięki za info

To spokojnie przejedziesz, uważaj tylko rumuńskie "mućki" ( krowy) niektóre latają w samopas, potrafi bydle iść środkiem i ni cholery nie da się wyprzedzić.
A i jak będzie bardzo lało to nie polecam przejazdu, zero atrakcji widokowych a można stracić przyczepność, szczególnie przy zjeździe

[Wojtek_W]

w czwartek chcę tam być

dzięki za info

To moze sie zobaczymy. Bardzo przystojny gosc na pieknym motorze to bede ja. Rejestracje z wielkopolski

Widzę, że jedziesz do Obzoru przez Rumunię, o to moja ulubiona trasa, choć zawsze wracamy przez Serbię, też niezapomniane widoki.

Co w polnocnej Serbii polecasz? Bo mam plan przez nia wracac.

[merve]

Śliwowicę

Jadę zawsze z Bułgarii na Niś - zaraz po przekroczeniu granicy niesamowite widoki - tunele, wąwozy, warto trochę zboczyć z drogi w tej okolicy. Dłużej nigdy nie zostawałem - ledwie parę godzin, to był tylko tranzyt.

[kpeugeot]

w czwartek chcę tam być

dzięki za info

To moze sie zobaczymy. Bardzo przystojny gosc na pieknym motorze to bede ja. Rejestracje z wielkopolski

Widzę, że jedziesz do Obzoru przez Rumunię, o to moja ulubiona trasa, choć zawsze wracamy przez Serbię, też niezapomniane widoki.

Co w polnocnej Serbii polecasz? Bo mam plan przez nia wracac.

czarny peugeot partner na lubelskich blachach z boxem na dachu

[RudeBoy]

Transalpina stety niestety ma już asfalt niemalże na całej długości.
Zdarzają się kilku metrowe odcinki (dość dziwnie to wygląda) z szutru.

[Koni]

Obie przejezdne czinkłeczento, transfogarska cała w asfalcie, na transalpinie nie ma na jakichś 200 metrach bo jest kamieniołom więc pewnie nieprędko będzie. Co do campingu to polecam przy wjeździe na trasfogarską, od północy, miejscowość Carta, fajny camping prowadzony przez rodzinę rumuńsko-holenderską. Trzeba przejechać na wprost rondo na którym jest skręt na transfogarską i pierwsze odbicie w lewo, są znaki.

[mazeno]

koni - transfogaraska byla asfaltowa prawdopodobnie zanim ty sie urodziles...

[Koni]

koni - transfogaraska byla asfaltowa prawdopodobnie zanim ty sie urodziles...

Dobrze trafiłeś Z info ogólno dostępnych wynika że sie urodziłem 4 lata po zakończeniu budowy, ale ktoś pytał czy obie asfaltowe to napisałem że obie. Dla mnie transfogaraska to takie krupówki troche a i transalpina do niej dołącza.......niestety

[Pavloc]

Cześć Chłopaki , przejechałem obie osobowym , na początku sierpnia , Fogarska w drodze na plaże , Alpina wracając . Jadac foragska ładna pogoda piękne widoki cały czas ładny równy asfalt. Ale wracając alpiną zachmurzone niebo i na wys 2100 m jazda piekielnie niebezpieczna , jechaliśmy w chmurach tj jak we mgle , widoczność na 10m
a na poboczach brak barierek i betonowych murków , łatwo sobie wyobrazić co się może stać przez chwile nieuwagi. Asfalt kawałkami przerywany szutrem. ale żeby nie było nudno to w takich warunkach wyprzedziło mnie kilku Rumunów

Pozdrawiam

[Wojtek_W]

To sobie wyobraz, ze jest jeszcze 8 stopni i pada deszcz z gradem jakims dziwnym rumunskim. I na to wszystko jedziesz motocyklem.
Bylo naprawde ostro momentami.




Ja mam takie pytanie. Czy te obozowiska cyganow w poludniowej czesci w transalpiny w dolinie to caloroczne sa?

[Mroczny]

toś zażył widoków

[Wojtek_W]

Generalnie smiesznie bylo. Ale dupcylo tylko na szczycie transalpiny. 100 m nizej juz bylo ok. Chwile poczekalismy, spilismy kawke i mgla zeszla do nas. To my wtedy do gory.

Transfogarska juz luzik. Generalnie smieszny kraj. Pierwszy raz w sumie bylem. Wczesniej tylko raz tranzytem.

[Mroczny]

fajny kraj... bliziutko, przyjaźnie, tanio i plenerów masa

idealny na długie weekendy i szczęśliwie ue więc prosto z granicą, pieniądzem, roamingiem i medycyną

[Wojtek_W]

Fajny, ale nie rzucil mnie na kolana.

Wszystko ok, ludzi mili itd.. Widokowo obie trasy nie ustepowaly alpejskm, ktorych mam juz po dziurki w nosie. Te biwaki wszedzie fajna sprawa. Ale smieci od uja... Te cyganskie obozy.. ruch na krajowkach spory.

Oczywiscie przez te kilka dni to uja widzialem i na prowincje prowincji tez sie nie zapuszczalem, ale na dluzsze weekendy fajna opcja rzeczywiscie. Jeszcze jak pootwieraja te autstrady co sie tak buduja to bedzie git.

[ssslavo]

Nie wiem co w tym śmiesznego.....że pogoda na 2tys. się zmienia? Byłeś kiedyś w górach czy to pierwszy raz?

[Wojtek_W]

Bylem wobraz sobie.

Mam zaliczone wulkany na Hawajach, Borneo, Andy, gory skaliste ,duuuuzo przeleczy alpejskich, zakarpacie, o naszych gorach nie wspomne. Ale fanem pieszych wycieczek nie jestem.

I wcale mnie to nie dziwi i nie bylem zaskoczony. Poprostu "smiesznie" to takie moje okreslenie "hardcoru" , ktory momentami tam wystepowal. Bo mgla, brak barierek czy temperatura to jeszcze uj. Ale jak na ktoryms zdjeciu wyzej koles nadupca z gory mocno nie rozsadnie, a asflat nie jest duzo szerszy jak jego woz to sie robi niefajnie. O calym inwentarzu na drodze nie wspomne.

[czesław&jarząbek]

pierieżiwasz malczik...

[Wojtek_W]

tej.. jak juz angielski w szkole mialem.

[czesław&jarząbek]

to wiele tłumaczy. twoje pokolenie spotkanie na drodze barana, osła albo woła moze straumatyzować

[Wojtek_W]

Taaa.... jakbym swojego ojca slyszal...

Ale jak przyjdzie co do czego to do Francji autostardami w 4 osoby jada z noclegiem, po spaniu 3 dni na karimacie juz go w krzyzu strzela, a po dwudniowej eskapadzie na moto w gory opawskie ma odciski od manety

Ale ta dzisiejsza mlodziez to juz nie to samo...

Stare to żuło pszczoly, na niedzwiedzie z finka, a na dwutygodniowy rajd to brali tylko paprykarz i gitare.