Czy to zaplon?czy cos innego?
Moderator: Student
Czy to zaplon?czy cos innego?
Witam.
Pierwszy raz spotkalem sie z problemem ktorego nie moge usunac.
Otoz:
Silnik podaczas wiekszego wysilku jakby przestawal palic na ktoryms z cylindrow, tzn, podaczas przyspieszania jakby wypadala mu jedna ze swiec (a moze nie tylko jedna)
Czasami rowniez podczas uruchamiania (zimny czy goracy silnik - bez znaczenia) sa trudnosci a jak sie uda to przez jakis czas pracuje jakby na jednym cylindrze.
Myslalem ze to gaz - wymiana membranek, regulacja. Baz skutku
Potem przeczyszczenie calego aparau zaplonowego - wymiana palca rozdzielacza i kopulki oraz swiec - na zimnym jakby ok, ale po rozgrzaniu znowu to samo, wiec wymienilem cewke, wyregulowalem zaplon. Wydawalo sie ze dobrze ale po okolo 50km znowu to samo,przerywa i kangurkami sie jedzie, czasami zalapie i jest ok, czasami przerywa.
Wiec kombinowalem dalej - wymienilem kondensator na aparacie zaplonowym, poraz kolejny raz cewke (lepiej zmasowalem) i juz dla pewnosci odkrecilem przewod od benzyny (moze elektro zawor nie odcinal i czasami sie bral i gaz i benzyne)... ale jak sie domyslacie bez skutecznie.
Czy moze macie jakies pomysly co moze byc nie tak?
Czasami jak pisalem zalapie i jedzie super, innym razem ledwo odpala i nie ma maksymalnej mocy.
jest to orginalny silnik uaza z normalnym zaplonem (nie lektronicznym)
Pierwszy raz spotkalem sie z problemem ktorego nie moge usunac.
Otoz:
Silnik podaczas wiekszego wysilku jakby przestawal palic na ktoryms z cylindrow, tzn, podaczas przyspieszania jakby wypadala mu jedna ze swiec (a moze nie tylko jedna)
Czasami rowniez podczas uruchamiania (zimny czy goracy silnik - bez znaczenia) sa trudnosci a jak sie uda to przez jakis czas pracuje jakby na jednym cylindrze.
Myslalem ze to gaz - wymiana membranek, regulacja. Baz skutku
Potem przeczyszczenie calego aparau zaplonowego - wymiana palca rozdzielacza i kopulki oraz swiec - na zimnym jakby ok, ale po rozgrzaniu znowu to samo, wiec wymienilem cewke, wyregulowalem zaplon. Wydawalo sie ze dobrze ale po okolo 50km znowu to samo,przerywa i kangurkami sie jedzie, czasami zalapie i jest ok, czasami przerywa.
Wiec kombinowalem dalej - wymienilem kondensator na aparacie zaplonowym, poraz kolejny raz cewke (lepiej zmasowalem) i juz dla pewnosci odkrecilem przewod od benzyny (moze elektro zawor nie odcinal i czasami sie bral i gaz i benzyne)... ale jak sie domyslacie bez skutecznie.
Czy moze macie jakies pomysly co moze byc nie tak?
Czasami jak pisalem zalapie i jedzie super, innym razem ledwo odpala i nie ma maksymalnej mocy.
jest to orginalny silnik uaza z normalnym zaplonem (nie lektronicznym)
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
Przerwe ustawialem kilka razy, jest kasiazkowa, tzn pomiedzy 0.35 a 0.45? chyba ze macie jakies inne sposoby jej ustawienia?
Przewosy wysokiego napiecia maja zaledwie 2miesiace wiec chyba nie powinny nawalac... ale sproboje wstawic stare - zobaczymy
A co do luzu to nie jest taki duzy - w poprzednim aparacie mialem wiekszy i nie bylo takich problemow.
Przewosy wysokiego napiecia maja zaledwie 2miesiace wiec chyba nie powinny nawalac... ale sproboje wstawic stare - zobaczymy
A co do luzu to nie jest taki duzy - w poprzednim aparacie mialem wiekszy i nie bylo takich problemow.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
zaplon czy cos innego
sprawdz jakie masz kable wn, jezeli masz z wloknem powlekanym przewodnikiem to je wywal i zastosuj te co maja przewod miedziany
UniformBravo40
Volvo 855 tdi
Volvo 855 tdi
- m.organisciak
-
- Posty: 233
- Rejestracja: śr lut 16, 2005 6:57 pm
- Lokalizacja: Toruń
-
- Posty: 1640
- Rejestracja: pn wrz 29, 2003 6:34 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Muflon Team
- Kontaktowanie:
Jezeli to nie eletryka i jezeli to jest jak sie zagrzeje to popatrz na zawory bo one najbardziej chyba reaguja na temperature. Sprubuj czy to samo jest na benzynie.
WWW.FCSERWIS.PL ELEKTRONIKA SAMOCHODOWA, USUWANIE FAP DPF EGR, IMMOBILIZERY
WWW.AUTOSKUP.WROC.PL
WWW.AUTOSKUP.WROC.PL
Wydaje mi sie ze to elektryka.
A dzis zauwazylem cos ciekawego, otoz nagrzewanie sie srodkowego zacisku w stacyjce, podczas jazdy zrobil sie bardzo goraca, tak ze parzyl w reke. Czy to moze byc to? juz nei pamietam jak sie nazywa tan zacisk ale do niego podlaczony jest przewod do alternatora.
Jak sadzicie to moze byc przyczyna??
Jutro podlacze stacyjke "na ktorko", tzn ja omine i wtedy potestuje, moze to stacyjka alebo po prostu przelamany kabel.
Co do tych zaworow to nie chce tak bardzo ingerowa, tzn rozbierac glowicy. Najpierw wyeliminuje wszystko co jest zwiazane z elektryka, potem pojde dalej.
A i jeszcze pytanie - Ile kosztuje cewka zaplonowa 12V? na od jakiegos zuka czy polonez?
Bo bylem w naszym Kochanym Auto-gryfie i za cewke (niby do uaza - ale jest to nasza polska produkcje) chca 90zl
Czy przypadkiem ich nie porabalo??
Bylem w sklepie z czesciami do zuka ale akurat nie mieli na skladzie, juztro pojezdze i kupie w innych sklepach z czesciami.
A dzis zauwazylem cos ciekawego, otoz nagrzewanie sie srodkowego zacisku w stacyjce, podczas jazdy zrobil sie bardzo goraca, tak ze parzyl w reke. Czy to moze byc to? juz nei pamietam jak sie nazywa tan zacisk ale do niego podlaczony jest przewod do alternatora.
Jak sadzicie to moze byc przyczyna??
Jutro podlacze stacyjke "na ktorko", tzn ja omine i wtedy potestuje, moze to stacyjka alebo po prostu przelamany kabel.
Co do tych zaworow to nie chce tak bardzo ingerowa, tzn rozbierac glowicy. Najpierw wyeliminuje wszystko co jest zwiazane z elektryka, potem pojde dalej.
A i jeszcze pytanie - Ile kosztuje cewka zaplonowa 12V? na od jakiegos zuka czy polonez?
Bo bylem w naszym Kochanym Auto-gryfie i za cewke (niby do uaza - ale jest to nasza polska produkcje) chca 90zl

Bylem w sklepie z czesciami do zuka ale akurat nie mieli na skladzie, juztro pojezdze i kupie w innych sklepach z czesciami.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
taaa.. tez ich pytalem o jakies ceny w tym tygodniu i mnie powalilystef pisze:Bo bylem w naszym Kochanym Auto-gryfie i za cewke (niby do uaza - ale jest to nasza polska produkcje) chca 90zlCzy przypadkiem ich nie porabalo??

ale zapytac o cene moglesstef pisze:Bylem w sklepie z czesciami do zuka ale akurat nie mieli na skladzie, juztro pojezdze i kupie w innych sklepach z czesciami


No ale jezeli sie grzeje i to bardzo mocno, ze parzy w rece to chyba jednak z nia jest cos nie tak.Na pewno nie stacyjka w uazie jest to element prawie wieczny druga taka to lr seria a obie zerżnięte z hamerykańskiej motoryzacji
Sprawdzalem, ale jeszcze raz odkrece i jeszcze koldaniej poczyszcze.Sprawdz masę silnika, a najlepiej odkręć, przeczyść i posmaruj wazeliną techniczna
Sprawdzalem tez i dodatkowo masowalem cewke, przelozylem ja juz nawet z przedniej grodzi na silnik.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
Witam. Miałem podobne objawy. Tzn. zanim zapalił trzeba było trochę silnikiem pokręcić, słabe przyśpieszenie, nierówna praca silnika. Zacząłem sprawdzać cała elektrykę i okazało się, że mam uszkodzone przewody WN (pomimo że te nie miały jeszcze roku), zanalazłem wessaną uszczelkę w gaźniku. Wymieniłem cewkę, aparat zap. i nadal to samo. Skończyło się remontem głowicy. Uboga mieszanka gazu oraz walnięte przewody WN spowodowały przyśpieszone wypalenie gniaz zaworów. Mały szlif i chodzi jak rakieta. Nie nadążam ze zmianą biegów
. Nauczony własnym doświadczeniem radzę wyregulować gaz na warsztacie i nie grzebać przy ustawieniach no i oczywiście posiadać porządne przewody WN.



