Opony do uaza

[Didymos]

Ja ze 192 byłem zadowolony, fakt, że wymagają uwagi na mokrym i śliskim asfalcie, w kopnym piachu tragedia, szczególnie piaszczyste podjazdy, w kopnym śniegu za to całkiem nieźle, w błocie to częściej ja myślałem, że nie dam rady niż Jaki i jeśli tylko nie było jakiejś dziury bez dna, to zaskakiwały bezproblemowym, technicznym przejazdem, na śliskich błotnistych podjazdach napierały w górę tam, gdzie cięższe fury na 33x12,50 stały i kopały dziury. I tak jak pisał Grzegorz, te opony ładnie idą dopóki się nimi nie mieli z dużą szybkością, do uaza z oryginalnym dychawicznym motorem jak zanlazł, ale przy dzisiejszych cenach dobrych nalewek 31x10,50 już bym ich nie kupił.

[Grzegorz G.]

ale przy dzisiejszych cenach dobrych nalewek 31x10,50 już bym ich nie kupił.

Jak już pisałem - nie tylko nalewek. Na szczęście minęły czasy monopolu 3 marek i daje się już kupić nowe opony za normalną kasę. Zresztą to pewnie spowoduje spadek cen nalewek

[florek555]

Witam,
jeszcze raz o oponach. Mam Uaza od niedawna. Teraz jest na Stomilach ( całkiem niezły stan ) ale na błocie praktycznie żadnej przyczepności nie ma. Chciałbym kupić coś nowego i się zastanawiam nad kilkoma oponkami. Może coś podpowiecie które wybrać. Dodam że jeżdżę w większości po podłożu gliniastym, czasem po piachu. Po asfalcie jakieś 200 - 300 km miesięcznie. Zastanawiam się nad następującymi rozwiązaniami:

1. kopia Simexa, np. Fedima Sirocco
2. kopia Yokohama Geolander , np Fedima Extreme evolution
3. Matador WISENTTA MP 75

Napiszcie, proszę które opony najlepiej wybrać. Mam jeszcze jedno pytanie. Większość pisze, że optymalnie będzie kupić opony w rozmiarze 31x10,5xR15. Wspomnę, że mam oryginalne felgi od Uaza. Tylko wyczytałem we wcześniejszych tematach, że z tym rozmiarem może być problem. Ponoć z tyłu mogą obcierać o resor, a z przodu o amortyzator. Może zdecydować się na coś węższego, powiedzmy 235/75r15 .
Aha, jeszcze jedno, znacie może jakieś sprawdzone sklepy internetowe gdzie warto dokonać zakupu albo sklepy na dolnymśląsku.

P.S.
Czytałem poprzednie wątki o oponach, więc jak ktoś chce napisać żebym sobie poszukał to niech da spokój.

Pozdrawiam i czekam na rady.

[lbl78]

2. kopia Yokohama Geolander , np Fedima Extreme evolution

najagresywniejsza opona na której jeszcze dość komfortowo jeździ się po asfalcie śmigałem na takich dość długo byłem bardzo zadowolony

[Olek1605]

sprawdź firmę janpol

[chudy2]

2. kopia Yokohama Geolander , np Fedima Extreme evolution

najagresywniejsza opona na której jeszcze dość komfortowo jeździ się po asfalcie śmigałem na takich dość długo byłem bardzo zadowolony

normalnie sie jezdzi po asfalcie, w piachu wstyd robi ale na blocie szatan!

[lbl78]

2. kopia Yokohama Geolander , np Fedima Extreme evolution

najagresywniejsza opona na której jeszcze dość komfortowo jeździ się po asfalcie śmigałem na takich dość długo byłem bardzo zadowolony

normalnie sie jezdzi po asfalcie, w piachu wstyd robi ale na blocie szatan!

głośniej niż BFG (o wiele) ale za to hamuje

[piotrek_uaz]

Witam,
jeszcze raz o oponach. Mam Uaza od niedawna. Teraz jest na Stomilach ( całkiem niezły stan ) ale na błocie praktycznie żadnej przyczepności nie ma. Chciałbym kupić coś nowego i się zastanawiam nad kilkoma oponkami. Może coś podpowiecie które wybrać. Dodam że jeżdżę w większości po podłożu gliniastym, czasem po piachu. Po asfalcie jakieś 200 - 300 km miesięcznie. Zastanawiam się nad następującymi rozwiązaniami:

1. kopia Simexa, np. Fedima Sirocco
2. kopia Yokohama Geolander , np Fedima Extreme evolution
3. Matador WISENTTA MP 75

Napiszcie, proszę które opony najlepiej wybrać. Mam jeszcze jedno pytanie. Większość pisze, że optymalnie będzie kupić opony w rozmiarze 31x10,5xR15. Wspomnę, że mam oryginalne felgi od Uaza. Tylko wyczytałem we wcześniejszych tematach, że z tym rozmiarem może być problem. Ponoć z tyłu mogą obcierać o resor, a z przodu o amortyzator. Może zdecydować się na coś węższego, powiedzmy 235/75r15 .
Aha, jeszcze jedno, znacie może jakieś sprawdzone sklepy internetowe gdzie warto dokonać zakupu albo sklepy na dolnymśląsku.

P.S.
Czytałem poprzednie wątki o oponach, więc jak ktoś chce napisać żebym sobie poszukał to niech da spokój.

Pozdrawiam i czekam na rady.

Moim zdaniem 31 cali to za malo do UAZa.
32-33 cale to optimum.

Jakbym teraz kupowal, to bym kupil boggery zza wielkiej wody:)

Piotr

[rafco]

piotrek twierdzisz że 31x10,5 to za małe?
ja tez chce kupic te 31 i obawiam sie ze beda za niskie.
niech ktos kto jezdzi na tych 31 sie wypowie.o asfalt sie nie martiwe 50 km/h po miescie to sie zawsze dochamuje ale bardziej mi zalezy zeby robiły w błocie.

[Jaroma]

piotrek twierdzisz że 31x10,5 to za małe?
ja tez chce kupic te 31 i obawiam sie ze beda za niskie.
niech ktos kto jezdzi na tych 31 sie wypowie.o asfalt sie nie martiwe 50 km/h po miescie to sie zawsze dochamuje ale bardziej mi zalezy zeby robiły w błocie.

Od paru lat smigam na 31x10,5 i jest mało... jak bede zmieniał to na właśnie na jakieś 32"-33" x10.5
Z drugiej strony przy większych kapciach jest większa obawa o mosty...

[Balu-Balu]

Z drugiej strony przy większych kapciach jest większa obawa o mosty...

I tu jest odpowiedź.

[piotrek_uaz]

Z drugiej strony przy większych kapciach jest większa obawa o mosty...

I tu jest odpowiedź.

Jak 33 cale to kup 33x12.5 - auto mniej tonie w blocie.

Praktycznie goodriche (nie nalewki) wprowadzaja mniejsze wibracje niz nalewki 31x10.5 i mniej napierdala wszystko jak sie jedzie. Mysle ze warto dolozyc do tego 'luxusu'

W samochodzie katowanym w terenie - i tak cos sie zepsuje, i tak cos sie pognie i tak cos sie urwie. Wiec po co nad tym sie rozczulac ???

[piotrek_uaz]

piotrek twierdzisz że 31x10,5 to za małe?
ja tez chce kupic te 31 i obawiam sie ze beda za niskie.
niech ktos kto jezdzi na tych 31 sie wypowie.o asfalt sie nie martiwe 50 km/h po miescie to sie zawsze dochamuje ale bardziej mi zalezy zeby robiły w błocie.

Moim zdaniem na ciezkiego uaza za male i za waskie. Teraz w rajdach nawet co druga suzuka ma 32-33 cale boggery...

Jak maja robic w blocie to simexy albo insze boggery. Wszystko goodrichopodobne - to polsrodki, chociaz jezdzic sie da. Na wszystkim sie da jezdzic, w szczegolnosci na drucie

Piotr

[Jaroma]

Z drugiej strony przy większych kapciach jest większa obawa o mosty...

I tu jest odpowiedź.

Dlatego ciągle tych opon nie zmieniłem i się tak kolejny rok zastanawiam a ostatnio tak przy zastanawianiu sie powstał pomysł przeszczepu mostów z hiszpana z sensownymi oponami O!

[Balu-Balu]

...............

Gdzie się spotkamy w terenie Jedziesz na Wałcz albo Pasłęk

[Jaroma]

...............

Gdzie się spotkamy w terenie Jedziesz na Wałcz albo Pasłęk

Na wakacjach jestem 25.07-10.08 wiec Wałcz mi odpada... ale Pasłęk chyba 15-16.08 to moze moze, pogadam z pilotką

[vena81]

A ja nigdy do auta bez wyciągarki nie założę simexowych kapci. Po pierwsze w większości przypadków przy cięzkim aucie wkopują się od razu po jaja. Według mnie te biezniki sprawdzaja się na glinie i skałach a w moim terenie takie rzeczy nie występuja. Natomiast torf czy piach to porażka dla tych opon. Nawet na ostatnim rajdzie widziałem jak patrole dosłownie wgryzały się przez korzenie w bagno tam gdzie my na mtk przejezdzaliśmy bez bólu. Uważam, że większość pokusiła się na te opony "bo wszyscy mają" i dlatego że mozna w tej chwili kupic nalewki w dobrej cenie.

[piotrek_uaz]

A ja nigdy do auta bez wyciągarki nie założę simexowych kapci. Po pierwsze w większości przypadków przy cięzkim aucie wkopują się od razu po jaja. Według mnie te biezniki sprawdzaja się na glinie i skałach a w moim terenie takie rzeczy nie występuja. Natomiast torf czy piach to porażka dla tych opon. Nawet na ostatnim rajdzie widziałem jak patrole dosłownie wgryzały się przez korzenie w bagno tam gdzie my na mtk przejezdzaliśmy bez bólu. Uważam, że większość pokusiła się na te opony "bo wszyscy mają" i dlatego że mozna w tej chwili kupic nalewki w dobrej cenie.

Ja wiem tylko tyle: Ci co jezdza na flaku, maja beadlocki i gumy dobrane do auta w bagnie zajezdzaja na kolach znacznie dalej niz my. Oprocz tego sporo ludzi ma tendencje do wciskania bardizej gazu jak auto juz stanelo i kopania do jadra ziemi.

Zreszta - ile ludzi tyle teorii A chyba nie ma jednej slusznej bo co bloto to inne

[Jaroma]

A ja nigdy do auta bez wyciągarki nie założę simexowych kapci. Po pierwsze w większości przypadków przy cięzkim aucie wkopują się od razu po jaja. Według mnie te biezniki sprawdzaja się na glinie i skałach a w moim terenie takie rzeczy nie występuja. Natomiast torf czy piach to porażka dla tych opon. Nawet na ostatnim rajdzie widziałem jak patrole dosłownie wgryzały się przez korzenie w bagno tam gdzie my na mtk przejezdzaliśmy bez bólu. Uważam, że większość pokusiła się na te opony "bo wszyscy mają" i dlatego że mozna w tej chwili kupic nalewki w dobrej cenie.

Ja wiem tylko tyle: Ci co jezdza na flaku, maja beadlocki i gumy dobrane do auta w bagnie zajezdzaja na kolach znacznie dalej niz my. Oprocz tego sporo ludzi ma tendencje do wciskania bardizej gazu jak auto juz stanelo i kopania do jadra ziemi.

Zreszta - ile ludzi tyle teorii A chyba nie ma jednej slusznej bo co bloto to inne

Jak każdy wie, patrol to nie mniej jak 35" No a ja kiedyś z głębokiego szoku wyjść nie mogłem jak to patrol na nalewkach 'simex 31x10,5 zapindalał tam gdzie inni nie dawali rady... bardzo stromy i sliski podjazd w czasie deszczu zrobili bez problemu chwile poźniej patrol na 35" nie dał rady i sie winczował, podobnie inne zmoty...

[Grzegorz G.]

Nie zawsze szeroka opona pomaga - czasem poprostu ślizga się po wierzchu. Wystarczy popatrzeć na zimówki na rajdach. Ale w terenie wąska, agresywna opona jest dla myślących i umiejących zapanować nad instynktami (patrz JA-192). Zresztą dopowiadając - nie mam tak naprawdę tych opon u siebie tylko ze wzgledu na asfalt.

[Balu-Balu]

Nie zawsze szeroka opona pomaga - czasem poprostu ślizga się po wierzchu. Wystarczy popatrzeć na zimówki na rajdach. Ale w terenie wąska, agresywna opona jest dla myślących i umiejących zapanować nad instynktami (patrz JA-192). Zresztą dopowiadając - nie mam tak naprawdę tych opon u siebie tylko ze wzgledu na asfalt.

Mam Ja-192 i w sumie je chwalę. Jedynym mankamentem tej opony ( myślę, że nie tylko tej ) jest to, że jak jest porośnięte torfowisko to szybko przecina darń i siada a wtedy .

[Jaroma]

Nie zawsze szeroka opona pomaga - czasem poprostu ślizga się po wierzchu. Wystarczy popatrzeć na zimówki na rajdach. Ale w terenie wąska, agresywna opona jest dla myślących i umiejących zapanować nad instynktami (patrz JA-192). Zresztą dopowiadając - nie mam tak naprawdę tych opon u siebie tylko ze wzgledu na asfalt.

Mam Ja-192 i w sumie je chwalę. Jedynym mankamentem tej opony ( myślę, że nie tylko tej ) jest to, że jak jest porośnięte torfowisko to szybko przecina darń i siada a wtedy .

.. dlatego torfowiska albo na trapach - powolna jazda z przekładaniem z tyłu na przód,
albo z buta ale to cza miec czym porządnie zakręcić jedynie widziałem a od niedawna mam czym

[luk94]

Mam takie pytanie-facet sprzedaje koplet opon od żuka na felgach napisał w ogłoszeniu że to felgi 16``. Nie wiem czy to możliwe? Jeżeli tak to jakie opony 16`` można by na to wrzucić?

[lbl78]

Mam takie pytanie-facet sprzedaje koplet opon od żuka na felgach napisał w ogłoszeniu że to felgi 16``. Nie wiem czy to możliwe? Jeżeli tak to jakie opony 16`` można by na to wrzucić?

33x10,5x16 fedima

[knighterrant]

Witam . Mam pytanie dotyczące nalewek a właściwie jazdy na nich zimą. Jak radzą sobie w głębokim śniegu no i lodzie , głownie wykaraskaniu się z kałuży lub rzeki . Moje stare poczciwe BF Goodriche raczej lata świetności dawno mają za sobą więc trzeba by było się obuć , a ze względu na sporadyczne wyjazdy amatorskie wydumałem sobie nalewki . Do wyboru : kopia Simex , Dakar Insa lub Persichini no i oczywiście kopia BF Goodrich . Jeżdżę rekreacyjnie typowo w terenie z minimalnym dojazdem po czarnym . Jakie są wasze opinie ?