VW T3 syncro - wyprawowo

Iltis, Taro, Touareg, Tiguan

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
davejr
 
 
Posty: 119
Rejestracja: pt kwie 18, 2008 6:49 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: VW T3 syncro - wyprawowo

Post autor: davejr » śr gru 01, 2010 12:22 am

szpak pisze:
davejr pisze:więc chyba nie warto nawet oglądać, jak by było warto to już by zniknęło
To ja klasycznie zapytam -
wytłumacz jaki związek logiczny widzisz pomiędzy "nie warto nawet oglądać" a "jak by było warto to już by zniknęło"
:) :) :)


amatorów na syncro jest sporo, jeśli samochód stoi rok i nie może znaleźć nabywcy, to sobie sam dopowiedz

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Re: VW T3 syncro - wyprawowo

Post autor: Misiek Bielsko » czw gru 02, 2010 12:30 pm

No więc ja znam to auto i żadna mina to nie jest, a przy dobrej cenie ogarnięcia paru dupereli, albo nawet przekładka na tdiesla się opłaci...

Awatar użytkownika
szpak
 
 
Posty: 118
Rejestracja: wt cze 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: W-wa/Bielany

Re: VW T3 syncro - wyprawowo

Post autor: szpak » pt gru 17, 2010 7:48 pm

davejr pisze:
szpak pisze:
davejr pisze:więc chyba nie warto nawet oglądać, jak by było warto to już by zniknęło
To ja klasycznie zapytam -
wytłumacz jaki związek logiczny widzisz pomiędzy "nie warto nawet oglądać" a "jak by było warto to już by zniknęło"
:) :) :)


amatorów na syncro jest sporo, jeśli samochód stoi rok i nie może znaleźć nabywcy, to sobie sam dopowiedz
A opowieść o zajączku Kolega zna?

Tak na wszeki wypadek przypomnę:

Zajączek dostał od kurki kilka jajek. Myśli sobie - super, zrobie sobie jajecznicę. Przypomniał sobie jednak, że nie ma patelni. Nic to - przecież lisiczka ma. Udał się więc w podróż pod wiadomy adres.
Idzie, idzie i zaczyna myśleć: a może lisiczki nie ma w domu, a może nie pożyczy - przecież wszyscy mówią, że jest chytra. Nie, no może pożyczy, przecież nie jest taka chamówa, yyy a może jest ... przecież wszyscy mówią....
I tak rozmyślając doszedł do celu. Akurat lisiczka wychodziła z norki i już otwierała pyszczek by powiedzieć dzień dobry lecz wkur... zajączek zobaczywszy ją wykrzyczał - wsadź sobie w d... tą swoją patelnię..

Wnioski wyciągnij sam. Pozdrawiam

PS. żeby rozwiać niejasności - jestem właścicielem rzeczonego syncro
gaz 67 it's probably heaven

ODPOWIEDZ

Wróć do „VW”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość