www.forum4x4.pl

Witam,
jakie są Wasze doświadczenia we wzmacnianiu zawieszenia przedniego poprzez dodanie dodatkowych sprężyn?
Może jakieś konkretne przykłady od czego zastosowaliście sprężyny, plusy i minusy takiego rozwiązania.
Ja mam siadnięte przednie resory, tył stoi dużo wyżej. Nie planuję na razie liftowania, jednak przód chcę podnieść tak wysoko żeby uzyskać identyczną odległość most-odbojnik jaka jest z tyłu. Habrowania nie chce (to nie znaczy że nie bede musiał) dlatego pomyślałem o sprężynach. Chcę tak wymierzyć żeby po opuszczeniu z podnośnika samochód stał poziomo.
Mam sprężyny ze skody fabi, są w miarę miekkie, skok wystarczy. Rama rocznik 77, amortyzatory przód już teleskopowe od Lublina, silnik standard czyli V8/2:)
Podzielcie się uwagami.
Nie planuję jeździć tylko rekreacyjnie.

Pozdrawiam
PiotreK

U mnie jak założyłem silnik od patrola SD33 to resory wygieły sie w drugą stronę więc długo sie nie zastanawiając dołożyłem po żukowskiej sprężynce do przodu i uazik stanął już elegancko Do tego wsadziłem amortyzatorki od Volvo fh12 i wszystko daje teraz rade aczkolwiek momentami wóz drabiniasty to jest luksus przy tym zawieszeniu Ale tylko do zimy bo w zimie wywalam resorki i zakładam sprężynki

Też mam w planie taką zmotę, bo mi jeden przedni resor klapnie bez przerwy. Mam miękkie sprężyny tylne od beczki, ale odchudzę trochę resor, co by rzeczony wóz drabiniasty nie wyszedł

ja osobiscie nie jestem za taka zmota...
kolega przetestowal w suzi..
- pogarsza wykrzyz
- na wybojach przy szybkiej jezdzie mial problemy z trafieniem w droge
- na szybkim wyboistym podjezdzie mozna odleciec..
wiem, ze suzi to nie uaz
na pewno te odczucia beda mniejsze w uazie ze wzg. na wage,
ale i tak ww. minusy beda.
jakims rozwiazaniem na pewno jest odchudzenie resorow i dodanie miekkich sprezyn, ale trzeba dokladnie wymierzyc.

popieram wypowiedz Altegradiusa - kombinowali juz tak niektorzy w uazach i muscelu - psu na bude takie rozwiazanie i nie wiem kto na taki pomysl wogole kiedys wpadl
Chcialbym poznac tego pomyslowego Dobromira

na ten przykład ja mam tak w patrolu i bardzo sobie chwalę

bo patrol to ciezki klamor i dlatego sobie chwalisz

Mroczny pisze:na ten przykład ja mam tak w patrolu i bardzo sobie chwalę

w patrolu (przynajmniej k260) to resory dobrze pracuja jak sa same...
tylko z przodu zestaw z dlugiej wersji czyli +1 piorko i jest cudnie (bylo).

Mroczny pisze:na ten przykład ja mam tak w patrolu i bardzo sobie chwalę

ja tez

Maniek pisze:

Mroczny pisze:na ten przykład ja mam tak w patrolu i bardzo sobie chwalę

ja tez

Od czego zakładacie te sprężyny i co chwalicie Może jakieś fotki

Kewałs pisze:U mnie jak założyłem silnik od patrola SD33 to resory wygieły sie w drugą stronę więc długo sie nie zastanawiając dołożyłem po żukowskiej sprężynce do przodu i uazik stanął już elegancko Do tego wsadziłem amortyzatorki od Volvo fh12 i wszystko daje teraz rade aczkolwiek momentami wóz drabiniasty to jest luksus przy tym zawieszeniu Ale tylko do zimy bo w zimie wywalam resorki i zakładam sprężynki

Wóz drabiniasty to wyszedł głównie przez te amorki od TIR-a. Przecież silnik od Volvo FH waży ponad tonę, a cały pojazd ok 8 ton! Tak zestrojone amory nie mogą dobrze tłumić w samochodzie który cały waży 2 tony. Polecałbym dobranie amortyzatorów od czegoś lżejszego.

apede pisze:

Kewałs pisze:Polecałbym dobranie amortyzatorów od czegoś lżejszego.

a jaki skok maja te amorki?bo nasza suczka mientka jest strasznie... a to rozwiazanie ze sprezynami ma zebra i sobie chwali

Na czysta logike tych amorow sie nie wrzuci do suzuki chyba ze ma silnik 300d z beczki,mosty patrola wincha ze stara
Jak byl pisane wczesniej ze volvo takie wazy 8ton i to przy takiej masie to robi prawidlowo mialem okazje sprawdzic na wlasniej skorze

ja też mam w pipie springi razem z resorem i sobie chwale

Teraz dajemy jeden od patrola + 1 orginał na koło i zobaczymy jak bedzie...