
przeróbka na hamulców na tarczowe
Moderator: Student
- seba4x4
-
- Posty: 4046
- Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
- Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
- Kontaktowanie:
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Po nowym roku wjazd na kanał i obejrzenie co i jak. Dam znać 

Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Zrobiłem sobie "podstawkę pod Łajzę", więc po świętach rozkręcam sprzęta dalej, mosty można zrzucić i bez obaw leżeć pod sprzętem. Podstawka-koziołek ma rozstaw nóg 2100x800, wysokość 480, główna belka 80x40mm wzmocniona kratownicą .
Pedały zostawiam w podłodze, serwo będzie wpuszczone w podłogę. Zamiast płaskiej blachy wokół otworu dostępu do pompy, zamontuję kopułkę. Nie powinno przeszkadzać, bo całość przesunie się pod fotel kierowcy, który i tak musze przerobić. Poprzedni właściciel chyba zamontował każdy z przednich foteli na dwóch półmetrowych odcinkach ceownika C100... Jeden taki waży więcej niż oba fotele.
Pedały zostawiam w podłodze, serwo będzie wpuszczone w podłogę. Zamiast płaskiej blachy wokół otworu dostępu do pompy, zamontuję kopułkę. Nie powinno przeszkadzać, bo całość przesunie się pod fotel kierowcy, który i tak musze przerobić. Poprzedni właściciel chyba zamontował każdy z przednich foteli na dwóch półmetrowych odcinkach ceownika C100... Jeden taki waży więcej niż oba fotele.
Ostatnio zmieniony pt gru 23, 2016 12:19 am przez c64cIub, łącznie zmieniany 1 raz.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Pedały w podłodze uciążliwe jak się zrobi luz na tulejkach - toczenie, zabawa, itd itp.
Coś o hamulcach tutaj było: http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=3&t=79230
Coś o hamulcach tutaj było: http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=3&t=79230
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Dzięki za wskazówki, część inspiracji pewnie wykorzystam. Hample widać bezkompromisowo zrobiłeś. Mimo wzystko zostanę przy pedałach na ramie. Znam i lubię to rozwiązanie z motocykli, mimo iż podstawowa obsługa rzeczywiście wymaga tokarki
Właśnie m.in. ten smaczek mi się tak podoba w Łajzie, na równi z blaszanym wnętrzem czy "pekaesową" kierownicą.

Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
To zabezpiecz tylko dobrze pompę hamulcową, albo jakoś umieść sensownie... żeby jakiś patyk nie ściągnął osłonki gumowej tłoczyska, jak naleci piachu z solą to będzie szybko po pompie
Hamulce jak już robić to przód i tył, półśrodki są złe.
I mina diagnosty jak w uazie między lewą/prawą stroną nie ma nawet 1% różnicy - bezcenna

Hamulce jak już robić to przód i tył, półśrodki są złe.
I mina diagnosty jak w uazie między lewą/prawą stroną nie ma nawet 1% różnicy - bezcenna

Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Pompę chcę umieścić tak, aby serwo prawie nie wystawało poniżej ramy. Z resztą w "rzucie bocznym" tam akurat wał napędowy wypada niżej. I trochę przerobiona podłoga w miejscu, gdzie i tak się prawie nie depcze. Jak cztery tarcze, to z przodu musi być coś naprawdę solidnego.
Jakiej firmy masz tarcze, że kosztowały po 60 złotych za sztukę? Jak się sprawują po x kilometrach?
Jakiej firmy masz tarcze, że kosztowały po 60 złotych za sztukę? Jak się sprawują po x kilometrach?
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Tylko jak wałem przyhaczysz kamień to pół biedy, gorzej serwem
No ale jak chcesz, nic na siłę.
Tarcze - nie mam pojęcia, jakieś najtańsze bo akurat mieli na stanie w sklepie.
3 komplety klocków i żyją bez problemów. Zresztą za taką cenę można wymieniać kiedy się chce, to nie 500 za jedną do Patrola

Tarcze - nie mam pojęcia, jakieś najtańsze bo akurat mieli na stanie w sklepie.
3 komplety klocków i żyją bez problemów. Zresztą za taką cenę można wymieniać kiedy się chce, to nie 500 za jedną do Patrola

Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Gdzie ja znajdę taki kamień, żeby brzuchem przywalić? Nie kupiłem sprzęta do upalania w terenie, najwyżej do zjazdu na drogi nieutwardzone o dużym nachyleniu. Jak tak mierzyłem, to prędzej bakiem dałoby się przydzwonić w coś niż serwem umieszczonym tak jak planuję. Obaczymy. Na wszelki wypadek zrobię osłonę serwa. Z cichą nadzieją, że ryska się na niej nie pojawi.
Tarcze może też nabędę najtańsze, to starczy na drugi komplet zacisków. Na razie kupiłem parkę zacisków Lucas Girling z Poldka, nówki. Jeśli pójda na tył, to pozostaje szukanie czegoś na przód.
Tarcze może też nabędę najtańsze, to starczy na drugi komplet zacisków. Na razie kupiłem parkę zacisków Lucas Girling z Poldka, nówki. Jeśli pójda na tył, to pozostaje szukanie czegoś na przód.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
W końcu prace przy Łajzie ruszyły na dobre. Mam na to prawie trzy tygodnie, z czego 12 dni od rana do wieczora dla Łazika.
Niedawno jechałem pożyczonym samochodem, totalnym gratem, w którym przez zupełny przypadek dokonał się "tuning" podwieszanych pedałów tak, że były dla mnie idealnie wygodne. Pod piętą gumowy dywanik, a platformy pedałów śliskie, wręcz wypolerowane. Hamulec wciskało się zupełnie tak jakby był platformą podobną do pedału w maszynie do szycia, bez potrzeby podnoszenia pięty. No, takie podwieszane to mogę mieć. Czubkiem palca obsługiwane (but ślizga się góra-dół po platformie), bez męczenia biodra.
Nabyłem pompę hamulcową z Merola W202. Kryterium doboru dawcy było proste. Miał być w miarę popularny, mieć 4 tarcze, duże tłoczki i wspomaganie z membraną największej możliwej średnicy. Serwo na styk zmieściło się pod maską Łajzy.
Wiercimy otwór pod pompę:
I wstępna przymiarka dźwigni. Łożyskowanie dźwigni na tulei z tworzywa sztucznego, chodzi jak w Merolu
Ostateczna konfiguracja - pompa z w202 (Lucas), układ krzyżowy, 4 nowiutkie zaciski Polonez (Lucas). Przewody elastyczne między pompą a trójnikami na ramie i od trójników do przednich zacisków - teflonowe z oplotem stalowym. Z tyłu korektor z Kia Carnival i przewody elastyczne gumowe, od korektora do samego zacisku.
Wyłączniki ciśnieniowe świateł stopu oryginalne zostają. Oprócz odpalania świateł, będą informowały o ew. niezadziałaniu jednej z sekcji. Jeśli jeden będzie zwierać a drugi nie, w kabinie odezwie się alarm.
I wyszedł jeszcze jeden plus. Teraz zamiast lewego baku zmieści mi się całkiem spory zbiornik LPG. 30 cm dłuższy niż planowałem na początku.
Niedawno jechałem pożyczonym samochodem, totalnym gratem, w którym przez zupełny przypadek dokonał się "tuning" podwieszanych pedałów tak, że były dla mnie idealnie wygodne. Pod piętą gumowy dywanik, a platformy pedałów śliskie, wręcz wypolerowane. Hamulec wciskało się zupełnie tak jakby był platformą podobną do pedału w maszynie do szycia, bez potrzeby podnoszenia pięty. No, takie podwieszane to mogę mieć. Czubkiem palca obsługiwane (but ślizga się góra-dół po platformie), bez męczenia biodra.
Nabyłem pompę hamulcową z Merola W202. Kryterium doboru dawcy było proste. Miał być w miarę popularny, mieć 4 tarcze, duże tłoczki i wspomaganie z membraną największej możliwej średnicy. Serwo na styk zmieściło się pod maską Łajzy.
Wiercimy otwór pod pompę:

I wstępna przymiarka dźwigni. Łożyskowanie dźwigni na tulei z tworzywa sztucznego, chodzi jak w Merolu


Ostateczna konfiguracja - pompa z w202 (Lucas), układ krzyżowy, 4 nowiutkie zaciski Polonez (Lucas). Przewody elastyczne między pompą a trójnikami na ramie i od trójników do przednich zacisków - teflonowe z oplotem stalowym. Z tyłu korektor z Kia Carnival i przewody elastyczne gumowe, od korektora do samego zacisku.
Wyłączniki ciśnieniowe świateł stopu oryginalne zostają. Oprócz odpalania świateł, będą informowały o ew. niezadziałaniu jednej z sekcji. Jeśli jeden będzie zwierać a drugi nie, w kabinie odezwie się alarm.
I wyszedł jeszcze jeden plus. Teraz zamiast lewego baku zmieści mi się całkiem spory zbiornik LPG. 30 cm dłuższy niż planowałem na początku.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Kupiłem dwie tarcze kotwiczne do zacisków Lucasa, bo gość miał ostatnią parę. Blacha 8mm. Zamiast przymierzyć, skopiowałem je do CADa, dałem do wycięcia i ocynkowania. Musiałem dorabiać podkładki-dystanse pod zaciski. Gdybym skopiował to z blachy 10mm, to bym miał tylko dwie podkładki do dorabiania. Chociaż z drugiej strony - lepsze to niż kupić 2mm za grube i musieć frezować.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
- seba4x4
-
- Posty: 4046
- Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
- Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
- Kontaktowanie:
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
W moim Gaziku były takie hamulce tarczowe, jak na zdjęciach:
http://www.seba4x4.pl/2017/06/27/gaz-69 ... sc-xxxvii/
Teraz są już oryginały
http://www.seba4x4.pl/2017/06/27/gaz-69 ... sc-xxxvii/
Teraz są już oryginały

Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Widziałem je jak rozkręcałeś Gaza w drobny mak. Patent "standardowy" Tarcza Samurai i zaciski Polonez. Ciekawe, że pasowały przy takich cieniutkich blachach kotwicznych. Do UAZa na blachach 8mm pasuje plug&play, ale nie do każdego. W Łajzie musiałem dodać podkładki z blachy 3,6mm a gdzieś czytałem relację, gdzie gość musiał sfrezować blachy żeby hamulce weszły. Tolerancja po radziecku...
Czym były zasilane? Masz je jeszcze?
Śledzę odnowę Gazika i jedna rzecz nieustannie trzyma mnie w podziwie. Jak, JAK można spawać zasłaniając się tarczą, kiedy są dostępne przyłbice, dające drugą rękę wolną. W pracach, gdzie nieraz by się trzecia ręka przydała, Ty marnujesz drugą
Najtańsza, bardzo skuteczna przyłbica papierowa jest za 3 dychy, tzw. dwuokienkowa, albo porządna polska dwuokienkowa POS-20 za 70-80 zł. Patrzysz przez jaśniejsze, przymierzasz, przytrzymujesz element wolną ręką, przystawiasz pistolet/elektrodę, przenosisz wzrok w ciemniejsze pole i bzzzz. Przy takich pracach "twórczych" niesamowicie ułatwia, a niektóre wręcz umożliwia i to bez pomocy.
Czym były zasilane? Masz je jeszcze?
Śledzę odnowę Gazika i jedna rzecz nieustannie trzyma mnie w podziwie. Jak, JAK można spawać zasłaniając się tarczą, kiedy są dostępne przyłbice, dające drugą rękę wolną. W pracach, gdzie nieraz by się trzecia ręka przydała, Ty marnujesz drugą

Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Ostatnio zmieniony ndz lip 23, 2017 11:27 pm przez c64cIub, łącznie zmieniany 1 raz.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
- seba4x4
-
- Posty: 4046
- Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
- Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
- Kontaktowanie:
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Hmmmm, przyłbica wisi na półce dwa metry dalej....



Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
W oczy rzuciła się leżąca na ramie tarcza. Aż mi się żal zrobiło, że taka pierdoła a tak Ci robotę psuje. A że do dzisiaj w niejednym sklepie jest dostępne to patologiczne akcesorium, postanowilem podpowiedzieć. Sam jej używam tylko w jednym celu - wręczam kiedy ktoś chce popatrzeć jak spawam.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: przeróbka na hamulców na tarczowe
Zmieniłem wczoraj pompę na taką z większym serwem od W202 2.3D. Większego już się zwyczajnie nie upcha pod maską Łazika. Klocki "miękkie" TRW z przodu i "trwałe" Magnetti Marelli z tyłu. Pompa Lucas z sekcjami przód-tył (tylna z opóźnieniem i mniejszym ciśnieniem). Do tego oponki Cooper Discoverer AT3, najbardziej szosowe AT jakie znalazłem. Ruska kolubryna zaczyna się zatrzymywać w rozsądnym czasie od naciśnięcia na pedał; czytaj - pasażerowie muszą się łapami bronić przed rozkwaszeniem nosa, jest moc. Lekki strach o pojazdy za mną, czy mi się nie będą czasem nabijać na hak 

Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość