uaz-amfibia do turystyki a nie do extremu
Moderator: Student
JA'JACEK pisze:MT są za ciężkie i za grube, za duży opór będą stawiać, tu muszą być tak wąskieCLIMBER pisze:w pierwszej kolejnosci zmienilbym opony na jakies MT bo na tych przy wyjazdach z wody moze byc krucho no i chyba jakis wich zeby sie wyciagnac na brzeg jak sie nie da wyjechac
jak szosowe tylko bieżnik powinny mieć taki bardziej klockowaty... i będzie grało.
Amerykanie na swoich takie mieli.
Wąskie szczegolnie przy wyjazdach z wody po mulistym i grzaskim brzegu beda sie kopac, a obecnie produkowane MT-eki nie sa chyba wiele ciezsze od np oryginalnych wojskowych rosyjskich czy amerykanskich
WARMIŃSKO-MAZURSKA GRUPA OFF ROAD
Zrobione z pasją
Pełen szacunek dla twórcy amfibii 


http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Myślę, że dopiero sporządzę taką dokumentację. Jeszcze pozostało mi do rozwiązania kilka spraw - np. instalacja płetwy sterowej czy montaż hamulca ręcznego. Ze wszystkimi zainteresowanymi chętnie podzielę się swoją wiedzą.
Za wszelkie wyrazy uznania pod adresem mojego "dzieła" bardzo dziękuję. Jak zaczynałem przeróbki wielu pukało się w głowę. Teraz wiem, że było warto, choć poszło na to setki godzin i też sporo kasy. Ale i tak gdy porówna się to z kosztem zakupu gotowej amfibii np. Dutton Marine czy Amphijeep, to i tak wyszło tanio.
Za wszelkie wyrazy uznania pod adresem mojego "dzieła" bardzo dziękuję. Jak zaczynałem przeróbki wielu pukało się w głowę. Teraz wiem, że było warto, choć poszło na to setki godzin i też sporo kasy. Ale i tak gdy porówna się to z kosztem zakupu gotowej amfibii np. Dutton Marine czy Amphijeep, to i tak wyszło tanio.
rybak
uadam pisze:Myślę, że dopiero sporządzę taką dokumentację. Jeszcze pozostało mi do rozwiązania kilka spraw - np. instalacja płetwy sterowej czy montaż hamulca ręcznego. Ze wszystkimi zainteresowanymi chętnie podzielę się swoją wiedzą.
Za wszelkie wyrazy uznania pod adresem mojego "dzieła" bardzo dziękuję. Jak zaczynałem przeróbki wielu pukało się w głowę. Teraz wiem, że było warto, choć poszło na to setki godzin i też sporo kasy. Ale i tak gdy porówna się to z kosztem zakupu gotowej amfibii np. Dutton Marine czy Amphijeep, to i tak wyszło tanio.



Obserwuje z zainteresowaniem temat i czekam na dalszy rozwój sytuacji

"Jeżdżę z kim chcę"
Moim zdaniem właściwości terenowe się nie pogorszyły, a może nawet poprawiły. Mosty i napędy są oryginalne Uazowe, prześwit jest taki sam, ew. tylni zwis jest mniejszy, gdyż trochę przeszkadza tunel w którym jest śruba napędowa. Jednostka napędowa ok.100 koni z Sulejówka więc ma moc. Ale jeszcze nie działałem ostro w terenie więc dopiero w praniu wyjdą ew. słabości terenowe. Na pewno słabością mogą być przejazdy przez wartkie strumienie. Zwykły Uaz przejedzie po dnie, a amfibię może znieść a śruba nie poradzi sobie ze zbyt szybkim nurtem. Ale już duża rzeka czy jezioro nie stanowią problemu.
Strona zapewne powstanie ale teraz inne sprawy są na głowie. Właśnie urodziła mi się córka.
Strona zapewne powstanie ale teraz inne sprawy są na głowie. Właśnie urodziła mi się córka.
rybak
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość