Strona 1 z 3
469 vs 452
: sob lut 26, 2005 11:15 pm
autor: paranoic_killer
Witam! Mam takie filozoficzne pytanie- czy opłaca mi się zmienić mojego szmaciaka na ogóra? Potrzebuje fury do jazdy na codzień, wożenia gratów i ludzi, turystyki i jazdy w terenie. Szczególnie ciekawi mnie to ostatnie w wykonaniu ogóra. Oczywiście w grę wchodzą drobne modyfikacje do jazdy w błocku- zmiana opon, może wsadzenie afganów i zrobienie z motoru uazo-wołgi (bądż wymiana silnika). Poradźcie bo wpadne w depresje!

: ndz lut 27, 2005 12:36 am
autor: sator6
Filozoficzne to fakt
Prawda jest taka, że sam musisz zdecydować. Przemyśl do czego będziesz go głównie używał.
To tak jak z odpowiedzią na pytanie żenić się czy nie
Ktoś mądry odpowiedział: cokolwiek zrobisz będziesz żałował

Ja mam 469 a noszę się z zamiarem kupna 452 i przerobienia na wyprawówkę.
: ndz lut 27, 2005 2:17 am
autor: MOC
nie da sie za bardzo porownac tych dwoch modeli uaza bo sa przeznaczonezupelnie do innych zadan. Po mojemu jak nie chcesz duzo jezdzic w terenie ciezszym i z przeznaczeniem na wozenie jakis klamotow to ogor w zupelnosci ci wystarczy, natomiast jesli chodzi o wyprowowke z ogora to mozesz sie nim wyprawic ale do najblizszego mechaniora
Jak masz zamiar ladowac afgany i uazowolge to pakuj do tego co masz i nie zawracaj sobie i nam glowy bo szkoda twoich pieniedzy, czasu i naszego zawracania glowy....

: ndz lut 27, 2005 8:03 am
autor: BABCIA I
Posiadałem 452 .Dwa lata.Cudowny,tani samochód do tzw. turystyki terenowej. Dużo lepiej zachowuje się na drodze od 469.Dlaczego ? Bo jest cięższy i ma dłuższe resory.Komfort jazdy dużo lepszy.Na rosyjskich stronach widziałem kilka 452 na kołach 33 i bardzo fajnie "podciętych". Polecam kupno felg mocno " wypuszczonych " na zewnątrz.Może dystans ? Poszukaj w felgach do Suzuki.
: ndz lut 27, 2005 9:59 am
autor: Michał
Witaj,
użytkuje ogóra właśnie dokładnie w sposób jaki opisałeś - woże nim ludzi po Jurze, często jeździ wyładowany po dach drzewem...
Kilka uwag po 1,5 roku eksploatacji:
- często przyhacza się prawym górnym bokiem (jazda po górkach w lesie),
- na Ja-192 chodzi jak czołg, na asfalcie nawet całkiem dobrze, na piachu się kopie momentalnie

,
- jak w terenie szybko jedzie pusty to koszmarnie rzuca tyłem,
- silnik wystarczy, chyba że masz zamiar mocno szaleć,
- bez grila ciężko założyć odciągi i czasem nie wiesz ile jeszcze szyba wytrzyma,
- często masz wrażenie że zaraz położy się na boku, ale udało mi się to tylko raz,
- w porównaniu do u469 trudniej uszkodzić np. chłodnicę,
- latem w kabinie jest naprawdę ciepło (ale w zimę też

), mniej się kurzy,
- pasażerowie mają lepszą widoczność na okolicę,
: ndz lut 27, 2005 10:13 am
autor: kuki469
Michał pisze:
- pasażerowie mają lepszą widoczność na okolicę,
zwłaszcza z twojej blaszanki

: ndz lut 27, 2005 10:19 am
autor: Michał
Dobra, dobra - do przodu widoczność jest rewelacyjna, w środku po bokach są przecież okienka, w tym sezonie załóżę jeszcze dwa dodatkowe i będzie jak w akwarium

: ndz lut 27, 2005 1:44 pm
autor: moralez
nie mam zamiaru sie rozpisywac

, zajrzyj do mnie na strone moze przejzenie jej pomoze ci w decyzji
http://uaz452.com
: ndz lut 27, 2005 3:39 pm
autor: paranoic_killer
No właśnie twoja strona mnie tak natchnęła na ta zamiankę! Codziennie przeglądam i coraz bardziej się upewniam! Ktoś mi powie po ile stoją ogóry we w miare przyzwoitym stanie? Tylko przeszklone- blaszak to nie dla mnie.
: ndz lut 27, 2005 4:29 pm
autor: BABCIA I
452 z oknami są trudniej dostępne.
: pn lut 28, 2005 9:23 am
autor: kuki469
Wydaje mi się że Michał sam zakładał okna

: pn lut 28, 2005 6:06 pm
autor: paranoic_killer
W sumie to może być niezły plan. Założy się okienka, fotele i przerejestruje na 8 czy 9 osób. Czy 3500zł za ogóra w stanie jeżdżącym, do drobnego remontu to duzo czy mało? W szmaciakach się orientuje,ale w ogórach niebardzo.
: pn lut 28, 2005 6:10 pm
autor: Dragunov
zalezy co rozumioesz pod pojeciem "maly remont"

: pn lut 28, 2005 6:17 pm
autor: nie_mientki
paranoic_killer pisze:W sumie to może być niezły plan. Założy się okienka, fotele i przerejestruje na 8 czy 9 osób. Czy 3500zł za ogóra w stanie jeżdżącym, do drobnego remontu to duzo czy mało? W szmaciakach się orientuje,ale w ogórach niebardzo.
To nie jest dużo jeśli stan jest niezły. Możesz pójść jeszcze do Lubzelu i ewentualnie zobaczyc te co oni mają bo wszystkie uazy wymieniali na defendery i teraz rozsprzedają(ja tak nabyłem mojego). W samych Puławach są jeszcze chyba ze dwa ogóry. Jak się dobrze zakręcisz i dasz flaszke tam, gdzie trzeba to możesz ubić dobry interes(choć tego nie gwarantuje).
: pn lut 28, 2005 9:37 pm
autor: paranoic_killer
Hmmm w sumie mam wujka w lubzelu także mogę go podpytać. A ile dałeś za swojego? Bo mieszkamy niedaleko, więc jakby co to i do Puław moge pojechac.
: wt mar 01, 2005 12:28 am
autor: moralez
paranoic_killer pisze:W sumie to może być niezły plan. Założy się okienka, fotele i przerejestruje na 8 czy 9 osób. Czy 3500zł za ogóra w stanie jeżdżącym, do drobnego remontu to duzo czy mało? W szmaciakach się orientuje,ale w ogórach niebardzo.
okazja to to nie jest, jakies 2 tyg temu na tutejszej gieldzie byl ogor z gdanska za 1,5 tys, ale nie wiem jaki stan(na zdjeciu wygladal nie najgorzej)
sprobuj zejsc do 3000

: wt mar 01, 2005 6:57 pm
autor: paranoic_killer
Heh- narazie szukam i orientuje się- kupować będe jak nadejdzie wiosna. Wtedy będą fundusze. No chyba że teraz trafi mi sie jakaś super okazja.

: wt mar 01, 2005 7:40 pm
autor: BABCIA I
Paranoic,a nie myślałeś o kupnie Honkera ? Do Twoich potrzeb byłby super. Posiadałem Ogóra i dwa Honkery.W terenie jest dużo lepszy od Ogóra,na czarnym przed Tobą jest kawał ramy,a nie cieńka ścianka z reflektorami.Widziałem kilka miesięcy temu Ogóra po czołówce?! Smutny był to obraz. Istnieje możliwość zrzucenia budy latem ! Fajna rzecz dla turystów. Tanio kupisz Honka z polonezowskim silnikiem,ale wyrzucisz go po dwóch godzinach roboty w garażu.Silnik wołgowski z żukowską czwórką kupisz tanio i zrobisz miks pomiędzy uazem a Honkerem.W Tarpanie,jak pewnie doskonale wiesz, reduktor jest osobno.
: wt mar 01, 2005 7:54 pm
autor: moralez
BABCIA I pisze:
W terenie jest dużo lepszy od Ogóra,na czarnym przed Tobą jest kawał ramy,a nie cieńka ścianka z reflektorami.
A jaki on przyjazny dla srodowiska
blachy ulegaja biodegradacji

u mnie ogorek ma 30 lat i nadzwyczaj zdrowe blachy
BABCIA I pisze: Istnieje możliwość zrzucenia budy latem ! Fajna rzecz dla turystów.
istnieje mozliwosc zrobienia wielkiego szyberdachu na pace lub jak ktos koniecznie chce to obciecia dachu i polozenia plandeki na palakach
BABCIA I pisze:
Tanio kupisz Honka z polonezowskim silnikiem,ale wyrzucisz go po dwóch godzinach roboty w garażu.
patrzac na gielde to chyba ta taniosc je u nas pojeciem wzglednym, ale jakbys slyszal o jakims tanim honekerze to daj znac
BABCIA I pisze:
Silnik wołgowski z żukowską czwórką kupisz tanio
taaa ostatnio za glowice od wolgi wolaja od 400 do 800 pln
ale nie to zebym chcial wszczynac dyskusje o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca

: wt mar 01, 2005 8:16 pm
autor: BABCIA I
Moralez przyjacielu ! Napiszę Ci jeszcze raz.Posiadałem JEDNEGO Ogóra i DWA Honkery. Zdecydowanie stawiam na Honkera.Ty zaliczasz się chyba do tzw. uazowskich otrodoksów więc dyskusja nasza nie ma sensu. Za drugiego Honkera zapłaciłem w pewnej firmie 1000zł.Drogo ? Trochę znajomości pomogły,ale trzeba szukać. Silnik był polonezowski 20000km po naprawie głównej.Blacharka: progi,trochę koło okien i kilka małych dziur.Koszt całości wraz z nowym lakierwm około 4500zł.Dużo ? Zapomniałem ! Wymieniłem wszystkie łożyska w reduktorze,przednie amory i jedną gałkę.
: wt mar 01, 2005 8:23 pm
autor: moralez
Amigo

nie jestem ortodoksem, po prostu jak narazie jestem bardziej przekonany do ogora, ale swiat sie zmienia ludzie tez

jakbys mial jeszcze jedna taka okazje to .........wiadomo

: wt mar 01, 2005 8:41 pm
autor: paranoic_killer
Nie no honeker mi się nie uśmiecha zbytnio- znajomy ma. Jednak stawiam na UAZa- uważam że jeśli chodzi o teren to szmaciak jest sporo lepszy od honekera, a do kupna ogórasa przekonuje mnie jednak ten ogrom miejsca, solidna radziecka konstrukcja (gniotsa nie łamiotsa) no i sentyment. Tak wogóle to uważam (to moje subiektywne zdanie) ze jednak w UAZach materiały sa lepszej jakości. A co do tego zdejmowanego dachu- to z tego co wiem ten hardtop w honkerze to trzeba potraktować gumówką żeby się zdjął- plandeka jest fajna, ale tylko w lecie, a i to nie zawsze. Poza tym mając normalnie obudowany samochód możesz go bez strachu zostawić na ulicy- masz pewność że żaden idiota "tak dla żartu" nie pochlasta ci plandeki, ani nie dobierze się tą drogą do środka.
: wt mar 01, 2005 8:42 pm
autor: BABCIA I
Dużo wołają za głowicę?! No,problem.Jak są durni co płacą.Napisałem o wołgowskim silniku,aby było bliżej do Uaza.Również mogłem napisać: Merc 2.3 ze skrzynią (dobra skrzynia bo krótka i wszędzie dostępna ).Każdy czterocylindrowy motorek z tylnego napędu z krótką skrzynią "pasuje".
P.S.
Aktualnie jestem posiadaczem Uaza 469.

: wt mar 01, 2005 8:57 pm
autor: BABCIA I
Paranoic ! Radziecka jakość: główka mostu może być ta sama,hamulce,gałki kierownicze,krzyżaki,silnik itd.Do Honkera pasuje 70% Uaza.Dwardy dach z tyłu zdejmowałem dwa razy.Bez problemów,ale przednią część latem prawie codziennie.Lubię latem mieć słońce nad głową.Proszę nic nie pisać o 469.Porównujemy 452 i Honka.Boję się że z centymetrem w ręce może się okazać że Tarpan w środku jest większy,a na pewno wyższy.Mam duży brzuch i pamiętam że w Ogórze kark trzeba było niżej schylać.
: wt mar 01, 2005 9:06 pm
autor: moralez
ta tylko dostep do wnetrza tego salonu jest beznadziejny..nie to co w ogorku
