Półośki w UAZ-ie
Moderator: Student
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 37
- Rejestracja: czw gru 30, 2004 2:49 pm
- Lokalizacja: Ogrodzieniec
Półośki w UAZ-ie
Wszyscy pisza ,że na oponach 32 cale ukrecają się półośki, w szczególności przednie , jak to jest naprawdę i jak sie juz ukreci to tak z ciekawości w którym miejscu przy przegubie czy dyfrze. Może temat był juz poruszany, ale nigdzie nie pisze w którym miejscu się one ukręcaja , czy częściej dłuższa czy krótrza, moze to jest nie istotne ale jestem ciekaw jak wygląda ta ststystyka
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 37
- Rejestracja: czw gru 30, 2004 2:49 pm
- Lokalizacja: Ogrodzieniec
Mam pytanie na jakim silniku , jeżdzisz- moc , moment, i czy na oryginalnej skrzyni bo ja skrzynia oryginał + silnik forda 2,3 V6 i juz mnie straszą , a co narazie zauwazyłem to wydaje mi sie że jest troche za szybki - nie pełza wterenie.A odnosnie ataku i talerz to czy nie załatwia je zbyt duży luz czy inna jwst przyczyna.
Silnik jest 3,5 litra o mocy nominalnej 211 KM i momencie 305 Nm.
Skrzynia jest od bmw a za nią reduktor uazowy.Po skałach nie śmigam więc pełzanie mi nie potrzebne a na reduktorze prędkosc jest w sam raz moim zdaniem. Zresztą i tak uzywam rteduktora dopiero jak wkleję ostro albo jak między drzewami manewrować trzeba:)
Jeśli chodzi o sypnięte mosty to wina jest częściowo moja.To się działo albo w momencie upadku po hopie albo po upalaniu maksymalnym. Luzy nawet nie zdążyły sie zrobić, mam nowe kosze a komplety wałek plus talerz nie jeździły u mie dłuzejk niż 2 -3 miesiace od momentu zakupu
Tak wiec na jesieni załozyłem szybkie przełozenia z grubszymi zebami i jest lux...
a i się pochwale ze raz nawet ukręciłem tylny wał napędowy
skręcił sie jak wyzynany ręcznik.. teraz mam wzmocniony 
pozdrawiam
Skrzynia jest od bmw a za nią reduktor uazowy.Po skałach nie śmigam więc pełzanie mi nie potrzebne a na reduktorze prędkosc jest w sam raz moim zdaniem. Zresztą i tak uzywam rteduktora dopiero jak wkleję ostro albo jak między drzewami manewrować trzeba:)
Jeśli chodzi o sypnięte mosty to wina jest częściowo moja.To się działo albo w momencie upadku po hopie albo po upalaniu maksymalnym. Luzy nawet nie zdążyły sie zrobić, mam nowe kosze a komplety wałek plus talerz nie jeździły u mie dłuzejk niż 2 -3 miesiace od momentu zakupu

Tak wiec na jesieni załozyłem szybkie przełozenia z grubszymi zebami i jest lux...
a i się pochwale ze raz nawet ukręciłem tylny wał napędowy


pozdrawiam
UAZ M30 3,5l
WJ 2,7 CRD
WJ 2,7 CRD
Moze ta skaza to nieciaglosc materialuMiras M pisze:A ja potrafie
Kiedyś w UAZie z silnikiem 2.4D (73KM i 137Nm) urwałem przedni wał![]()
Ale to wina materiału była... jakaś skaza czy jak to tam nazwać.

Moze poprzedni wlasciciel rozwalil oryginalny wal i kupil "nowy" jako czesc zamienna. Kiedys w FSO jak skladali warszawy i syreny to obok stala skrzynia gdzie odkladane byly czesci ktorych nie mozna bylo za pierona dopasowac, to byly czasy pelnej zamiennosci


-
- jestem tu nowy...
- Posty: 37
- Rejestracja: czw gru 30, 2004 2:49 pm
- Lokalizacja: Ogrodzieniec
No widzę że , zalała nas lawina postów o ukreconych półośkach, czyli wnioskuje ,że ci co tak pisza żę w UAZ-ie są słabe półoski to nigdy nie jachali uazem a tym bardziej ,napewno nie posiadali takowej maszyny. Z tego co widze to półoski sie ukrecają ale w wiekowych uazach które sa wyeksploatowane czyli w tych przypadkach niepowinien sie nikt dziwić. Może sie mylę ale chyba czytajac te posty mozna taki wniosek wyciagnąć.
KrzysztofM pisze:No widzę że , zalała nas lawina postów o ukreconych półośkach, czyli wnioskuje ,że ci co tak pisza żę w UAZ-ie są słabe półoski to nigdy nie jachali uazem a tym bardziej ,napewno nie posiadali takowej maszyny....
jestes w wiekszym bledzie niz ci sie moze wydawac.....

MOC&OFFROAD-GOOD IDEA 
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4

CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4

Pierwsza kwestia LUZY
druga kwestia- OPONY rozmiar i rodzaj bieżnika, ciekawe, że częściej urywałem na AT niż MT?
MOc silnika, jeżeli słaby silnik urywanie zdarza się częściej!!
A po za tym brawura - wjazd na chama w piasek przy skręconych kołach i prawie maksymalnej mocy silnika= półośkę szlag niechybnie trafi
druga kwestia- OPONY rozmiar i rodzaj bieżnika, ciekawe, że częściej urywałem na AT niż MT?
MOc silnika, jeżeli słaby silnik urywanie zdarza się częściej!!
A po za tym brawura - wjazd na chama w piasek przy skręconych kołach i prawie maksymalnej mocy silnika= półośkę szlag niechybnie trafi

Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

racjaZbowid pisze:Pierwsza kwestia LUZY
druga kwestia- OPONY rozmiar i rodzaj bieżnika, ciekawe, że częściej urywałem na AT niż MT?
MOc silnika, jeżeli słaby silnik urywanie zdarza się częściej!!
A po za tym brawura - wjazd na chama w piasek przy skręconych kołach i prawie maksymalnej mocy silnika= półośkę szlag niechybnie trafi

no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88
4runner 1st gen. '88
Zbowid pisze:Pierwsza kwestia LUZY
druga kwestia- OPONY rozmiar i rodzaj bieżnika, ciekawe, że częściej urywałem na AT niż MT?
MOc silnika, jeżeli słaby silnik urywanie zdarza się częściej!!
A po za tym brawura - wjazd na chama w piasek przy skręconych kołach i prawie maksymalnej mocy silnika= półośkę szlag niechybnie trafi
po wykreceniu ograniczników skrętu, dlużej wytrzymaja półosie

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości