Strona 1 z 3

Gaz do UAZ

: pn sty 23, 2006 7:57 pm
autor: tomek4x4
W najbliższym czasie planuję zamontować instalację LPG do mojego autka. Możecie mi doradzic jaką instalację najlepiej wybrać? Oczywiście nie mam zamiaru wkładać jakis najtańszych badziewi których póżniej nie można wyregulować,a zdrugiej strony nie chciałbym przepłacać.Może ktoś zna jakis dobry zakład w Krakowie lub okolicy [Kraków północ]. POZDRAWIAM!

: pn sty 23, 2006 8:11 pm
autor: gÓral świętokrzyski
Do uaza wystarczy I generacja Czyli najtańsza i najbadziewniejsza jak napisałeś :)21

Jak chcesz mieć silny samochó palący ponad 20l to na mikser jak słaby i mało palący to bez miksera

Zaraz mi się dostanie za ten mikser :)23

: pn sty 23, 2006 8:55 pm
autor: Didymos
Ja bym jeszce wybrał reduktor podciśnieniowy (z dodatkową rurką łączącą red. z kolektorem i cewką zwiększającą dwkę gazu sterowaną przyciskiem z centralki), a nie tzw. elektronik, w którym cewka pracuje cały czas podczas pracy silnika, bo na tym pierwszym łatwiej jest uruchomić zimny silnik na gazie.

: pn sty 23, 2006 11:40 pm
autor: stef
Didymos ma racje. Choc ja mam z tzw elektronika to mialem okazje dosc dlugo bawic sie zwykla instalacja z podcisnieniem i jest ona lepsza niz z tzw elektronika, lepiej robi w tego typu silnikach.
Poza tym nie wydawaj pieniedzy na mikser. Jesli masz dobrego fachowca to nich ci pozadnie wykona poprostu doplyw gazu od gory do gaznika, wprowadzajac do gardfzieli gaznika odpowednio wyprofilowana rurke doprowadzajaca gaz.
Miksery potrafia zle robic, a do tego trzeba kombinowac bo jesli masz zwykly stary gaznik uazowy to sa trzeba przerabiac jakis mikser zeby dopasowac.
A jesli chodzi o butle, to mozna dopasowac 80litrowa butle tak by pasowala pod tylne siedzenie bez jego przerabiania i pdnoszenia.

: pn sty 23, 2006 11:53 pm
autor: Slawquu
no ja u siebie mam tą instalke z parownikiem połaczonym dodatkowo podcisnieniowo, faktycznie rozruch zimnego silnika jest duzo lepszy, ja mam u siebie mikser na gazniku, no kombinacji z nim nie było zadnych, no ja jak zakladałem to uazowcy polecali mikser bo niby lepsze mieszanie gazu z powietrzem, mniejsze spalanie i wogole, ale znowu jest problem taki, ze mikser u mnie zwęza średnice gardzieli gaznika conajmniej o 1/3 przez co wydaje mi sie ze zle chodzi na benzynie i nie idzie tego w zaden sposob wyregulowac a przydało by mi sie zeby na benzynce dobrze chodził, kiedyś widzialem patent, ze rurka od gazu była wspawana w filter bezposrednio nad gardzielą, ciekawy jestem jak to sie spisywało

: wt sty 24, 2006 11:15 am
autor: Mieszko
Ja mam w silniku ZUKOWSKIM nad gaznikiem Jikov taka "fajke" doprowadzajaca powietrze i w nia centralnie nad gardziela mam wkrecona rurke fi 8mm doprpwadzajaca gaz.

Robi to bardzo dobrze......

: wt sty 24, 2006 2:40 pm
autor: Sfinks
u mnie to z tym gazem same problemy miałem instalacje podcisnieniowa ale doradzono mi w warsztacie zebym zmienił reduktor bo ten jest stary i kiepski poza tym co nowe to nowe no i sie skusiłem od tamtej pory mam same problemy samochód jest słaby a spalanie w okolicach 25l i wiecej napewno maja na to wpływ opony ale bez przesady

jesli chodzi o instalowanie to trzeba znalesc naprawde zetelny zakład który przeprowadzi ta operacje tak jak trzeba a w tej dziedzinie ja mam za soba tylko niepowodzenia bo wiekszość warsztatów LPG instaluje gaz w osobowych pięknych samochodach i nie bardzo sie orietuja jak to wyglada w uazie :)3

: wt sty 24, 2006 4:19 pm
autor: STAS
I tak właśnie jest. Większośc warsztatów to ściemniacze. Chyba że jakiś znajomy, zaufany.
Ja założyłem instalację sam. Kosztowała mnie około 350 złotych. Ale uwaga!
200 złotych- instalacja gazowa na złomowisku
ok 70 złotych- przewody, baryłki i inny stuff kupiony u gazowników.
(i tu ciekawe) 60+20 złotych naprawa zaworu tankowania (wymiana na nowy, bo pan gazownik nie umiał go poskładać) + regulacja (oczywiście na oko, od razu po wyjechaniu od gazowników sam se doregulowałem auto).

Wliczyłem te 80 zeta w koszt instalacji, a dodam tylko że musiałem zajechać do gazowni bo nie miałem gazu na powrót a nie mogłem zatankować.

teraz trochę odnośnie instalacji:
-zawór ssania (dodatkowy guzik w centralce i elektromagnes na reduktorze). Dobra rzecz
-podciśnieniowo sterowany reduktor- Bardzo dobra rzecz do terenówki, bo to tylko zamyka dopływ gazu jak silnik zgaśnie przy włączonym zapłonie (czyli otwarty elektrozawór). Więc po co pakować elektronikę jak nie ma takiej potrzeby.
-reduktor: polecam LOVATO, ewentualnie LOVTEC (podróba LOVATO i dlatego dobry). Są do nich reperaturki i reduktory te dość dobrze znoszą zamarzanie (wiem to z autopsji, zamarzł i kangurami ale wróciłem do domu)
-butla z gazem: pamiętaj że wielozawór musi być odpowiednio ustawiony bo nie będzie odbijał przy tankowaniu (prawdopodobnie 30 stopni od pionu, u mnie jest źle więc jak tankuję to nie odbija zawór :) ale mam to gdzieś)
- wwiertki w gaźniku (czyli brak miksera) dobra rzecz- takie jest moje skromne zdanie, a nie jestem autorytetem w tych tematach. Wwiertki można zrobić samemu. wystarczą rurki do zrobienia wyprowadzeń, wiertarka i poxipol. W gaźniku też są zwężki, rurki powinny być zrobione na tych właśnie zwężkach (tam jest największe podciśnienie, a pamiętać trzeba że reduktor działa na zasadzie różnicy ciśnień). Kiedyś widziałem zdjęcia jak koleś zrobił wwiertki z rureg miedzianych do instalcji CO. chyba 1/2 cala.

: wt sty 24, 2006 5:12 pm
autor: faziuaz
Oczywiście nie mam zamiaru wkładać jakis najtańszych badziewi których póżniej nie można wyregulować
....i tu jesteś w błędzie ......co najłatwiej wyregulować jak nie instalację 1-wszej generacji 8) .......polecam ci LOVATO naprawdę niezawodne z możliwością regulacji,jak to się mówi na każdą okazję,potrzebujesz mieć pałera odkręcasz, jeżdzisz oszczędnie przykręcasz(oczywiście w dużym skrócie :)2 ) stosuję więc wiem :)2

: wt sty 24, 2006 7:09 pm
autor: tomek4x4
faziuaz pisze:
Oczywiście nie mam zamiaru wkładać jakis najtańszych badziewi których póżniej nie można wyregulować
....i tu jesteś w błędzie ......co najłatwiej wyregulować jak nie instalację 1-wszej generacji 8) .......polecam ci LOVATO naprawdę niezawodne z możliwością regulacji,jak to się mówi na każdą okazję,potrzebujesz mieć pałera odkręcasz, jeżdzisz oszczędnie przykręcasz(oczywiście w dużym skrócie :)2 ) stosuję więc wiem :)2
Najtańszych badziewi-niektórzy żle mnie zrozumieli. miałem na myśli nie generację[bo wiadomo że tylko pierwszą generację można zamontować,no chyba że ktoś ma w UAZie układ sterowania sondą lambda] tylko firmę np. elpigaz i inne badziewia. W osobówkach mam miłe doświadczenia np. z LANDI[pierwsza gen.],nie wiem jak się to ma w UAZie. A odnośnie regulacji to często bywa tak że ludzie zakładają zwykłe reduktory nie wiedząc że w silnikach powyżej 2.0l ,lub 100KM montuje sie specjalne reduktory o większej przepustowości,i póżniej płaczą że nie chodzi. POZDRAWIAM!

: wt sty 24, 2006 10:55 pm
autor: STAS
Z tego co napisałeś można zrozumieć że są normalne reduktory i jakieś mega super o wiekszej przepustowości. Reduktory są o określonej mocy do określonych silników.
Co do "najtańszy badziew", to nie rozumiem. Z tego co wiem to reduktory nie różnią się mocno cenami. Heh, może dlatego że ja się zaopatruję na złomie. Ale generalnie to o reduktor się tu rozchodzi i w sumie do założenia tej instalacji nie trzeba wielkiego fahowca. Ale musi to być osoba, która zrobi to starannie.

: śr sty 25, 2006 1:01 pm
autor: mudder
faziuaz pisze:
Oczywiście nie mam zamiaru wkładać jakis najtańszych badziewi których póżniej nie można wyregulować
....i tu jesteś w błędzie ......co najłatwiej wyregulować jak nie instalację 1-wszej generacji 8) .......polecam ci LOVATO naprawdę niezawodne z możliwością regulacji,jak to się mówi na każdą okazję,potrzebujesz mieć pałera odkręcasz, jeżdzisz oszczędnie przykręcasz(oczywiście w dużym skrócie :)2 ) stosuję więc wiem :)2
zgadzam się w 100% łatwe w regulacji i działa pod wodą :)2 i mnie pierdół tym mniejsze prawdopodobieństwo usterki

: czw sty 26, 2006 1:45 am
autor: tomek4x4
opaopa pisze:Z tego co napisałeś można zrozumieć że są normalne reduktory i jakieś mega super o wiekszej przepustowości. Reduktory są o określonej mocy do określonych silników.
Co do "najtańszy badziew", to nie rozumiem. Z tego co wiem to reduktory nie różnią się mocno cenami. Heh, może dlatego że ja się zaopatruję na złomie. Ale generalnie to o reduktor się tu rozchodzi i w sumie do założenia tej instalacji nie trzeba wielkiego fahowca. Ale musi to być osoba, która zrobi to starannie.
To nie są ''jakieś mega super'' to jest poprostu standart w instalacjach LPG. Tylko przy instalacji takiego reduktora trzeba dopłacić ok.100-200PLN w zależności od firmy,a jak ktoś oszczędza to póżniej ma problem. Ale to jest nauczka dla tych którzy pytają o cenę a nie o jakość.

: czw sty 26, 2006 11:06 am
autor: STAS
taa? z tego co ja wiem to różnica w cenie nie zależy od pojemności silnika. Jeżeli chodzi o producenta reduktora to się zgodzę.
Ale na pewno nie jest tak że jak masz silnik 2,5l to zapłacisz drożej niż za 1,6. To już sprawa warsztatu o jakim wydatku reduktor dobierze, klient ma się na tym nie znać i nie obchodzi go to.

: czw sty 26, 2006 6:49 pm
autor: faziuaz
klient ma się na tym nie znać i nie obchodzi go to.
....tu akurat się nie zgadzam :roll: .....powinien mieć jakieś pojęcie (albo przynajmniej wyglądać na takiego :lol: ), lepsza pozycja do negocjacji..... 8)

: czw sty 26, 2006 7:44 pm
autor: STAS
hehe, lepsza pozycja do negocjacji to znać się i nie dać po sobie poznać. A jak znasz się tylko troszkę to zadaj kłopotliwe pytanie na które znasz odpowiedź :lol: ale wtedy jest jazda.
A nie spodziewaj się że każdy klient będzie umiał przeliczyć pojemność i moc swojego samochodu tak żeby mu wyszła moc potrzebnego reduktora 8)
A co jak blondynka jedzie zakłądać gaz? Ma jeszcze udawać że się na tym zna? :D

: czw sty 26, 2006 9:12 pm
autor: matys
opaopa pisze: A nie spodziewaj się że każdy klient będzie umiał przeliczyć pojemność i moc swojego samochodu tak żeby mu wyszła moc potrzebnego reduktora 8)
A co jak blondynka jedzie zakłądać gaz? Ma jeszcze udawać że się na tym zna? :D
no wlasnie z tego powody gazownie robia kase na klientach zdeka naiwnych :)21 dlatego warto jak sie nie ma pojecia o czyms brac kogos, kto ma minimum jako takie pojecie o tym :P

: czw sty 26, 2006 10:10 pm
autor: tomek4x4
opaopa pisze:taa? z tego co ja wiem to różnica w cenie nie zależy od pojemności silnika. Jeżeli chodzi o producenta reduktora to się zgodzę.
Ale na pewno nie jest tak że jak masz silnik 2,5l to zapłacisz drożej niż za 1,6. To już sprawa warsztatu o jakim wydatku reduktor dobierze, klient ma się na tym nie znać i nie obchodzi go to.
Kolego! Tutaj sam sobie zaprzeczasz! Piszesz że cena nie zależy od pojemnosći silnika. Oczywiście że klijenta nie musi nic obchodzić,tylko jak zamontują reduktor o większej przepustowości to i tak klijent musi za niego zapłacić więcej niż za normalny,a jak będzie mu sie widzialo za drogo to zamontują zwykły i zejdą z ceny [żeby nie stracić klijenta] a on będzie się cieszył że malo zapłacił nie mając świadomości że właśnie ma problem.

: pt sty 27, 2006 1:27 am
autor: STAS
ja sobie na pewno nie zaprzeczyłem. pokaż mi to palcem, bo nigdzie nie napisałem sprzecznych informacji. Reduktor dobiera się do samochodu i nie wpływa to na cenę!! I nie ma czegoś takiego jak reduktor normalny i o większej przepustowości. Powiem prosto: jak masz silnik elektryczny 40kW to falownik do niego też będzie na 40kW 8)
a nie że zawsze się stosuje 20kW, nie zależnie od tego jaki silnik, a jak ktoś chce zapłacić więcej to se zamontuje super wyrombane w kosmis... zasilanie dobrane do silnika :D .

A jeżeli ktoś się nie zna na instalacjach, to niech lepiej wogóle nie jedzie do warsztatu, tylko... zamontuje istalację samemu :evil:

: pt sty 27, 2006 6:14 pm
autor: faziuaz
Obrazek
...tartarini...porządna robota+sterowanie wypływu elektro-magnesem :)2 (czasami się przydaje)

: pt sty 27, 2006 6:22 pm
autor: faziuaz
Obrazek
LOVATEC podciśnieniowy .....też nie głupi :)2

: pt sty 27, 2006 9:42 pm
autor: tomek4x4
opaopa pisze:ja sobie na pewno nie zaprzeczyłem. pokaż mi to palcem, bo nigdzie nie napisałem sprzecznych informacji. Reduktor dobiera się do samochodu i nie wpływa to na cenę!! I nie ma czegoś takiego jak reduktor normalny i o większej przepustowości. Powiem prosto: jak masz silnik elektryczny 40kW to falownik do niego też będzie na 40kW 8)
a nie że zawsze się stosuje 20kW, nie zależnie od tego jaki silnik, a jak ktoś chce zapłacić więcej to se zamontuje super wyrombane w kosmis... zasilanie dobrane do silnika :D .

A jeżeli ktoś się nie zna na instalacjach, to niech lepiej wogóle nie jedzie do warsztatu, tylko... zamontuje istalację samemu :evil:
Kolega juz po raz drugi sobie sobie zaprzeczył, ale tym razem już pokażę palcem -Skoro reduktor dobiera sie do samochodu ,a nie ma czegos takiego jak reduktor normalny i o większej przepustowosci więc z pośród jakich reduktorów dokonuje się wyboru ????????????? Może szanowny kolega wyjaśnić? Niech lepiej kolega przejedzie sie do jakiegoś fachowca od LPG, zaczerpnie fachowych informacji a nie WPROWADZA W BŁĄD INNYCH KTÓRZY CHCĄ SIĘ CZEGOŚ NA TYM FORUM DOWIEDZIEĆ! A porównanie falownika z reduktorem to wogule nie ma żadnego sensu, przeciez falownik jest urządzeniem przetwarzającym i przenoszącym moc elektryczą,a reduktor to urządzenie dostarczające jedynie gaz do silnika spalinowego.Jedyne co łączy te dwa przykłady to to że w każdym z nich musi być dobrane wszystko według określonych kryteriów.

: sob sty 28, 2006 12:03 pm
autor: STAS
Teraz ty sobie zaprzeczasz. Bo już się pogubiłęm. Najpierw piszesz że nie rozumiesz o co mi chodzi, a później piszesz że rozumiesz :roll:
To powiem tak: kiedyś z szacownym kolegą matysem jeździliśmy motorynkami. Założyliśmy do motorynki gaźnik od kosiarki o większej przepustowości: działało, ale więcej paliło wachy i motorynka zrobiła się wysoko obrotowa :evil:
Mi się wydaje że wiem w czym tkwi problem, dlaczego nie możemy się dogadać. Bo zakładacie że punktem wyjścia jest pewien reduktor, dopasowany do silnika. I można założyć większy (co wg mnie jest bez sensu). I wtedy można sobie (błędnie) powiedzieć: założyłem super ekstra większy reduktor. Nic bardziej mylnego. Mi chodziło o to że nie ma czegoś takiego jak dwa rodzaje reduktorów, tylko jest tego więcej.
Fakt, że nasze fury w większości bazują na podobnych reduktorach. Ale założenie większego reduktora nie jest wcale czymś dobrym. Reduktor powinien być mniej więcej dobrany do silnika, jest pewne optimum. Silnik dobrze wtedy pracuje i pali tyle co trzeba.

: sob sty 28, 2006 5:23 pm
autor: Sfinks
matys pisze: no wlasnie z tego powody gazownie robia kase na klientach zdeka naiwnych :)21 dlatego warto jak sie nie ma pojecia o czyms brac kogos, kto ma minimum jako takie pojecie o tym :P
Do momentu jak nie poczytałem tego o czym tu piszecie tez myslałem ze się znam ale widze ze posiadając instalacje LPG w samochodzie od 3lat nic o niej nie wiem :oops: :-?

: sob sty 28, 2006 5:29 pm
autor: LR_Olek
opaopa pisze:200 złotych- instalacja gazowa na złomowisku
Taa i oczywiscie sam se zarejestrowales ,wbiles w dowod,wydales certyfikat na zbiornik i kwity na reduktor i cala reszte szpeju.
Aha,zrobiles przeglad,bo jestes diagnosta na stacji i wystawiles zaswiadczenie dla wydzialu komunikacji :o