Zapłon elektroniczy bez kopułki :)

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Post autor: Balu-Balu » ndz gru 30, 2007 1:32 am

SebastianS pisze:
piotrek_uaz pisze:
L80 pisze:czujnik z poldka bez zażutu pracuje pod wodą


nie wiem tylko czy sobie poradzi elektronika z prawidłowym kątem wyprzedzenia zapłonu

Dzieki za odpowiedz :)

Wyprzedzenia zaplonu sie tak barzdo nie boje, bo bede mial oddzielny sterownik z dowolnie konfigurowalnymi mapami zaplonu. O ile to wszystko ustawie :)

Piotrek
Piotrek, skoro już pójdziesz tak daleko, ja bym posunął się jeszcze dalej. Skoro chcesz zapakować Megasquirta, to mając sygnał z czujnika wału korbowego, nie brakuje Ci niemal nic, żeby zaaplikować również wtrysk!
Ja swojego czasu dokleiłem wielkpunktową szprycę do silnika wołgi - i mówię Wam - do dziś mam dreszcze, jak ten silnik działał... Miał tak wściekłego buciora, że się niejeden zdziwił, jak moją warszawą (ta z avatara) odkręcałem spod świateł. Na kołach 31x10.5 Goodrich AT zostawiała 10m gumy na asfalcie! Mocy silnika nigdy nie zmierzyłem, ale sądzę, że ze 130 koni miał...

Tak więc doposaż się w MAP sensor (chyba nawet jest wbudowany w megasqirta), czujnik temp wody - i jesteś prawie w domu. Przydałby się tylko TPS, ale to jesteś w stanie obskoczyć, montując przepustnice z Audi z silnika np 7A, wraz z ich TPS-em. Ten sam rozstaw śrub, co gaźnik K-126!

To jeszcze poszukaj jak się poduchy (jaski) montuje z takim silnikiem bo bez strach będzie jeździć :)20 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
piotrek_uaz
Posty: 534
Rejestracja: pn sty 01, 2007 9:50 pm
Lokalizacja: Bogatki koło Warszawy

Post autor: piotrek_uaz » ndz gru 30, 2007 1:05 pm

SebastianS pisze: Piotrek, skoro już pójdziesz tak daleko, ja bym posunął się jeszcze dalej. Skoro chcesz zapakować Megasquirta, to mając sygnał z czujnika wału korbowego, nie brakuje Ci niemal nic, żeby zaaplikować również wtrysk!
Ja swojego czasu dokleiłem wielkpunktową szprycę do silnika wołgi - i mówię Wam - do dziś mam dreszcze, jak ten silnik działał... Miał tak wściekłego buciora, że się niejeden zdziwił, jak moją warszawą (ta z avatara) odkręcałem spod świateł. Na kołach 31x10.5 Goodrich AT zostawiała 10m gumy na asfalcie! Mocy silnika nigdy nie zmierzyłem, ale sądzę, że ze 130 koni miał...

Tak więc doposaż się w MAP sensor (chyba nawet jest wbudowany w megasqirta), czujnik temp wody - i jesteś prawie w domu. Przydałby się tylko TPS, ale to jesteś w stanie obskoczyć, montując przepustnice z Audi z silnika np 7A, wraz z ich TPS-em. Ten sam rozstaw śrub, co gaźnik K-126!
Nie ukrywam - czytasz w moich myslach.
Koncepcja jest taka: najpierw odpalic zaplon, bo zaplon orginalny dziala mi juz na nerwy i nie chce mi sie z nim walczyc.
MAP sensor jest w sterowniku.
Poniewaz jezdze na LPG i moge wywalic gaznik bez unieruchomienia auta, wiec w drugim etapie chcialem dolozyc przepustnice (na razie mialem koncepcje na przepustnice z TPSem z BMW 2.5 24V - od razu przerzucilbym caly zestaw: przepustnica+ linka + pedal gazu) i pomyslal nad instalacja paliwowa - czyli mocowanie wtryskow, wtryski, listwa paliwowa, regulator, pompa paliwa, przewody :)
I od razu pojawia sie pytanie: Czy kolektor ssacy jest spawalny ? Czy pospawam to migomatem w oslonie argonu z drutem alu ?

Skoro mowisz ze Audi - w najblizsza sobote przejade sie na szrot z kolektorem i sie przyjrze tematowi.
Jaka twoim zdaniem bylaby najbardziej optymalna srednica przepustnicy dla silnika UAZowego ?

Dzieki za info
Piotrek

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » ndz gru 30, 2007 3:06 pm

piotrek_uaz pisze:
SebastianS pisze: Piotrek, skoro już pójdziesz tak daleko, ja bym posunął się jeszcze dalej. Skoro chcesz zapakować Megasquirta, to mając sygnał z czujnika wału korbowego, nie brakuje Ci niemal nic, żeby zaaplikować również wtrysk!
Ja swojego czasu dokleiłem wielkpunktową szprycę do silnika wołgi - i mówię Wam - do dziś mam dreszcze, jak ten silnik działał... Miał tak wściekłego buciora, że się niejeden zdziwił, jak moją warszawą (ta z avatara) odkręcałem spod świateł. Na kołach 31x10.5 Goodrich AT zostawiała 10m gumy na asfalcie! Mocy silnika nigdy nie zmierzyłem, ale sądzę, że ze 130 koni miał...

Tak więc doposaż się w MAP sensor (chyba nawet jest wbudowany w megasqirta), czujnik temp wody - i jesteś prawie w domu. Przydałby się tylko TPS, ale to jesteś w stanie obskoczyć, montując przepustnice z Audi z silnika np 7A, wraz z ich TPS-em. Ten sam rozstaw śrub, co gaźnik K-126!
Nie ukrywam - czytasz w moich myslach.
Koncepcja jest taka: najpierw odpalic zaplon, bo zaplon orginalny dziala mi juz na nerwy i nie chce mi sie z nim walczyc.
MAP sensor jest w sterowniku.
Poniewaz jezdze na LPG i moge wywalic gaznik bez unieruchomienia auta, wiec w drugim etapie chcialem dolozyc przepustnice (na razie mialem koncepcje na przepustnice z TPSem z BMW 2.5 24V - od razu przerzucilbym caly zestaw: przepustnica+ linka + pedal gazu) i pomyslal nad instalacja paliwowa - czyli mocowanie wtryskow, wtryski, listwa paliwowa, regulator, pompa paliwa, przewody :)
I od razu pojawia sie pytanie: Czy kolektor ssacy jest spawalny ? Czy pospawam to migomatem w oslonie argonu z drutem alu ?

Skoro mowisz ze Audi - w najblizsza sobote przejade sie na szrot z kolektorem i sie przyjrze tematowi.
Jaka twoim zdaniem bylaby najbardziej optymalna srednica przepustnicy dla silnika UAZowego ?

Dzieki za info
Piotrek
Kolektor jest spawalny, jak najbardziej, przy odrobinie wprawy wspawasz obsady wtrysków za pomocą MIG-a z argonem i drutem alu - mój właśnie tak powstał, a same obsady wytoczyliśmy z wałka aluminiowego i potem je pracowicie rzeźbiłem, coby wtrysk odbywał się dokładnie w zawór ssący. Działało doskonale.

Co do przepustnicy - jeśli dobrze kojarzę, to BMW M50 ma jedną przepustnicę i podstawę (otwory mocujące) na planie kwadratu. A wszystkie rzędowe audiki mają po dwie przepustnice z otwieraniem "szeregowym" (w sensie - nie równoległym) - i rozstaw jest właśnie, jak mówię - bardzo dla nas użyteczny. Jest tylko jeden problem - większość starszych silników audi zasilanych jest wtryskiem mechanicznym i przepustnice nie posiadają TPS-a, a jedynie czujniki połozenia "0" i "max" oparte o dwa mikroswitche. Dlatego napisałem o silniku 7A, bo wiem na 100% że jest zasilany elektronicznym wtryskiem i ma TPS - tyle, że takiego na szrocie raczej nie znajdziesz, bo to cukiereczek jest :)
Szukaj raczej z si,nika 2.0 w audi C4 - był już na motronicu.

Co do średnic przepustnic - ja zastosowałem przepustnice z golfa GTI - pierwsza bodaj 32 mm, druga - około 50. Działalo znakomicie, z tym że ja nie potrzebowałem TPS-a, bo szpryca była mechaniczna.

Mam też pytanie do Ciebie o megasquirta - możesz puścić małego bąka (jeśli wolisz, to na PW), ile on kosztuje w Polsce? Twoja Kobieta zapodała gotowy, czy set do polutowania?

Pozdro

Awatar użytkownika
piotrek_uaz
Posty: 534
Rejestracja: pn sty 01, 2007 9:50 pm
Lokalizacja: Bogatki koło Warszawy

Post autor: piotrek_uaz » ndz gru 30, 2007 4:19 pm

SebastianS pisze: Kolektor jest spawalny, jak najbardziej, przy odrobinie wprawy wspawasz obsady wtrysków za pomocą MIG-a z argonem i drutem alu - mój właśnie tak powstał, a same obsady wytoczyliśmy z wałka aluminiowego i potem je pracowicie rzeźbiłem, coby wtrysk odbywał się dokładnie w zawór ssący. Działało doskonale.

Co do przepustnicy - jeśli dobrze kojarzę, to BMW M50 ma jedną przepustnicę i podstawę (otwory mocujące) na planie kwadratu. A wszystkie rzędowe audiki mają po dwie przepustnice z otwieraniem "szeregowym" (w sensie - nie równoległym) - i rozstaw jest właśnie, jak mówię - bardzo dla nas użyteczny. Jest tylko jeden problem - większość starszych silników audi zasilanych jest wtryskiem mechanicznym i przepustnice nie posiadają TPS-a, a jedynie czujniki połozenia "0" i "max" oparte o dwa mikroswitche. Dlatego napisałem o silniku 7A, bo wiem na 100% że jest zasilany elektronicznym wtryskiem i ma TPS - tyle, że takiego na szrocie raczej nie znajdziesz, bo to cukiereczek jest :)
Szukaj raczej z si,nika 2.0 w audi C4 - był już na motronicu.

Co do średnic przepustnic - ja zastosowałem przepustnice z golfa GTI - pierwsza bodaj 32 mm, druga - około 50. Działalo znakomicie, z tym że ja nie potrzebowałem TPS-a, bo szpryca była mechaniczna.

Mam też pytanie do Ciebie o megasquirta - możesz puścić małego bąka (jeśli wolisz, to na PW), ile on kosztuje w Polsce? Twoja Kobieta zapodała gotowy, czy set do polutowania?

Pozdro
Co do przepustnicy - moja pierwsza koncepcja jest taka, zeby wziasc ta przepustnice od bmw i wyrzezbic to tak, by przepustnica byla 'pionowo' a nie 'poziomo'.
Myslisz ze gaz bedzie bardzo 'binarny' na jednej wiekszej przepustnicy ?

Zostal zamowiony set do polutowania, plytka w wersji v3. Jestem elektronikiem/programista wiec akurat tej czesci sie nie boje.

Koszt wychodzi troszke powyzej 300 dolcow za sterownik+ symulator+ przesylke z USA.
Zaplon od forda (edis4) wychodzi kolo 200 zlotych + cena kabli zaplonowych ktore pewnie trzeba bedzie dorobic.

Jak jestes zainteresowany tematem, to jak cos wyrzezbie to moge opisac wrazenia dla potomnosci, ew. moznaby sie kiedys weekendowo spiknac w celu wymiany doswiadczen :)

Piotrek

Awatar użytkownika
Tomek_B
Posty: 376
Rejestracja: wt wrz 13, 2005 1:19 pm
Lokalizacja: Chojnice

Post autor: Tomek_B » ndz gru 30, 2007 10:54 pm

Jeżeli takie coś zadziała to prosiłbym też o jakieś informacje.

SebastianS - Co się z silnikiem stało że "działał"?
GyGy 5479591

Uaz 469 B

Awatar użytkownika
SebastianS
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: SebastianS » pn gru 31, 2007 3:55 pm

Tomek_B pisze:Jeżeli takie coś zadziała to prosiłbym też o jakieś informacje.

SebastianS - Co się z silnikiem stało że "działał"?
Resurs karoserii powoli dobiegał końca, należało przygotowywać się do poważnego remontu blacharskiego, a przy okazji - pomyśleć nad dalszym usprawnianiem i wzmacnianiem auta. WYprułem z warszawy wszystko i jakoś właśnie wtedy trafił mi się V8 rover w edycji SD1 (157 KM seryjnie) - więc postanowiłem postawić na ten zgrabny silniczek, projekt uturbienia mojej wołgi na szprycy zostawiając sobie na jakąś mglistą przyszłość - może już tylko dla samej satysfakcji, a może do jakiegoś gazika lub uaza...
A sam silnik do ostatniej chwili przed wymontowaniem działał bardzo dobrze, choć - przez mój drobny błąd - załapał się na przedwczesne zużycie panewek korbowych z uwagi na niewykryty w porę bardzo duży luz osiowy wału, powodujący "wycięcie" panewek. A wszystkiemu winne żukowskie półksiężyce łożyskujące wał wzdłużnie. Nie wytrzymały mocnego wołgowskiego docisku i szczezły. To wygenerowało znaczący spadek ciśnienia oleju, ale wciąż jeszcze był w normie, tyle, że w dolnych przedziałach. I tak dobrze, bo przejechał 100.000 km wciąż na pełnym bucie i obrotach daleko wychodzących powyżej maksymalnych przewidzanych przez fabrykę... Na przegazówce wykręcał pod 7000...

Awatar użytkownika
STAS
 
 
Posty: 1384
Rejestracja: pt maja 14, 2004 6:52 pm
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Post autor: STAS » sob sty 05, 2008 5:20 pm

mam podobne plany, dotyczą Muscela.
mam już elektroniczny wskaźnik temperatury i odczyt jest bardzo stabilny i dokładny. Teraz chcę zamontować cewki zapłonowe od Nubiry. Tam też dwa gary mają iskrę jednocześnie i są dwie cewki. Szukam też kolektorów, żeby dać silnikowi możliwość "oddychania" ale nie mam pomysłu co podpasować do Muscela więc pewnie przerobię oryginalny kolektor. Coś się wymyśli...
W planie mam wtrysk gazu w postaci lotnej ale mam pewne obawy. Czy zczytanie położenia przepustnicy, temperatury silnika i położenia wału wystarczy do poprawnej pracy wtrysku?
No i przede wszystkim komputer ma być zrobiony samodzielnie. Ale zastanawiam się czy nie zrobić tak żeby wszystko zaadoptować od jakiegoś plaskacza, na przykład od nubiry. Komputer, cewki, czujniki. Brat ma interface do komputerów, jeszcze tylko wytrzasnąć program do zmieniania parametrów w komputerze i powinno dać radę...
"[..] to trzeba kupic i uleczyc ..."

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Lorado » ndz sty 06, 2008 6:11 pm

Stasiu.A po co będziesz to robił?

Awatar użytkownika
STAS
 
 
Posty: 1384
Rejestracja: pt maja 14, 2004 6:52 pm
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Post autor: STAS » śr sty 09, 2008 11:13 pm

dla miecia
"[..] to trzeba kupic i uleczyc ..."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość