VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Moderator: Mroczny
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Franek, kuwa Helmut dzwonił, nikt tych paści nawet w rajchu nie kupuje... Jak tak dalej pójdzie to chvj z premii i wakacji.
Co robić, Maniuś.
tyyyy... a weż tego młodego stażyste nie ch coś skrobnie na forach ofrołdowych.
ta jasne kto kupi to psujące się padło z silniczniem od kosiarki??! Tam mają silniki a nie ich miniaturki.
niech napisze, zę się co prawda psuje, bo faktom nie bedziemy pluż w oczy, ale niech smaruje że mało poli ropniok. przecie te ćwoki na to pójdo!
i że prestiż volksawagena niech napisze!
no ta jasne, w to to już chyba żaden baran nie uwierzy.
no nie uwierzy, ale się linka helmutowi wysle, jakie te polaki sprytne cwaniaki i może premijka jednak będzie mimo nie wyrobienia normy na te paście.
taaa ino musi napisac że niby auto ma jakieś wady, żeby tak wiesz... niby realnie beło.
no... ale my so.... dobra popij i polej!
Co robić, Maniuś.
tyyyy... a weż tego młodego stażyste nie ch coś skrobnie na forach ofrołdowych.
ta jasne kto kupi to psujące się padło z silniczniem od kosiarki??! Tam mają silniki a nie ich miniaturki.
niech napisze, zę się co prawda psuje, bo faktom nie bedziemy pluż w oczy, ale niech smaruje że mało poli ropniok. przecie te ćwoki na to pójdo!
i że prestiż volksawagena niech napisze!
no ta jasne, w to to już chyba żaden baran nie uwierzy.
no nie uwierzy, ale się linka helmutowi wysle, jakie te polaki sprytne cwaniaki i może premijka jednak będzie mimo nie wyrobienia normy na te paście.
taaa ino musi napisac że niby auto ma jakieś wady, żeby tak wiesz... niby realnie beło.
no... ale my so.... dobra popij i polej!
tel: 600298546
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Najbardziej mnie urzekł kawałek o testach w wodzie
Amarok potrafi nawet pozyskać powietrze z wody

Amarok potrafi nawet pozyskać powietrze z wody

Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
jechałem tym badziewiem. W 4 osoby i bez ładunku. Porywające jak mondeo 1.5.. po jaką cholerę robią te prawiesamochody? Wygląda jak auto, kosztuje jak auto a jedzie jak kupa..

szczególnie w kontekście 2.0 na ropęapede pisze:To jest najlepsze![]()
areostat pisze:Marka = wysokiej jakości materiały i solidnie wykonane
podzespoły oraz w miarę tanie części.

Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Miłośnikiem wieśwagena nie jestem, ale wchodzi 3 litrowe v6 niebawem i to może być niegłupi samochód z tym silnikiem.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 80
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 4:25 pm
- Lokalizacja: Lublin
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Ładny tekst, sponorowany zapewne, bo gdybym kupił nowy samochód i ktoś jeździł po nim na forum to nawet posta bym pewnie nie napisał, nie mówiąc o takim eseju..hciałbym trochę opisać Wam Volkswagena Amaroka, bo czytając niektóre posty, zrobiło się mi przykro, szczególnie po uwadze, że "trzeba być frajerem, aby takie auto kupić".
Ja kupiłem Amaroka.....
Sprawa jest prosta, chcesz udowodnić że amarok nadaje się do offroadu, brodzi w wodzie 120cm itd? Wystartuj nim, albo daj komuś do wystartowania w rajdzie offroad. Będziesz miał porównanie wytrzymałości i zajebistości swojego zarąbistego vw do najczęściej pełnoletnich samochodów, l200 startują mimo swej długości i "zwisów", czemu amarok miałby być gorszy?
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Miałem właśnie okazje obejrzeć nowego z V6. Niestety, nie udało się nim pojechać.
W środku z przodu duże zmiany. Widać, że fabryka poszła w kierunku hobbistycznego wykorzystania pikapa. Wygląda jednak na to, że się spieszyli i zdążyli opracować tylko pół kabiny. Podłokietnik to zgroza, tylko patrzeć jak się ułamie zamykanie. Do tego to kretyńskie miejsce na dwa kubki zamiast porządnego, zamykanego schowka - czy to jakiś wymóg? Schowek w desce jest mikroskopijny. Za to siedzenia z przodu bardzo wygodne.
Tył to nadal ławeczka dla robotników na 10 - 15 km.
Za kanapą zwykła maskownica a przy odrobinie wysiłku mogła tam znaleźć się kształtka z miejscem na narzędzia. Pod kanapą aż się prosi jakiś zestaw pojemników.
Pod maska pełno, choć wydaje się, że powinno być tam sporo miejsca.
Tył praktycznie bez zmian. Kolor był ciekawy - czarny mat. Miął tez czarne felgi i wyglądał dość groźnie.
Ogólnie, podoba mi się.
Ciekawe jak go wycenia na naszym rynku?
W Raichu cena za w miarę dobrze wyposażony automat, to ponad 50 tysi.
Jeżeli u nas będzie podobnie, a zapewne będzie, bo inaczej szwaby do nas będą przyjeżdżać po samochody, to nie wróże mu podbicia naszego rynku.

