Strona 1 z 1
Co się posypało w przednim moście??
: śr lis 23, 2005 9:58 pm
autor: gÓral świętokrzyski
Witam
Ostatnio w czasie manewrowania w mazi błotnej

coś zaczeło mi stukać w przednim moście
Nie wiem sam czy to półosie czy mechanizm róznicowy czy może sprzęgiełka
Przód ciągnie ale na przemian raz lewe raz prawe koło
W czasie jazdy na wprost wyrywa z rąk kierownice raz w jedną raz w drógą strone.
Nie da rady skręcać z załączonymi sprzęgaiełkami to samo - wyrywa z rąk kiere.
Jakie są pomysł??
Co mu dolega??
: śr lis 23, 2005 10:08 pm
autor: Doktor200
jak wyrywa z rak i nieda sie skrecic, to pewnie polos ktoras
: śr lis 23, 2005 10:13 pm
autor: Miskiller
no stary.... masz teraz pelna blokade przodu...

kosz z satelitami powiedzial mam dosc...
: śr lis 23, 2005 10:37 pm
autor: Kasprol
: śr lis 23, 2005 10:50 pm
autor: Ml_Kruszka18
kulki mogly powyskakiwac

z polosi
: śr lis 23, 2005 10:53 pm
autor: Miskiller
acha.... i skreca sie bez problemu bez sprzegielek ?

: śr lis 23, 2005 11:05 pm
autor: gÓral świętokrzyski
tak se właśnie myślałem , że to półoś jest
ale ciągnie przód więc dziwne mi się to wydawało
: śr lis 23, 2005 11:07 pm
autor: Miskiller
pamietaj, ze jedna kolka jest inna ....
: śr lis 23, 2005 11:33 pm
autor: Bart03
a dokladniej to ta srodkowa

: śr lis 23, 2005 11:49 pm
autor: Michal_C
jak
: czw lis 24, 2005 12:18 am
autor: tymon4x4
Siemano jak sie okaze ze to cos z roznicowym to mam taki do odstapienia z flaszke

: czw lis 24, 2005 8:04 am
autor: gÓral świętokrzyski
Michał_C pisze: kiedy ograniczniki skretu pozwalaja na zbyt duzy skret kolami. Mozna to poskladac, ale musisz uwazac aby nie czadowac na skreconym przodzie.
Wiem wiem orginalna instrukcja rzecze , że napęd na przód używać można tylko gdy jedzie się na wprost. Wiem ,że nie należy czadowć na skręconych kołach w zasadzie w każdym samochodzie ale no czasmi wyjści nie ma.
Siemano jak sie okaze ze to cos z roznicowym to mam taki do odstapienia z flaszke
To jest Tymon wiadomość bardzo dobra

mam całą skrzynke "Dierżawy" z UA zwleczoną mam nadzieje że nipogardzisz tą karbidówą jakby co
Dzięki wszystkim za pomysły
Re: Co się posypało w przednim moście??
: sob lis 26, 2005 6:57 pm
autor: faziuaz
gÓral świętokrzyski pisze:Witam
Ostatnio w czasie manewrowania w mazi błotnej

coś zaczeło mi stukać w przednim moście
Nie wiem sam czy to półosie czy mechanizm róznicowy czy może sprzęgiełka
Przód ciągnie ale na przemian raz lewe raz prawe koło
W czasie jazdy na wprost wyrywa z rąk kierownice raz w jedną raz w drógą strone.
Nie da rady skręcać z załączonymi sprzęgaiełkami to samo - wyrywa z rąk kiere.
Jakie są pomysł??
Co mu dolega??
to ze kreci raz prawym raz lewym wyklucza urwanie polosi

(przecierz przekazuje do kola naped

)mysle ze wysypal sie kosz satelitow

: pn lis 28, 2005 2:10 am
autor: Miskiller
[quote=]kosz z satelitami powiedzial: mam dosc...[/quote]
nadal tak twierdze
: pn lis 28, 2005 8:45 am
autor: gÓral świętokrzyski
Spawa jest juz jasna
Pękł górny kamień w prawej zwrotnicy

(nawiasem mówiąc jak to motyla noga jest mozliwe

) a co za tym idzie koło ustawiło się w nienaturalnej płaszczyźnie - tak \
Ponieważ przegłub kulowy nie lubi pracowac w takim położeniu wypadła środkowa kulka -ustalająca się chyba zwie.
Wieć półoś sie nie ukreciła tylko rozwalił się przegłub.
No , do mechanizmu jeszcze nie dotarłem ale wydaje mi sie ze dwie klęski w jednym moście to zadużo
Na tej zwrotnicy był luz w ząbek kopany czekało to do wiosny zeby zrobić .
Co jest przyczyną ze kamień z tak mocnego materiału pękł na kilka części
No a jak ktoś ma opchnąć przedni most po rabotach z tarczówkami najlepiej albo komplet przód tył od Patrola to na PW proszę

: pn lis 28, 2005 8:30 pm
autor: Wojteeek
gÓral świętokrzyski pisze:Spawa jest juz jasna
Pękł górny kamień w prawej zwrotnicy
Na tej zwrotnicy był luz w ząbek kopany czekało to do wiosny zeby zrobić .
No pełen luzak był z Uaza z prawej strony.
Naprawiaj szybko i jedziemy jeszcze raz w to miejsce (teraz, to tam musi być doooopiero ciekawie)

: pn lis 28, 2005 8:57 pm
autor: gÓral świętokrzyski
hyhy
No most znajde to odrazu jedziemy
