opinia rzeczoznawców ;)

[Slawquu]

e tam słabe hamulce... jak dobrze wyregulowane, nabite nowe okladziny to i na jednostopniowej pompie hamuje jak trzeba, to zelezy od siły chłopa jaki kieruje tym bolidem

[Gazon]

A na swojego nie masz papira??

Mam, tylko jak będe codziennie tablice przekręcał to mi się łebki w śrubkach pozjeżdzają

Mam komplet uniwersalnych papierow najbardziej legalnych przy tych samochodach to jest normalne tutaj i czesto spotykane. Oprucz nr rej nie ma zadnych numerow
http://gazon.fajnafotka.pl/?linkedUserP ... UID=258302
Pozdrawiam z Kalkazu
Gazon

[KleryK]

Ale skoro ostatnio taki wysyp UAZów to lepiej szukaæ roczników po 85 roku. Tzn juz zeby nie trzeba bylo przerabiac peda³ów, pomp hamulcowych , serw itd. Jakby by³o ich ma³o to wtedy siê mówi trudno:) ale 90te roczniki id± tanio , a to zawsze lepiej i d³u¿ej pos³u¿y. Moja opinia

[KUbutek]

mój UAZ 452 jest z 75 ale jego stan lepszy niż rocznik 90 choć rzeczywiscie tym wynalazkiem cięzko się jeżdzi - ale przynajmniej zabytek w super stanie

dlaczego ciężko?

-brak wspomagania
-brak widoczności na boki (blaszak)
-brak komputera sterującego silnikiem
-spartańskie wykończenie
jednym słowem wóz dla twardzieli

+wywołuje sensacje po jeździe we Wrocławiu

Eeeeee
- kierownica chodzi lżej jak w poldziaszu bez wspomagania.
- brak komputera to zaleta a nie wada
- wykończenie takie że nie żal w wodę, bagno, śnieg, las wjeżdżać
..... twardym trzeba być nie mętkim .......

[gÓral świętokrzyski]

Ale skoro ostatnio taki wysyp UAZów to lepiej szukać roczników po 85 roku. Tzn juz zeby nie trzeba bylo przerabiac pedałów, pomp hamulcowych , serw itd. Jakby było ich mało to wtedy się mówi trudno:) ale 90te roczniki idą tanio , a to zawsze lepiej i dłużej posłuży. Moja opinia

Wszytsko ładnie pięknie zgadzam się ino na takiego uaza nie ma zniżki OC na weterana

[BROWAR_PL]

Wiecie co ja właśnie stałem sie szczęśliwym posiadaczem uaza '74 i co moge powiedzieć:
- stan blach mnie zadziwił, co prawda miejscami jest rdza, ale nic nie odpada

- na hamulce nie nażekam, w końcu jechać tym autem więcej niż 80 km/h to sztuka (albo mi po prostu nie starcza odwagi)

- kierowanie na postojach ciężkie (idzie ręce na kierownicy zostawić) ale przynajmniej nie trzeba na siłownie chodzić

- silnik do remątu, poszły pierściąki, ale co sie dziwić jeżeli silnik od '74 jest ten sam (a po stanie kolektora stwierdzam że dłuuuugo nie był remątowany)

- skrzynia, reduktor, mosty jakoś sie trzymają, ale myśle że warto do nich zajżeć

- plandeka w opłakanym stanie, tak jak instalacja elektryczna

jeżeli masz zamiar kupic uaza to z góry ostrzegam o kłopotach z kupnem drobnych części (szczotki, silniczki, korki) albo po prostu źle szukam :]

a tak wogóle uaz to auto dla ludzi z pasją (czytaj szurniętych) którzy nie boją sie w nim grzebać, acz kolwiek to grzebanie wymaga tylko podstawowych wiedzy z zakresu mechaniki, pozatym jest jak każde inne auto, jak sie o niego dba to dobrze służy :]

[faziuaz]

wymaga tylko podstawowych wiedzy z zakresu mechaniki,

........noooooo,to teraz dowaliłeś niech to tylko nawiedzeni przeczytają