Strona 1 z 3
huhuha huhuha nasza zima zła.
: pt sty 20, 2006 8:30 am
autor: KOMAR62
To może by tak trochę pokasztanić o sposobach uruchamiania syfa przy -25 na dworze.
przyjmując że autko przestało całą dobę na tym mrozie.

mata jakiegóś pomysła

: pt sty 20, 2006 8:41 am
autor: Telesfor11
najlepiej zainstalować grzałke w bloku albo w misce

a jak niema grzały to korba i dla rozgzewki kilka obrotów
a jak się spocisz to do auta i za rozrusznik

: pt sty 20, 2006 8:57 am
autor: bratek
wbrew pozorom - patent z korbą ma sens
- samo się człowiek nieco rozgrzeje
- oszczędza rozrusznikowi pierwszego, zabójczego kopa
- nieco zamiesza się olej w misce, pompie
zamiast korby można zastosować porządny klucz - niby mniej wygodne
ale za to ramię większe
korba ??
: pt sty 20, 2006 11:27 am
autor: sebalodz
A ja niestety korby nie posiadam, nie bylo na stanie u poprzedniego właściciela
A ty wyposażenie standardowe czy dodatkowe, bo moze on za to nie dopłacił

: pt sty 20, 2006 11:53 am
autor: DanielF
Ciekawe czy u mnie latwo byloby dorobic wyjscie na korbe (najlepiej zeby od UAZa pasowala)

Patent bylby genialny

W UAZie kreci sie bezposrednio walem, a uchwyt robi jako sprzeglo klowe jednostronne?
: pt sty 20, 2006 11:53 am
autor: Bartmann
Ja wożę ze sobą flaszkę dynxu bo często mi rozrusznik zamarza od brodzenia w wodzie:) Ale po dynxie kręci az miło...no ale Rusek to lubi wypić:):):):)
: pt sty 20, 2006 12:48 pm
autor: Slawquu
no moj stał ostatnie 4 dni na mrozie i dziś była bardzo nie miła niespodzianka... aku miał troszki dosc...ale wrzuciłem go do ciepełka i chwile pod prostownik i autko zagadało...fakt faktem korba by sie przydała jak nic... musze pomyslec od czego podpasowac
: pt sty 20, 2006 12:56 pm
autor: Telesfor11
Bartmann pisze:Ja wożę ze sobą flaszkę dynxu bo często mi rozrusznik zamarza od brodzenia w wodzie:) Ale po dynxie kręci az miło...no ale Rusek to lubi wypić:):):):)
normalnie polewasz
bo mi ostatnio też szczotki przymarzły i na korbe paliłem
Ale wolał bym zalać dynxem bo szybciej
Slawquu
PostWysłany: Pią Sty 20, 2006 12:48 pm Temat postu:
no moj stał ostatnie 4 dni na mrozie i dziś była bardzo nie miła niespodzianka... aku miał troszki dosc...ale wrzuciłem go do ciepełka i chwile pod prostownik i autko zagadało...fakt faktem korba by sie przydała jak nic... musze pomyslec od czego podpasowac
Ja mam od warszawy
: pt sty 20, 2006 1:02 pm
autor: wupasek
odpalil bez korby i to na lpg
w razie czego korba jezd

: pt sty 20, 2006 1:06 pm
autor: Bartmann
Telesfor11 pisze:Bartmann pisze:Ja wożę ze sobą flaszkę dynxu bo często mi rozrusznik zamarza od brodzenia w wodzie:) Ale po dynxie kręci az miło...no ale Rusek to lubi wypić:):):):)
normalnie polewasz
bo mi ostatnio też szczotki przymarzły i na korbe paliłem
Ale wolał bym zalać dynxem bo szybciej
Slawquu
PostWysłany: Pią Sty 20, 2006 12:48 pm Temat postu:
no moj stał ostatnie 4 dni na mrozie i dziś była bardzo nie miła niespodzianka... aku miał troszki dosc...ale wrzuciłem go do ciepełka i chwile pod prostownik i autko zagadało...fakt faktem korba by sie przydała jak nic... musze pomyslec od czego podpasowac
Ja mam od warszawy
Tak poprostu polewam..chwilka i jest ok...ale nie zapominaj prosze, że u nas mrozy nie sa wysokie:):) Tak przy -20 to pewno by nie zadziałało.
: pt sty 20, 2006 2:29 pm
autor: cowboy_3151
Telesfor11 pisze:najlepiej zainstalować grzałke w bloku albo w misce

Za dużo roboty
Instaluje się to na zewnątrz na przewodach wodnych.
Może być elektryczne bądź spalinowe.
Są takie oryginalne do UAZA (koszt elektrycznego) około 150-200zł za oryginał. Za samoróbkę to zależy ok 50-80 zł.
Spalinowe orginalne to tylko używki trudne do dostania.
Co do grzałki w misce to lipa przy tęgich mrozach i w ogóle to nie wiele daje, najlepiej jak jest grzany płyn w całym obiegu chłodzenia ( no poza chłodnica oczywiście?.
Zaleta zamontowania to ze autko pali na dotyk nawet z słabym akumulatorem, lichymi przewodami, słabą iskrą i jest odraz ciepłe do jazdy, nie musi się rozgrzewać, silnik tak nie dostaje w d.... od razu po zapłonie itd.
Koszty porównywalne z rozgrzewaniem auta przed podróżą i wiadomo ze zawsze zapali. Jedyny problem nazwijmy to tak, że trzeba wiedzieć, o której się będzie zapalało mniej więcej, aby włączyć ustrojstwo.
Mam zamontowaną wersję elek. od 8 lat i nie było mowy żeby nie zapalił, obojętne, jakie warunki i stan autka.
: pt sty 20, 2006 2:29 pm
autor: STAS
Od jazdy po wodzie, to raczej nie szczotki przymarzają tylko rdzeń elektromagnesu. U mnie przynajmniej tak było, ale posmeranie rozrusznika palnikiem gazowym rozwiązywało problem. A już zupełnie problem rozwiązało rozebranie i wytarcie elektromagnesu i stycznika.
Z resztą identyczna historia była ze skrzynią biegów. Zamarzła woda i musiałem ją pomęczyć palnikiem. Dało to efekt, ale wymiana wody na olej zupełnie rozwiązała problem.
Po za tym ostatnio znikło mi ładowanie i akumulator nie domagał, ale to też od topienia samochodu, więc wymiana alternatora na zapasowy rozwiązała problem.
Teraz maszyna pali na LPG prawie od dotknięcia

: pt sty 20, 2006 2:48 pm
autor: jac.uaz
DanielF pisze:Ciekawe czy u mnie latwo byloby dorobic wyjscie na korbe (najlepiej zeby od UAZa pasowala)

Patent bylby genialny

W UAZie kreci sie bezposrednio walem, a uchwyt robi jako sprzeglo klowe jednostronne?
Danielu Wrongla chcesz korbą palić! Toż brać jeepowa Cię wyklnie,

: pt sty 20, 2006 2:50 pm
autor: motokogut
a mi jak niepali to deodorant i w kolektor, i w kolektor, i w kolektor, nie ma bata żeby nie zaskoczył, ale fakt być taki że to disel.
a tak po nowoczesnemu to najleprze co może być to grzałak do głowicy.
: pt sty 20, 2006 2:52 pm
autor: KOMAR62
Bartmann pisze:Telesfor11 pisze:Bartmann pisze:Ja wożę ze sobą flaszkę dynxu bo często mi rozrusznik zamarza od brodzenia w wodzie:) Ale po dynxie kręci az miło...no ale Rusek to lubi wypić:):):):)
normalnie polewasz
bo mi ostatnio też szczotki przymarzły i na korbe paliłem
Ale wolał bym zalać dynxem bo szybciej
Slawquu
PostWysłany: Pią Sty 20, 2006 12:48 pm Temat postu:
no moj stał ostatnie 4 dni na mrozie i dziś była bardzo nie miła niespodzianka... aku miał troszki dosc...ale wrzuciłem go do ciepełka i chwile pod prostownik i autko zagadało...fakt faktem korba by sie przydała jak nic... musze pomyslec od czego podpasowac
Ja mam od warszawy
Tak poprostu polewam..chwilka i jest ok...ale nie zapominaj prosze, że u nas mrozy nie sa wysokie:):) Tak przy -20 to pewno by nie zadziałało.
a spojrzałeś dzisiaj na termometr
bo u mnie dzisiaj rano to -25.
to po czym polać tym dynksem!
: pt sty 20, 2006 2:56 pm
autor: Bartmann
KOMAR62 pisze:Bartmann pisze:Telesfor11 pisze:
normalnie polewasz
bo mi ostatnio też szczotki przymarzły i na korbe paliłem
Ale wolał bym zalać dynxem bo szybciej
Slawquu
PostWysłany: Pią Sty 20, 2006 12:48 pm Temat postu:
no moj stał ostatnie 4 dni na mrozie i dziś była bardzo nie miła niespodzianka... aku miał troszki dosc...ale wrzuciłem go do ciepełka i chwile pod prostownik i autko zagadało...fakt faktem korba by sie przydała jak nic... musze pomyslec od czego podpasowac
Ja mam od warszawy
Tak poprostu polewam..chwilka i jest ok...ale nie zapominaj prosze, że u nas mrozy nie sa wysokie:):) Tak przy -20 to pewno by nie zadziałało.
a spojrzałeś dzisiaj na termometr
bo u mnie dzisiaj rano to -25.
to po czym polać tym dynksem!
Po pierwsze u nas jest -4 C. A poza tym pisałem, że przy -20 pewnie nie zadziała.
Więc nie strzelaj odpowiedziami na refleks:):):)
: pt sty 20, 2006 3:00 pm
autor: Bartmann
Ta dla uzupełnienie mapa pogody dla Szczecina. Dopiero w niedzielę i poniedziałek ma być dość zimno.
http://pogoda.onet.pl/0,919,38,miasto.html
: pt sty 20, 2006 3:17 pm
autor: Przemekslaw
: pt sty 20, 2006 3:18 pm
autor: KOMAR62
Bartmann pisze:KOMAR62 pisze:Bartmann pisze:
Tak poprostu polewam..chwilka i jest ok...ale nie zapominaj prosze, że u nas mrozy nie sa wysokie:):) Tak przy -20 to pewno by nie zadziałało.
a spojrzałeś dzisiaj na termometr
bo u mnie dzisiaj rano to -25.
to po czym polać tym dynksem!
Po pierwsze u nas jest -4 C. A poza tym pisałem, że przy -20 pewnie nie zadziała.
Więc nie strzelaj odpowiedziami na refleks:):):)
sorki jeżeli zabrzmiało to jak strzał,ale nie o to chodziło.dzięki za radę chociaż jak sam mówisz pewnie mi się nie przyda.

chociaż może spróbuje z tym polewaniem.
dzięki i powodzenia w te mrozy

: pt sty 20, 2006 3:48 pm
autor: Bart03
kurde jakbym nive jeszcze mial to bym sie nie obawial ze zmarzne w aucie ale w tych nowych plastikowych autkach to ogrzewania sa daremne

Trzeba bedzie sie w piersioweczke zaopatrzyc

: pt sty 20, 2006 3:57 pm
autor: Bartmann
Bart03 pisze:kurde jakbym nive jeszcze mial to bym sie nie obawial ze zmarzne w aucie ale w tych nowych plastikowych autkach to ogrzewania sa daremne

Trzeba bedzie sie w piersioweczke zaopatrzyc

Piersióweczkę z becherovką też trzymam w UAZie tak na "wszelki":):)
: pt sty 20, 2006 4:23 pm
autor: matys
a ja dzisiaj wychodzac z domu przezylem szok (pomine ze w domu tez przezylem szok, gdy za oknem -20 a oni mi ogrzewanie odcieli, bo gdzies rura pekla

) a tam prawie pelny parking

o tej porze zreguly pusty... i wyglada na to ze nie tylko wy mieliscie problemy z odpaleniem furki

: pt sty 20, 2006 4:30 pm
autor: Didymos
Dziś u mnie w robocie miały się podstawić 3 ciężarówki, pierwsza ok. 10:00 i do tej pory nie ma żadnej

: pt sty 20, 2006 5:54 pm
autor: motokogut
powiem co wiem: są napewno takie co montuje sie do bloku silnika w miejsce na to przeznaczone, nie wiem czy w każdym silniku jest ale w wielu tak, np w mercach disla jest taki widoczny okrągły korek i tam sie to wkręca i zostaje tam aż do śmierci, a jeśli chodzi oo tą do paliwa to ona nie pomaga odpalić w zimie ale pomaga co by samochód dobrze chodził, szczególnie jak ktoś na oleju rzapakowym jezdzi

. i to mi sie zdaje ze tylko do disli bo z bęzyną to niebezpiecznie by to było. A montowane to przed pompą jest i prąd do tego idzie i grzeje paliwo do 80stopni. A jeszcze inny patent jest zamontować taką blaszke naspawaną na tłumik przez którą przelewowy przewód leci i grzeje wtedy paliwo w baku. w ciężarowych to chyba w każdym jest tak.
: pt sty 20, 2006 7:04 pm
autor: JAREK Ż
motokogut pisze:a mi jak niepali to deodorant i w kolektor, i w kolektor, i w kolektor, nie ma bata żeby nie zaskoczył, ale fakt być taki że to disel.
a tak po nowoczesnemu to najleprze co może być to grzałak do głowicy.
Ja mam inny patent na diesla poprostu czjnik wrzątku na pompe i wtryskiwacze i zawsze zapali
