Pasy bezpieczeństwa

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
megatroneye
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: pn cze 20, 2016 11:52 am

Pasy bezpieczeństwa

Post autor: megatroneye » czw cze 30, 2016 1:39 pm

Cześć,

wyszukałem forum po słowie "pas" a nic nie znalazłem.
Ktoś zamontował pasy bezpieczeństwa do UAZa i może powiedzieć, ile to kosztuje (czas, pieniądze, trudność)?

Pozdrawiam
"Jak się nie ma co się lubi, to się nie ma co się lubi"

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: klucz13 » czw cze 30, 2016 9:22 pm

masz punkty mocowania :wink:
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: bert » pt lip 01, 2016 7:06 am

masz klatkę(?) czy preferujesz skrobanie łba aż do dupy po dachowaniu, co niewątpliwie będzie Twoim udziałem po zamontowaniu pasów w razie dacha?
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
megatroneye
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: pn cze 20, 2016 11:52 am

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: megatroneye » sob lip 02, 2016 1:06 am

bert pisze:masz klatkę(?) czy preferujesz skrobanie łba aż do dupy po dachowaniu, co niewątpliwie będzie Twoim udziałem po zamontowaniu pasów w razie dacha?
Obawiam się, że nie rozumiem, co napisałeś. Jaka klatka? Co mają pasy do dachu?
"Jak się nie ma co się lubi, to się nie ma co się lubi"

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: bert » sob lip 02, 2016 7:25 am

megatroneye pisze:
bert pisze:masz klatkę(?) czy preferujesz skrobanie łba aż do dupy po dachowaniu, co niewątpliwie będzie Twoim udziałem po zamontowaniu pasów w razie dacha?
Obawiam się, że nie rozumiem, co napisałeś. Jaka klatka? Co mają pasy do dachu?
UAZ pod plandeką(?) lub laminatem? Bo ori blaszaki w PL to rzadkość (no i miały fabrycznie pasy).
Jak myślisz, czemu ori UAZ nie miał pasów?
Jak myślisz czemu przepis powiada ( a przynajmniej powiadał, obecnie zagadnienia nie śledzę bo nie mam żadnego "otwartego") że w pojazdach "otwartych" nie wyposażonych w klatkę bezpieczeństwa nie stosuje się pasów?

Możesz sobie wyobrazić co dzieje się z przypiętymi do auta (pasami) ludźmi w razie dachowania (a szczególnie ślizgu po drodze z kołami do góry) auta które od góry chronione jest kilkoma rurkami i szmatą albo cienką plastikową budką?

Jeżeli w autach otwartych chcesz stosować pasy to muszą one mieć (by pasy miały jakikolwiek sens) klatkę bezpieczeństwa czyli (inaczej) rury kapotażowe
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
megatroneye
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: pn cze 20, 2016 11:52 am

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: megatroneye » sob lip 02, 2016 10:16 am

bert pisze:
megatroneye pisze: Obawiam się, że nie rozumiem, co napisałeś. Jaka klatka? Co mają pasy do dachu?
UAZ pod plandeką(?) lub laminatem? Bo ori blaszaki w PL to rzadkość (no i miały fabrycznie pasy).
Jak myślisz, czemu ori UAZ nie miał pasów?
Jak myślisz czemu przepis powiada ( a przynajmniej powiadał, obecnie zagadnienia nie śledzę bo nie mam żadnego "otwartego") że w pojazdach "otwartych" nie wyposażonych w klatkę bezpieczeństwa nie stosuje się pasów?

Możesz sobie wyobrazić co dzieje się z przypiętymi do auta (pasami) ludźmi w razie dachowania (a szczególnie ślizgu po drodze z kołami do góry) auta które od góry chronione jest kilkoma rurkami i szmatą albo cienką plastikową budką?

Jeżeli w autach otwartych chcesz stosować pasy to muszą one mieć (by pasy miały jakikolwiek sens) klatkę bezpieczeństwa czyli (inaczej) rury kapotażowe
Aha, rozumiem teraz. Ma to sens.

