
jestem nowy i chciałem sie przywitac
Moderator: Student
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
i to się kolego liczy. Zyczę byś zawsze tak do tego podchodził. Optymizm przy rosyjskim sprzęcie to podstawa 

Życie to wielka impreza. Rób wszystko żeby nie być na niej kelnerem
uwielbiam 69
uwielbiam 69

Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Pisząc ten post miałem na myśli Yogi-ego, a podparłem się tylko Twoim zdaniem.Balu-Balu pisze:zippo68 pisze:I to jest kwintesencja wyroku który sam sobie wymierzyłeś kupując Uaz-a, ale nie trzeba się bać bo wszystko proste jak drut.Balu-Balu pisze:
Nie psuje się tylko to czego nie ma![]()
![]()
![]()
![]()
Dla mnie Uaz nie jest wyrokiem tylko zabawą i tak to traktuję
Tak czy inaczej wszyscy jesteśmy skazani.
Nikt tak całkiem "normalny" samoistnie nie pozbawia się komfortu i wygody, a wolny czas spędza być może w całkiem przyjemniejszy sposób niż grzebanie przy starych autach.
Na mnie zapadł wyrok gdy miałem 12 lat. Ojciec kupił mi starego Komarka takiego na pedały i ta się zaczęło. Potem był AVO Simson, MZ 350 box cylinder, Jawa-Ogar i jeszcze parę innych trupów które doprowadzałem do użytku. Już wtedy koledzy mówili, że coś jest ze mną nie tak, bo zamiast kopać skórę na boisku, całymi dniami i /niejednokrotnie nocami/ paprałem się z moimi maszynkami. Dobrze że na jakiś czas zawiesiłem swoją działalność bo być może bym się w ogóle nie ożenił

Teraz skończywszy 41 lat znowu pasja wróciła. To jest jak z pływaniem-jak się raz nauczysz.......
I po mimo tego, że teraz mam kilka samochodów o znacznie wyższym standardzie to UAZ-a darzę największą sympatią bo on jeden ma dusze. Reszta to są tylko pojazdy do poruszania się, oraz zarobku. No ale jeśli we krwi ma się namieszane trochę benzyny to tak widocznie musi być.
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep. Przyjmie się, albo nie.
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Tak, tylko część użytkowników nabywa to auto sądząc że można je w miarę normalnie eksploatować, a nie tylko z sentymentu i miłości do marki.
Poza tym pochodzimy z okresu, w którym żeby coś mieć trzeba było albo zakombinować, albo sobie to po prostu zrobić. Stąd czasy te wydały całe rzesze kombinatorów i nieco mniejsze Adamów Słodowych. Z jednej strony dumny jestem że wyprodukowałem rękoma własnymi radia, komputery, magnetofon, telewizor, rowery, motorynkę i w końcu poniekąd samochód. Z drugiej jest to wszystko efektem badziewnych czasów i trudno sobie wmawiać że zrobiłem to lepiej niż fabryka.
Mam kilku młodych znajomych od aut terenowych, gdy wszystko było już bardziej normalne, więc trudno mieć im za złe że nie mają już tego zacięcia i cierpliwości. Z resztą o ile restauracja gazika wydaje mi się czymś konstruktywnym, to babranie się z autem, które chce się traktować użytkowo, tylko dlatego że po dwóch godzinach jazdy wymaga siedmiu godzin naprawy jest marnowaniem życia. Zwłaszcza że podobnej cenie nabyć można efekty np japońskiej myśli technicznej, w których raz naprawiony element wdzięcznie służy jakiś czas.
A ukochane slogany: kultowy, gniotsja nie łamiotsja, auto dla twardziela itp .... w gołodupstwie nie ma nic złego, póki nie zaczyna się dorabiać doń ideologii
Poza tym pochodzimy z okresu, w którym żeby coś mieć trzeba było albo zakombinować, albo sobie to po prostu zrobić. Stąd czasy te wydały całe rzesze kombinatorów i nieco mniejsze Adamów Słodowych. Z jednej strony dumny jestem że wyprodukowałem rękoma własnymi radia, komputery, magnetofon, telewizor, rowery, motorynkę i w końcu poniekąd samochód. Z drugiej jest to wszystko efektem badziewnych czasów i trudno sobie wmawiać że zrobiłem to lepiej niż fabryka.
Mam kilku młodych znajomych od aut terenowych, gdy wszystko było już bardziej normalne, więc trudno mieć im za złe że nie mają już tego zacięcia i cierpliwości. Z resztą o ile restauracja gazika wydaje mi się czymś konstruktywnym, to babranie się z autem, które chce się traktować użytkowo, tylko dlatego że po dwóch godzinach jazdy wymaga siedmiu godzin naprawy jest marnowaniem życia. Zwłaszcza że podobnej cenie nabyć można efekty np japońskiej myśli technicznej, w których raz naprawiony element wdzięcznie służy jakiś czas.
A ukochane slogany: kultowy, gniotsja nie łamiotsja, auto dla twardziela itp .... w gołodupstwie nie ma nic złego, póki nie zaczyna się dorabiać doń ideologii

Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Dużo macie racji w tym co piszecie.
Chciałem tylko zauważyć, że wcale nie ma więcej postów typu "Help" w dziale Uaza niż w produktach japońskich czy niemieckich.
Zwracam uwagę również na to, że Uaz to auto wojskowe z właściwościami terenowej jazdy robione najmniejszym nakładem. To auto stworzone do działań wojskowych/wojennych mające założenie krótkiego "życia" i porównywanie ich do japończyków czy niemców jest nie na miejscu.
To, że znalazło zastosowanie w życiu codziennym świadczy o wszechstronności tego auta, prostej konstrukcji i bezproblemowej naprawy.
Generalnie to nie jest auto rodzinne choć podróżują nimi całe rodziny na różnorakie wypady.
A brak komfortu nadrabiam w fotelu przed telewizorem.
Chciałem tylko zauważyć, że wcale nie ma więcej postów typu "Help" w dziale Uaza niż w produktach japońskich czy niemieckich.
Zwracam uwagę również na to, że Uaz to auto wojskowe z właściwościami terenowej jazdy robione najmniejszym nakładem. To auto stworzone do działań wojskowych/wojennych mające założenie krótkiego "życia" i porównywanie ich do japończyków czy niemców jest nie na miejscu.
To, że znalazło zastosowanie w życiu codziennym świadczy o wszechstronności tego auta, prostej konstrukcji i bezproblemowej naprawy.
Generalnie to nie jest auto rodzinne choć podróżują nimi całe rodziny na różnorakie wypady.


A brak komfortu nadrabiam w fotelu przed telewizorem.

Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
...I bamboszami.....Balu-Balu pisze:(...)
A brak komfortu nadrabiam w fotelu przed telewizorem.

JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Witam wszystkich.Jestem tutaj nowy,forum przeglądam od dwóch lat,a Uaza 469B z 81r mam trochę dłużej.Auto jest w dobrym stanie,bo i rok budowy odpowiedni.
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Magnetoo pisze:Witam wszystkich.Jestem tutaj nowy,forum przeglądam od dwóch lat,a Uaza 469B z 81r mam trochę dłużej.Auto jest w dobrym stanie,bo i rok budowy odpowiedni.
Pogratulować



Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 2
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 9:35 pm
- Lokalizacja: Otwock k. Warszawy
- Kontaktowanie:
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Witam serdecznie,
od ponad 2 miesięcy zgłębiam forum i na dzień ojca sprawiłem tacie mały prezent - UAZ 469b.
Takie niespełnione marzenia a właściwie brak czasu i kasy. Teraz tego czasu i kasy to wogóle nie będzie
Pierwotnie miał być kapitalny remont i wrzucenie silnika 2,8D od volvo. Silnik odkładamy na zimę a teraz zajmujemy się jazdą.
Remonty doraźne chyba, że wygram w totka worek czasu...
Pozdrawiam!
od ponad 2 miesięcy zgłębiam forum i na dzień ojca sprawiłem tacie mały prezent - UAZ 469b.
Takie niespełnione marzenia a właściwie brak czasu i kasy. Teraz tego czasu i kasy to wogóle nie będzie

Pierwotnie miał być kapitalny remont i wrzucenie silnika 2,8D od volvo. Silnik odkładamy na zimę a teraz zajmujemy się jazdą.
Remonty doraźne chyba, że wygram w totka worek czasu...

Pozdrawiam!
- ADAM swist
- jestem tu nowy...
- Posty: 58
- Rejestracja: śr sie 01, 2007 11:06 am
- Lokalizacja: Góra Kalwaria
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
i zaczeły sie pierwsze problemy. ostatnio zatarłem silnik, postanowiłem zmienić na diesla. dosyc tanio wyciągnąłem z kaczki 2.4 od MB i próbuje go dopasować z skrzynią MB do reduktora. siedze juz kilka dni na tym forum i patrze jak inni sobie z tym poradziliADAM swist pisze:witam od niedawna stałem się posiadaczem UAZa, wcześniej miałem nivę.. jak na razie 3tygodnie siedzę nad nim żeby go odrestaurować. mam nadzieje ze uda mi sie niedługo nim wyjechać z garażu. Pozdrawiam wszystkich fanów tego autka

a najgorsze ze większość linków do stron nie aktyywnych i zdjęcia sie nie otwierają, a strach zakładać nowy temat z tym problemem...
gg 4211785
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Ja się wzorowałem na tymADAM swist pisze:i zaczeły sie pierwsze problemy. ostatnio zatarłem silnik, postanowiłem zmienić na diesla. dosyc tanio wyciągnąłem z kaczki 2.4 od MB i próbuje go dopasować z skrzynią MB do reduktora. siedze juz kilka dni na tym forum i patrze jak inni sobie z tym poradziliADAM swist pisze:witam od niedawna stałem się posiadaczem UAZa, wcześniej miałem nivę.. jak na razie 3tygodnie siedzę nad nim żeby go odrestaurować. mam nadzieje ze uda mi sie niedługo nim wyjechać z garażu. Pozdrawiam wszystkich fanów tego autka
a najgorsze ze większość linków do stron nie aktyywnych i zdjęcia sie nie otwierają, a strach zakładać nowy temat z tym problemem...
http://picasaweb.google.pl/balu.baluu/R ... 5146964898
i tym
http://picasaweb.google.pl/balu.baluu/R ... 4995096754
a zacząłem od tego:

Pomysł zgapiłem od kolegi Jaroma i w piątek odebrałem już swojego przerobionego.


Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
- ADAM swist
- jestem tu nowy...
- Posty: 58
- Rejestracja: śr sie 01, 2007 11:06 am
- Lokalizacja: Góra Kalwaria
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
właśnie w tą stronę zmierzam, tylko reduktor ze skrzynią chce połączyć na sztywno, bez przegubu, wałek juz mam sfrezowany, muszę go teraz na jakimś kołnierzu do reduktora zamocowaćBalu-Balu pisze:Ja się wzorowałem na tymADAM swist pisze:i zaczeły sie pierwsze problemy. ostatnio zatarłem silnik, postanowiłem zmienić na diesla. dosyc tanio wyciągnąłem z kaczki 2.4 od MB i próbuje go dopasować z skrzynią MB do reduktora. siedze juz kilka dni na tym forum i patrze jak inni sobie z tym poradziliADAM swist pisze:witam od niedawna stałem się posiadaczem UAZa, wcześniej miałem nivę.. jak na razie 3tygodnie siedzę nad nim żeby go odrestaurować. mam nadzieje ze uda mi sie niedługo nim wyjechać z garażu. Pozdrawiam wszystkich fanów tego autka
a najgorsze ze większość linków do stron nie aktyywnych i zdjęcia sie nie otwierają, a strach zakładać nowy temat z tym problemem...
http://picasaweb.google.pl/balu.baluu/R ... 5146964898
i tym
http://picasaweb.google.pl/balu.baluu/R ... 4995096754
a zacząłem od tego:
Pomysł zgapiłem od kolegi Jaroma i w piątek odebrałem już swojego przerobionego.![]()
gg 4211785
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Witam,
te powyższe kilka liter jest ukoronowaniem długiego procesu, który zaczął się od zapałania wielkim uczuciem do Niviasty, wyprawą do Jakucji, gdzie obiekt uczucia zmienił się na Łazika 452 (no, można by nawet powiedzieć, że zmiany orientacji ;P), potem były żmudne poszukiwania zarówno samochodu jak i finansów no i... jest! Wraz z grupą studentów geografii kupiliśmy Ogórka rocznik 84 (o rok starszego od większości z nas) i planujemy nim pojechać za rok na Syberię.
Zanim to nastąpi mam zamiar lepiej poznać nasz samochód, w czym mam nadzieję uzyskać pomoc od Was, drodzy Koledzy.
A z bieżących spraw to mam takie pytanko: przegląd jak i OC jest do października b.r. Samochód będzie jeżdżony po wakacjach chyba tylko na poletku, a zatem nie po drogach, tak przynajmniej do następnej wiosny. Czy nie warto byłoby go wyrejestrować na ten czas?
Na razie idę do US, co zrobić muszę tak czy inaczej. Na wizytę w Wydziale Komunikacji mam miesiąc... Może lepiej go nie przerejestrowywać, tylko wyrejestrować, skoro nie będzie jeździł po drogach? Chodzi o to, żeby nie bulić OC...
Pozdrawiam,
Piotrek i grupa Geo-Łazik
te powyższe kilka liter jest ukoronowaniem długiego procesu, który zaczął się od zapałania wielkim uczuciem do Niviasty, wyprawą do Jakucji, gdzie obiekt uczucia zmienił się na Łazika 452 (no, można by nawet powiedzieć, że zmiany orientacji ;P), potem były żmudne poszukiwania zarówno samochodu jak i finansów no i... jest! Wraz z grupą studentów geografii kupiliśmy Ogórka rocznik 84 (o rok starszego od większości z nas) i planujemy nim pojechać za rok na Syberię.
Zanim to nastąpi mam zamiar lepiej poznać nasz samochód, w czym mam nadzieję uzyskać pomoc od Was, drodzy Koledzy.
A z bieżących spraw to mam takie pytanko: przegląd jak i OC jest do października b.r. Samochód będzie jeżdżony po wakacjach chyba tylko na poletku, a zatem nie po drogach, tak przynajmniej do następnej wiosny. Czy nie warto byłoby go wyrejestrować na ten czas?
Na razie idę do US, co zrobić muszę tak czy inaczej. Na wizytę w Wydziale Komunikacji mam miesiąc... Może lepiej go nie przerejestrowywać, tylko wyrejestrować, skoro nie będzie jeździł po drogach? Chodzi o to, żeby nie bulić OC...
Pozdrawiam,
Piotrek i grupa Geo-Łazik
Pozdrawiam!
Piotr Romejko
UAZ 452
rowerek-promyka.blogspot.com, jakucja2008.blogspot.com
Piotr Romejko
UAZ 452
rowerek-promyka.blogspot.com, jakucja2008.blogspot.com
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Wyrejestrować możesz na podstawie zaświadczenia z stacji złomowania pojazdów, zaświadczenia z policji o kradzieży itp. Potem nie ma możliwości rejestracji, chyba że jako SAM, wraz z koniecznością przeprowadzenia homologacji.
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Od płacenia OC niestety nie uciekniesz, tak jak napisał Wieprzowina - jedyna możliwość to kasacja, a tego chyba wolałbyś uniknąć
OC z resztą to zaledwie nikły procent kosztów w porównaniu z resztą nakładów na eksploatację terenówki.

SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Ha, no to nie ma wyjścia... Swoją drogą kolejna biurokratyczna głupota - jak wyjeżdżam np. na 5 lat za granicę, to i tak muszę bulić OC, mimo, że samochód stoi w garażu. W moim przypadku koszt OC będzie całkiem spory ze względu na wiek (24 lata).
OK, zatem odkręcam tablice i postaram się go od razu przerejestrować.
Dzięki za info!
OK, zatem odkręcam tablice i postaram się go od razu przerejestrować.
Dzięki za info!
Pozdrawiam!
Piotr Romejko
UAZ 452
rowerek-promyka.blogspot.com, jakucja2008.blogspot.com
Piotr Romejko
UAZ 452
rowerek-promyka.blogspot.com, jakucja2008.blogspot.com
- knighterrant
-
- Posty: 139
- Rejestracja: ndz cze 14, 2009 9:26 am
- Lokalizacja: W-wa i okolice
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Witam wszystkich Forumowiczów ! W zeszłym tygodniu stałem się szczęśliwym właścicielem legendarnego 469B . Wrażenia : niesamowite ! To wszędałaz ! Polecam ...

Był Uaz 469B Pajero 2.6E Pajero 2.5tdi
Gaz 69 w rozsypce
LR Freelander
Cheerokee XJ 4.0 Limited
Gaz 69 w rozsypce
LR Freelander
Cheerokee XJ 4.0 Limited
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Nic innego jak tylko pogratulować 

Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
radość nowo nawróconego z zakupuknighterrant pisze:Witam wszystkich Forumowiczów ! W zeszłym tygodniu stałem się szczęśliwym właścicielem legendarnego 469B . Wrażenia : niesamowite ! To wszędałaz ! Polecam ...


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
- morte36
-
- Posty: 830
- Rejestracja: pn lis 24, 2008 9:43 pm
- Lokalizacja: Olsztyn / Szczytno / Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
bezcenne za części, paliwo i naprawy zapłacisz gotówkąlbl78 pisze:radość nowo nawróconego z zakupuknighterrant pisze:Witam wszystkich Forumowiczów ! W zeszłym tygodniu stałem się szczęśliwym właścicielem legendarnego 469B . Wrażenia : niesamowite ! To wszędałaz ! Polecam ...

UAZ 31512-1990
GAZ 51-1951 remont
GAZ 69M-1970
tel. 501106073
GAZ 51-1951 remont
GAZ 69M-1970
tel. 501106073
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
PrOmYk pisze:Ha, no to nie ma wyjścia...
Witaj!
Sorry za brutalne słowa - ale zastanówcie się czy jeśli nie stać Was na płacenie OC to będzie Was stać na to, żeby przygotować samochód do wyjazdu na Syberię...
Jeśli studiujesz geo w Warszawie, to w tym samym gmachu byli ludzie, którzy też mieli wielkie plany podróży UAZem, nawet kupili takowego, a potem wyszła wielka kicha, bo się okazało, że to, że silnik jest umyty to nie znaczy, że jest po remoncie, że nieprawda, że trzeba tylko wkręcić sprzęgiełka, żeby był napęd, bo oprócz tego trzeba też wkręcić (a wcześniej kupić) półośki, etc, etc. A potem się okazało, że UAZ dużo pali i się psuje - i w związku z tym przez 3 lata zrobili nim 1000 km, raz wypuszczając się dalej niż 100 km od domu

Jeśli chcesz jechać tak daleko - w dodatku w jeden samochód - to musi on być perfekcyjnie przygotowany, w dodatku w załodze musi być chociaż jeden człowiek, który zna to auto jak własną kieszeń i w nocy z wybitym okiem i złamaną ręką jest w stanie wykonać każdą naprawę

Na UW możecie pogadać z prof. Kałuskim - on w swoim czasie sporo UAZem jeździł, pewnie będzie miał sporo do poopowiadania

Oczywiście życzę Wam powodzenia i trzymam kciuki za wyprawę (jak ja studiowałem geografię, to mieliśmy pomysł, żeby pojechać Syreną na Nordkapp) - tylko przestrzegam przed takim myśleniem, że się kupi ogórka i się nim dojedzie do Władywostoku - to są samochody specjalnej troski i wymagają trochę specyficznego podejścia

Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Dzięki za przestrogę.
Może trochę czarnych chmur rozwieje fakt, że jedziemy co najmniej w 2 samochody (oprócz Ogórka będzie Japończyk). Do tego samochód jest z pewnego źródła, ma dobrą przekładkę silnika 300D z Mercedesa. Poza tym przejechałem nim już 200km (czyli dalej niż nasi koledzy
i przeszedłem inicjację w postaci wymiany filtra paliwa.
Wiem, że jeszcze długa droga przed nami, ale dla tego kupiliśmy samochód na rok przed wyjazdem. W tym czasie chcemy się z nim zapoznać i wyszkolić do napraw.
Z tym, że części drogie, to mnie trochę zdziwiłeś... Zresztą Obwód Kaliningradzki nie jest znowu tak daleko (a Białoruś jeszcze bliżej), więc nie wykluczam jakiejś zakupowej wycieczki.
A tak w ogóle to miło mi widzieć, że Koledzy w Wydziału udzielają się na tym forum. Profesora Kałuskiego podpytam, aczkolwiek na jakiekolwiek wsparcie ze strony naszego biednego Wydziału chyba nie ma co liczyć (no chyba że dadzą nam naklejkę z logo, co i tak nie udało im się w przypadku moich dwóch poprzednich wypraw ;/ )
Pozdrawiam!
P.S. "Sorry za brutalne słowa - ale zastanówcie się czy jeśli nie stać Was na płacenie OC to będzie Was stać na to, żeby przygotować samochód do wyjazdu na Syberię..."
Marcin, stać nas, ale jeżeli by się dało uniknąć płacenia OC w wysokości połowy wartości samochodu, to wolałbym to zrobić. Uważam, że takie stawki to rozbój w biały dzień i dlatego pytałem się, czy muszę. Otóż żyjemy w Państwie Przymusu i okazuje się, że muszę i tyle niestety w tej sprawie...
Może trochę czarnych chmur rozwieje fakt, że jedziemy co najmniej w 2 samochody (oprócz Ogórka będzie Japończyk). Do tego samochód jest z pewnego źródła, ma dobrą przekładkę silnika 300D z Mercedesa. Poza tym przejechałem nim już 200km (czyli dalej niż nasi koledzy

Wiem, że jeszcze długa droga przed nami, ale dla tego kupiliśmy samochód na rok przed wyjazdem. W tym czasie chcemy się z nim zapoznać i wyszkolić do napraw.
Z tym, że części drogie, to mnie trochę zdziwiłeś... Zresztą Obwód Kaliningradzki nie jest znowu tak daleko (a Białoruś jeszcze bliżej), więc nie wykluczam jakiejś zakupowej wycieczki.
A tak w ogóle to miło mi widzieć, że Koledzy w Wydziału udzielają się na tym forum. Profesora Kałuskiego podpytam, aczkolwiek na jakiekolwiek wsparcie ze strony naszego biednego Wydziału chyba nie ma co liczyć (no chyba że dadzą nam naklejkę z logo, co i tak nie udało im się w przypadku moich dwóch poprzednich wypraw ;/ )
Pozdrawiam!
P.S. "Sorry za brutalne słowa - ale zastanówcie się czy jeśli nie stać Was na płacenie OC to będzie Was stać na to, żeby przygotować samochód do wyjazdu na Syberię..."
Marcin, stać nas, ale jeżeli by się dało uniknąć płacenia OC w wysokości połowy wartości samochodu, to wolałbym to zrobić. Uważam, że takie stawki to rozbój w biały dzień i dlatego pytałem się, czy muszę. Otóż żyjemy w Państwie Przymusu i okazuje się, że muszę i tyle niestety w tej sprawie...

Pozdrawiam!
Piotr Romejko
UAZ 452
rowerek-promyka.blogspot.com, jakucja2008.blogspot.com
Piotr Romejko
UAZ 452
rowerek-promyka.blogspot.com, jakucja2008.blogspot.com
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz maja 24, 2009 8:31 am
- Lokalizacja: Kraśnik/lubelskie
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Witam wszystkich użytkowników forum
mój uaz:
silnik: oryginał + gaz
rok: 1986
mój uaz:
silnik: oryginał + gaz
rok: 1986

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 1
- Rejestracja: ndz wrz 06, 2009 10:23 am
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Dobry wszystkim
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 56
- Rejestracja: sob lut 16, 2008 12:07 am
- Lokalizacja: Olsztyn Warmia
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Dobry... i już? Co tak enigmatycznie? Może coś więcej o sobie (czym jeżdżę ,co zamierzam w kwestii Uaz). Pozdrawiam.greasebeast pisze:Dobry wszystkim
Re: jestem nowy i chciałem sie przywitac
Eeee... Nie jest tak źle....
Przynajmniej trafił do odpowiedniego działu...
A nie jak te, dwa rozgarnięte misie....
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=3&t=68679
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=3&t=69805

Przynajmniej trafił do odpowiedniego działu...
A nie jak te, dwa rozgarnięte misie....

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=3&t=68679
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=3&t=69805

JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości