nacinanie opon - czy zgodne z prawem??

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
Mieszko
 
 
Posty: 182
Rejestracja: sob lut 05, 2005 10:23 pm
Lokalizacja: Świdnica

nacinanie opon - czy zgodne z prawem??

Post autor: Mieszko » wt sie 29, 2006 2:50 pm

Jak w temacie - chodzi oczywiscie nie o chamski poglebianie zjechanych opon (widzialem takie...) tylko modyfikacje bieznika.

Co na to mowia przepisy?
UAZ 469, Vitara 1.6, Mercedes "beczka"

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: jarcion » wt sie 29, 2006 2:54 pm

podepnę się pod temat i spytam gdzie maszynke mozna kupic/pozyczyć i za ile?
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » wt sie 29, 2006 5:15 pm

nie jestem pewien, ale sądzę, że nie ma szans - opona jest homologowana, ma parametry wg jakichś kryteriów itd.

Awatar użytkownika
mudder
 
 
Posty: 2679
Rejestracja: pn maja 16, 2005 6:41 pm
Lokalizacja: KTT/KBC/KR
Kontaktowanie:

Post autor: mudder » wt sie 29, 2006 5:19 pm

nie wiem nie interesuje mnie :)21
w sumie 1353 KM :)21
no replacement for displacement!

Awatar użytkownika
Mieszko
 
 
Posty: 182
Rejestracja: sob lut 05, 2005 10:23 pm
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: Mieszko » wt sie 29, 2006 5:48 pm

nooo mnie interesuje - mialem kiedys na czarnym potracenie pijanego kretyna na komarku i pierwsze co sprawdzali w UAZie to opony - czy wszystkie takie same, rozmiar, stan bieznika....

Sytuacje mialen czysta (nie moja wina) i facio nie zszedl ale jak by byl trup.... ??

dlatego zastanawiam sie czy warto zaryzykowac z oponami, ktore 95% przebiegu zrobia na czarnym ??
UAZ 469, Vitara 1.6, Mercedes "beczka"

Awatar użytkownika
motokogut
 
 
Posty: 263
Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:40 pm
Lokalizacja: między Warszawą a Radomiem

Post autor: motokogut » wt sie 29, 2006 7:23 pm

mi sie zdaje że dotyczą tylko głębokości bieżnika i czy takie same na osi, no i żeby nie wyciąć opony aż do włókien(giedyś tak w ciężarowym zrobiłęm i potem jak pierd... to żałowałem że taki głeboki bieżnik se wyciołem :roll: )
no risk, no fun !! :)
uaz 300D

Awatar użytkownika
kurpi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 82
Rejestracja: śr sie 03, 2005 8:02 pm
Lokalizacja: Mikołów

Post autor: kurpi » wt sie 29, 2006 7:52 pm

jeżeli opona ma napis "regrowable" czy jakoś tak to jest możliwość jej nacinania,jeżeli nie ma takiego napisu to opona nie została zaprojektowana z myślą o nacinaniu w związku z czym nacinanie takiej opony też pewnie jest niezgodne z prawem
gg:6701054
był terrano 2.4i,został vw golf 4x4 a teraz doszedł ssangyong kyron :)

Awatar użytkownika
profesor30
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 77
Rejestracja: sob mar 04, 2006 1:15 pm
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: profesor30 » wt sie 29, 2006 8:09 pm

Nacinanie opon jest możliwe jeśli nie zostały starte punkty informujące o maksymalnym zużyciu opony, zmiana bieżnika nie wchodzi w rachubę - teoretycznie :wink:

A maszynkę do tego rodzju "regeneracji" opon można kupić w sklepach z wyposażeniem do warsztatów samochodowych. I jeszcze jedno pamiętaj, że jest kilkanaście typów nożyków w zależności do jakich opon będą używane.

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: nacinanie opon - czy zgodne z prawem??

Post autor: Grzegorz G. » śr sie 30, 2006 8:15 am

Mieszko pisze:Jak w temacie - chodzi oczywiscie nie o chamski poglebianie zjechanych opon (widzialem takie...) tylko modyfikacje bieznika.

