www.forum4x4.pl

Lepiej kupić nowe czy regenerować pióra resorów dla UAZ?

Bartmann pisze:Lepiej kupić nowe czy regenerować pióra resorów dla UAZ?

Kup nowe i oddaj do regeneracji

niektorzy mawiaja ze resory klepane szybko znowu opadaja
ja dalem do kowala rok temu i nie narzekam (na razie), ale jezdze rekreacyjnie, a nie ekstremalnie

Koszt nowych resorów znam..ale jak wyżej juz zauważono i ja też słyszałem, że te nowe to lipa. Podobnie sprawa ma się z dociskiem sprzęgła gdzie nowy "ruski" jest zawsze gorszy od regenerowanego.
Dlatego myślę o regenerowaniu resorów...jaki to jest mniej więcej koszt?

Trzy latka pomykam na klepniętych w tym rok z andorią

Bartmann pisze:Dlatego myślę o regenerowaniu resorów...jaki to jest mniej więcej koszt?

rok temu placilem bodajze 600zl za komplet

wupasek pisze:

Bartmann pisze:Dlatego myślę o regenerowaniu resorów...jaki to jest mniej więcej koszt?

rok temu placilem bodajze 600zl za komplet

Plus gumy czy z gumami do wieszaków bo bez nich to bez sensu

wupasek pisze:

Bartmann pisze:Dlatego myślę o regenerowaniu resorów...jaki to jest mniej więcej koszt?

rok temu placilem bodajze 600zl za komplet

W tym wymiana tulej i te de i te pe?

zostawilem samochod i odebralem jak juz bylo wszystko zalozone
czyli 600zl/kpl za klepanie+gumy+demontaz/montaz
ale gumy to nie byl dobry pomysl.. i chyba zaloze polibusze w koncu

wupasek pisze:zostawilem samochod i odebralem jak juz bylo wszystko zalozone
czyli 600zl/kpl za klepanie+gumy+demontaz/montaz
ale gumy to nie byl dobry pomysl.. i chyba zaloze polibusze w koncu

A co na gumach bardziej skacze, buja...czy jak??

Bartmann pisze:A co na gumach bardziej skacze, buja...czy jak??

szybko sie rozwalaja.. ot co
juz z nich stercza "farfocle"

wupasek pisze:

Bartmann pisze:A co na gumach bardziej skacze, buja...czy jak??

szybko sie rozwalaja.. ot co
juz z nich stercza "farfocle"

Kurcze moje są ok. Te nowe, "prywaciarskie" części do UAZ'a to jednak plastelina:(

Bartmann pisze:Kurcze moje są ok. Te nowe, "prywaciarskie" części do UAZ'a to jednak plastelina:(

no raczej
kupilem nowy zamek do drzwi to najpierw wieloklin nie pasowal do klamki a jak juz go przyszlifowalem to sie okazalo ze dziura do sruby mocujacej jest o pare mm przesunieta
nie mowiac juz o "slynnych" walach napedowych w ktorych napchane sa jakies plastikowe paski zeby wieloklin wygladal na dobry przy sprzedazy

wupasek pisze:

Bartmann pisze:Kurcze moje są ok. Te nowe, "prywaciarskie" części do UAZ'a to jednak plastelina:(

no raczej
kupilem nowy zamek do drzwi to najpierw wieloklin nie pasowal do klamki a jak juz go przyszlifowalem to sie okazalo ze dziura do sruby mocujacej jest o pare mm przesunieta
nie mowiac juz o "slynnych" walach napedowych w ktorych napchane sa jakies plastikowe paski zeby wieloklin wygladal na dobry przy sprzedazy

Załamka:(
Tylko się modlić, żeby jak najwięcej oryginału zostało:)

Ja mialem u siebe w jednyum resorze gume niecaly tydzien i ja rozerwalo razem z rozgietym ochem. A co do resorow to ja piora glowne sam sobie klepalem w osatnie wakacje i przod stoi tak samop natomiast tyl usiadl troche ale nie mam pojecia czemu.

tiger pisze:Ja mialem u siebe w jednyum resorze gume niecaly tydzien i ja rozerwalo razem z rozgietym ochem. A co do resorow to ja piora glowne sam sobie klepalem w osatnie wakacje i przod stoi tak samop natomiast tyl usiadl troche ale nie mam pojecia czemu.

No własnie tył mi się najbardziej "wyprostował":)

U mnie to moze sie wyprostowal od wyciagarki ale przeciez przod tez jest obciazony silnikiem nie mam pojecia czemu tak sie dzieje.

No to do wszystkich: może ktoś wie co jest przyczyną osiadania tylnych resorów?

ja mam usiebie w uazie jeden taki resor którego sie nieda wyklepac, co sie odda do kowala i załozy to po dnniu jazdy znowu jest plaski,

No to co należy zrobić żeby było ok? Wie ktoś?

Daj resory do klepania. Moje wytrzymuja już drugi rok i ciągle są lux.
Wszytsko zależy kto i jak ci je wyklepie, radzę oddac do fachowca.
Na twoim miejscu, po klepaniu założyłbym stare gumy do czasu aż resor trochę popracuje i osiadzie minimalnie. Dopiero potem zakłądaj polibusze.
Moje resory były tak wyklepane ze musialęm je wyginać łomem aby na wieszaki wchodziły. Jak popracowały jakiś czas to wyjołem nowiusieńkie gumy rozwalone w drobny mak i wstawiłęm polibusze. Od tamtej pory spokój mam
pozdrawiam

Wracając do tematu. Włąśnie się przekonałem jakich mamy speców od resorów w naszym mieście.
Po regeneracji UAZ wyglądał nezwykle bojowo. Ale już po dwóch wyjazdach (dodam że lajtowych). Pióra tylnych resorów rozjechały się jak talia kart:( W przednim resorze "ktoś" zapomniał o jednym piórku i resor wchodził w kolizję z jednym z drążków no i se pękło jedno z dłuższych piór:(
Wku......ć się można:(((((

Czy ktoś z szanowych bywalców forum orientuje się może gdzie znaleźć dobrego fachowca od klepania resorów z okolic Warszawy?

Jak wieść niesie jeden z najlepszych speców od resorów jest u mnie w komorowie na ulicy brzozowej. Jedziesz sobie jerozolimskimi i jak już przejdziesz cały pruszków to pierwsza za pruszkowem w lewo przejedziesz około kilometra i po prawej stronie zobaczysz szyld. Podobno bardzo dobry fachowiec, zajmuje sie tylko resorami i sprężynami

Fajnie macie...przynajmniej jakiś wybór...u nas tylko jeden koleś klepie:(