Ale u mnie jest o tyle problem, ze raz jedzie jak marzenie, a innym razem nie moge odpalic i to nie ma znaczenia czy zimny czy cieply, choc z regoly na zimnym jest lepiej.
Tak np. dzis... wczoraj rozebralem doszczetnie aparat zaplonowy. Okazalo sie ze oska ma poosiowy luz i to na tyle duzy, ze gdy podciagne do gory to razem z oska zaczyna obracac sie mechanizm odsrodkowego przyspieszenia zaplonu. No wiec zrobilem to, ustawilem zaplon i styki na przerywaczu (wedlug zalecen - 0.40 mm - przerwa).
wczorja wieczorem testowalem chodzil super, silnik pracowal zadziwiajaco rowno, przyspieszenie super.
Dzis chcialem pojechac do swojej dziewczyny - po przejechaniu okolo 8km, koniec, znaowu zaczyna szarpac, jaby mu niektore swiece wyskakiwaly. Jakos dojechalem do domu.
No i co moze byc??
Jeszcze mam jedna teorie - moze luz na kolach rozrzadu?ale czy moze sie to przestawiac podczas jazdy??
Tak np. dzis... wczoraj rozebralem doszczetnie aparat zaplonowy. Okazalo sie ze oska ma poosiowy luz i to na tyle duzy, ze gdy podciagne do gory to razem z oska zaczyna obracac sie mechanizm odsrodkowego przyspieszenia zaplonu. No wiec zrobilem to, ustawilem zaplon i styki na przerywaczu (wedlug zalecen - 0.40 mm - przerwa).
wczorja wieczorem testowalem chodzil super, silnik pracowal zadziwiajaco rowno, przyspieszenie super.
Dzis chcialem pojechac do swojej dziewczyny - po przejechaniu okolo 8km, koniec, znaowu zaczyna szarpac, jaby mu niektore swiece wyskakiwaly. Jakos dojechalem do domu.
No i co moze byc??
Jeszcze mam jedna teorie - moze luz na kolach rozrzadu?ale czy moze sie to przestawiac podczas jazdy??
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
Przeczyszczone - od tego zaczynalem, oraz na stykach i wyregulowaniu przerwy i wyczyszczeniu swiec.
A najgorsze jest to ze on raz jedzie jak marzenie, a innym razem nawet odpalic niemoge, dodatkowo jedzi ejak marzenie i nawet nie ruszajac noga na pedale gazu po prostu przestaje jechac, brakuje mu mocy, czasami gasnie, czasami potem si enagle parawi i znowu jedzie jak marzenie.
i to jest wlasnie najgorsze, bo gdyby satnal i np. nie mial iskry, czy dziala tylko na benzynie a na gazie niechial jechac, to przynajmniej wiadomo o co chodzi.
A najgorsze jest to ze on raz jedzie jak marzenie, a innym razem nawet odpalic niemoge, dodatkowo jedzi ejak marzenie i nawet nie ruszajac noga na pedale gazu po prostu przestaje jechac, brakuje mu mocy, czasami gasnie, czasami potem si enagle parawi i znowu jedzie jak marzenie.
i to jest wlasnie najgorsze, bo gdyby satnal i np. nie mial iskry, czy dziala tylko na benzynie a na gazie niechial jechac, to przynajmniej wiadomo o co chodzi.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
Problem - odpukac - rozwiazany
Starzy kierowcy i mechanicy mieli racje.
To nie elektryka jak wiekszosc twierdzila. jednak starsi mechanicy odrazu mi mowili ze to nie elektryka tylko rozrzad.
I oczywiscie ze rozrzad. otoz kolo bekelitowe sie rytobilo - ale nie zeby, tylko metalowa czesc wyrobila sie od strony silnika i wal rozrzadu zalapal lucy poosiowe wieksze od tych jakie powinny byc (czyli 0.1-0.2mm)
Byly ponad 1mm.
Kolo ma zeby skosne wiec ruch przyd tyl, pwodowal rowniez przekrecanie sie lekkie walka rozrzadu co doprowadzilo do tego, ze po ustawienu bylo super, potem sie lekko przestawial (wal przesuwal) i niespodzianka - silnik nie jechal, zaplon byl przyspiesozny i odpalal ale nie mial mocy lub wogole nie chcial odpalic.
teraz wymienilem kolo - 70zl i jest - odpukac - ok.
wkrotec pokaze fotki zuzytego kola
Starzy kierowcy i mechanicy mieli racje.
To nie elektryka jak wiekszosc twierdzila. jednak starsi mechanicy odrazu mi mowili ze to nie elektryka tylko rozrzad.
I oczywiscie ze rozrzad. otoz kolo bekelitowe sie rytobilo - ale nie zeby, tylko metalowa czesc wyrobila sie od strony silnika i wal rozrzadu zalapal lucy poosiowe wieksze od tych jakie powinny byc (czyli 0.1-0.2mm)
Byly ponad 1mm.
Kolo ma zeby skosne wiec ruch przyd tyl, pwodowal rowniez przekrecanie sie lekkie walka rozrzadu co doprowadzilo do tego, ze po ustawienu bylo super, potem sie lekko przestawial (wal przesuwal) i niespodzianka - silnik nie jechal, zaplon byl przyspiesozny i odpalal ale nie mial mocy lub wogole nie chcial odpalic.
teraz wymienilem kolo - 70zl i jest - odpukac - ok.
wkrotec pokaze fotki zuzytego kola
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
- tomaszb2
-
- Posty: 247
- Rejestracja: ndz gru 19, 2010 3:35 pm
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontaktowanie:
Re: Czy to zaplon?czy cos innego?
Robią się
Coś taki niecierpliwy




Tomek
Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!!
Jazda Uazem jest jak rosyjska ruletka nie wiesz kiedy Cię coś (przy)trafi!!

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość