Strona 1 z 1

Remont blacharki w UAZie.

: wt wrz 06, 2005 11:46 am
autor: Tomasz Tarnowski
Czy możecie polecić blacharza ( od UAZów ), który dokona remontu blacharki ? Najlepiej z trójmiasta.

Pozdrawiam

Tomek T Gdynia

: wt wrz 06, 2005 1:20 pm
autor: mefisto
czy to jest ogłoszenie??? 8) :wink:

: wt wrz 06, 2005 2:05 pm
autor: Przemekslaw
eee...raczej pomocna porada jak nie trafic na kolesia który odpierd*** fuszerke.....w kazdym razie nie jestem z tamtych regionów :wink:

: wt wrz 06, 2005 2:21 pm
autor: Jaroma
W poradach odnoscnie kupna uaza napisane stoi ze spawarke posiadac trzeba, zakladam wiec ze takowa posiadasz.
Nalezy zatem zakupic arkusz blachy i ciac, spawac, mlotkowac. Co niepotrzebne odcic i wywalic :wink:
Ot caly remont blacharki :)21 Szpachlowac sie nie oplaca bo w terenie i tak odpadnie :wink: jedynie spawy zlekka zeszlifowac i bedzie ładnie. :)2

Re: Remont blacharki w UAZie.

: wt wrz 06, 2005 5:43 pm
autor: KleryK
Tomasz Tarnowski pisze:Czy mo¿ecie poleciæ blacharza ( od UAZów ), który dokona remontu blacharki ? Najlepiej z trójmiasta.

Pozdrawiam

Tomek T Gdynia
Ja moge powiedzieæ ¿e szerokim ³ukiem omijaj w Sopocie na ul 3 maja z³odzieji z warsztatu 4x4 Transtop chyba albo inna nazwa.

Do UAZa moze byc zwykly blachasz popytaj sie u znajomych kto robi dobrze i tanio. Tutaj nie ma chyba jakich specjalistycznych prac do wykonania

Re: Remont blacharki w UAZie.

: śr wrz 07, 2005 8:07 pm
autor: vandall1
KleryK pisze: Ja moge powiedzieć że szerokim łukiem omijaj w Sopocie na ul 3 maja złodzieji z warsztatu 4x4 Transtop chyba albo inna nazwa.
Jesuu,kota Ci przejechali?Ales sie zbiesił...

Re: Remont blacharki w UAZie.

: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
autor: KleryK
vandall1 pisze:
KleryK pisze: Ja moge powiedzieæ ¿e szerokim ³ukiem omijaj w Sopocie na ul 3 maja z³odzieji z warsztatu 4x4 Transtop chyba albo inna nazwa.
Jesuu,kota Ci przejechali?Ales sie zbiesi³...
Nie ale odjebali totaln± fuszerkê :) Jak sie maluje blachy to sie wczesniej matuje i przynajmniej zakrywa lampy i szyby. A biteksu nie kladzie sie na rdzê. A jak zaklada sie hamulce to powinno tez siê sprê¿yne sciagajac± za³o¿yæ na szczêki ale o tym tez widac nie wiedzieli.

Lakier przez nich po³o¿ony odpada p³atami po umyciu wê¿em pod lekkim ci¶nieniem. A po zdjeciu kloszy z lamp tylnich okazalo sie ze mam pomalowane ¿arówki i te blaszki odblaskowe :evil: .

Re: Remont blacharki w UAZie.

: śr wrz 07, 2005 11:51 pm
autor: JA'JACEK
KleryK pisze: (...)
Lakier przez nich położony odpada płatami po umyciu wężem pod lekkim ciśnieniem. A po zdjeciu kloszy z lamp tylnich okazalo sie ze mam pomalowane żarówki i te blaszki odblaskowe :evil: .
:)20 :)20 :)20
Wybacz KleryK... ale to najśmieszniejsza rzecz jaką przeczytałem
ostatnio na forum...

Re: Remont blacharki w UAZie.

: czw wrz 08, 2005 12:35 am
autor: KleryK
JA'JACEK pisze:
KleryK pisze: (...)
Lakier przez nich po³o¿ony odpada p³atami po umyciu wê¿em pod lekkim ci¶nieniem. A po zdjeciu kloszy z lamp tylnich okazalo sie ze mam pomalowane ¿arówki i te blaszki odblaskowe :evil: .
:)20 :)20 :)20
Wybacz KleryK... ale to naj¶mieszniejsza rzecz jak± przeczyta³em
ostatnio na forum...
¶mieszne ¶mieszne :)

¿arówka to z³otówka na wymiane ale szlifowanie tych odblasków nie by³o ¶mieszne

: czw wrz 08, 2005 6:01 am
autor: Przemekslaw
Tacy są "niektórzy" fachowcy..bo to Polska.... :)3 :wink:

: czw wrz 08, 2005 11:22 am
autor: KleryK
Przemekslaw pisze:Tacy s± "niektórzy" fachowcy..bo to Polska.... :)3 :wink:
Dlatego teraz wszystko sam robie ze mniennym szczê¶ciem, a pistolet i sprê¿arka ju¿ czekaj± z nitromalem w gara¿u :lol: