Strona 1 z 1

Problem z zapłonem "elektronicznym"

: wt cze 27, 2006 8:16 am
autor: RAVkrakuf
Witam
Proszę o rade - jak w temacie - rzecz dotyczy zapłonu.
Jakiś rok temu z racji dość złego stanu aparatu udałem się na Balice i namówił mnie sprzedawca na zapłon "elektroniczny".
Zamontowałem nowy aparat, cewkę oraz jakieś 2 magiczne skrzyneczki. Po wielkich bojach z montażem i schematami ( z elektryki wiem tylko ,ze jak + i - podłączę do żarówki to powinna świecić ) wreszcie sprzęt odpalił.
Z racji ,ze UAZ jest głównie eksploatowany w górach z efektu byłem bardzo zadowolony - wyraźnie lepszy "dół" - góra pokonywana do tej pory na 1 biegu teraz została "powalona" na 2-gim.

No ale co dobre szybko się kończy.
Objawy:
na początku palił na zimno dość dobrze ale na ciepło to już była katorga rozrusznika a czasem pomagało tylko kilkugodzinne odczekanie, ostatnio to i na zimno już była klęska.
Wymieniłem świece, kable i dalej nic. Sprawdziłem prąd na magicznej skrzyneczce koło cewki i okazało się ,ze jest 10 a nie 12 V.
Na próbę podpiołem do niej prąd bezpośrednio z akumulatora a nie jak dotychczas przez bezpieczniki - pomogło. W ten sposób się ratowałem przez 2 dni wyjazdu ale i tan patent zawiódł.
W końcu sprzęt zapalił na benzynie i wróciłem do garażu aby sprawdzić zapłon. Podpiołem lampę i okazało się ,ze iskra jest nie równomierna na wolnych obrotach. Podczas wkręcania silnika na wyższe jest idealna natomiast podczas spadania obrotów nie ma jej w ogóle
Sprawdziłem jeszcze raz wszystkie połączenia oraz wymieniłem magiczne pudełeczko zamontowane pod deską przed fotelem pasażera - nic nie pomogło.
Niestety znajomi posiadają klasyczny układ zapłonowy i nie mam możliwości zamiany poszczególnych elementów.
Mam nadzieje , ze opisane objawy pomogą mi dojść, który element trzeba wymienić - w sobotę jest giełda w niedzielę wyjazd na 2 tyg. w teren.

Pozdrawiam i czekam na rady
RAV - siła zapłonu

Re: Problem z zapłonem "elektronicznym"

: wt cze 27, 2006 8:36 am
autor: Grzegorz G.
Możesz spróbować pominąć rozdzielacz zapłonu w aparacie zapłonowym, czyli podłączyć świecę bezposrednio do cewki i wtedy sprawdzić iskrę. Możliwe, że coś nie tak jest z palcem-kopułką.

Sprawdź też, czy aparat zapłonowy się nie porozkręcał w środku, czy nie ma jakichś luzów wielkich lub wilgoci.

No i jeszcze przewód z aparatu do modułu zapłonowego.

Re: Problem z zapłonem "elektronicznym"

: wt cze 27, 2006 8:42 am
autor: Grzegorz G.
RAVkrakuf pisze: Niestety znajomi posiadają klasyczny układ zapłonowy i nie mam możliwości zamiany poszczególnych elementów.
Cały mechanizm zapłonu składa się z 3 elementów: aparat zapłnowy, moduł elektroniczny i cewka, które muszą być ze sobą odpowiednio połączone i do modułu doprowadzone musi być napięcie.

Sprawdź to co pisałem a przede wszystkim te połączenia - może nawet wymień przewody.

: wt cze 27, 2006 8:45 am
autor: Żuczek
Sprawdziłeś podłączenie podciśnienia? Może wężyk nie jest odporny na temperaturę i leży gdzieś w przy źródle ciepła - jak się silnik nagrzeje zmienia się przekrój i zamyka przepływ.

: wt cze 27, 2006 8:47 am
autor: Grzegorz G.
Brak dołączonego podciśnienia nie wywoła takich efektów. Będzie się troche dusił przy wzroście obrotów - głównie z wolnych, ale będzie jeździł.

: wt cze 27, 2006 9:30 am
autor: RAVkrakuf
Witam ponownie i dzięki za odp.
Ja odpowiem zbiorczo.
Występują u mnie 4 elementy: aparat, cewka, skrzyneczka przy cewce i skrzyneczka w kabinie ( obie maja po 3 gniazda na kable - śruby )
Wymieniłem wszystkie kable łączące powyższe elementy, aparat nie ma luzów ani wilgoci. kable i świece OK - pracują dobrze w innym UAZ'ie.
Jest spadek napięcia - występuje tylko wtedy kiedy połączy się wszystko razem - prąd z bezpieczników spada do 10V. Próbowałem zlokalizować spadek ale na poszczególnych elementach nie występują.
Moduł raczej nie padł - wtedy by chyba nie zapalił.
Co do "skrzyneczek" jedna ( ta przy cewce ) ma zaokrągloną obudowę a 2ga jest kanciasta i ma delikatne żebrowanie - która jest czym?
Niestety nie mam przy sobie aparatu :( - na razie poddałem się i próbuje reanimować klasyczny aparat oraz czekam na Wasze rady.
Czy objaw odcięcia iskry w momencie schodzenia z obrotów jest prawidłowy?
RAV - siła desperacji

: wt cze 27, 2006 10:06 am
autor: Żuczek
Też mam to zamontowane:
Skrzyneczka z żebrowaniem- elektroniczny moduł zapłonu
Skrzyneczka owalna - rezystor
Cewka - musi być do aparatu elektronicznego (inna pada po kilkuset km- może u Ciebe też pada?)
O ile pamiętam spadek napięcia musi być- po to jest rezystor i właśnie specjalna cewka (pracuje przy napięciu 7-8 volt inne się gotują)

Spójrz w starsze posty cowboya http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... y+zap%B3on

- ja swoje montowałem zgodnie z jego radami i hula.

: wt cze 27, 2006 11:08 am
autor: Grzegorz G.
RAVkrakuf pisze: Występują u mnie 4 elementy: aparat, cewka, skrzyneczka przy cewce i skrzyneczka w kabinie ( obie maja po 3 gniazda na kable - śruby )
Jeśli ta zaokrąglona ma tez 3 mocowania tak jak moduł właściwy, to musi to być moduł zapasowy, podłaczany w razie awarii podstawowego - taki zamiennik na dojechanie.
RAVkrakuf pisze: Czy objaw odcięcia iskry w momencie schodzenia z obrotów jest prawidłowy?
Nie.

: wt cze 27, 2006 2:36 pm
autor: Jakub p.
Panowie..
a gdzie mozna nabyc takie urzadzenie ? ...jakies okolice Poznania...
czesc

: śr cze 28, 2006 6:56 am
autor: Grzegorz G.
Tak sobie myślę, że jednej rzeczy nie sprawdziłem: czy cewka jest zasilana z modułu, czy ma oddzielne zasilanie a moduł jej tylko masę daje (tak jak wcześniej przerywacz w aparacie) ??

: śr cze 28, 2006 3:28 pm
autor: robertik
Grzegorz G. pisze:Tak sobie myślę, że jednej rzeczy nie sprawdziłem: czy cewka jest zasilana z modułu, czy ma oddzielne zasilanie a moduł jej tylko masę daje (tak jak wcześniej przerywacz w aparacie) ??
Cewka ma podawane zasilanie przez opornik.
A moduł steruje masą.

: czw cze 29, 2006 6:42 am
autor: Grzegorz G.
Czyli wszystko się zgadza.
A opornik to stary patent na poprawienie rozruchu. W momencie rozruchu (jak kręci rozrusznik) prąd do cewki podawany jest bez opornika. Chodzi o to, aby cewka dobrze pracowała w czasie spadku napięcia powodowanego przez rozrusznik.
Dowcip polega na tym, że cewka musi być na niższe napięcie. Normalna 12V-owa nie będzie dobrze pracować w takim układzie.

: pt cze 30, 2006 7:46 pm
autor: RAVkrakuf
Witam
Jestem już po "walce" - wygląda na to ,ze wcześniej miałem podpiete oba moduły i zapasowy padł.
Dziś układ jest połączony wg. wskazówke cowboy'a - czyli cewka, modół ( żebrowany ) aparat itd. i wszytko działa !!! :)

dzieki za rady
RAV - siła iskierki
P.S. W niedzile zaczynam weryfikację 2 tygodniową w lesie - aparat klasyczny jednak zapakowałem :)