W takim razie, może zamontowanie klatki bezpieczeństwa i przymocowanie pasów do niej byłoby rozwiązaniem? Przy odpowiednym przemyśleniu, by ta klatka chroniła przed wszystkim przed dachowaniem ale była tak zamontowana, by nie wymagała kasku. Jakby naśladując nowsze UAZy.

Miałoby to sens, czy nie bardzo?
"Jak się nie ma co się lubi, to się nie ma co się lubi"

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: bert » sob lip 02, 2016 10:23 am

niekoniecznie pisałem o klatce w pojęciu "rajdowy" to tak odnośnie jazdy w kasku.
Po prostu chcąc mieć pasy i bezpiecznie z nich korzystać musisz mieć coś da ochronę w razie dacha, inaczej będziesz jak marchewka w sokowirówce.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: Takayuki » pn lip 04, 2016 12:05 am

Dla zobrazowania wypowiedzi berta:

Obrazek

Pojedyncza rolka przez rów, wyobraź sobie co się dzieje jak przypniesz się bez klatki...
W nowszych rocznikach, chyba po 88 czy 89 karoserii, tej z grubym stelażem pod plandekę masz punkty kotwiczenia pasów - w podłodze i na stelażu głównym.
Pytanie, czy te grubsze rury przy wypadku coś dadzą, czy się poskładają ze wszystkim - nie widziałem nigdzie opisu/zdjęć dachowania z takim stelażem.

Awatar użytkownika
tarhim
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: wt lut 05, 2008 6:09 pm
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: tarhim » pn lip 04, 2016 10:25 am

Takayuki pisze: W nowszych rocznikach, chyba po 88 czy 89 karoserii, tej z grubym stelażem pod plandekę masz punkty kotwiczenia pasów - w podłodze i na stelażu głównym.
Pytanie, czy te grubsze rury przy wypadku coś dadzą, czy się poskładają ze wszystkim - nie widziałem nigdzie opisu/zdjęć dachowania z takim stelażem.
Ja mam '86 i też mam punkty kotwiczenia. Natomiast na te rury jako klatkę bezpieczeństwa to bym za dużo pieniędzy nie stawiał, choćby ze względu na ich mocowanie do budy.
UAZ 469B '86 z wołgą, "Krokodyl"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"

Awatar użytkownika
tarhim
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: wt lut 05, 2008 6:09 pm
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: tarhim » pn lip 04, 2016 10:34 pm

Swoją drogą, jak już przy temacie jesteśmy - jest sens robić klatkę taką jak stelaż, tylko z grubszych rur i solidnie przyspawaną do budy, czy jak juz to lepiej dodać zastrzały i orurować też przednią szybę?
UAZ 469B '86 z wołgą, "Krokodyl"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"

karoluaz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pn paź 21, 2013 8:20 pm

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: karoluaz » wt lip 05, 2016 6:00 pm

Jeśli na to wszystko czyli wszelakie przeróbki nie będziesz miał homologacji to przeglądu nikt ci nie podbije. A żeby rzeczoznawca podpisał się pod protokołem kontrolnym z zainstalowania pasów bezpieczeństwa .To ja ci powodzenia życzę i paru UAZów na krasztesty.

Awatar użytkownika
tarhim
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: wt lut 05, 2008 6:09 pm
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: tarhim » wt lip 05, 2016 6:04 pm

karoluaz pisze:Jeśli na to wszystko czyli wszelakie przeróbki nie będziesz miał homologacji to przeglądu nikt ci nie podbije.
I tak oto zniknęło 95% offroadowych śmietników. Podejście do homologacji absolutnie nie jest ortodoksyjne.

Podejrzewam, że gorzej jest z ewentualnym tłumaczeniem się w prokuraturze po wypadku...
UAZ 469B '86 z wołgą, "Krokodyl"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: Takayuki » śr lip 06, 2016 3:26 pm

tarhim pisze: Podejrzewam, że gorzej jest z ewentualnym tłumaczeniem się w prokuraturze po wypadku...
O to to, cytując klasyków. Przeglądy i rzeczoznawców się ogarnie bez problemów, za to potem o wypadku udowadniaj, że nie jesteś wielbłądem [tfu, tfu, odpukać]

O klatce jak kiedyś rozmyślałem, to wychodziło:
- spawane/przykręcane do podłogi płytki z grubej blachy, do tego spawane rury
- pałąk za plecami koniecznie z zastrzałem żeby się nie złożył od bocznego uderzenia
- przednia szyba też jakoś 'oklatkowana', chodziło mi po głowie wygiąć rurę w kształt ramki i wspawać cienki kawałek blachy na wstawienie uszczelki. Jak zostawić szybę jak jest nawet z solidnym pałąkiem, to się złoży szyba na kierowce i go posieka...
- buda mocowana do ramy na lepsze śruby, niż te fabryczne a'la do drewna, żeby nie odpadła przy rolowaniu od ramy
- od góry głównego pałąka jakieś rury do tyłu gdzieś nad nadkola

Na rozmyślaniach się skończyło, acz widziałem kilka fajnych klatek po internetach...

Awatar użytkownika
BROWAR_PL
Posty: 390
Rejestracja: czw mar 09, 2006 9:41 am
Lokalizacja: Spytkowice

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: BROWAR_PL » śr lip 06, 2016 4:48 pm

Ja mam zrobioną taką "pseudo" klatkę

Miałem problem z otwierającymi się drzwiami, buda stan agonalny plus bardzo fachowo podcięte progi.
zdjąłem budę, w poprzeczki wbiłem solidne profile, wzmocniłem progi i zrobiłem stały środkowy stelaż wpuszczony do środka słupka plus idące od niego wzmocnienie do przedniej grodzi i przedniej szyby.
Do tego przykręcony jest tylni stelaż który można zdemontować a jednocześnie nie gubi się w lesie w czasie jazdy bez planetki.

Całość klatką bym nie nazwał ale problem z otwieraniem się drzwi w czasie jazdy po wybojach zniknął.

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: misman » śr lip 06, 2016 10:26 pm

karoluaz pisze:Jeśli na to wszystko czyli wszelakie przeróbki nie będziesz miał homologacji to przeglądu nikt ci nie podbije. A żeby rzeczoznawca podpisał się pod protokołem kontrolnym z zainstalowania pasów bezpieczeństwa .To ja ci powodzenia życzę i paru UAZów na krasztesty.

Homologacja dotyczy producentów i importerów.
A niebędący powyższymi powinni jedynie trzymać się wytycznych o niezbędnym wyposażeniu pojazdów i warunkach technicznych. Oraz posiadać zdrowy rozsądek.
Proszę się już nie brandzlować tą "homo logacją" i nie powielać bzdur... :roll:
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
megatroneye
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 78
Rejestracja: pn cze 20, 2016 11:52 am

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: megatroneye » pt lip 08, 2016 6:13 am

misman pisze:
karoluaz pisze:Jeśli na to wszystko czyli wszelakie przeróbki nie będziesz miał homologacji to przeglądu nikt ci nie podbije. A żeby rzeczoznawca podpisał się pod protokołem kontrolnym z zainstalowania pasów bezpieczeństwa .To ja ci powodzenia życzę i paru UAZów na krasztesty.

Homologacja dotyczy producentów i importerów.
A niebędący powyższymi powinni jedynie trzymać się wytycznych o niezbędnym wyposażeniu pojazdów i warunkach technicznych. Oraz posiadać zdrowy rozsądek.
Proszę się już nie brandzlować tą "homo logacją" i nie powielać bzdur... :roll:
Zamiast "powinni" dałbym "muszą" albo "mają", bo chodzi o przymus prawny. Niech każdy robi co chce i uważa, co "powinien" czy nie na własny rachunek.

Swoją drogąTakie straaaaasznie zacofane ciemnogrody jak Anglia, Australia i Stany Zjednoczone mają bardziej liberalne prawa pod tym względem, zarówno jak i zdrowe, rozwinięte rynki pojazdów SAM, tuningu i wszelakich pokrewnych dyscyplin. Ale w naszej ucywilizowanej Europie, panie, Unia dba o nasze ograniczenie wolności rynkowej, tffuuu, o nasze bezpieczeństwo i dzięki temu wiemy, co możemy zrobić, a czego nam nie wolno. Bo jeszcze komuś coś, jakaś modyfikacja albo fabrykacja wyjdzie za darmo, a wtedy ani warsztat, ani importer, ani masa rozmaitych pośredników, ani administracja państwowa nie zarobią na tym człowieczku. No i co wtedy by było? Straszne. Ale co ja mówię: przecież o bezpieczeństwo chodzi, o postępowość, o modernizację zaściankowej kultury motoryzacyjnej. Wyncej ograniczeń, zakazów i opłat, to będziemy lepsi, lepszejsi.

Przepraszam za dygresję.
"Jak się nie ma co się lubi, to się nie ma co się lubi"

Awatar użytkownika
ZbychoS
 
 
Posty: 7453
Rejestracja: czw maja 10, 2012 8:30 pm
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: ZbychoS » pt lip 08, 2016 10:24 am

Szanowny Pan nie rozumie ...
To nie Unia ... to NASZE nadgorliwe pierdzistołki, osły-posły jak wdrażają Unijne wytyczne robią to w najbardziej ekstremalnej formie.
Dlatego w GB, Italii, Niemczech należących do UE można ... a w PL nie ...
Zapewne patrioci chcący obrzydzić ujnię.
Można przytoczyć multum przykładów. Ale tylko jeden.
Tak było z kafelkami w oborach ... kiedy np. w Dani wystarczyła czysta, pobielona ściana.
***** USA

Awatar użytkownika
tarhim
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: wt lut 05, 2008 6:09 pm
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: tarhim » pt lip 08, 2016 10:53 am

ZbychoS pisze: To nie Unia ... to NASZE nadgorliwe pierdzistołki, osły-posły jak wdrażają Unijne wytyczne robią to w najbardziej ekstremalnej formie.
O to to. W dyrektywie najczęściej jest spore pole do interpretacji jak ją implementować do prawa krajowego, a nasi lecą po pełnym programie i jeszcze nie raz od siebie dołożą coś ekstra.

A za uwagi o klatkach serdeczne dzięki, coś się wymodzi w końcu żeby i było dobrze, i plandeka pasowała. Jakoś tak na starość człowiekowi nie wystarcza zabezpieczenie w postaci stwierdzenia "e, będziem uważać to dacha nie będzie".
UAZ 469B '86 z wołgą, "Krokodyl"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: Takayuki » pt lip 08, 2016 10:34 pm

megatroneye pisze: Przepraszam za dygresję.
E, kolega widzę nowy na tym forum? :wink: :)21

Rozmawiałem kiedyś z diagnostą o tym, stojąc pomotanym uazem na kanale :)21
Pisał pracę z przepisów o warunkach technicznych pojazdów. Mówi, ze PL ma najbardziej restrykcyjne w europie - dokładnie to co Zbycho pisze, w wielu branżach są przykłady. Za to też w PL najbardziej te przepisy są olewane, i ustawa jedno a przegląd drugie. Stąd rozbieżność, że mimo liberalniejszych przepisów gdzieś w 'starej' UE krajowe auta są tam zwijane z dróg za stan...

Awatar użytkownika
cezii
Posty: 419
Rejestracja: pn maja 22, 2006 6:21 am
Lokalizacja: W-wa, Kampinos , Łódź , Łochów

Re: Pasy bezpieczeństwa

Post autor: cezii » wt sie 02, 2016 1:53 pm

Wracając do pasów i jeśli nie będziesz wykazywał tendencji do dachowania to polecam montaż foteli z BMW cabrio albo innego cuda , które pasy maja w zagłówku. Przynajmniej nikt ci nie wyskoczy na hopce z bocznego fotela przed własną maskę :wink:
O klatce będziesz myślał później , dużo później - jak wszyscy tutaj. No prawie wszyscy.
_____________
UAZ 31512, UAZ 31519 2,9
Monterey

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości