Strona 1 z 1

Laska popychacza zaworów

: czw sie 17, 2006 7:13 am
autor: robertik
Witajcie.

Ja znów z problemem.
Wczoraj wyjechałem sie przejechać samochodem, zaczął nierówno pracować, czasem wypadał jeden cylinder.
Więc dziś zacząłem szukać przyczyny.
Zabrałem się za sprawdzenie ustawienia zaworów, na jednym garze luz na zaworze był spory, co mnie zaniepokoiło.
Wyciągnąłem szpilkę i efekt nie jest dobry :(
Obrazek

W związku z tym pytania:
1. Czy teraz trzeba wyciągnąć końcówkę tej laski z silnika? (zapewne będzie leżała w misie oleju)
2. Zapewne uszkodzeniu uległ wałek rozrządu, co trzeba zrobić aby go wymontować i sprawdzić?

: czw sie 17, 2006 8:50 am
autor: Didymos
Jeśli miałeś szczęście to złamany kawałek ciągle siedzi w szklance popychacza, jak nie to może być w misce. Wałek wcale nie musiał się uszkodzić. Miałem kiedyś taki przypadek, że strzeliły 2 laski, ale od strony klawiatury i nie było problamu z wymianą, i z wałkiem nic się nie stało.

: czw sie 17, 2006 8:59 am
autor: robertik
Jak się okazało, szklanka wypadła, a więc laska trafiła bezpośrednio na wałek.
Powinien już jeździć.

: czw sie 17, 2006 7:44 pm
autor: maruda
robertik pisze:Jak się okazało, szklanka wypadła, a więc laska trafiła bezpośrednio na wałek.
Powinien już jeździć.
Jakim cudem mogła wypaść szklanka?????

: czw sie 17, 2006 7:49 pm
autor: benes
może wypaść jak pęknie popychacz
w inny sposób to niemożliwe, chyba że ktoś sprawdzał popychacze (wyjmował je) i do spodu popychacza przyssała się szklanka...

: pt sie 18, 2006 9:56 pm
autor: BROWAR_PL
ja bym sprawdził jeszcze kółka zębate rozżądu, szczególnie to tekstolitowe (gównolit) . Mógł sie zablokować jeden zawór, dlatego laska sie złamała, inną przyczyną to tylko zmęczenie materiału, lub wypadek losowy no chyba że nie założyłeś szklanki

: pt sie 18, 2006 11:45 pm
autor: darkman
Panowie, sorry że się wcinam, ale tytuł wątku mnie rozwalił = jeden z lepszych na forum :wink:
a jak już Browar napisał, że laska się złamała to 'to je hit' !!, że zmeczenie materiału w pewnym wieku może nastąpić, to się zgodzę, ale to się nie łamie :P generalnie.