złamany amortyzator

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

złamany amortyzator

Post autor: kuki469 » śr lut 16, 2005 2:58 pm

Witam, w czym tkwi przyczyna że nowy amortyzator (1500 km) połamał się. Może zbyt mocno przykręcony?? Nie było ostrego upalania, skakania itp.

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » śr lut 16, 2005 3:39 pm

Jak amor i w jakim wozie.
Mocowania orygilane czy przerobki ?
Podaj pare faktow.
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
KleryK
Posty: 749
Rejestracja: ndz lut 03, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdañsk
Kontaktowanie:

Post autor: KleryK » śr lut 16, 2005 4:03 pm

Mi sie notorycznie spaw na ramie wyrywa :) a to wina przerobek poprzedniego wlasciciela co chcial miec amorki jak w terenówkach czyli schodz± do ¶rodka ramy zamiast wzd³u¿. I uci± orginalne uchwyty w mo¶cie i mam problema hehe :)
UAZ 469B 80/85' uazo-wołga syntetyk 5W/50 na dotarciu :)

mały1
 
 
Posty: 210
Rejestracja: pn lis 10, 2003 5:03 pm
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: mały1 » śr lut 16, 2005 9:02 pm

do ramy lepiej niczego nie spawaj
zrób mocowanie amora i to mocowanie do ramy przykręć
spawanie bezpośrednio do ramy w tym miejscu ją osłabia
no dobra

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » śr lut 16, 2005 9:23 pm

mały1 pisze:do ramy lepiej niczego nie spawaj
zrób mocowanie amora i to mocowanie do ramy przykręć
spawanie bezpośrednio do ramy w tym miejscu ją osłabia
A w oryginale to niby jak sa mocowane amory, przeciez nie przykrecane- nie wspomne o uchwytach do budy i innych mocowaniach. Zreszta do ramy mozna spawac pod waunkiem ze sie wie jak i w ktorym miejscu.
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » śr lut 16, 2005 11:05 pm

jerry30 pisze:Jak amor i w jakim wozie.
Mocowania orygilane czy przerobki ?
Podaj pare faktow.
a więc : U 469,amor orginał, zero motania. Podejrzewam dwie przyczyny:
1. wada wrodzona- w uazie to norma
2. zbyt mocno dokręcony tak że nie miał ruchu na polibuszach

Awatar użytkownika
moralez
    
    
Posty: 2454
Rejestracja: wt lut 11, 2003 5:07 am
Lokalizacja: włocławek

Post autor: moralez » śr lut 16, 2005 11:14 pm

przypadkiem nie przedni amor ?? 8)

gdzies na forum czytalem ze lepiej na przod dawac od MB busa, uazowe lubia defektowac
ZG 5.2 96r.

Awatar użytkownika
kuki469
Posty: 354
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 10:05 am
Lokalizacja: Sosnowiec/Teleśnica

Post autor: kuki469 » czw lut 17, 2005 12:28 am

moralez pisze:przypadkiem nie przedni amor ?? 8)

gdzies na forum czytalem ze lepiej na przod dawac od MB busa, uazowe lubia defektowac
przedni właśnie :cry:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość