Strona 1 z 1

po 7 szlifie i wymiana wałka rozrządu

: pt cze 24, 2005 10:12 am
autor: benes
A więc stało się po ostatniej jeździe w terenie pękła mi alu osłona koła zamachowego lub inaczej łącznik skrzyni z silnikiem. Musiałem wyjąć silnik. A że po dłuższym katowaniu spadało ciśnienie oleju to przy okazji myślałem o wymianie panewek bo ciśnienie w cylindrach jest w normie. Okazało się że panewki główne to 1,50 a korbowodowe 1,25 czyli 6 i 7 szlif = wał do wymiany. Z nowym lub używanym wałem po szlifie i nowymi panewkami nie powinno być problemu. Ale problem pojawił się jak przeczytałem jak się wymienia panewki wałka rozrządu. Należy wprasować "panewki" a później je samemu dotrzeć/dorobić na dane wymiary (każdy inny). Tak więc to jest poza moimi umiejętnościami.
Pytania:

1.Nie mylę się że wał ma 7 szli i jest do wyrzucenia (1,50 i 1,25)??? Jaka jest cena takiego wału może być używka aby sprawna.
2.Czy istnieją jakieś nadwymiarowe panewki do wałka rozrządu i czy można wałek szlifować i czy jest sens, czy kupować nowy??? Jeżeli tak to ile coś takiego kosztuje może ktoś ostatnio kupował???
3.Czy do montażu panewek wałka rozrządu muszę wyjmować tłoki????
4.Kto w okolicach Szczecina lub gdzieś dalej podjął by się wsadzenie panewek wałka rozrządu i dotrzeć ich na konkretne wymiary??? NAMIARY

: pt cze 24, 2005 10:39 am
autor: Piotrek M
ad. 3 jeżeli masz wałek w głowicy to po co wyciągać tłoki z bloku, no chyba, że od razu wrzucisz nowe pierścienie
ad.4 w warsztatach telekomunikacji na Gdańskiej jest magik od "starych" silników

: pt cze 24, 2005 10:43 am
autor: Didymos
Jeśli silnik jest oryginalny to napewno nie ma wałka w głowicy.

: pt cze 24, 2005 10:54 am
autor: benes
Piotrek M pisze:ad. 3 jeżeli masz wałek w głowicy to po co wyciągać tłoki z bloku, no chyba, że od razu wrzucisz nowe pierścienie
ad.4 w warsztatach telekomunikacji na Gdańskiej jest magik od "starych" silników
do ad3 nie jest to takie proste bo po wsadzeniu panewek należy je ręcznie doszlifować na dany wymiar, wiem że to technika z czasów króla ćwiećka ale tak jest

do ad 4 ten magik ma państwową robótkę i TP kasuję za każdą spędząną roboczo godzinę ok 12 zł/h a nie mam namiarów na niego aby się do niego zgłosić prywatnie

: pt cze 24, 2005 11:44 am
autor: benes
Didymos pisze:Jeśli silnik jest oryginalny to napewno nie ma wałka w głowicy.
silnik orginał ale wałek rozrządu nie znajduje się w głowicy tylko pomiędzy głowicą a wałem korbowym

: pt cze 24, 2005 12:32 pm
autor: benes
kurdę nikt nie zna żadnych fachowców. Podobno jest jakiś spec w sulejówku może ktoś by mi podał jakiś namiar.

: pt cze 24, 2005 12:37 pm
autor: wupasek

: pt cze 24, 2005 12:41 pm
autor: GAZFAN
Gazik 4x4

Zbigniew Jan Jarczyński
marki: Gaz, Uaz

ADRES:
województwo: mazowieckie
miasto: Sulejówek, , ul. ul. Paderewskiego 74,
tel. (0-22) 783-12-06, tel. 0-605 425-191, fax. ,
gazik4x4@o2.pl

: pt cze 24, 2005 12:44 pm
autor: benes
No tak zapomniełem że coś takiego jest sorki ale dziękuję :oops:

: pt cze 24, 2005 12:47 pm
autor: GAZFAN
Tylko nie dzwon z komórki bo Pan Zbyszek lubi sie dzielić swoją ( ogromną) wiedzą i taka rozmowa potrafi i poł godziny, godzine trwac :)2

Re: po 7 szlifie i wymiana wałka rozrządu

: pt cze 24, 2005 1:56 pm
autor: cowboy_3151
benes pisze: Pytania:

1.Nie mylę się że wał ma 7 szli i jest do wyrzucenia (1,50 i 1,25)??? Jaka jest cena takiego wału może być używka aby sprawna.
2.Czy istnieją jakieś nadwymiarowe panewki do wałka rozrządu i czy można wałek szlifować i czy jest sens, czy kupować nowy??? Jeżeli tak to ile coś takiego kosztuje może ktoś ostatnio kupował???
3.Czy do montażu panewek wałka rozrządu muszę wyjmować tłoki????
4.Kto w okolicach Szczecina lub gdzieś dalej podjął by się wsadzenie panewek wałka rozrządu i dotrzeć ich na konkretne wymiary??? NAMIARY
add.1 dokładnie nowy lub używany.
add.2 panewki do wałka rozrzadu doostepne są jako półobrobione nominalne i nadwymiar. Cena ok 75-80 złotych.
ad3. tak bo i tak musisz wyjac silnik i dac blok do montowania i obrubki panewek rozrządu.
add.4 Pogadaj z fachowcami w warsztatach co robili remonty i slify zuka ,poloneza i tum podobne. Musza miec nastawny rozwiertak co rozwierca wszystkie panewki pokoleji , za jednym zamachem, dlatego kazda panewka po ustaleniu w bloku i rozwierceniu ma inny wymiar.
Może być jeden kłopot oni przewaznie maja te rozwiertaki na 4 szt panewek, uaz ma 5 ale to są w stanie zrobic. Ja swoje właśnie w takiej firmie robie ale to daleko od ciebie bo ooło 450-500 km. a blok to troche waży.

Re: po 7 szlifie i wymiana wałka rozrządu

: pt cze 24, 2005 2:14 pm
autor: benes
cowboy_3151 pisze:
add.1 dokładnie nowy lub używany.
add.2 panewki do wałka rozrzadu doostepne są jako półobrobione nominalne i nadwymiar. Cena ok 75-80 złotych.
ad3. tak bo i tak musisz wyjac silnik i dac blok do montowania i obrubki panewek rozrządu.
add.4 Pogadaj z fachowcami w warsztatach co robili remonty i slify zuka ,poloneza i tum podobne. Musza miec nastawny rozwiertak co rozwierca wszystkie panewki pokoleji , za jednym zamachem, dlatego kazda panewka po ustaleniu w bloku i rozwierceniu ma inny wymiar.
Może być jeden kłopot oni przewaznie maja te rozwiertaki na 4 szt panewek, uaz ma 5 ale to są w stanie zrobic. Ja swoje właśnie w takiej firmie robie ale to daleko od ciebie bo ooło 450-500 km. a blok to troche waży.
A myślałem że nie będę musiał wyjmować tłoków i odkręcać głowicy szczególnie że jakieś 3 - 4 miesięcy temu była wymieniana uszcze4lka pod głowicą, a tu kicha. W takim razie przy okazji rozebrania całego silnika wymienię także tłoki i cylindry choć sprężanie jest takie same we wszystkich cylindrach. A miało być wymiana samych panewek...
Poszukam jakiejś firmy która w tym siedzi.

: pt cze 24, 2005 2:17 pm
autor: borman
leży u mnie na strychu wał do uaza po trzecim albo czwartym szlifie(gotowy do założenia ) (po cenie złomu ) jak chcesz to wal na priw . ...... a wałek rozrządu mogę dać ci gratis (też tam sobie leży ) .......panewki też mam ale niestety używane :lol: .................panewki na rozrząd są czasem już gotowe (jeżeli nie uszkodzisz ich przy zakladaniu to obejdzie się bez rozwiercania )

: pt cze 24, 2005 2:19 pm
autor: borman
do wymiany panewek (rozrzadu )musisz wyjąć silnik ale głowicy i tłoków nie trzeba wyjmować

: pt cze 24, 2005 8:44 pm
autor: Kasprol
jakie reczne docieranie wałek rozrzadu jezeli jeszcze nie był szlifowany to mozna go szlifnac blok do kolesi co robia szlify oni wprasuja nowe panewki i zrobia szlif na wymiar :lol: :lol: :lol:

: pt cze 24, 2005 10:15 pm
autor: BABCIA I
Jeśli z uazowskim silnikiem jest tyle roboty ( i kosztów oczywiście ) to ja już bym go wyp......... i zainstalował coś bardziej typowego i może bardziej nowoczesnego. Stop. Tylko proszę nie zaczynajcie tematu : jaki silnik do Uaza. Wyraziłem tylko mą prywatną opinię.

: pt cze 24, 2005 11:48 pm
autor: KleryK
BABCIA I pisze:Je¶li z uazowskim silnikiem jest tyle roboty ( i kosztów oczywi¶cie ) to ja ju¿ bym go wyp......... i zainstalowa³ co¶ bardziej typowego i mo¿e bardziej nowoczesnego. Stop. Tylko proszê nie zaczynajcie tematu : jaki silnik do Uaza. Wyrazi³em tylko m± prywatn± opiniê.
To jest forum o UAZach, wiadomo ze wiele rzeczy sie psuje ale mamy UAZy a nie Patrole czy Defendery i jezeli narzeka sie na silnik to mozna tez narzekac na mosty, hamulce, brak wspomagania itd. Gdybym chcial miec samochod gdzie wszystko gra to kupil bym sobie samuraja albo wlasnie nieszczêsnego patrola. Ja swoj silnik lubie i nikomu nie oddam.

: sob cze 25, 2005 12:08 am
autor: LSD
Benes.
W Szczecinie na Chopina jest duży zakład szlifowania wszystkiego co jeździ. Robią tam wszystkie stare i nowe wynalazki. Ja robiłem tma MZtkę, koleś Poldolota. Myślę, że z Uazem dadzą radę.

: sob cze 25, 2005 11:47 am
autor: benes
Kasprol pisze:jakie reczne docieranie wałek rozrzadu jezeli jeszcze nie był szlifowany to mozna go szlifnac blok do kolesi co robia szlify oni wprasuja nowe panewki i zrobia szlif na wymiar :lol: :lol: :lol:
No sorki ale tak wyczytałem w instrukcji że panweki wałka rozrządu są półobrobione lalezy je obrobić na konkretne wymiary

: sob cze 25, 2005 11:53 am
autor: benes
LSD pisze:Benes.
W Szczecinie na Chopina jest duży zakład szlifowania wszystkiego co jeździ. Robią tam wszystkie stare i nowe wynalazki. Ja robiłem tma MZtkę, koleś Poldolota. Myślę, że z Uazem dadzą radę.
Podobno jest lepszy zakład na Kurzej 11a tam mi mogą nawet panweki dorobić. Ale niestety nie wyrobiłem się w piątek i nie pogadałem a w sobotę nie pracują. Nie powiem że na Chopina jest zły zakład bo planowali mi głowicę i było wszystko OK. W poniedziałek będę szukał i kombinował co dalej