Witam,
oglądając jedną z prób na Żelaznej Camp Pisz 2005 przyszło mi do głowy pytanie jak sprawowałby sie na nich UAZ? Chodziło o bardzo stromy podjazd. Była to próba dla extremalnej grupy. Oczywiście w rachubę wchodziło tylko wciąganie na wyciągarce (w tym wypadku to chyba lepiej mówić wciągarka:). Bardziej mi to przypominało wspinaczkę z samochodem terenowym:) Goście we Wranglerze którzy "rozdziewiczyli" pieczątkę nie mieli kłopotów z pracą samochodu.
Stąd moje pytanie do praktyków, jakie maksymalne kąty pochylenia przy "podjeździe", przy "zjeździe", pochylenie na lewą i prawą stronę są jeszcze dla silnika UAZ'a bezpieczne?
Nie chodzi mi o nachylenie przy którym pojazd wywraca się, tylko o to kiedy nie ma już smarowania albo nie podaje paliwa (chyba z gazem to nie ma tu problemu?). Jakie stosuję się patenty żeby zwiększyć możliwości pojazdu w tym zakresie?
Pozdrawiam
PiotreK
kąty nachylenia a praca silnika UAZ'a
Moderator: Student
- Mart
- Posty: 306
- Rejestracja: czw paź 07, 2004 7:33 pm
- Lokalizacja: Kamieniec Wrocławski
- Kontaktowanie:
na gazie to z przechyłami nie masz problemu,:) zawsze podaje,
a z benzyną na gaźniku, to pod duże górki (w wolnym tempie, nie z rozpędu) to nie podsmigasz, będzie przelewał, a żeby poprawić smarowanie na przechyłach (a napewno trzeba będzie poprawić), bo nigdy nie wiesz na jakim przechyle będzie Ci dane jeździć, to trzeba się pobawić ze smokiem w misce olejowej
a z benzyną na gaźniku, to pod duże górki (w wolnym tempie, nie z rozpędu) to nie podsmigasz, będzie przelewał, a żeby poprawić smarowanie na przechyłach (a napewno trzeba będzie poprawić), bo nigdy nie wiesz na jakim przechyle będzie Ci dane jeździć, to trzeba się pobawić ze smokiem w misce olejowej
motanie...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości