www.forum4x4.pl

Hej
Uaz 31512 99rok
Niby fajny ale nie pali na benzynie bo gaźnik nie jest podłączony. Szukam szperam i nic. Na rosyjskich stronach są różne wersje i sam głupieje przy tym....

Jeśli mogę kogoś prosić o jakieś zdjęcia, schematy jak go wpiąć / podłączyć.
Gaźnik K151...niby wersja 3110 (info z rosyjskich stron)....


Pozdrawiam
Tomek/Opole

Zachciało się nówki sztuki...

Jak ogarniasz radziecki, to o k-151 jest cały rozdział w książce do ściągnięcia z uazbuki. Jak się ma do tego co w rzeczywistości montowali nie wiem, ale są opisane te wszystkie elektryczne czary do odcinania paliwa przy jeździe luzem i takie tam.

http://uazbuka.ru/lib/ruk3151/UAZ_3151_ZR.rar (21 mb rara, w środku pdf)

Dzień Dobry.

No własnie Przynajmniej Balu umie sie zachować

Po tylu latach na tym forum wiele więcej umie i wiele więcej wiem.

tarhim pisze: ↑

śr lip 05, 2017 10:24 pm

Zachciało się nówki sztuki...

Jak ogarniasz radziecki, to o k-151 jest cały rozdział w książce do ściągnięcia z uazbuki. Jak się ma do tego co w rzeczywistości montowali nie wiem, ale są opisane te wszystkie elektryczne czary do odcinania paliwa przy jeździe luzem i takie tam.

http://uazbuka.ru/lib/ruk3151/UAZ_3151_ZR.rar (21 mb rara, w środku pdf)

Dziękuję Ci za pomoc.

Powinieneś się tym nacieszyć, później będzie gorzej.

Dzien dobry, wrzuc andorie, nie bedzie problemu z gaznikiem

Szanowne grono forumowiczów

Doradzcie mi co robić....

Przeglądam ten mój nowy nabytek i okazuje się, że pod obciążeniem gubi się napęd jednego koła z przpdu. Czasem jest wsystko ok 4x4 ale czasem cos trzaśnie i lewe przednie koło nie ma napędu....sprzęgiełka sprawdzałem i są ok. Natomiast na zapiętym przodzie kręcąc ręcznie półosią raz zabiera raz nie. Coś jest zmielone w moście. Próbować wyjąć samą półoś czy od razu cały most wyjmować...?

Odwiedź mechanika jeżeli nigdy sam tego nie robiłeś. Poszedł Ci prawdopodobnie przegub kulowy

Obstawiam most.

Zbowid pisze: ↑

ndz lip 09, 2017 1:31 pm

Odwiedź mechanika jeżeli nigdy sam tego nie robiłeś. Poszedł Ci prawdopodobnie przegub kulowy

PPrzegub odpada. Podniosłem przód na zapiętym napędzie. Kręcąc prawym kołem wszystko jest ok--blokuje i widać, że wał się minimalnie porusza i jest opór. Natomiast lewym kołem kręcąc zarówno w przód jak i w tył rzęzi coś w dyfrze tak jakby frezy były pościnane. Zastanawiam się tylko czy półośke zeszlifowało czy koła w dyferencjale. Zawsze to troche mniej roboty półośke wyjąć niż cały most rozpinać więc jutro się za to zabiore. Z drugiej jednak strony gdyby zeszlifowało półośkę to wogóle by nie było napędu a tutaj czasem się spina i też jest opór podnosząc lewe koło i kręcąc nim. Jednak pod obciążeniem trach i tylko prawe ciągnie a lewe jest bez napędu. Rzęzi coś w dyfrze więc kulowy przegub bym pominął....

nie ma możliwości aby prawe ciągnęło jak lewe zmielone. Chyba, że jest blokada dyferencjału a półośka jest ćwierć ośką.

Jak najbardziej jest możliwe. Zmielone elementy lewej koronki lub frezów lewej półosi powpadały między satelity a prawą koronkę i zrobiły szperę. Most do rozbiórki. Trochę wredna robota, ale nic strasznego. W tym roku trzy mosty robiłem - dwa swoje i od Zuka. Da się zrobić w jedną dniówkę + przerwa na zakupy.

Sekcja zwłok mostu trwa krócej niż te dywagacje
Wymiał i tyle.

Jakbyś miał miał to kręcąc kołem byś czuł. Chyba, że łupło tylko tyle aby szperę zrobić.