www.forum4x4.pl

Witam!

Mój uaz ma w przednim moście tylko jedno sprzęgiełko z lewej strony, z prawej jest coś takiego:




W tamtym roku miałem taki oto problem z napędem: gdy jechałem po grzaskim terenie wszystko dzialalo ladnie, przód ciągnął bez problemów, nic złego sie nie działo aż do momentu zakopania auta. Gdy samochód stawał było wyraźnie czuc jak przód sie wypina i grzebie tylko tył. Ze sprzęgiełka było słychać wtedy takie 'terkotanie'.
Kupiłem nowe sprzęgiełko w Tarmocie, takie z dużą plastikową osłoną, pod osłoną wygląda identycznie jak oryginał (potem przeczytałem gdzie że to chińszczyzna??? na stronie tarmotu było napisane ze to ruski oryginał). Problem zniknał jak ręką odjął ale po przejechaniu około 1000km znowu jest to samo.... Dodam jeszcze ze na zalaczonym napedzie przedni most ciągnie tylko do przodu, do tyłu wcale. Przy zjazdach z góry cos strzela w moscie gdy jest załączony.

Auto eksploatuje bardzo delikatnie, mozna praktycznie powiedziec ze tylko do turystyki w lekkim terenie, naped wlaczam bardzo rzadko i jesli juz to tylko na chwile bo rzadko trafia mi sie miejsce zeby sam tył nie dał rady.


O co chodzi? Te sprzęgiełko jest aż tak słabe? Czy moze powinienem miec dwa sprzegielka?

To co wrzuciłeś na focie, to oryginalne uazowskie sprzęgiełko, pod blaszaną zakrętką masz zębatką sprzęgiełka, którą się przestawia kwadratem 10 mm, trochę to upierdliwe w użyciu, ale za to pancerne.
O sprzęgiełkach manualnych i ich trwałości był dopiero co temat na forum - http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=3&t=101426.

Nie mam jak teraz do auta sie dostać więc moze ktos podpowie:

1. Jeśli to oryginalne sprzęgiełko które wrzuciłem na focie jest rozłączone to czy most by ciągnął po włączeniu sprzęgiełka w lewym kole? (mi sie wydaje że nie)

2. Jeśli to oryginalne sprzęgiełko jest włączone to czy podczas jazdy z rozłączonym napędem i wyłączonym sprzęgiełkiem manualnym w drugim kole wał napędowy przedniego mostu powinien się kręcić?

3. Jeśli oryginalne sprzęgiełko jest non stop włączone a to manualne wyłączone to czy most nie dostaje po tyłku?

lukasz89 pisze:Nie mam jak teraz do auta sie dostać więc moze ktos podpowie:

1. Jeśli to oryginalne sprzęgiełko które wrzuciłem na focie jest rozłączone to czy most by ciągnął po włączeniu sprzęgiełka w lewym kole? (mi sie wydaje że nie)

2. Jeśli to oryginalne sprzęgiełko jest włączone to czy podczas jazdy z rozłączonym napędem i wyłączonym sprzęgiełkiem manualnym w drugim kole wał napędowy przedniego mostu powinien się kręcić?

3. Jeśli oryginalne sprzęgiełko jest non stop włączone a to manualne wyłączone to czy most nie dostaje po tyłku?

1. NIE ponieważ mechanizm różnicowy kręci tą stroną która idzie lżej czyli tą rozłączoną
2. NIE
3. NIE moim zdaniem zużycie mostu przedniego nawet przy wkręconych sprzęgiełkach jest znikoma.

Kup AVM.Nawet te nie wzmacniane dają radę.600zł i po problemie.Zimą palcami przekręcisz.Ruskich nie przekręcisz.Miałem trzy komplety różnych rosyjskich sprzęgiełek-zesrały się.Posłuchaj starszych

lukasz89 pisze:
3. Jeśli oryginalne sprzęgiełko jest non stop włączone a to manualne wyłączone to czy most nie dostaje po tyłku?

dostaje po dupie mechanizm różnicowy

Jest w użyciu ale czy dostaje po dupie Po prostu się kręci bez obciążenia.