469 vs 452

[kubas]

killer dla mnie wybór oczywisty : 452 lub 469

co ruskie to ruskie nawet jak sie lampa zepsuje to mlotkiem naprawisz
a tak serio to sie zastanów w jakim terenie chcesz jeździć (podpowiem to wciąga) i wybieraj adekwatnie.. powiem Ci ze mam w swoim 7 miejsc i nie jest to luxus szczegolnie ze zima z ostatnich 2 nic nie widac (hardtop) ale latem plandeke mozna odwinac i masz kabrio.. 469 tez duzo przewieziesz..
452 no cóż też ma swoje zalety i bardzo mi sie podoba (szczegolnie ten ze zdjecia moraleza ) ale zwaz na to że latem bedziesz chcial zabrac znajomych namale upalanko w las poloczone np. z piknikiem nad rzeczka to w ogorze bialko im sie zetnie no chyba że coś sam wykombinujesz (klima, szyber itp. )

po prostu przemyśl wszystko wypisz sobie za i przeciw obydwu, obejrzyj kilka egzemplarzy i zdecyduj sie..

[moralez]

w ogorze bialko im sie zetnie no chyba że coś sam wykombinujesz (klima, szyber itp. )

przesadzasz otwiera sie 4 okienka i nie jest zle
ale jak ktos chce miec przeciag to zawsze mozna zrobic cos takiego

[Bart03]

przesadzasz otwiera sie 4 okienka i nie jest zle
ale jak ktos chce miec przeciag to zawsze mozna zrobic cos takiego

Faktycznie tak podciete spodenki to musi byc przeciag

[kubas]

@moralez

wez przestan bo popadne jeszcze w depreche ze wybralem 469 a nie 452 i nie mam teraz takich widoków..

swoją drogą to tak sie ten ogóras od środka prezentuje

[wieprzowina]

Honker przez to jest idealny na wyprawy że ma na tyle miejsca iż można tam mieszkać spać itd., nie tracąc proporcji auta terenowego. Ogór (mimo iż mam do niego sentyment – mam taki w pracy) – to dostawczak. Co do niezawodności, to widząc posty na forum uaza też chyba nie ma porównania. Jeśli się nie kupi Honkera-kupy z 1990 to późniejsze wersje w przeciwieństwie do uazów są normalnymi, cywilizowanymi autami

[paranoic_killer]

Nie no stary- jak bym chciał cywilizowany samochód to bym się szarpnął na toyote (za jakieś 5-10 lat jakbym na nią zarobił )! Ruskie czołgi są cudowne właśnie dlatego że są totalnie nie cywilizowane- głośne blaszanki i nigdy nie wiesz co ci się za chwile rozleci! Zresztą można je naprawić wszędzie za pomoca czegokolwiek (najlepszy jest młotek ) i to jest ten klimat! Dla kontunuacji dyskusji- w ciężki teren się nie pcham i w najbliższym czasie nie mam zamiaru, więc super terenowa fura mi nie potrzebna- małe upalanko w weekendy to jest to! Poza tym szykuje się na imprezki takie jak kozackie wertepy więc funkcja mieszkalna jest dość istotna. Największy ból to to że ogórem nigdy nie jeździłem- szmaciaka znam dość dobrze. Jako że samochód będzie w 70% używany do jazdy po drogach bitych to wizja urwanej wątroby w 469ce staje mi przed oczami Chyba jednak ogór- tylko teraz musze się jakimś przejechać zeby przypieczętować decyzje! Czekam tez na pomysły a propos przeróbek- podwyższenie zawieszenia, instalacja gazu (najchętniej 2 butli- gdzie najlepiej), bagażnik dachowy itp. Oraz powiedzcie co sądzicie o montarzu afganów do ogóra- tematy o afganach były, ale nigdy w odniesieniu do 452ki.

[maruda]

Skoro zabraniacie kasztanić a nawet każecie iść spać to mam argument merytoryczny:
ogóra mozna zamknąć, mniej lub bardziej skutecznie, a oplandeczonego 469 nie można. Co utrudnia używanie go jako transportu do wycieczek wymagających opuszczenia auta i zwiedzania pieszo.

[wupasek]

Skoro zabraniacie kasztanić a nawet każecie iść spać to mam argument merytoryczny:
ogóra mozna zamknąć, mniej lub bardziej skutecznie, a oplandeczonego 469 nie można. Co utrudnia używanie go jako transportu do wycieczek wymagających opuszczenia auta i zwiedzania pieszo.

argument teoretycznie prawdziwy ale w praktyce bez znaczenia w czasach kiedy kazda osobowke z nowoczesnymi zabezpieczeniami wprawny zlodziej (Polak) otwiera w kilka sekund
13 lat posiadania plandekowca 469 i jakos nigdy (odpukac) nikt sie do niego nie wlamal, malo tego czasem byl zostawiany pod blokiem bez plandeki i tez nic, a przez ten czas mialem chyba kilkanascie wlamow do zamknietych osobowek
faktem jest ze zlota w uazie nie zostawialem na widoku ale jakis plecak/torbe owszem

[sator6]

http://452.dn.ru/gallery/view_album.php ... m58&page=1

http://452.dn.ru/gallery/view_album.php ... m22&page=4

Tylko kilka przykladów UAZ-a 452. Polecam ogólnię tę stronkę
A wygląd?? dla mnie bomba

[paranoic_killer]

Faktycznie ta stronka jest zawalista- własnie takiego ogóra jak ten na fotkach chciałbym miec- ale to dłuuga droga przede mną. A co do zamknięcia- hmmm ja bym sie jednak bał zostawić szmaciaka z cb w środku, a przecież nie będe go nosił w ręku! Fartowny jesteś- mi wykręcili tylne siedzonka- te z bagażnika! Nie wiem na co one komu, ale cóż...

[sator6]

Paranoic daj na PM mam troszki materiałów o 452 zwłaszcza wyprawowych. Cosik sobie dobierzesz albo GG- 3118863

[wojtak4]

zalezy co i jak do czego te auta, w teren oczywiscie 469 a do transportu gdzies na polach, lekki terenik to ogorek

[paranoic_killer]

Pozwólcie ze porusze jeszcze jeden temat- przeróbki silnika w ogórze na uazowołgę. Było już omawiane na forum jak to zrobic, ale nie znalazłem informacji dotyczących tego jak taka zmota się zachowuje w terenie- co najważniejsze- przy załączonym reduktorze. Czy ten motor nie jest za szybki na uazowski reduktor? Chodzi mi konkretnie o to czy przy stromych zjazdach, jak sobie wbije 1ke czy 2ke i reduktor to nie okaże się że fura dalej pędzi na złamanie karku, a używanie hamulca w takich sytuacjach jest dosyć kłopotliwe (szczególnie jeśli podłoże jest miękki bądź mokre- samochód pieknie staje bokiem).

[paranoic_killer]

Cóż Moralez rozwiał moje wątpliwości w sprawie reduktora- przepraszam za tak infantylne pytania, ale dopiero zapoznaje się z tajnikami mechaniki (szczególnie radzieckiej)