Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
tomaszb2
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: tomaszb2 » pn paź 24, 2011 1:32 pm

Prawda ale jestem też otwarty na ciekawe propozycje o których człowiek nie wie że są takowe ;)
Tomek

Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!! :)23

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: wieprzowina » pn paź 24, 2011 2:38 pm

tomaszb2 pisze:...i jak trzeba się przygotować na taki wyjazd siebie i Uaza??
Weź na pakę rower. Jak się coś zdupczy, to wsiądziesz na rower i skoczysz do domu po potrzebne bety. :D

Awatar użytkownika
Marcin_75
Posty: 575
Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 2:08 pm
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Marcin_75 » pn paź 24, 2011 3:47 pm

My jechaliśmy taką trasą:
http://www.bezkres.com/bn.htm

... kurcze, to już prawie 10 lat temu było....
Pozdrawiam!
Marcin

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Balu-Balu » pn paź 24, 2011 4:48 pm

Fajna opowieść i fajna wyprawa :)21 :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

Awatar użytkownika
tomaszb2
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: tomaszb2 » wt paź 25, 2011 6:42 pm

Tomek

Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!! :)23

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Adampio » wt paź 25, 2011 9:44 pm

No cóż, jak się panu Wozniakiewiczowi wydawało, że kupi auto przy którym nie trzeba robić to miał za swoje. Ale tak obiektywnie, to poza uszczelką to mu się trafiły tylko dwie pierdułki: pompa i synchronizator wiec niech nie marudzi.

Edgarowski
 
 
Posty: 215
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 7:34 pm
Lokalizacja: miasto

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Edgarowski » wt paź 25, 2011 9:47 pm

Sześć lat mam gada i czytając o różnych przypadłościach woziłem tonę klamotów.Raz mi cos walnęło w silniku ale na szczęście koło domu więc jakos dojechałem.Silnik przeszedł dwa lata temu solidny remont i jest OK.
Teraz nie woże za wiele kopułke palec platynki żarowki jakąś świecę troche kluczy i rożne przewody izoolacje i taśmy klejące i korbę na wszelki wypadek.Resztę stram się przeglądac przed wyjazdem a w razie podejrzeń zrobic w garażu niz w błocie i deszczu.
Ostatnio wymieniłem przewody gumowe do nagrzewnicy i mam nadzieje że z tym będzie spokój.
Nie woże podnośnika bo nowe ruskie opony z dętkami wyglądają solidne i odpornie na wszelkie zło.Trzeba uważać aby nie przegrzewać silnika dać mu odpocząć i nie cisnąc gazu bez mary na wysokich obrotach bo te silniki tego nie lubia a bedzie w porządku.
Edgar z Gór.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: klucz13 » wt paź 25, 2011 10:10 pm

benes pisze:świec zapłonowych, -> nigdy nie woziłem wystarczy wymienić na dobre i być pewnym, ewentualnie jedna na zapas
komplet naprawczy do pompki sprzęgłowej i siłownika, -> zapasowych gumek nigdy nie za wiele
pasek klinowy, -> OK,
zestaw rur gumowych do chłodnicy, -> można ale według mnie zbędne
z 5 l płynu do chłodnicy, -> po co zawsze można uzupełnić wodą aby dojechać do miejsca gdzie można kupić
płyn hydrauliczny, -> OK
żarówki, -> OK
bezpieczniki, -> OK
cylinderek przód 2 tył 1 -> można, choć ja nie woziłem i nie miałem z tym problemu, zawsze dawałem wazelinę pod gumki i nigdy się nie zapiekały
kolo zapas, -> OK
lewar, -> OK
Ja jeszcze miałem:
- regulator napięcia
- cewka
- komplet łożysk piasty
- jeden komplet sworzni
- końcówki drążka prawa i lewa
- zapasowe śrubki + do kół
- krzyżak
- silikon wysokotemperaturowy i olejoodporny
- komplet kluczy i nasadek

a i tak popsuje się to, czego nie będziesz miał...
Jedyna słuszna opcja :)2
palec , kopułka , świeca , żarówki , bezpieczniki , pasek klinowy , nić bawełniana, pałer tejp i jakieś klucze okey reszta to zbędny chłam
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Adampio » wt paź 25, 2011 10:24 pm

klucz13 pisze:Jedyna słuszna opcja :(...) nić bawełniana (...)
Tak z ciekawości: do czego ona nić?

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: klucz13 » wt paź 25, 2011 10:58 pm

Adampio pisze:
klucz13 pisze:Jedyna słuszna opcja :(...) nić bawełniana (...)
Tak z ciekawości: do czego ona nić?
Reparaturka hydrauliki , w razie godz.W nawijasz pod starą gumkę cylinderka czy siłownika i śmigasz dalej jak swoim , lub jako kinetyk
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
tomaszb2
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: tomaszb2 » śr paź 26, 2011 7:16 am

klucz13 pisze:lub jako kinetyk
:)20 :)20 :)20
Tomek

Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!! :)23

Awatar użytkownika
tomaszb2
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: tomaszb2 » czw paź 27, 2011 6:43 am

Oprócz kolegi, który był na Krymie jak dobrze pamiętam Uazem to ktoś jeździł ostatnio tj. jakiś rok dwa temu poza nasz kraj i ponad 500-1000 km w jedną stronę? Czy do krajów byłej Jugosławii można dojechać Uazem i nikt nie będzie się czepiać norma ekologicznych od spalin itd??

Proszę o opinie zacnych kolegów :)
Tomek

Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!! :)23

Adampio
 
 
Posty: 903
Rejestracja: śr kwie 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Adampio » czw paź 27, 2011 8:05 am

Do krajow byłej Jugosławii jest mocno dalej niz 1000 km w jedną strone co mocno odbija sie na czasie podróży i kosztach paliwa. Jak pojazd nie pordzewiały i nie znaczy trenu olejem to ja bym sie nie bał pograniczników

Awatar użytkownika
tomaszb2
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: tomaszb2 » czw paź 27, 2011 8:15 am

Marcin_75 pisze:My jechaliśmy taką trasą:
http://www.bezkres.com/bn.htm

... kurcze, to już prawie 10 lat temu było....
To wychodzi na to że Uazy najbardziej się posypały w czasie tej imprezy ??
Tomek

Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!! :)23

Awatar użytkownika
tomaszb2
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: tomaszb2 » czw paź 27, 2011 8:20 am

Adampio pisze:Do krajow byłej Jugosławii jest mocno dalej niz 1000 km w jedną strone co mocno odbija sie na czasie podróży i kosztach paliwa. Jak pojazd nie pordzewiały i nie znaczy trenu olejem to ja bym sie nie bał pograniczników
A jak w tych krajach i pośrednich krajach w drodze do byłej Jugosławii jest z LPG ? Ich końcówki nadają się pod nasze wlewy gazu?
Tomek

Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!! :)23

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9210
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Takayuki » czw paź 27, 2011 8:22 am

Kiedyś [ze 2 lata temu?] były na forum linki do UAZów z Niemiec, normalnie rejestrowanych - jak u nich nie czepiają się ekologii to tam na pewno nie :D A sam UAZ gdzieś dalej na obcych blachach wzbudza u służb raczej ciekawość co takim samochodem tak daleko robicie, niż czepianie się.

Awatar użytkownika
Marcin_75
Posty: 575
Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 2:08 pm
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Marcin_75 » czw paź 27, 2011 8:35 am

My w te wakacje byliśmy GAZem i UAZem na zlocie w Szwecji. W każdym aucie bagaże i po 5 osób, UAZ dodatkowo ciągnął przyczepę, która ważyła grube kilkaset kilo. I nic - zero awarii...

Obrazek

Żadnych spalin nie mają prawa się czepiać. Wpisz sobie w google "Konwencja Wiedeńska" - to Ci trochę rozjaśni temat.

A wtedy na wyprawie - czy UAZy sypały się... Ja ukręciłem półośkę w dość ekstremalnym terenie, a UAZ Adama był .... hmmmm... trochę zaniedbany... ;)

Obrazek

Wsiadaj, jedź - jak będziesz się tak zastanawiał nad wszystkim to wrzodów dostaniesz... A jak się masz denerwować, to wykup sobie jakieś assistance - są firmy, które nie biorą pod uwagę wieku auta...
Pozdrawiam!
Marcin

Awatar użytkownika
tomaszb2
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: tomaszb2 » czw paź 27, 2011 8:44 am

Po prostu chce być świadom wszelkich zagrożeń :)21 i przygotować się na nie w odpowiedni sposób a nie żeby znów było że Polak mądry po szkodzie...
Tomek

Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!! :)23

Awatar użytkownika
Marcin_75
Posty: 575
Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 2:08 pm
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Marcin_75 » czw paź 27, 2011 9:21 am

Zagrożenia są takie, że może ci zmęczeniowo pęknąć wał korbowy albo wałek rozrządu, urwać się zawór, wpadając do cylindra i rozwalając cały silnik, tudzież czop przedniej piasty może być źle wytoczony i pęknąć przy 90 km/h, powodując odpadnięcie koła i śmiertelny wypadek. Nigdy wszystkiego nie przewidzisz - podróż ma być przyjemnością, jeśli strach o awarię ma tę przyjemność przesłonić to najlepiej nie wyjeżdżać dalej niż 50 km od domu.

A tak na poważnie - dobrze jest jechać w 2 auta. Mało jest awarii, które na dobre unieruchamiają samochód. Z reguły holować się da...
Pozdrawiam!
Marcin

Awatar użytkownika
tomaszb2
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: tomaszb2 » czw paź 27, 2011 9:58 am

50 km aż od domu?? Zanim wrócę pieszo do niego to dnia zbraknie max 15 km :)21

A poważnie zawsze może paść najmniej spodziewany element w aucie, ale to dodaje smaku wyprawie i jest co wspominać jak to się walczyło z Uazem w drodze nad Jezioro Szkoderskie ;)
Tomek

Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!! :)23

Awatar użytkownika
Gocu
Posty: 486
Rejestracja: pn cze 07, 2010 1:50 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola/Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Gocu » ndz lis 06, 2011 12:29 am

Uazem pojechać np. do Władywostoku :roll:
Jest: Monterey 3,5v6 '00r lift 2" AT 235/85+szumex 33x10,5
Był: Patrol Y60, Trooper i UAZ

Awatar użytkownika
opty
 
 
Posty: 152
Rejestracja: wt maja 22, 2007 4:23 pm
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: opty » ndz lis 06, 2011 12:58 am

Gocu pisze:Uazem pojechać np. do Władywostoku :roll:
Dlaczego nie ;)
http://www.lekturyreportera.pl/ksiazki/ ... -goraczka/
Jaromir Świerczyński
UAZ 31512 89 r., http://www.remek4x4.opty.com.pl/ - strona mojego pilota ;)

Awatar użytkownika
Gocu
Posty: 486
Rejestracja: pn cze 07, 2010 1:50 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola/Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: Gocu » ndz lis 06, 2011 1:01 am

Wow, pozazdrościć...
Jest: Monterey 3,5v6 '00r lift 2" AT 235/85+szumex 33x10,5
Był: Patrol Y60, Trooper i UAZ

Awatar użytkownika
opty
 
 
Posty: 152
Rejestracja: wt maja 22, 2007 4:23 pm
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: opty » ndz lis 06, 2011 1:19 am

Gocu pisze:Wow, pozazdrościć...
Trudno powiedzieć...
To nie była turystyczna wycieczka - http://wyborcza.pl/1,95364,6096296,Bial ... berii.html
Na pewno warto poczytać, pamiętając jednak, że nie jest to książka o UAZ-ie tylko o Rosji.
Jaromir Świerczyński
UAZ 31512 89 r., http://www.remek4x4.opty.com.pl/ - strona mojego pilota ;)

Awatar użytkownika
luk94
 
 
Posty: 200
Rejestracja: śr paź 14, 2009 3:35 pm
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Wyprawa życia, czyli dalsza podróż Uazem 3151

Post autor: luk94 » ndz lis 06, 2011 7:48 pm

tomaszb2 pisze:Witam.

Wiem, że masa czasu itd ale w przyszłym roku w okresie letnim chciałbym wyruszyć Uazem 3151 na parudniowa (max 10 dni ;) ) Myślę albo o Bieszczadach albo o Beskidzie Żywieckim.

Może znacie jakieś ciekawe miejsca do przejazdu lekkiego terenu widokowego w tych okolicach i jak trzeba się przygotować na taki wyjazd siebie i Uaza??

Wszelkie dane mile widziane ;)
Ja planuję taką wyprawę już od dłuższego czasu ale jakoś boję się wybierać w nią sam i myślę o Bieszczadach. Może to szansa na wspólny wypad;)
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość