Strona 1 z 1

POMOZCIE wali mi sie uaz ;/

: czw mar 02, 2006 6:22 pm
autor: rybex
Czesc !!
Mam takie pytanko, jechal wczoraj sobie i przybutowalem mu na zimno trojka znaczy sie juz nie byl zimny no ale zapialem 2 do spodu jescze dovbrze szedl pozniej 3 i zaczal strzelac i strasznieslaby byl zgasilem go bo myslalem ze spadly mi czapki ze swiec bo dopiero zmienialem (mam F 75 iskry) i podnosze maske patrze wszystko ok probuje odpalic tyle nie odpali ;/ rozladowalem akumulator poszedlem po drugi (naszczescie nie daleko od domu bylem) i bez gazu mi tylko odpali a takto nie chcial palic i pojechalem do domu na wstecznym bo taka mulna maszyna byla ze nie moglem nawrocic pod dom jechalem jedynka ;/ i nie wiem co sie dzieje ma ktos jakies prozpozycje bardzo bym prosil o pomoc . :cry:

: czw mar 02, 2006 6:32 pm
autor: chiquito83
na lpg czy na benzynie? iskra jest?

: czw mar 02, 2006 8:12 pm
autor: rybex
na benzynie

Re: POMOZCIE wali mi sie uaz ;/

: czw mar 02, 2006 8:27 pm
autor: faziuaz
rybex pisze:Czesc !!
Mam takie pytanko, jechal wczoraj sobie i przybutowalem mu na zimno trojka znaczy sie juz nie byl zimny no ale zapialem 2 do spodu jescze dovbrze szedl pozniej 3 i zaczal strzelac i strasznieslaby byl zgasilem go bo myslalem ze spadly mi czapki ze swiec bo dopiero zmienialem (mam F 75 iskry) i podnosze maske patrze wszystko ok probuje odpalic tyle nie odpali ;/ rozladowalem akumulator poszedlem po drugi (naszczescie nie daleko od domu bylem) i bez gazu mi tylko odpali a takto nie chcial palic i pojechalem do domu na wstecznym bo taka mulna maszyna byla ze nie moglem nawrocic pod dom jechalem jedynka ;/ i nie wiem co sie dzieje ma ktos jakies prozpozycje bardzo bym prosil o pomoc . :cry:
martwi mnie to strzelanie..........czy nie poluzował się aparat zapłonowy?

: czw mar 02, 2006 9:53 pm
autor: tomek4x4
Ja stawiam na kondensator! Jest to typowy objaw takiej usterki.

: pt mar 03, 2006 7:28 am
autor: rybex
nio a jak sprawdizc czy sie poluzowal aparat zaplonowy ?? A jesli to kondesator to duze beda koszty naprawy ?? I przezz co by to padlo ??

: pt mar 03, 2006 8:51 am
autor: sanders
Oj :o stary ?? !!
Aparat bierzesz w łape sprawdzasz czy się rusza ,a najlepiej weź klucz i sprawdź czy śruby są poodkręcane a jak nie są to dokręć z wyczuciem. !!
:lol: A kondensator ciężko będzie drogi jak ..... majątek stracisz weź lepiej pożyczkę. poważnie to góra z 20 złociszy :wink:
pozdrawianm

: pt mar 03, 2006 9:02 am
autor: stef
Strasznie ciezko czta sie twojego posta... na przyszlosc pisz polskimi wyrazami.
A co do przyczyny to tez stawial bym na polusowany aparat, ale niedawno mialem podobny przypadek i tak:
1. Wymienilem kabelek doprowadzajacy prad na styki (taki krotki w srodku w aparacie zaplonowym,
2. Wymienielm kabelek doprowadzajacy prad do aparatu z cewki,
nie pomoglo
3. wiec przeczyscielm dokladnie styki, ustawilem przerwe, wymiienilem kondensator...
nie pomoglo...
Wymienilem kolo rozdzadu (zjechane bylo te ebonitowe (to chyba ebonit) ale na czesci metalowej, czyli na tej powierzchni ktora stanowi zderzak ograniczjacy przesuwanie sie walu rozrzadu), dodatkowo pozyczylem od kolesia aparat zaplonowy i go wymienielm...
Jak reka odja... chodzi super...
Mysle ze to byla wina jednak Aparatu zaplonowego - mial duze zuzycie na lozysku walka, do teko oska miala spoty luz (gora - dol). Nowy aparat o wiele plynniech chodzil... mysle ze to byla wlasnie wida tego lozyska...
Tak wiec zacznij od paratu i najlepiej pozycz od kogos 100% sprawny...
Aha skad jestes, jak z okolic Bialegostoku to moge pomoc...mam jeden aparat w zapasie

: pt mar 03, 2006 9:24 am
autor: Bubu
Wymienilem kolo rozdzadu (zjechane bylo te ebonitowe (to chyba ebonit)
Nie, tekstolit.

: pt mar 03, 2006 10:04 am
autor: Rafał D
a poziom paliwa? Na wolnych działa przy większym zapotrzebowaniu przestaje. Sprawdz poziom w gaźniku.

: pt mar 03, 2006 10:44 am
autor: stef
Bubu pisze:
Wymienilem kolo rozdzadu (zjechane bylo te ebonitowe (to chyba ebonit)
Nie, tekstolit.
o wlasnie tekstolit...


A jesli chodzi o poziem paliwa to pompa przyspieszenia to by zalatwiala, wystarczy tylko pompowac pedalem i nawet jak jest za maly poziom to bedzie dostarczane (oczywiscie przy sprawnej pompie paliwa:)

: pt mar 03, 2006 11:28 am
autor: willard
Moze miec przytkana glowna dysze. ja tak mialem, na wolnych chodzil ledwo ledwo ale zawsze, a przy depnieciu gazu padal. Rozebralem gaznik i wszystko wyczyscilem i jak reka odjal ;)

: pt mar 03, 2006 11:52 am
autor: stef
willard pisze:Moze miec przytkana glowna dysze. ja tak mialem, na wolnych chodzil ledwo ledwo ale zawsze, a przy depnieciu gazu padal. Rozebralem gaznik i wszystko wyczyscilem i jak reka odjal ;)
Czyli po prostu byl zamulony :lol:

: pt mar 03, 2006 5:30 pm
autor: Jacko
stef pisze:...
Wymienilem kolo rozdzadu
Czy wymiana koła rozrządu to wielka sztuka i dużo roboty? Mnie to chyba czeka.

: pt mar 03, 2006 5:36 pm
autor: rybex
no sprawdzalem swiece i jedna byla sucha wiec sciaglem z niej fajke i uaz palil tak jak pali z ta swieca wiec co by byl kabel zdupczony czy raczej kopulka ??

: pt mar 03, 2006 6:31 pm
autor: romanowicz_z3 car469b
Kabel WN - wysokiego napięcia

: pt mar 03, 2006 11:43 pm
autor: wieprzowina
cóż się z Tobą chłopie działo tyle czasu?? Masz jeszcze śmietnik? może inny?

: pt mar 03, 2006 11:53 pm
autor: KUbutek
rybex pisze:no sprawdzalem swiece i jedna byla sucha wiec sciaglem z niej fajke i uaz palil tak jak pali z ta swieca wiec co by byl kabel zdupczony czy raczej kopulka ??
W prostacie (prostocie) siła . :lol:
Luknj naj sam pierw świece a potem kable WN i td....

: sob mar 04, 2006 8:34 am
autor: rybex
swiec sprawdzalem i chodza :) Teraz pewnie sprawdze tylko ten kabel. A podejdzie od innego samochodu czy trzeba oryginalny od uaza ??

: sob mar 04, 2006 9:05 am
autor: KUbutek
Bierzesz przewód WN idziesz do pierwszego lepszego sklepu motoryzacyjnego i kupujesz .
Ważne by zaciski były takie same .

: sob mar 04, 2006 9:33 am
autor: romanowicz_z3 car469b
wieprzowina pisze:cóż się z Tobą chłopie działo tyle czasu?? Masz jeszcze śmietnik? może inny?

Śmietnik na razie poszedł - ogólnie rzecz biorąc to miałeś rację co do moich planów - do czasu aż zacznę regularnie zarabiać, a budżet będzie ze sporą nadwyżką to o własnym śmietniku mogę zapomnieć... Chyba że będzie to pomnik tak jak ostatnio :)21 Zajmowałem się "służbowym" - generalka silnika, hamulców i takie tam sprawy...


@Rybex
"swiec sprawdzalem i chodza Teraz pewnie sprawdze tylko ten kabel. A podejdzie od innego samochodu czy trzeba oryginalny od uaza "

pójdź z tymi co masz i dobierz sobie na długość - Polonez chyba miał podchodzące

pozdrawiam
p.

: sob mar 04, 2006 9:36 am
autor: rybex
dzieki

: sob mar 04, 2006 9:45 am
autor: wieprzowina
Szkoda. Poznikały niemal wszystkie znane mi uazy w Krakowie. Mimo iż zawsze było to dla mnie auto – pomyłka, mam ogromny doń sentyment. :(

: sob mar 04, 2006 10:41 am
autor: stef
Jacko pisze:
stef pisze:...
Wymienilem kolo rozdzadu
Czy wymiana koła rozrządu to wielka sztuka i dużo roboty? Mnie to chyba czeka.
Dla mnie to juz godzinka roboty.
Najgorsze jest to ze musisz troche odciagnac miske, i wyciagnac chlodnice. potem sciagasz paski i kolo pasowe z walu i obudowe rozrzadu. do sciagniecia kola rozrzadu zrob sobie przyrzad - plaskownik przykrecany do kola rozrzadu, a na srodku srube z nakretka do sciagania (taki sciagacz)
Tylko dokladnie zaznacz ustawienie kol wzgledem siebie. Ja myslalem ze jest zaznaczone, okazalo sie ze podobnych punktow na kole metalowym bylo baaardzo duzo i mialem maly problem... ale udalo sie.

: sob mar 04, 2006 1:23 pm
autor: Jacko
stef pisze:Dla mnie to juz godzinka roboty.
Najgorsze jest to ze musisz troche odciagnac miske, i wyciagnac chlodnice. potem sciagasz paski i kolo pasowe z walu i obudowe rozrzadu. do sciagniecia kola rozrzadu zrob sobie przyrzad - plaskownik przykrecany do kola rozrzadu, a na srodku srube z nakretka do sciagania (taki sciagacz)
Tylko dokladnie zaznacz ustawienie kol wzgledem siebie. Ja myslalem ze jest zaznaczone, okazalo sie ze podobnych punktow na kole metalowym bylo baaardzo duzo i mialem maly problem... ale udalo sie.
Dzięki za informacje.

Pozdrawiam