Co na to mowia przepisy?
A co masz pomysł na poprawienie wężyka. W moim też są nowe 245 i nawet się chwilę zastanawiałem czy ich nie podrasować, ale konkretne upuszczenie z nich wiatru powoduje, że o dziwo naprawdę ładnie ciągną.
Miałem kiedyś nówki klocki - 192 i wydaje mi się, że na tamtych łatwiej wtapiałem niż na wężykach.
Grzechu_z_UAZ

Awatar użytkownika
Majkello
Posty: 316
Rejestracja: pt paź 04, 2002 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Re: nacinanie opon - czy zgodne z prawem??

Post autor: Majkello » śr sie 30, 2006 12:27 pm

Grzegorz G. pisze:A co masz pomysł na poprawienie wężyka.
Ja za 150 złotych wyciełem sobie u oponiarzy Ya-245 w taki wzorek.
narzędzie do nacinania kosztowało jakieś straszne pieniądze więc nie opłacało mi się go kupować.

Obrazek
Z trzech wężyków dwa skrajne przecinasz w połowie drogi między fabrycznymi przerwami w barku opony, a ze środkowego wężyka robisz romby przecinając w nim linie będace połączeniem fabryczych zygazków.
szerokość noża 8mm - jak będzie więcej moga pękać kostki.

moze extreme trekkerami przez to nie zostały, ale obserwuję bardzo znaczaca poprawę.
Ostatnio zmieniony śr sie 30, 2006 12:40 pm przez Majkello, łącznie zmieniany 4 razy.
Michał "Majkello"
UAZ -expect the unexpected....

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: nacinanie opon - czy zgodne z prawem??

Post autor: Grzegorz G. » śr sie 30, 2006 12:30 pm

Majkello pisze: Ja za 150 złotych wyciołóem sobie Ya-245 w taki wzorek.

Obrazek


moze extreme trekkerami przez to nie zostały, ale obserwuję bardzo znaczaca poprawę.
hehe... FAJNE !! :)2

Na 192-kach dużo większe opory na asfalcie były no i hałas straszny. Jak jest na tych Twoich ??
Grzechu_z_UAZ

Awatar użytkownika
Majkello
Posty: 316
Rejestracja: pt paź 04, 2002 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Re: nacinanie opon - czy zgodne z prawem??

Post autor: Majkello » śr sie 30, 2006 12:38 pm

Grzegorz G. pisze:Na 192-kach dużo większe opory na asfalcie były no i hałas straszny. Jak jest na tych Twoich ??
No ciężko mi porównać opory na asfalcie. Nie odczułem zeby jakoś dramatycznie wzrosły. To miało być rozwiązanie tymczasowe, bo będe kupował simexy nalewki. Trzeba tylko starannie powycinać ta oponę , bo jak oponiarz w połowie cięcia zmienia zdanie i tnie obok, to takie wąskie paski gumy się potem na asfalcie wykruszają.
Michał "Majkello"
UAZ -expect the unexpected....

Digidy123
 
 
Posty: 130
Rejestracja: pt mar 10, 2006 9:41 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Digidy123 » czw sie 31, 2006 5:37 pm

witam,
chciałem zadać pytanie z innej beczki ale dotyczące przyczepności kół do podłoża... - jak wiadomo UAZ ma stały napęd na tył a czy napęd na przód nie jest lepszy? czy jednak jeszcze bardziej by sie ślizgał ??

tylko prosze nie mówić, ze zadaje głupie pytania - poprostu jestem ciekawy
Grzegorz

Awatar użytkownika
Majkello
Posty: 316
Rejestracja: pt paź 04, 2002 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post autor: Majkello » czw sie 31, 2006 6:59 pm

Digidy123 pisze:witam,
chciałem zadać pytanie z innej beczki ale dotyczące przyczepności kół do podłoża... - jak wiadomo UAZ ma stały napęd na tył a czy napęd na przód nie jest lepszy? czy jednak jeszcze bardziej by sie ślizgał ??
rzeczywiście pytanie z innej beczki.
http://www.motofakty.pl/artykul/przedni_czy_tylny.html
Michał "Majkello"
UAZ -expect the unexpected....

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość