Strona 1 z 1
amortyzatory od Lublina w tylnym zawieszeniu UAZ'a
: śr maja 17, 2006 4:06 pm
autor: pioterok
Witam,
moja wersja zamiany amortyzatorów ramieniowych w tylnym zawieszeniu UAZ'a na teleskopowe od Lublina:
http://www.uaz.auto.pl/technika/amortyz ... t_tyl.html
Chyba najsłabszym punktem będą uchwyty dospawane do mostu. Pojeździmy zobaczymy:)
PiotreK
: śr maja 17, 2006 6:59 pm
autor: faziuaz
......

.....można również inaczej......

: śr maja 17, 2006 8:35 pm
autor: vandall1
Się czepiać nie ma czego
Jak spawy nie popuszczą-to będzie chodzić.
Drobiazgi:
1/oryginały tak mocowane są nieco bardziej odsadzone od ramy/praca na wykrzyzach/.
2/do mostu wystarczą dwa pionowe policzki ale łapiące na wiekszym niż macie łuku.Rozwiazanie faziego to łapacz błota

: czw maja 18, 2006 10:13 am
autor: Bartmann
Mi się niezbyt mocowanie FAZiego podoba. Wygląda mało solidnie...jak na pracę w terenie.....ale wiem...wiem to na bulwar

: czw maja 18, 2006 10:45 am
autor: mudder
Bartmann pisze:Mi się niezbyt mocowanie FAZiego podoba. Wygląda mało solidnie...jak na pracę w terenie.....ale wiem...wiem to na bulwar

a jak wg ciebie wyglądać by to miało żeby było solidnie

: czw maja 18, 2006 7:22 pm
autor: faziuaz
: czw maja 18, 2006 10:38 pm
autor: Bart03
Bartmann pisze:Mi się niezbyt mocowanie FAZiego podoba. Wygląda mało solidnie...jak na pracę w terenie.....ale wiem...wiem to na bulwar

a widziales ty kiedys kolego oryginalne mocowanie amortyzatora teleskopowego w uazie

bo jak nie to ci powiem ze skoro to oryginalne wytrzymuje to to od faziego tym bardziej wytrzyma

: pt maja 19, 2006 3:51 pm
autor: faziuaz
.......Bartman, zdaje sobie sprawę że jestem cholerykiem......(chce pewnie ożywić ospałe ostatnio forum

)
: pt maja 19, 2006 4:18 pm
autor: gosc

@fazi to mocowanie takie sobie ale ten przewod to

: pt maja 19, 2006 10:15 pm
autor: vandall1
No co....

Za długi był

Są takie sposoby wkrecania /na świński ogonek/:roll:
: sob maja 20, 2006 12:43 pm
autor: faziuaz
......wklejając tą fotkę ,tylko czekałem aż ktoś zwróci mi uwagę że taaaaak się nie robi............otuż oświadzczam że nie ja montowałem rzeczony przewód elastyczny .......tylko jakiś jełop,......nie próbowałem go również poprawiać ponieważ jest to tak stare połączenie, że każda próba poprawy, na pewno skończyła by się urwaniem rurki hamulcowej,(po co zawracać sobie głowę?)
: sob maja 20, 2006 8:47 pm
autor: pilmar
faziuaz pisze:......

.....można również inaczej......

po takich spawaniach półpochwa jest nadal prosta?
pytam tylko z ciekawości , bo mocno wtapiając spoinę można sporo namieszać - tak mi się wydaje- nigdy jeszcze nie spawałem nic grubszego na mostach.
: sob maja 20, 2006 11:26 pm
autor: vandall1
[quote="pilmar]...................................................................................... po takich spawaniach półpochwa jest nadal prosta?
pytam tylko z ciekawości , bo mocno wtapiając spoinę można sporo namieszać - tak mi się wydaje- nigdy jeszcze nie spawałem nic grubszego na mostach.[/quote]
Prosta,nie prosta-ważne,żeby półoś weszła