W środku z przodu duże zmiany. Widać, że fabryka poszła w kierunku hobbistycznego wykorzystania pikapa. Wygląda jednak na to, że się spieszyli i zdążyli opracować tylko pół kabiny. Podłokietnik to zgroza, tylko patrzeć jak się ułamie zamykanie. Do tego to kretyńskie miejsce na dwa kubki zamiast porządnego, zamykanego schowka - czy to jakiś wymóg? Schowek w desce jest mikroskopijny. Za to siedzenia z przodu bardzo wygodne.
Tył to nadal ławeczka dla robotników na 10 - 15 km.

Za kanapą zwykła maskownica a przy odrobinie wysiłku mogła tam znaleźć się kształtka z miejscem na narzędzia. Pod kanapą aż się prosi jakiś zestaw pojemników.
Pod maska pełno, choć wydaje się, że powinno być tam sporo miejsca.
Tył praktycznie bez zmian. Kolor był ciekawy - czarny mat. Miął tez czarne felgi i wyglądał dość groźnie.
Ogólnie, podoba mi się.

Ciekawe jak go wycenia na naszym rynku?
W Raichu cena za w miarę dobrze wyposażony automat, to ponad 50 tysi.

Jeżeli u nas będzie podobnie, a zapewne będzie, bo inaczej szwaby do nas będą przyjeżdżać po samochody, to nie wróże mu podbicia naszego rynku.
Pozdrawiam
WW
WW
- misialek
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
- Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Jakieś świeże info o używanym Amaroczku macie?
Z jednej strony religia ciągle zabrania iść w VAGa, z drugiej 13 letni ranger skrupulatnie trzyma poziom zabezpieczenia antykorozyjnego dla aut z Azji i nie chce mi się go reanimować.
Potrzebuję takich właśnie taczek do firmy, które nie zgniją za 2 lata, będą kosztować 50-60k i nie przeorają budżetu kosztami serwisowymi.
Nie znam się ale Amarok przynajmniej na zdjęciach nie gnije, czego nie można powiedzieć o reszcie popularnych u nas pikapów.
Chętnie poczytam coś świeżego.
Z jednej strony religia ciągle zabrania iść w VAGa, z drugiej 13 letni ranger skrupulatnie trzyma poziom zabezpieczenia antykorozyjnego dla aut z Azji i nie chce mi się go reanimować.
Potrzebuję takich właśnie taczek do firmy, które nie zgniją za 2 lata, będą kosztować 50-60k i nie przeorają budżetu kosztami serwisowymi.
Nie znam się ale Amarok przynajmniej na zdjęciach nie gnije, czego nie można powiedzieć o reszcie popularnych u nas pikapów.
Chętnie poczytam coś świeżego.
Ranger, XC70, XTZ660
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
D-max tez nie gnije. 8 lat z cioraniem w błocie i ma gdzieniegdzie minimalny nalot powierzchniowy.
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
amarok ma albo automat albo reduktor..
i w podstawie jakieś idiotyczne pojemności..
i w podstawie jakieś idiotyczne pojemności..
- misialek
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
- Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Wiem, albo stałe 4x4 z blokadą mostu albo po staremu - napęd na tył + przód na sztywno + reduktor.
Teoretycznie to pierwsze by mi stykło, bardziej się o te motory na dwóch turbinach przynajmniej 200k nalotu boję.
O rudej w tym ktoś coś wie?
Teoretycznie to pierwsze by mi stykło, bardziej się o te motory na dwóch turbinach przynajmniej 200k nalotu boję.
O rudej w tym ktoś coś wie?
Ranger, XC70, XTZ660
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
Z napędami to było tak, że przy manualnej skrzyni albo stały (torsen) bez reduktora, albo dołączany na sztywno + reduktor. Blokada tylnego mostu mogła być przy obu napędach. Przynajmniej tak było w 2.0, w V6 nie wiem.
Silniki do 2015 tylko 2.0 w różnych mocach, od 2016 tylko 3.0 V6 w różnych mocach.
Automat przy obu silnikach 8 biegowy ZF.
Co do rudej.
Po ponad 5 latach rama wyglądała lepiej niż we Wranglu po tygodniu - znalazłem jeden półcentymetrowy wyprysk na krawędzi jakiegoś wzmocnienia.
Nadwozie też bez najmniejszych wyprysków.
Za to blacha cienka, a lakier to chyba w ogóle z palety plakatówek, bo rysowało się to i wgniatało od samego patrzenia.
W użytkowaniu jak przysłowiowy passat - auto tak poprawne, że nie ma się w sumie o co przy...bać. Sprzedałem bo za bardzo już mi wiało nudą.
Silniki do 2015 tylko 2.0 w różnych mocach, od 2016 tylko 3.0 V6 w różnych mocach.
Automat przy obu silnikach 8 biegowy ZF.
Co do rudej.
Po ponad 5 latach rama wyglądała lepiej niż we Wranglu po tygodniu - znalazłem jeden półcentymetrowy wyprysk na krawędzi jakiegoś wzmocnienia.
Nadwozie też bez najmniejszych wyprysków.
Za to blacha cienka, a lakier to chyba w ogóle z palety plakatówek, bo rysowało się to i wgniatało od samego patrzenia.
W użytkowaniu jak przysłowiowy passat - auto tak poprawne, że nie ma się w sumie o co przy...bać. Sprzedałem bo za bardzo już mi wiało nudą.
F150 302 V8
Re: VW AMAROK - duży niemiecki pickup
w cenie jednego amaroka https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... 834eb46c15 masz dwa d maxy https://www.isuzu.com.pl/#modele wybieram isuzu 

lodz4x4.weebly.com
d23 pickup
790-71-74-74
d23 pickup

790-71-74-74
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość