Strona 1 z 1
ile może pociec...
: pn lut 27, 2006 9:31 pm
autor: grzehoo
więc tak, mam dół od uaza więc się tu udzielam chociaż po avatarze nie widać
cieknie mi ze skrzyni bądź reduktora. prawidłowość taka że jak się bujam na samym tyle to kapie jedynie z miski olejowej - ale to normalka, ale jak kilka dni temy załączyłem przód i podkulałem pod taką małę góreczkę to poleciało konkretniej. wykapało sie i potem znowu spokój, i po kolejnym razie znowu pociekło.
nie wiem czy ma to związek z reduktorem, czy z załączeniem przodu tylko, i ile moze mi jeszcze pociec zanim będzie za późno. heh, trzeba by zrobić przeglad konkretny albo wymiankę skrzyni...
co radzicie zielonemu w mechanice?
: pn lut 27, 2006 10:33 pm
autor: czapla_offroad
Toż jak cieknie to wiesz że jeszcze jest
Tak serio to "nachyl" się porządniej i zobacz z czego cieknie a nie nas się pytasz szefie....

: pn lut 27, 2006 11:20 pm
autor: gÓral świętokrzyski
hmmm
Z samochodu cieknie
Czapla dobrze gada , łeb pod samochód i lookać
: pn lut 27, 2006 11:47 pm
autor: grzehoo
noo.. luknę. kapie z najniższego punktu ale skad leci to już trzeba za jasnego dnia oblookac i przy dobrym świetle. generalnie całe to mokre jakieś takie jest

mam te skany do uaza już to se postudiuję i sie douczę trochę

: wt lut 28, 2006 12:11 am
autor: Bartmann
Pewnie ci sie olej sączy z okolic sznura łojowego i zacieka w inne okolice ja tak mam:):)
Ale faktycznie przedmówcy mają rację albo sam wczołgaj sie pod spód i dokonaj oceny organoleptycznej:):)(opcja tania) albo smigaj do mechaniora (opcja droga i nie zawsze skuteczna:)))
: wt lut 28, 2006 12:34 am
autor: grzehoo
a tak, to całkiem możliwe bo zmontowanie tego od początku było zgadkowe i ten problem już się wcześniej zdarzył

nonic, trzeba będzie się wkulać i... i zastanowic co dalej

: wt lut 28, 2006 5:30 pm
autor: Władek
grzehoo pisze:a tak, to całkiem możliwe bo zmontowanie tego od początku było zgadkowe i ten problem już się wcześniej zdarzył

nonic, trzeba będzie się wkulać i... i zastanowic co dalej

Umyj wszystko benzynką ekstrakcyjną, wszystkie elementy będą suche i matowe. Mała jazda, wio pod auto i będziesz wiedział wszystko. Tak jak 2x2 = 4x4 to będzie to sznur łojowy. Wymieniając go załóż taki od merca.
: czw mar 02, 2006 1:26 am
autor: powerolo
posiadam kpl. uszczelek przy skrzyni i reduktorze,= -nóweksy!
dawaj na PW to się dogodamy
pozdrawiam
: czw mar 02, 2006 12:15 pm
autor: Student
Proponował bym rozpocząć diagnostykę od stwierdzenia cóż to za olej leci. Przekładniowy bardzo charakterystycznie śmierdzi i ma inny kolor. Ale jak kierownik niewprawny jest to ciężko mu będzie stwierdzić metodą nos - język.

: czw mar 02, 2006 12:21 pm
autor: grzehoo
no zdecydowanie nie jest to to samo co leci z miski olejowej.. jaśniejsze (mniej gęste) toto i plamy na asfalcie mniej widoczne, a nawet chyba zanikają po czasie... (musze sprawdzic ostatni bajzel) moze po prostu czystszy/brudniejszy...
poradzę się kolegi po fachu...
eh. obiecuję że jak się cieplej zrobi to zdemontuję dach i wjadem w garaż to se na kanale popatrze... bo wstyd mi normalnie za moją wiedzę a lista do napraw drobnych i mniej drobnych rośnie

: czw mar 02, 2006 6:56 pm
autor: Bubu
poradzę się kolegi po fachu...
Tak więc sprawdzimy, czy Twój Nemet mieści sie w moim gazikowym garażu

: pt mar 03, 2006 1:04 am
autor: grzehoo
no i zmieścił się

dzięki wielkie raz jeszcze. a cieknie niestety dalej z punktu nr. 4, chociaż pompa sucha.
: pt mar 03, 2006 9:19 am
autor: Bubu
dzięki wielkie raz jeszcze
eee, nie ma za co.
Punkt nr4. to miska olejowa o ile pamiętam; i taki problem da się rozwiązać.
Jak odjeżdżałeś, to doszedł jeszcze punkt nr5: naciągnięcie lub wymiana paska klinowego i to jak najszybciej, ma przeraźliwy poślizg.
Pzdr:)
: pt mar 03, 2006 9:37 am
autor: grzehoo
Bubu pisze:dzięki wielkie raz jeszcze
Punkt nr4. to miska olejowa o ile pamiętam; i taki problem da się rozwiązać.
nienie, to ten motyw przy silniku z kablem spod którego ciekło paliwo - gdzie brakowało odprowadzenia itd... eh. słownik se kupić muszę
