Jaki model tego AMG?Takayuki pisze:No znajomi tez się pukają w czoło jak widzą na podwórku mercedesa 55AMG a ja wolę patrola albo uaza![]()
Upierdliwe momentami jest duże 4x4 przez cały czas, ale fajnie się jeździ... no sensu i logiki się nie będę doszukiwać na siłę bo nie znajdę
UAZ do miasta?
Moderator: Student
Re: UAZ do miasta?
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: UAZ do miasta?
S55 1999
Re: UAZ do miasta?
Nie pytam CZY, tylko JAK vel "Z czym się zetknę". Właśnie o realia jazdy uazem, przestrogi, porady. Nie kupuję go "jako pierwszą terenówkę" tylko jako samochód, który mi się podoba. Od 4 lat jeżdżę prymitywnymi zmotami na 2 i 3 kołach, postanowiłem sobie do kolekcji dorzucić czterokołową i założyłem ten temat aby się dowiedzieć, co nowego mnie czeka. Nie mieszkam na szczęście w centrum, jeno obok. Do centrum i tak lepiej się jedzie rowerem albo autobusem. Ale czasem miejskiego ruchu nie da się uniknąć.morte36 pisze:Nikt nie narzeka tylko piszemy jakie są realia jazdy uazem.
Pisałem że się wciskają i że słabo hamuje a nigdy nie miałem stłuczki uazem więc to jest raczej przestroga dla młodych który zaczynają przygodę z uazem i zadają taki pytania jak: UAZ do miasta?
Byle nie był zbyt awaryjny, to resztę da się przeżyć. Heble bębnowe umiem zrobić, w błocie go ciorać nie będę. Do walki z techniką jestem nawykły. Do niepozostawiania rzeczy w wozie takoż - W wózku bocznym też niczego cennego nie zostawiam i "problem wilka, kozy i kapusty" przy pakowaniu sprzęta znam. Tyle, że w łazie mogę sobie zamontować chociaż wojacką skrzynię na kłódkę, którą dostałem od kolegi.
O tym wylewaniu deszczu z plandeki nie pomyślałem. A to cenna uwaga.
Z zabezpieczeń przeciw odpaleniu przez osoby niepowołane - odcięcie masy i zabierany do kieszeni moduł zapłonowy wystarczy? Sprzęt jest na elektronicznym zapłonie.
SuziXL - możesz coś powiedzieć o tej zimowej plandece i kołdrce?
Re: UAZ do miasta?
Zimowa plandeka była dwuwarstwowa z jakąś watoliną czy innym badziejstwem pomiędzy. Na starych filmach np. z okresu stanu wojennego można je wypatrzeć czasem. Gruba i dość miękka była. To samo ze śpiworkiem na maskę. W nyskach to można było dość często zobaczyć, bez takowej nysą zimą nie dało się jeździć. To jest taki skajowy pokrowiec na maskę, często pikowany. Dzięki temu cała komora silnika nagrzewała się szybciej i lepiej to ciepło trzymała, a co za tym idzie ogrzewanie było wydajniejsze. Wada był utrudniony dostęp pod maskę.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
Re: UAZ do miasta?
ja wkręciłem kije od grabi pomiędzy poprzeczki stelaża żeby woda na plandece nie stała. A wydajność ogrzewania wzrosła zylion razy jak wywaliłem te żałosne śmigło z pompy wody i wsadziłem elektrowentylator.
- 4x4rafal
- jestem tu nowy...
- Posty: 61
- Rejestracja: ndz mar 23, 2014 9:40 am
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: UAZ do miasta?
Ja pod plandeką włożyłem cieniutką sklejkę chyba 3mm i problem z wodą się skończył, wentylator elektryczny również założyłem b rak strat ciepła w zimie.
Uaz 2.4 Andoria
Vitara 2.0 16v
Samurai Santana 1.3 wtrysk
Terrano II, 3D
Jeep Liberty 3.7v6
Vitara 2.0 16v
Samurai Santana 1.3 wtrysk
Terrano II, 3D
Jeep Liberty 3.7v6
Re: UAZ do miasta?
Prawie jak hardtop. Elektryczna dmuchawka itp szczegóły to te patenty, na które nie trzeba samemu od nowa wpadać dzięki Wam. Takich mądrości oczekiwałem od tego wątku i się nie zawiodłem.
A co do opon - znajomy zaproponował mi patent - ponacinanie centralnych pasków Ja245 w poprzek (lekko na ukos), żeby się zrobiły bardziej kostkowe. Gumiarz za taką operację zaproponował 300 złotych za komplet 5 szt. Nacinanie szerokości i głębokości 8mm. Czynił ktoś tak? Robi taka opona na mokrym lepiej niż seryjna?
A co do opon - znajomy zaproponował mi patent - ponacinanie centralnych pasków Ja245 w poprzek (lekko na ukos), żeby się zrobiły bardziej kostkowe. Gumiarz za taką operację zaproponował 300 złotych za komplet 5 szt. Nacinanie szerokości i głębokości 8mm. Czynił ktoś tak? Robi taka opona na mokrym lepiej niż seryjna?
Re: UAZ do miasta?
Może i robi lepiej takie podcinanie, ale to podcieranie tyłka szkłem... nie umywa się do normalnych MT, 4 nalewki po 350 sztuka i temat z głowy na 10 lat... wychodzi 140 rocznie, nie warto się bawić w półśrodki
Na wodę w plandece ja mam 2 małe pasy ściągające rozciągnięte od ramki szyby do ostatniej poprzeczki plandeki, w miejsce oryginalnych na te śmieszne zapinki... i po naciągnięciu daje radę na tyle, ze wody się mało co zbiera.
Jaki wentylator dobraliście do nowego typu nagrzewnicy żeby podszedł bez zbędnego cięcia? Jak kiedyś zakładałem temat o tym nikt się nie chciał przyznać

Na wodę w plandece ja mam 2 małe pasy ściągające rozciągnięte od ramki szyby do ostatniej poprzeczki plandeki, w miejsce oryginalnych na te śmieszne zapinki... i po naciągnięciu daje radę na tyle, ze wody się mało co zbiera.
Jaki wentylator dobraliście do nowego typu nagrzewnicy żeby podszedł bez zbędnego cięcia? Jak kiedyś zakładałem temat o tym nikt się nie chciał przyznać

Re: UAZ do miasta?
Ad problem z wentylatorem? Da się mieć UAZ'a bez tak podstawowego sprzętu jak migomat, tokarka, giętarki do blachy itp zabawki?
Chyba bym się nie odważył mieć innego pojazdu niż coś popularnego i w zupełnej serii.
A z tymi oponami, to rozumiem, że nawet tutaj druciarstwo ma granice, olewamy JA245 i kupujemy tanie MT.

A z tymi oponami, to rozumiem, że nawet tutaj druciarstwo ma granice, olewamy JA245 i kupujemy tanie MT.
Re: UAZ do miasta?
Trochę sobie jaja robię. Chociaż nie mając takowego sprzętu pod ręką, nie czuję się pewnie jako właściciel pojazdu. Nawet roweru.
Ale co patrzę, że ktoś przy UAZie robi, to zawsze wyłażą jakieś babole, uzupełnianie blacharki i inne zabawy, które nowoczesnemu Europejczykowi nie przystoją
Ale co patrzę, że ktoś przy UAZie robi, to zawsze wyłażą jakieś babole, uzupełnianie blacharki i inne zabawy, które nowoczesnemu Europejczykowi nie przystoją
Re: UAZ do miasta?
Gdzieś jeszcze może mam jakąś plandekę na grilla do Uza, znalazłem kiedyś na starej jednostce wojskowej kilka sztuk, i chyba mi coś jeszcze pozostało, a zasłonięcie przodu zimą też poprawiało efekty ogrzewania 

Aro 243 3.2 D
Re: UAZ do miasta?
Poszukasz? Ja wiem, że można kawał wafla czy innej tektury wsadzić przed chłodnicę, ale brezent z paskami fajna rzecz
Re: UAZ do miasta?
Nie brezent, ale taka jakaś pikowana plandeka z "guzikami" wciskanymi w otwory w przednim grillu i dwa okienka w środku zamykane na paski
... poszukam

Aro 243 3.2 D
Re: UAZ do miasta?
bo uazy to stare samochody, przez lata naprawiane mlotkami i przecinakami, a malowane walkami i pedzlami dlatego tak to wyglada. Jak ja znajomwmu powiedzialem ze bede uaza malowal natryskowo dobrym lakierem to oczy jak 5 zl zrobil czemu nie walkiem

Re: UAZ do miasta?
Samo malowanie takiego samochodu wałkiem nie jest niczym złym. O ile robi się to uczciwie, to można uzyskać jakość, trwałość a nawet wygląd. Ale słowo-klucz to uczciwie czy też zgodnie ze sztuką. Przykładowo w karcie bardzo lubianej przeze mnie farby podkładowej jest napisane, aby powierzchnię "przygotować za pomocą obróbki strumieniowo-ściernej do uzyskania stopnia czystości Sa 2 1/2 wg. PN-ISO 8501-1:1996 i chropowatości Rz= 25÷70μm". A pootem odtłuścić. Co nie znaczy "szmatę od smaru skropić benzyną i przelecieć bardziej eksponowane powierzchnie", tylko odtłuścić. Który Janusz się tym przejmuje... gupoty tam piszom, Kazik, dawaj malujemy, farba dobrze chyta do rdzy.
Mój Uaz (tzn. jeszcze nie mój, ale ten egzemplarz) ma oryginalny lakier i niewiele rdzy na budzie. Będzie uczciwie obrany z tej rdzy, potem potraktowany podkładem epoksydowym, na to dopiero dobra farba. Jeszcze nie wiem jaka, ale mu się należy rzetelne malowanie. Spód dostanie trzy warstwy ochronne, do roboty będzie zaprzęgnięty kompresor wraz z jego genialną obsługą w osobie brata
Bo wiem, że brat fuszery nie odstawia.
Jeśli w dodatku Łaz nie będzie ciorany w terenie, to ma szansę długo pożyć.
Mój Uaz (tzn. jeszcze nie mój, ale ten egzemplarz) ma oryginalny lakier i niewiele rdzy na budzie. Będzie uczciwie obrany z tej rdzy, potem potraktowany podkładem epoksydowym, na to dopiero dobra farba. Jeszcze nie wiem jaka, ale mu się należy rzetelne malowanie. Spód dostanie trzy warstwy ochronne, do roboty będzie zaprzęgnięty kompresor wraz z jego genialną obsługą w osobie brata

Jeśli w dodatku Łaz nie będzie ciorany w terenie, to ma szansę długo pożyć.
Ostatnio zmieniony wt maja 12, 2015 9:52 am przez c64club, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: UAZ do miasta?
Też tak myślałem malując w miarę porządnie pierwszego
Na dużych powierzchniach będzie ok, ale wygnije na zakładkach blach gdzie tego dobrze nie wypiaskujesz a rdza w środku siedzi od zawsze...

Na dużych powierzchniach będzie ok, ale wygnije na zakładkach blach gdzie tego dobrze nie wypiaskujesz a rdza w środku siedzi od zawsze...
- morte36
-
- Posty: 830
- Rejestracja: pn lis 24, 2008 9:43 pm
- Lokalizacja: Olsztyn / Szczytno / Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: UAZ do miasta?
Nie oszukujmy się nawet wypiaskowany uaz zgnije od środka.
W porównaniu do gaza 69, uaz posiada tyle niedostępnych miejsc które szybciej czy później zgniją że walka z rdzą jest bardzo trudna.
Dochodzi do tego słaba blacha i tyle.
Ja swojego piaskowałem, porządnie zabezpieczyłem i po 2 latach coś tam zaczyna rdzewieć ale nie z wierzchu tylko rdza wychodzi na zgrzewach blach, zagięciach itp.
Tam nigdy dobrze się nie zabezpieczy, chyba że jakieś kąpiele całej budy w kwasach, roztworach i innych przemysłowej chemii która niby usunie rdze i zabezpieczy.
Ja swojego wyremontowałem i trzymam w suchym garażu co zapewne przedłuży jego żywot do tylu że ja blacharki nie będę już mu robił chyba że jakieś miejscowe zaprawki.
W porównaniu do gaza 69, uaz posiada tyle niedostępnych miejsc które szybciej czy później zgniją że walka z rdzą jest bardzo trudna.
Dochodzi do tego słaba blacha i tyle.
Ja swojego piaskowałem, porządnie zabezpieczyłem i po 2 latach coś tam zaczyna rdzewieć ale nie z wierzchu tylko rdza wychodzi na zgrzewach blach, zagięciach itp.
Tam nigdy dobrze się nie zabezpieczy, chyba że jakieś kąpiele całej budy w kwasach, roztworach i innych przemysłowej chemii która niby usunie rdze i zabezpieczy.
Ja swojego wyremontowałem i trzymam w suchym garażu co zapewne przedłuży jego żywot do tylu że ja blacharki nie będę już mu robił chyba że jakieś miejscowe zaprawki.
UAZ 31512-1990
GAZ 51-1951 remont
GAZ 69M-1970
tel. 501106073
GAZ 51-1951 remont
GAZ 69M-1970
tel. 501106073
Re: UAZ do miasta?
Dwa lata to i tak dłużej niż gwarancja fabryk aut z tamtego okresu



Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Re: UAZ do miasta?
też ja zrobiłem po amerykańsku. Buda ma progi z ceownika i profile w słupkach. Ruda po wierzchu i na łączeniach wyłazi, ale integralności budy to nie zagraża.
Re: UAZ do miasta?
Ja mam progi z profilu kwadratowego
świetne są, bo się na nich stawia budę na betonie i nic się nie odgniata
W 'nowej' budzie rocznik 89 pozyskanej z naszego wojska w niektórych miejscach łączenia blach były smarowane jakimś mazidłem konserwującym, i nawet się sprawdzało - jak po rolce to rozcinałem to miejscami było bez rdzy
Np. łączenia podłoga-półokrągłe wycięcia/osłonki wlewów paliwa, podłoga bagażnika-pionowe ścianki nadkoli, i inne podobne miejsca. W środku to było zauważalne, na zewnątrz przy np. nadkolach albo tego nie było albo ślad nie został.
Ideałem by było wyrwać z fabryki na specjalne zamówienie gołą niepomalowaną karoserię i ocynkować


W 'nowej' budzie rocznik 89 pozyskanej z naszego wojska w niektórych miejscach łączenia blach były smarowane jakimś mazidłem konserwującym, i nawet się sprawdzało - jak po rolce to rozcinałem to miejscami było bez rdzy


Ideałem by było wyrwać z fabryki na specjalne zamówienie gołą niepomalowaną karoserię i ocynkować

Re: UAZ do miasta?
na lotniskach smarowali takim mazidłem do retort śmigłowca a to penetruje włażąc we wszystkie zakamarki i genialnie konserwujeTakayuki pisze: W 'nowej' budzie rocznik 89 pozyskanej z naszego wojska w niektórych miejscach łączenia blach były smarowane jakimś mazidłem konserwującym, i nawet się sprawdzało - jak po rolce to rozcinałem to miejscami było bez rdzy![]()
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Re: UAZ do miasta?
To było w konsystencji coś jak świeży kit do okien. Fabryczne, dopiero na to kładli farbę. Tam gdzie nie dostało powietrza dalej elastyczne, ładnie się dłubało śrubokrętem.
Re: UAZ do miasta?
fabryczne zabezpieczenie , podobny był u nas auto kit i drugi taki czarny znacznie lepszyTakayuki pisze:To było w konsystencji coś jak świeży kit do okien. Fabryczne, dopiero na to kładli farbę. Tam gdzie nie dostało powietrza dalej elastyczne, ładnie się dłubało śrubokrętem.
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Re: UAZ do miasta?
A pamietacie takie cuś jak Pasta Głusząca ? Generalnie wyglądało mi to na smołę wymieszaną z drobnymi trocinami 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość