A czy w tych obu uazach używałeś ocieplacza na przedniej atrapie oraz ocieplacza na maskę??Didymos pisze:To jeszcze co do LPG - w obu uazach miałem zawory kulowe do odcinania nagrzewnicy. W drugim miałem elektryczne wiatraki + fabryczną żaluzję i dość szybko się nagrzewał, ale ciepło w środku było tylko latemZa to w partolu mogę się teraz wygrzać za te 9 lat odmrażania dupy w uazach
Bo ja też marzłem dopóki koleś nie oddał mi ocieplacza... po prostu zmiana niesamowita.
na Białorusi jechałem uazem który miał oprócz wspomnianego ocieplacza chłodnicy jeszcze ocieplacz maski. nakłada się taki ocieplacz na maskę silnika od wierzchu. silnik przy -10 łapie momentalnie temperaturę a w środku jedziesz w sweterku.
Dodatkowo do uazów były robione dodatkowo plandeki do ocieplenia kabiny ale ja jeżdżąc często tylko w dwie osoby po prostu zawieszam za przednimi siedzeniami folję do pakowania - taka z powietrzem. Wtedy w kabinie nawet przy dużych morzach jest cieplutko.