nigdy nie miałem haków z przodu więc pytanie jakimi śróbami to przyłapać- chodzi mi raczej o twardość a nie długość ani fi bo te se pomierzę

Moderator: Student
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=26765motokogut pisze:po co takie twarde śróby, panowieprzegięcie, 5,8 to max, ile by samochód kosztował jak by takie twardości stosować wszędzie, jak hak luzu nie ma, to nie ma bata żeby sie ścieły!!, zresztą już nawet zakładając hipotetycznie że rozpędzamy sie do 100km/h na wsteku i jesteśmy przywiącani stalową nierozciągliwą liną do stałego punktu to lepiej żeby śróba poszła a nie rama(a i tak najprędzej to hak sie ułamie albo odkrztałci).
ej ale oto chodzi ze sie trzymalo, jak ci sruba pujdzie to moze w glowe ktos dodtac, jak kumplowi w uazie urwaly sie wlasnie 5.8, to poleciala kolo mojego pilota kolo glowy , przez cala dlugosc samochodu i rozbila reflektor z przodu mojego auta, a kij z rama, ja wole niemiec nieprzyjemnosci z tego powodumotokogut pisze:po co takie twarde śróby, panowieprzegięcie, 5,8 to max, ile by samochód kosztował jak by takie twardości stosować wszędzie, jak hak luzu nie ma, to nie ma bata żeby sie ścieły!!, zresztą już nawet zakładając hipotetycznie że rozpędzamy sie do 100km/h na wsteku i jesteśmy przywiącani stalową nierozciągliwą liną do stałego punktu to lepiej żeby śróba poszła a nie rama(a i tak najprędzej to hak sie ułamie albo odkrztałci).
motokogut pisze:po co takie twarde śróby, panowieprzegięcie, 5,8 to max, ile by samochód kosztował jak by takie twardości stosować wszędzie, jak hak luzu nie ma, to nie ma bata żeby sie ścieły!!.......................
Ni chce mi się szukać, ale koledzy z Torunia mieli taki przypadek, że ciulowo mocowany hak w UAZie chciał zrobić krzywdę, ale skończyło się na strzale w auto.motokogut pisze:po co takie twarde śróby, panowieprzegięcie, 5,8 to max, ile by samochód kosztował jak by takie twardości stosować wszędzie, jak hak luzu nie ma, to nie ma bata żeby sie ścieły!!, zresztą już nawet zakładając hipotetycznie że rozpędzamy sie do 100km/h na wsteku i jesteśmy przywiącani stalową nierozciągliwą liną do stałego punktu to lepiej żeby śróba poszła a nie rama(a i tak najprędzej to hak sie ułamie albo odkrztałci).
vandall1 pisze:Udarność nie ma tu nic do rzeczy.
Mamy dwa przypadki:hak dobrze skręcony trzyma dzięki sile tarcia podstawek i wytrzymałości śrub na ścięcie;aby wywrzeć odpowiedni nacisk podstawki potrzebne są mocne śruby i w miarę możności gwint drobnozwojny.Dokręcenie powinno być tak mocne,żeby nie przekroczyć granicy plastyczności,natomiast wywołać naprężenia sprężyste w śrubie,podobnie jak w przypadku głowicy silnika.
Drugi:hak poluzowany,brak tarcia podstawki.Wówczas całe obciążenie idzie na zginanie śrub /nie ścinanie/.Tu również śruba powinna być odporna na zginanie,zatem mocna.
Chcesz spać spokojnie-wstaw przyzwoite.
Powiem jeszcze,że jak widzę cechę 8.8 to wiem,że to jest sprawdzone,a jak 5.8,to wiem że z gównolitu którego wytrzymałości nikt nie badał.
Oczywiście przesadyzmem jest pakowanie wszędzie min 8.8,ale w samochodzie jest mało takich rzeczy które mogą się bezpiecznie oderwać w czasie jazdy.5.8 jest dla mnie nieprofesjonalne i tyle.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości